rozwińzwiń

Powieść teatralna

Okładka książki Powieść teatralna Michaił Bułhakow
Okładka książki Powieść teatralna
Michaił Bułhakow Wydawnictwo: Prószyński i S-ka literatura piękna
152 str. 2 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Tieatralnyj Roman
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2000-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1980-01-01
Liczba stron:
152
Czas czytania
2 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
83-7255-460-9
Tłumacz:
Ziemowit Fedecki
Tagi:
Teatr Przedstawienie Biurokracja
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
244 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1188
588

Na półkach:

"-Leontij Siergiejewicz sam napisał sztukę.
-A po co?
-Jak to po co?
-Czyżby sztuk brakowało? Tyle jest tych sztuk! I jakie ładne. Jakby tak zacząć grać, to nawet przez 20 lat wszystkich by się nie zagrało. Po co pan ma się fatygować, pisać?
-Leontij Leontjewicz napisał sztukę współczesną.
-Nie buntujmy się przeciwko władzy."

"-Leontij Siergiejewicz sam napisał sztukę.
-A po co?
-Jak to po co?
-Czyżby sztuk brakowało? Tyle jest tych sztuk! I jakie ładne. Jakby tak zacząć grać, to nawet przez 20 lat wszystkich by się nie zagrało. Po co pan ma się fatygować, pisać?
-Leontij Leontjewicz napisał sztukę współczesną.
-Nie buntujmy się przeciwko władzy."

Pokaż mimo to

avatar
290
276

Na półkach: , ,

Jak uwielbiam Bułhakowa to to na pewno nie wrzuciłbym tego utworu na listę jego najbardziej udanych tworów. Nie zrozumcie mnie źle nie jest zła nawet nie ma, co jej porównywac z choćby koszmarną białą gwardią. Problematyka całkiem ciekawie opowiada o cenzurze przy okazji satyra potrafi być naprawdę celna i zabawana. Skupia się na tematyce pisarza próbującego wydać swoje dzielo. Dużo poświęca ukazaniu działaniu teatru w sowieckiej Rosji.

Brakuje mi jednak jakiejś fajniej poprowadzonej narracji i ciekawszego bohatera, bo pierwszoosobowy opis tutaj obrany wypada dość leniwie wiem, że Bułhakow nawet taką formę potrafi bardzo fajnie pociągnąć jak choćby w Psim sercu. Wypowiedzi i język protsgonisty były dość nudne czasami całkiem fajnie zagrała tajemniczość głównej postaci, ale autor nie robi z tym nic więcej. Osobowość ta za mało ma cech charekterystycznych by utrzymać całą książkę.

Powieść teatralna mimo tych wad działa całkiem nieźle lecz tylko nieźle. Może jako krótsze opowiadanie mogła by być lepsza może wtedy format by tak nie drażnił. Generalnie nie mogę się oprzeć wrażeniu, że dość mocno zmarnowano potencjał na coś znacznie znacznie ciekawszego. Nawet nie wiele więcej mam do powiedzenia o tej dość krótkiej i prostek książeczce. No coż nie zawsze się jest wybitnym. Koneserom stylu twórcy Mistrza i Małgorzaty polecam sprawdzić reszta może sobie śmiało odpuścić.

Jak uwielbiam Bułhakowa to to na pewno nie wrzuciłbym tego utworu na listę jego najbardziej udanych tworów. Nie zrozumcie mnie źle nie jest zła nawet nie ma, co jej porównywac z choćby koszmarną białą gwardią. Problematyka całkiem ciekawie opowiada o cenzurze przy okazji satyra potrafi być naprawdę celna i zabawana. Skupia się na tematyce pisarza próbującego wydać swoje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
202
58

Na półkach: ,

Cudowne pzredstwenie ówczesnych realiów i to pięknym językiem, typowym dla Bułhakowa.

Cudowne pzredstwenie ówczesnych realiów i to pięknym językiem, typowym dla Bułhakowa.

Pokaż mimo to

avatar
1026
498

Na półkach: ,

"Pragnę uprzedzić czytelników, że z historią powstania tych notatek nie mam nic wspólnego."

