Miejsce unikane przez lokalnych jak ogień, miejsce, o którym poprzedni najemcy milczą, miejsce najwyraźniej przepełnione siłami nieczystymi. Tym właśnie jest Dom na Wzgórzu, do którego pewnego dnia przyjeżdża doktor Montague i parę innych, zwerbowanych przez niego osób, które mają mu pomóc udokumentować działanie sił nadprzyrodzonych. Budynek ma jednak wobec nich własne plany...

Powieść amerykańskiej autorki zaliczana do klasyków, którą inspirowali się także inni pisarze, to książka niepokojąca. Kiedy wraz z grupą bohaterów lądujemy w starym, opuszczonym, mrocznym budynku, czujemy się tak jakbyśmy znaleźli się w klatce. Lektura wciąga, ściany Domu napierają, a napięcie w powietrzu staje się niemal osobnym bytem. Autorka poświęciła mnóstwo uwagi na kreowanie mrocznej, przygnębiającej aury unoszącej się nad badanym przez postacie obiektem, robiąc to tak doskonale, że w którymś momencie nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że sam Dom stał się kolejnym bohaterem, osobną jednostką, której poczynania śledziłam z rosnącym zainteresowaniem. Klimat opuszczonego, posępnego domostwa i otaczających go wzgórz alarmował zmysły czytelnika od pierwszych do finalnych stron, a nawet po przewróceniu ostatniej kartki, czułam się tak, jakbym wciąż znajdowała się w uścisku Domu na Wzgórzu.

Myślę, że nazwanie "Nawiedzonego Domu na Wzgórzu" horrorem jest nieco nad wyrost, ale zdecydowanie zgodzę się z tym, że to zachwycający przykład powieści grozy, wzbudzającej niepokój i poddenerwowanie - zwłaszcza jeśli ktoś czyta pozycję nocą. Autorka zamiast na próbach przerażenia czytelnika skupiła się na rozwijaniu psychologicznych elementów w powieści i dopieszczaniu klimatu, co w efekcie zapewniło widzom moc niesamowitych doznań. Wrzucenie do nawiedzonego budynku grupki różnych od siebie osób, które także mają inne podejście do zjawisk paranormalnych, zapewniło nam interesującą lekturę, zwłaszcza z ciekawie rozwijającą się fabułą i naprawdę przyjemnym stylem pisania autorki. Jednak najlepszą rzeczą w tworze Shirley Jackson był fakt, jak pisarka nie dawała jasnych odpowiedzi i czytelnik sam musiał rozmyślać o tym jak traktuje wszystkie następujące po sobie zjawiska i wydarzenia. Kto jest prawdziwym wrogiem bohaterów? Czy faktycznie istnieje paranormalna siła nawiedzająca domowników? Jeśli tak, na czym polega jej sposób działania? Te wszystkie pytania jeszcze bardziej angażują czytelnika w lekturę.

"Nawiedzony Dom na Wzgórzu" to niesamowita historia, utrzymana w pełnym napięcia klimacie, która zabiera chętnych na kilka godzin do złowieszczego budynku, w którym lęki i nadzieje obracają się przeciwko bohaterom. To także inteligentna, psychologiczna powieść grozy, która z pewnością ma szansę oczarować zwolenników thrillerów paranormalnych i fanów klasyki amerykańskiej. Osobiście zachęcam do zakosztowania lektury.

http://sherry-stories.blogspot.com/2018/03/nawiedzony-dom-na-wzgorzu-shirley.html

Miejsce unikane przez lokalnych jak ogień, miejsce, o którym poprzedni najemcy milczą, miejsce najwyraźniej przepełnione siłami nieczystymi. Tym właśnie jest Dom na Wzgórzu, do którego pewnego dnia przyjeżdża doktor Montague i parę innych, zwerbowanych przez niego osób, które mają mu pomóc udokumentować działanie sił nadprzyrodzonych. Budynek ma jednak wobec nich własne...