Bunt na sprzedaż. Dlaczego kultury nie da się zagłuszyć
- Kategoria:
- nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
- Seria:
- Spectrum
- Tytuł oryginału:
- The Rebel Sell
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2010-05-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-05-13
- Liczba stron:
- 480
- Czas czytania
- 8 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788374958059
- Tłumacz:
- Hanna Jankowska
- Tagi:
- kultura socjologia
Bunt na sprzedaż. Dlaczego kultury nie da się zagłuszyć
• Prowokująca książka, która rozgniewa i rozbawi zarówno kontrkulturowych buntowników, jak i ich przeciwników z prawicy
• Przenikliwe i dowcipne oskarżenie trendów konsumenckich autorstwa dwóch kanadyjskich naukowców i publicystów
Ten niejednoznaczny tytuł tak naprawdę powinien być odczytany jako "oszustwo podające się za bunt". Dwaj młodzi kanadyjscy uczeni, publicyści i filozofowie, sami kiedyś uczestniczący w alterglobalistycznych akcjach, w tej książce stwierdzają, że tak naprawdę "antykonsumpcyjne" z założenia produkty wcale nie podważają konsumpcjonizmu, a przeciwnie, wzmacniają go. Zdroworozsądkowymi argumentami obalają różne "świętości" kontrkultury, polemizują z niektórymi tezami Naomi Klein, Michaela Moore'a czy Herberta Marcusego. Rozprawiają się ze zwolennikami zdrowej żywności, "etycznego marketingu", duchowości Wschodu, medycyny alternatywnej, często w przewrotny i dowcipny sposób obnażając ich pozerstwo. Należy jednak zaznaczyć, że autorzy nie są wrogami antykonsumpcjonizmu, kontrkultury, antykapitalizmu, zwracają tylko uwagę na fakt, że blisko pół wieku działalności krytyków kapitalizmu nie przyniosło wymiernych rezultatów.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 212
- 84
- 40
- 5
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Bunt na sprzedaż. Dlaczego kultury nie da się zagłuszyć
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Książka otworzyła mi oczy na pewne sprawy i uznaję ją jako jedną z najważniejszych pozycji, które przeczytałam.
Zawsze uważałam samą siebie za buntowniczkę, a tu proszę, ktoś podkopuje podstawy moich ideałów. I mimo, że wciąż daleko mi do totalnej konformistki, to książka ta zmieniła moje zdanie na wiele tematów. Bo przecież, gdy się trochę głębiej zastanowić, to rzeczywiście każdy bunt jest na sprzedaż, i chcąc nie chcąc staje się częścią rynku, częścią rywalizacyjnej konsumpcji. W gruncie rzeczy, według autorów, buntem mogłoby być jedynie przeciwstawienie się tej ostatniej, a więc zakupy- tak, ale nie po to, żeby komuś udowodnić, że jesteśmy lepsi. A więc podsumowując bunt to nie kontrkultura, tylko w pewnym sensie konformizm.
Pozycja bardzo ciekawa, zmuszająca do przemyśleń i zmian we własnych poglądach.
Książka otworzyła mi oczy na pewne sprawy i uznaję ją jako jedną z najważniejszych pozycji, które przeczytałam.
więcej Pokaż mimo toZawsze uważałam samą siebie za buntowniczkę, a tu proszę, ktoś podkopuje podstawy moich ideałów. I mimo, że wciąż daleko mi do totalnej konformistki, to książka ta zmieniła moje zdanie na wiele tematów. Bo przecież, gdy się trochę głębiej zastanowić, to...
Bunt na sprzedaż jest książką, która przekonała mnie, że literatura okołonaukowa jest nie tylko czymś, co trzeba z mniejszym lub większym bólem przemęczyć na studiach, ale że można się przy niej świetnie bawić, mimo braku fabuły. Oczywiście jest to zasługą autorów, Josepha Heatha i Andrew Pottera, którzy potrafią wpleść w wywód różnego rodzaju anegdoty i za ich pomocą wprowadzić czytelnika w szereg prezentowanych zjawisk, które przestają być wydumanymi pojęciami socjologów i kulturoznawców, a stają się zupełnie powszechne i ludzkie.
A druga sprawa to temat. Oczywiście da się mówić i pisać o kulturze w sposób zatrważająco nudny, ale trzeba w to włożyć pewien trud, czego autorzy na szczęście nie robią. Jednak lektur o kulturze i współczesnym, konsumpcjonistycznym świecie nie brakuje; na czym więc polega odmienność Buntu na sprzedaż? Ano na tym, że duet Heath&Potter polemizuje nie z kulturą i konsumpcjonizmem, ale z kontrkulturą i ruchami antykonsumpcjonistycznymi. Panowie pokazują, jak nasze próby zachowania indywidualności i zachwyt wytworami kultury niszowej — w ich ujęciu faktycznie zabawny — napędzają machinę rynku i wpędzają nas w tak pogardzany mainstream. I nie da się nie zauważyć, że dużo prawdy w tym, co mówią o zupełnej nieskuteczności naszego buntu i prób wyjścia z kręgu mas, bo tym właśnie karmi się współczesny konsumpcjonizm.