Dziś podobne zapewnienia widzimy przed filmami: wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. I po tym zapewnieniu wiemy już na pewno, że znaczy to coś zupełnie przeciwnego, mianowicie że ukazana historia miała miejsce naprawdę, opiera się na rzeczywistych wydarzeniach. Nie inaczej jest z tą niedokończoną niestety powieścią Bułhakowa i mam wrażenie, że autor już wtedy wiedział, jak takie zdanie zadziała. Akcja powieści odzwierciedla okoliczności ostatecznego zerwania współpracy Bułhakowa ze słynnym teatrem MChAT w Moskwie, kierowanym wówczas przez Stanisławskiego i Niemirowicza-Danczenkę. (...)
Cała recenzja na stronie: https://nakanapie.pl/recenzje/blask-i-cienie-chapiteau-powiesc-teatralna

"Pragnę uprzedzić czytelników, że z historią powstania tych notatek nie mam nic wspólnego."

Dziś podobne zapewnienia widzimy przed filmami: wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. I po tym zapewnieniu wiemy już na pewno, że znaczy to coś zupełnie przeciwnego, mianowicie że ukazana historia miała miejsce naprawdę, opiera się na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
398
390

Na półkach:

190912 papier G5.
Powieść raczej przeznaczona dla osób, którzy nieco znają biografię autora. Gdybym nie czytał "Dzienników..." nie do końca bym czuł klimat tej książki. Powieść przedstawia problemy z cenzurą zarówno na etapie wydania powieści, jak i wystawienia sztuki na jej podstawie. Pokazane są też kuluary rodzenia się spektaklu. Jak zwykle u Bułhakowa piękny język!

190912 papier G5.
Powieść raczej przeznaczona dla osób, którzy nieco znają biografię autora. Gdybym nie czytał "Dzienników..." nie do końca bym czuł klimat tej książki. Powieść przedstawia problemy z cenzurą zarówno na etapie wydania powieści, jak i wystawienia sztuki na jej podstawie. Pokazane są też kuluary rodzenia się spektaklu. Jak zwykle u Bułhakowa piękny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
155
14

Na półkach: ,

o tej pozycji już chyba wszystko napisano dlatego nie mam nic do dodania i zachecam do przeczytania, bardzo przyjemnie si eczyta

o tej pozycji już chyba wszystko napisano dlatego nie mam nic do dodania i zachecam do przeczytania, bardzo przyjemnie si eczyta

Pokaż mimo to

avatar
343
242

Na półkach: ,

„Powieścią teatralną” w dość okrężny i bardzo przy tym zabawny sposób mówi Bułhakow, że spełnienie artystyczne to ideał bardzo zapewne wzniosły, ale niewystępujący w przyrodzie. Przygody Maksudowa z wystawieniem własnej sztuki przypominają wędrówkę przez dziewięć kręgów dantejskiego piekła, a wrażenie to wzmacniają jeszcze obecne w powieści elementy fantastyczne, pojawiające się na granicy jawy oraz snu i bardzo oryginalnie obrazujące absurdy procesu twórczego. Do absurdu dołącza groteska, której ton jest dominujący; Bułhakow daje wgląd w środowisko artystycznej bohemy, wykazującej zaskakująco wysoki stopień organizacji, tyle że jest to dla głównego bohatera organizacja kompletnie nieprzenikniona. Człowiek normalny staje się za kulisami teatru nienormalny, skoro normą jest tam coś całkowicie normalności przeciwnego i występującego w niezliczonych wariacjach.
Nie znam się na teatrze, nie potrafię więc ocenić właściwie wartości metody Stanisławskiego, z którą Bułhakow tak brutalnie się rozprawia. Rozumiem jednak, że w sztuce żadna metoda nie może być uznana za uniwersalną. I rozumiem też, że akurat geniusz może tego nie rozumieć.
Nic dziwnego, że sam autor nie miał nadziei na przejście powieści przez cenzurę, bo czyni do niej co i rusz jakieś aluzje i przytyki. Nie może być jednak inaczej, skoro opisuje własne męczarnie z adaptacją „Białej gwardii”, zakończone słynnym telefonem od Stalina.
Niestety, część druga jest ledwie napoczęta, a i ten skromny materiał w widoczny sposób wymaga dopieszczenia i poprawek. Widać jednak talent Bułhakowa, dość rzadki, bo pozwalający nadać narracji jednocześnie cechy gęstości i lekkości. I chyba czarowi tego talentu w niewytłumaczalny sposób uległ sam Józef Wissarionowicz, co uchroniło niepokornego pisarza przed zesłaniem (choć nie przed setką pomniejszych problemów).
Można się dziś tylko zastanawiać nad dwiema kwestiami. Po pierwsze, iloma więcej dziełami uraczyliby nas ci wszyscy dwudziestowieczni pisarscy męczennicy, gdyby mieli okazję pisać swobodnie i pożyć trochę dłużej. A po drugie – czy bez tego całego ucisku byliby w stanie pisać rzeczy równie dobre.

