Król zza morza
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Le Roi au-dela de la mer
- Wydawnictwo:
- Klub Książki Katolickiej
- Data wydania:
- 2008-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2008-01-01
- Liczba stron:
- 192
- Czas czytania
- 3 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- Tłumacz:
- Beata Biały
- Tagi:
- Bretania król samozwaniec literatura francuska
Pewnej wiosennej nocy na szeregu wysepek u wybrzeży Bretanii pojawiły się metalowe tablice z wymalowaną lilią Burbonów i napisem: "Filip VII Faramund, król Francji, wziął to miejsce w posiadanie 29 kwietnia 2000 roku". Rankiem 30 kwietnia redaktorzy Agence France-Presse znaleźli na swych biurkach następujący komunikat: "Akcja, która w moim imieniu została przeprowadzona w nocy z 29 na 30 kwietnia, jest akcą symboliczną. Jej celem nie jest ustanowienie we Francji prawomocnej władzy jej królów. Nie jest spełniony żaden z zasadniczych warunków religijnych, duchowych, moralnych, społecznych i politycznych, które są niezbędne do przeprowadzenia restauracji monarchii. Mimo to jestem królem. I przed Bogiem odpowiadam za los mojego kraju... Podpisano: Filip Faramund".
Kim jest ów tajemniczy król? Czy przywrócenie monarchii jest możliwe? Czy demokracja jest najlepszą i ostateczną formą rządów? I jakich środków użyje republika, by powstrzymać władcę "równoległego królestwa"? Czy znów sięgnie po gilotynę? Oto pytania, które w swej niezwykłej powieści stawia Jean Raspail.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 59
- 54
- 27
- 5
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bóg to Bóg, Król to Król!
Można ścinać głowy chrześcijańskim królom, można ich wygnać, można o nich zapomnieć, ale łaska Boga trwa nieustannie.
OPINIE i DYSKUSJE
Przypadki chodzą po ludziach. Książki też. Leżała sobie na krześle w pewnej górskiej chałupie no to przeczytałem. Nie mając oczywiście pojęcia kim jest autor, a także że mam do czynienia z czymś w rodzaju spin offu do zupełnie innej powieści Raspaila. Której zresztą pewnie nie przeczytam, chyba, że znów stanę na jej drodze, gdy będzie w ruchu. Nieledwie broszurka, "Król zza morza" jest traktatem o władzy, autorytecie, prawie, historii, gównianym porządku współczesnego świata (ze szczególnym uwzględnieniem obowiązku ogólnej fajności i roli mediów) tudzież normach niepoddających się presji czasu. Także zarówno jest wyznaniem wiary - w chrześcijaństwo i monarchię.
W sumie nie wiem, co trzeba mieć w głowie, żeby przyjąć, iż aksjologicznym, społecznym, filozoficznym i prawnym przeciwieństwem dzisiejszych czasów miałaby być monarchia (której do dobrostanu tzw zwykłych ludzi daleko jest jak do Saturna, chyba, że zredukuje się tych ludzi do bydląt o stosunkowo nieskomplikowanych potrzebach) ale Raspail radzi sobie z taką tezą nadspodziewanie dobrze. Jeśli przyjmie się - nie taką znowu łatwiutką - konwencję eseju/poradnika, w nagrodę czytelnik otrzymuje sporo znaczących a nawet wstrząsających obrazków, sporo kreatywności myślowej i nawet celną (miejscami wybitnie ironiczną) diagnozę kilku aspektów życia w globalnej wiosce.
Zwracam uwagę na fakt, że technicznie, stylistycznie i literacko Raspail jest pisarzem znakomitym. Chciałoby się rzec - oldschool w najlepszym wydaniu, w najmniejszej nawet mierze pozbawiony irytujących anachronizmów. Nie dla każdego - ale polecam.
Przypadki chodzą po ludziach. Książki też. Leżała sobie na krześle w pewnej górskiej chałupie no to przeczytałem. Nie mając oczywiście pojęcia kim jest autor, a także że mam do czynienia z czymś w rodzaju spin offu do zupełnie innej powieści Raspaila. Której zresztą pewnie nie przeczytam, chyba, że znów stanę na jej drodze, gdy będzie w ruchu. Nieledwie broszurka, "Król zza...
więcej Pokaż mimo to"Na granicy między rzeczywistością a wyobraźnią można doskonale wyrazić tyle rzeczy..." - pisze znany francuski monarchista Jean Raspail (zmarł w 2020 r.) w książce, o tym jak mogłoby wyglądać przywrócenie monarchii we Francji.
Nie jest to ani do końca powieść, ani publicystyka. Raspail stwarza postać Filipa Faramund de Bourbon, do którego zwraca się w książce, ukazując mu historyczne prawo do tronu i różne wydarzenia z dziejów Francji. Przedstawia też wizję próby restauracji monarchii w kraju nad Sekwaną.
"Na granicy między rzeczywistością a wyobraźnią można doskonale wyrazić tyle rzeczy..." - pisze znany francuski monarchista Jean Raspail (zmarł w 2020 r.) w książce, o tym jak mogłoby wyglądać przywrócenie monarchii we Francji.
więcej Pokaż mimo toNie jest to ani do końca powieść, ani publicystyka. Raspail stwarza postać Filipa Faramund de Bourbon, do którego zwraca się w książce, ukazując mu...
