Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński27
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Joseph Heath
1
7,6/10
Pisze książki: nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,6/10średnia ocena książek autora
84 przeczytało książki autora
215 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Bunt na sprzedaż. Dlaczego kultury nie da się zagłuszyć
Joseph Heath, Andrew Potter
7,6 z 63 ocen
288 czytelników 8 opinii
2010
Najnowsze opinie o książkach autora
Bunt na sprzedaż. Dlaczego kultury nie da się zagłuszyć Joseph Heath
7,6
Bunt na sprzedaż jest książką, która przekonała mnie, że literatura okołonaukowa jest nie tylko czymś, co trzeba z mniejszym lub większym bólem przemęczyć na studiach, ale że można się przy niej świetnie bawić, mimo braku fabuły. Oczywiście jest to zasługą autorów, Josepha Heatha i Andrew Pottera, którzy potrafią wpleść w wywód różnego rodzaju anegdoty i za ich pomocą wprowadzić czytelnika w szereg prezentowanych zjawisk, które przestają być wydumanymi pojęciami socjologów i kulturoznawców, a stają się zupełnie powszechne i ludzkie.
A druga sprawa to temat. Oczywiście da się mówić i pisać o kulturze w sposób zatrważająco nudny, ale trzeba w to włożyć pewien trud, czego autorzy na szczęście nie robią. Jednak lektur o kulturze i współczesnym, konsumpcjonistycznym świecie nie brakuje; na czym więc polega odmienność Buntu na sprzedaż? Ano na tym, że duet Heath&Potter polemizuje nie z kulturą i konsumpcjonizmem, ale z kontrkulturą i ruchami antykonsumpcjonistycznymi. Panowie pokazują, jak nasze próby zachowania indywidualności i zachwyt wytworami kultury niszowej — w ich ujęciu faktycznie zabawny — napędzają machinę rynku i wpędzają nas w tak pogardzany mainstream. I nie da się nie zauważyć, że dużo prawdy w tym, co mówią o zupełnej nieskuteczności naszego buntu i prób wyjścia z kręgu mas, bo tym właśnie karmi się współczesny konsumpcjonizm.
Jedynym kłopotem, jaki mam z tą lekturą — tak czy inaczej szczerze uwielbianą — jest to, na ile obraz amerykańskiego społeczeństwa może być adekwatny do polskiej rzeczywistości. II połowa XX wieku, od której zaczyna się się opowieść o sprzedanym buncie, wyglądała tak bardzo różnie w Ameryce i Europie Wschodniej, że trudno w ogóle znaleźć skalę porównawczą. Stąd niektóre pomysły Heatha i Pottera w odniesieniu do naszej rzeczywistości wydają się po prostu śmieszne. Niemniej biorąc pod uwagę fakt, że coraz szybciej zmierzamy w kierunku amerykanizacji, może warto wiedzieć, do czego pędzimy.
(Więcej: http://szwabacha.blogspot.com/2014/11/joseph-heath-i-andrew-potter-bunt-na.html)
Bunt na sprzedaż. Dlaczego kultury nie da się zagłuszyć Joseph Heath
7,6
Książka otworzyła mi oczy na pewne sprawy i uznaję ją jako jedną z najważniejszych pozycji, które przeczytałam.
Zawsze uważałam samą siebie za buntowniczkę, a tu proszę, ktoś podkopuje podstawy moich ideałów. I mimo, że wciąż daleko mi do totalnej konformistki, to książka ta zmieniła moje zdanie na wiele tematów. Bo przecież, gdy się trochę głębiej zastanowić, to rzeczywiście każdy bunt jest na sprzedaż, i chcąc nie chcąc staje się częścią rynku, częścią rywalizacyjnej konsumpcji. W gruncie rzeczy, według autorów, buntem mogłoby być jedynie przeciwstawienie się tej ostatniej, a więc zakupy- tak, ale nie po to, żeby komuś udowodnić, że jesteśmy lepsi. A więc podsumowując bunt to nie kontrkultura, tylko w pewnym sensie konformizm.
Pozycja bardzo ciekawa, zmuszająca do przemyśleń i zmian we własnych poglądach.