„Powieścią teatralną” w dość okrężny i bardzo przy tym zabawny sposób mówi Bułhakow, że spełnienie artystyczne to ideał bardzo zapewne wzniosły, ale niewystępujący w przyrodzie. Przygody Maksudowa z wystawieniem własnej sztuki przypominają wędrówkę przez dziewięć kręgów dantejskiego piekła, a wrażenie to wzmacniają jeszcze obecne w powieści elementy fantastyczne,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
46
5

Na półkach:

Ciekawa ksiażka, chociaż pozostaje ogromny niedosy... Jak zwykle świetny klimat, a moskwa tylko prosi się o odiedziny! :D Jednak po przeczytaniu Mistrza i Małgorzaty, żadna książka Bułhakowa już chyba nie będzie dla mnie tak wybitna :)

Ciekawa ksiażka, chociaż pozostaje ogromny niedosy... Jak zwykle świetny klimat, a moskwa tylko prosi się o odiedziny! :D Jednak po przeczytaniu Mistrza i Małgorzaty, żadna książka Bułhakowa już chyba nie będzie dla mnie tak wybitna :)

Pokaż mimo to

avatar
1962
1158

Na półkach: ,

W klimacie bardziej znanego "Mistrza i Małgorzaty" daje sporo radości przy czytaniu. Perypetie początkującego pisarza, który przez przypadek ma możliwość osiągnięcia więcej niż ktokolwiek by się spodziewał. Świetnie napisane, wciąga od pierwszych stron i zostawia czytelnika w poczuciu, że chciałby w tej właśnie chwili, koniecznie więcej Bułhakova.

W klimacie bardziej znanego "Mistrza i Małgorzaty" daje sporo radości przy czytaniu. Perypetie początkującego pisarza, który przez przypadek ma możliwość osiągnięcia więcej niż ktokolwiek by się spodziewał. Świetnie napisane, wciąga od pierwszych stron i zostawia czytelnika w poczuciu, że chciałby w tej właśnie chwili, koniecznie więcej Bułhakova.

Pokaż mimo to

avatar
1693
459

Na półkach: ,

Zabawne, dość lekko napisane perypetie początkującego pisarza. On młody zdolny, a przeciw niemu jakby sprzysięgło się wszystko co złe, jak tylko coś mu się uda natychmiast na czymś innym powija mu się noga. Trochę to absurdalna historia, ale opowiedziana jak zawsze u Bułhakowa barwnie i przekonująco. Szkoda tylko, że nie wiemy jak miała się zakończyć... udało się Maksudowi, którego losy, zapewne przypadkiem, przypominają historię Bułhakowa, czy też nie...

Zabawne, dość lekko napisane perypetie początkującego pisarza. On młody zdolny, a przeciw niemu jakby sprzysięgło się wszystko co złe, jak tylko coś mu się uda natychmiast na czymś innym powija mu się noga. Trochę to absurdalna historia, ale opowiedziana jak zawsze u Bułhakowa barwnie i przekonująco. Szkoda tylko, że nie wiemy jak miała się zakończyć... udało się Maksudowi,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    344
  • Chcę przeczytać
    167
  • Posiadam
    85
  • Literatura rosyjska
    10
  • Teraz czytam
    8
  • Ulubione
    7
  • 2013
    5
  • Literatura rosyjska
    3
  • Chcę w prezencie
    3
  • Rosja
    3

Cytaty

Więcej
Michaił Bułhakow Powieść teatralna Zobacz więcej
Michaił Bułhakow Powieść teatralna Zobacz więcej
Michaił Bułhakow Powieść teatralna Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także