Jedynym kłopotem, jaki mam z tą lekturą — tak czy inaczej szczerze uwielbianą — jest to, na ile obraz amerykańskiego społeczeństwa może być adekwatny do polskiej rzeczywistości. II połowa XX wieku, od której zaczyna się się opowieść o sprzedanym buncie, wyglądała tak bardzo różnie w Ameryce i Europie Wschodniej, że trudno w ogóle znaleźć skalę porównawczą. Stąd niektóre pomysły Heatha i Pottera w odniesieniu do naszej rzeczywistości wydają się po prostu śmieszne. Niemniej biorąc pod uwagę fakt, że coraz szybciej zmierzamy w kierunku amerykanizacji, może warto wiedzieć, do czego pędzimy.
(Więcej: http://szwabacha.blogspot.com/2014/11/joseph-heath-i-andrew-potter-bunt-na.html)
Bunt na sprzedaż jest książką, która przekonała mnie, że literatura okołonaukowa jest nie tylko czymś, co trzeba z mniejszym lub większym bólem przemęczyć na studiach, ale że można się przy niej świetnie bawić, mimo braku fabuły. Oczywiście jest to zasługą autorów, Josepha Heatha i Andrew Pottera, którzy potrafią wpleść w wywód różnego rodzaju anegdoty i za ich pomocą...
więcej Pokaż mimo toPierwsza część książki z rozdziałami "Narodziny kontrkultury", "Freud w Kalifornii", "Być normalnym", "Nienawidzę siebie i chcę kupować", "Bunt w skrajnym wydaniu" jest dość ciekawym opisem wchłaniania kontrkultury przez mainstream i paroma interesującymi tezami. Za tę część oceniłabym książkę jako bardzo dobrą.
Natomiast druga część jest manipulatorską polemiką z ruchami antyglobalistycznymi, z Naomi Klein, broniącą kapitalizmu obłudną wizją dobrego rynku, któremu przydałoby się tylko więcej regulacji. Są w niej miejsca, które wywołują zgrzytanie zębów - duchowość Wschodu jest "obalona" na przykład tym, że autor był w Hongkongu i miał "pozakupowego kaca"!(sic!)
Ledwo przebrnęłam przez tę część do końca - autor/autorzy (nie wiadomo, specjalnie nie wiadomo który autor pisał które fragmenty, którą część?)głoszą swoje tezy bez większej znajomości tematu, manipulują danymi i wykonują jakieś dziwne logiczne przeskoki, które miałyby udowodnić wspaniałość naszego globalistycznego kapitalistycznego systemu, w którym na przykład problem biedy w kontekście postulowanego przez autora/autorów wzrostu cen za energię i wykorzystanie zasobów jest "w tym kontekście źle ulokowany. Zapewnienie wszystkim taniej energii, żeby zagwarantować, że ubogim nie odetną ogrzewania w środku zimy, to przepis na ogromne marnotrawstwo"!!!!
Pierwsza część książki z rozdziałami "Narodziny kontrkultury", "Freud w Kalifornii", "Być normalnym", "Nienawidzę siebie i chcę kupować", "Bunt w skrajnym wydaniu" jest dość ciekawym opisem wchłaniania kontrkultury przez mainstream i paroma interesującymi tezami. Za tę część oceniłabym książkę jako bardzo dobrą.
więcej Pokaż mimo toNatomiast druga część jest manipulatorską polemiką z ruchami...
Zaskakująca książka. O antykonsumpcjoniźmie, który jest zaledwie alternatywnym konsumpcjonizmem i odwraca uwagę od istoty problemów społecznych, prowadzi na manowce i ostatecznie traci sens.
Zaskakująca książka. O antykonsumpcjoniźmie, który jest zaledwie alternatywnym konsumpcjonizmem i odwraca uwagę od istoty problemów społecznych, prowadzi na manowce i ostatecznie traci sens.
Pokaż mimo toJedna z pozycji która naprawdę otworzyła mi oczy na wiele otaczających mnie spraw. Właściwie, ta książka mnie w jakimś sensie odmieniła, zwróciłem uwagę na temat konsumpcjonizmu którym się aktualnie zajmuje.
Jedna z pozycji która naprawdę otworzyła mi oczy na wiele otaczających mnie spraw. Właściwie, ta książka mnie w jakimś sensie odmieniła, zwróciłem uwagę na temat konsumpcjonizmu którym się aktualnie zajmuje.
Pokaż mimo toWarto.
Czy Kurt Cobain występowałby dzisiaj w tokszołach i tańcach z gwiazdami?
Warto.
Pokaż mimo toCzy Kurt Cobain występowałby dzisiaj w tokszołach i tańcach z gwiazdami?
Książka miejscami rewelacyjna, a miejscami przegadana.
Gdyby składała się tylko z pierwszej części, zakończenia i posłowia dałbym ocenę maksymalną.
Książka miejscami rewelacyjna, a miejscami przegadana.
Pokaż mimo toGdyby składała się tylko z pierwszej części, zakończenia i posłowia dałbym ocenę maksymalną.
Książka która poszła dalej niż "No Logo"
Książka która poszła dalej niż "No Logo"
Pokaż mimo to