Jedna z nielicznych powieści, gdzie główny bohater od początku jest bardziej sympatyczny niż jego towarzyszka.

Jedna z nielicznych powieści, gdzie główny bohater od początku jest bardziej sympatyczny niż jego towarzyszka.

Bardzo przyjemna książka, jeśli ktoś lubi epokę średniowiecza. Kolejna powieść nawiązująca do oblężenia saksońskich włości przez Normanów z polecenia króla Wilhelma (William the Bastard, zwany w książce Williamem). Nie ukrywam, że ten okres historyczny jest moim ulubionym, a więc chcąc nie chcąc, książka przypadła mi do gustu. Akcja toczy się szybko a powieść wciągnęła mnie od pierwszego rozdziału. Główna bohaterka jest trochę przesadzona, ale działa to wyłącznie na korzyść książki. Uwielbiam waleczne damy, które sprawnie posługują się mieczem i językiem! Już na początku przykłada miecz do gardła Louvata, pokazując tym, że należy się z nią liczyć. Louvat poślubia Ceare za sprawą jej "podstępu". Pragnie w odwecie zemścić się na niej, lecz nie udaje mu się to nawet na ułamek sekundy. Ci dwoje przyciągają się jak magnes. Polecam ;)

Bardzo przyjemna książka, jeśli ktoś lubi epokę średniowiecza. Kolejna powieść nawiązująca do oblężenia saksońskich włości przez Normanów z polecenia króla Wilhelma (William the Bastard, zwany w książce Williamem). Nie ukrywam, że ten okres historyczny jest moim ulubionym, a więc chcąc nie chcąc, książka przypadła mi do gustu. Akcja toczy się szybko a powieść wciągnęła mnie...

Książka bardzo przeciętna. Romanse z reguły nie są wymagającą literatura jednak wszystkie które ostatnio czytam (m.in. ten) są mdłe i bez żadnego polotu. Pomysł na książkę może i był ciekawy ale brakło realizmu akcji. Co parę stron autorka raczyła nas "opisem" sexu między bohaterami ale dla mnie one praktycznie nic nie wnosiły. Jako kobieta czytam romanse m.in. dla takich gorących opisów jednak w ty przypadku były one tak słabe i tak często że wręcz odpuszczałam sobie te fragmenty. Autorka stworzyła jakieś tam opowiadanie które jak by usunąć "opisy" sexu można by czytać dzieciom na dobranoc ponieważ brakowało tam ducha średniowiecza i trwającej wojny. Brakło realizmu tej epoki jak chędożenie z dziewkami (wtedy była to norma) czy dobrych opisów scen walki itp. Książka niby o normańskich najeźdźcach ale równie dobrze mogła by być o mnichach. Kończąc... Da się przeczytać ale nie ma co liczyć na emocje i ekscytację.

Książka bardzo przeciętna. Romanse z reguły nie są wymagającą literatura jednak wszystkie które ostatnio czytam (m.in. ten) są mdłe i bez żadnego polotu. Pomysł na książkę może i był ciekawy ale brakło realizmu akcji. Co parę stron autorka raczyła nas "opisem" sexu między bohaterami ale dla mnie one praktycznie nic nie wnosiły. Jako kobieta czytam romanse m.in. dla takich...

moj ukochany romans historyczny. Momentami sie śmiałam, momentami płakałam, a to najlepsza recenzja

moj ukochany romans historyczny. Momentami sie śmiałam, momentami płakałam, a to najlepsza recenzja

Zdecydowanie polecam :)

Zdecydowanie polecam :)

nieźle się ubawiłam czytając to romansidło, historia totalnie nieprawdopodobna ona blond "walkiria" dziewica on doświadczony czarnowłosy wojownik nieeee no myślałam że pęknę- na początku wielka nienawiść potem wielka miłość heheh a no i dużo seksu co mnie zaskoczyło

ale jedno muszę przyznać autorce nie pisze nudno ma ciekawy język, wartka akcja, fabuła nie najgorsza, najbardziej zaskoczył mnie język może dlatego przeczytałam do końca- gdyby nie romantyczna tematyka to mogłaby być to całkiem niezła książka o średniowieczu

generalnie czytając nie zmęczyłam się a odpoczęłam, trzeba przyznać że autorka nie przynudza romantycznymi opisami co najwyżej zarzuca nas seksem :P

nieźle się ubawiłam czytając to romansidło, historia totalnie nieprawdopodobna ona blond "walkiria" dziewica on doświadczony czarnowłosy wojownik nieeee no myślałam że pęknę- na początku wielka nienawiść potem wielka miłość heheh a no i dużo seksu co mnie zaskoczyło

ale jedno muszę przyznać autorce nie pisze nudno ma ciekawy język, wartka akcja, fabuła nie najgorsza,...