Trzecia część cyklu „Ostatni zwycięzca”. Po śmierci króla Wiśniowieckiego przygotowuje się sejm elekcyjny. Poważnych kandydatów jest dwóch: jeden z poparciem dworu austriackiego, drugi francuskiego, ale żaden z nich nie jest odpowiednim kandydatem na wojenne czasy. Poznamy tez dalsze losy naszych znajomych: Damiana i Justyny, Bohdana i Tamary, a także Gedeona i pewnej spotkanej już przez nas damy.
Stylem tom nie różni się od poprzednich – historia, pomieszana z dziejami fikcyjnych postaci. Akcja jednak zdecydowanie przyspiesza. Zwłaszcza w takich momentach jak wyprawa Bohdana, z nieodłącznym Debejem, czy dramatyczna obrona Trebowli.
Gdyby była to powieść beletrystyczna, ocena byłaby niższa. Ale jej walorem jest zaznajomienie czytelnika z historią – i tę funkcję spełnia ona w sposób przystępny i ciekawy. Zdarzają się wprawdzie dłużyzny, ale są nie do uniknięcia, jeśli autor chce być wierny historycznym wydarzeniom.

Trzecia część cyklu „Ostatni zwycięzca”. Po śmierci króla Wiśniowieckiego przygotowuje się sejm elekcyjny. Poważnych kandydatów jest dwóch: jeden z poparciem dworu austriackiego, drugi francuskiego, ale żaden z nich nie jest odpowiednim kandydatem na wojenne czasy. Poznamy tez dalsze losy naszych znajomych: Damiana i Justyny, Bohdana i Tamary, a także Gedeona i pewnej...

3 tom utrzymuję standard dwóch poprzednich. Chociaż w tej cześć wydaję się, że akcji jest dużo więcej. Mamy tutaj świetnie zaprezentowaną intrygę obioru Sobieskiego na króla,czy też tajemniczą wyprawę Zawiei do Stambułu. Dodatkowo, w poprzednim tomie narzekałem na postacie drugoplanowe m.in. postać Łysoboka to tutaj jest go dużo więcej, a jego wątek z Pauliną był naprawdę zabawny. Czytam kolejne części i zbliżam się powoli do końcowego tomu.

3 tom utrzymuję standard dwóch poprzednich. Chociaż w tej cześć wydaję się, że akcji jest dużo więcej. Mamy tutaj świetnie zaprezentowaną intrygę obioru Sobieskiego na króla,czy też tajemniczą wyprawę Zawiei do Stambułu. Dodatkowo, w poprzednim tomie narzekałem na postacie drugoplanowe m.in. postać Łysoboka to tutaj jest go dużo więcej, a jego wątek z Pauliną był naprawdę...