"Król zza morza" to powieść nadzwyczajna. Nadzwyczajna i nieoczywista.
Zamiast akcji i fabuły jest w niej misternie tkane marzenie o Faramundzie, jedynym dziedzicu czterdziestu królów Francji, uosobieniu jej historii, kultury i ducha. Tęsknoty narratora nie mają charakteru nostalgicznej podróży człowieka staroświeckiego i paseisty, który żałuje dawnych, królewskich czasów. Tę tęsknotę, to marzenie autor osadza w konkretnej rzeczywistości, naszej rzeczywistości smartfonów i lotów w kosmos, rzeczywistości zdominowanej przez masową rozrywkę i obskurantyzm we wszelkiej postaci. Narrator przedkłada nam restaurację jako wyobrażenie odległe i niejasne. Z politycznego punktu widzenia - wyobrażenie niemożliwe, nieziszczalne (Republika dopiero w połowie XX wieku zniosła zakaz przebywania na swoim terytorium członków francuskich domów królewskich). Jednak postać króla, dziewięciorga imion pretendenta do tronu jest pełna wdzięku. I chociaż jego sprawa jest niewątpliwie przegrana, to również pewnym może być czytelnik, że Faramund we współczesnej Francji znalazłby nielicznych wprawdzie, ale oddanych i niezłomnych przyjaciół i stronników. Być może stałby się legendą tak jak nieszczęsny Charlie the Bonnie Prince, którego wizerunki do dziś zdobią ściany niektórych szkockich, jakobickich domów.
"Król zza morza" to powieść nadzwyczajna. Nadzwyczajna i nieoczywista.
więcej Pokaż mimo toZamiast akcji i fabuły jest w niej misternie tkane marzenie o Faramundzie, jedynym dziedzicu czterdziestu królów Francji, uosobieniu jej historii, kultury i ducha. Tęsknoty narratora nie mają charakteru nostalgicznej podróży człowieka staroświeckiego i paseisty, który żałuje dawnych, królewskich czasów....
Jak to Raspail - słabo nie jest, ale też nie da się ukryć, że pisał książki lepsze. Czy raczej, bardziej strawne dla większej ilości osób. To swoista kontynuacja "Sire", ale bardziej podkręcona i w formie wypowiedzi autora do księcia Filipa Faramunda, znanego z poprzednich części. Dobre, ale raczej dla miłośników twórczości autora. Nie radziłbym zaczynać od tej pozycji przygody z Raspailem.
Jak to Raspail - słabo nie jest, ale też nie da się ukryć, że pisał książki lepsze. Czy raczej, bardziej strawne dla większej ilości osób. To swoista kontynuacja "Sire", ale bardziej podkręcona i w formie wypowiedzi autora do księcia Filipa Faramunda, znanego z poprzednich części. Dobre, ale raczej dla miłośników twórczości autora. Nie radziłbym zaczynać od tej pozycji...
więcej Pokaż mimo toJeżeli ktoś chce zaczynać swoją przygodę z książkami tego autora od „Króla zza morza” to zdecydowanie taki pomysł odradzam. Powodów jest kilka. Pierwszy jest taki, iż w pewnym stopniu jest to kontynuacja powieści „Sire”. Drugi – ważniejszy – jest taki, że Raspail zdecydował się na pisanie dość nietypowej książki. Narracja przybiera tu formę monologów wygłaszanych do Filipa Faramunda (głównego bohatera „Sire”). Podczas tych monologów Raspail roztacza przed stworzonym przez siebie królem różnego rodzaju scenariusze poprzez które legalny władca Francji mógłby upomnieć się o swoje prawa do korony. Wątek historyczny, który Raspail tak lubi prowadzić równolegle z współczesną opowieścią pojawia się tylko marginalnie i ma zadanie zobrazowanie jak w przeszłości kończyły się heroiczne zmagania innych legalnych władców, którzy stawali naprzeciwko przeważającym siłom uzurpatorów i upominali się o koronę.
Taka konstrukcja książki powoduje, że Raspail redukuje swoje dwa największe atuty – budowania wciągającej opowieści przy użyciu swojego niepowtarzalnego stylu. Oczywiście, nie oznacza to, że „Król zza morza” jest książką złą. Po raz kolejny Raspail pozostawił Silnego Belwasa z uczuciem niedosytu co świadczy o książce dobrze. Jeżeli ktoś zaczytywał się innymi powieściami Francuza to na pewno nie będzie żałował przeczytania „Króla”. Nie radzę jednak zaczynać lektur dzieł Raspaila od tego tytułu, bowiem tym razem Raspail – celowo – nie pokazuje wszystkich swoich atutów.
Jeżeli ktoś chce zaczynać swoją przygodę z książkami tego autora od „Króla zza morza” to zdecydowanie taki pomysł odradzam. Powodów jest kilka. Pierwszy jest taki, iż w pewnym stopniu jest to kontynuacja powieści „Sire”. Drugi – ważniejszy – jest taki, że Raspail zdecydował się na pisanie dość nietypowej książki. Narracja przybiera tu formę monologów wygłaszanych do Filipa...
więcej Pokaż mimo to