Jak w większości czytanych książek tej autorki, nie zawiodłam się. Świetnie napisana książka, równie świetne tłumaczenie. Czyta się lekko i o to chodzi. Nie ma nudy - akcja, emocje. To jest to, czego szuka się w dobrych kryminałach, thrillerach i powieściach sensacyjnych. Polecam!

Jak w większości czytanych książek tej autorki, nie zawiodłam się. Świetnie napisana książka, równie świetne tłumaczenie. Czyta się lekko i o to chodzi. Nie ma nudy - akcja, emocje. To jest to, czego szuka się w dobrych kryminałach, thrillerach i powieściach sensacyjnych. Polecam!

Przeszło dwa lata temu gdy wybiegał z mieszkania Ronaldd Thompson nie przewidział,że w mieszkaniu pozostawił trupa zamordowanej kobiety Niny.
Mąż ukochanej żony kochał ją z wzajemnością ma z nią siedmioletniego syna Neila.
Mężczyzna chce by sędzia wymierzył surowy wyrok,przychyla się do zwolenników,a temu przeciwna jest młoda pisarka Sharon,która go broni po jego stronie stoi tak jak i matka mordercy.
Lecz pozostali nie wierzą w jego niewinność.
Pewnego dnia Sharon i syn Steve zostają porwani przez prawdziwego mordercę,przechodzą koszmar,chłopiec też choruje na astmę ma problemy z oddychaniem.
Policja wpada wreszcie na ich trop i znajduje też mordercę,on sam popełnia samobójstwo.
Szczęśliwie wszystko się kończy wszyscy wracają do domu,cali i zdrowi.Ronald zostaje oczyszczony z zarzutów i za niewinność wychodzi na wolność.
Sharon i Steve zakochują się w sobie bardzo się kochają i szczęšliwi są.
Cała historia zaskakująca,interesująca,zainteresowała mnie,intrygowała.
Fabuła ciekawa,szybko akcja przyspieszała i narastała,zaś trzymał w napięciu.
Doskonały,interesujący kryminał.

Przeszło dwa lata temu gdy wybiegał z mieszkania Ronaldd Thompson nie przewidział,że w mieszkaniu pozostawił trupa zamordowanej kobiety Niny.
Mąż ukochanej żony kochał ją z wzajemnością ma z nią siedmioletniego syna Neila.
Mężczyzna chce by sędzia wymierzył surowy wyrok,przychyla się do zwolenników,a temu przeciwna jest młoda pisarka Sharon,która go broni po jego stronie...

Krótka, prosta historia, idealna do zabicia czasu w trakcie podróży. Opis z okładki zdradza niemal całą fabułę co pozbawia czytelnika wszelkich niespodzianek. Od początku wiadomo, że powieść będzie wyścigiem z czasem by uratować zarówno porwanych kobietę i dziecko, oraz niesłusznie skazanego na śmierć młodego chłopaka, który miał nieszczęście być w złym miejscu o złym czasie.

Czyta się szybko i lekko, ale nie ukrywam że przewracałam kolejne strony czekając aż autorka zdradzi po prostu nazwisko sprawcy - bo wiadomo było, że to ktoś z otoczenia głównego bohatera - i czytałam bez większych emocji. Całość wydała mi się nieco zbyt naiwna, a relacja Steve'a i Sharon przesłodzona. Pod koniec myślami byłam już przy zupełnie innej książce.

Krótka, prosta historia, idealna do zabicia czasu w trakcie podróży. Opis z okładki zdradza niemal całą fabułę co pozbawia czytelnika wszelkich niespodzianek. Od początku wiadomo, że powieść będzie wyścigiem z czasem by uratować zarówno porwanych kobietę i dziecko, oraz niesłusznie skazanego na śmierć młodego chłopaka, który miał nieszczęście być w złym miejscu o złym...

Kryminał dobry, trzymający w napięciu. Aż do finału nie wiadomo, kim na prawdę jest Foxy. Na prawdę można wysnuć setki podejrzeń, ale żadne z nich nie będą trafne... aż do finału i tego 'bum' który był wyczekiwany. Akcja gwałtownie spada, jakby ktoś autorce wenę obciął, i wszystko kończy się szczęśliwie, przewidywalnie i oczywiście. Tak trochę... rozczarowałam się, bo pani Clark umie budować fabułę od początku do końca. No ale... nie narzekam.
Mogło być gorzej i kompletnie nie do przełknięcia, a tu - przynajmniej przez jakiś czas, można było czytać ciekawy kryminał.

Kryminał dobry, trzymający w napięciu. Aż do finału nie wiadomo, kim na prawdę jest Foxy. Na prawdę można wysnuć setki podejrzeń, ale żadne z nich nie będą trafne... aż do finału i tego 'bum' który był wyczekiwany. Akcja gwałtownie spada, jakby ktoś autorce wenę obciął, i wszystko kończy się szczęśliwie, przewidywalnie i oczywiście. Tak trochę... rozczarowałam się, bo pani...

Konkretna, jasna historia. Krótki wstęp i od razu porwanie, akcja itd. Czyta się ją szybko, jednym tchem. Nie ma długich opisów, jakiś pokręconych losów bohaterów, skomplikowanego tła. Wszystko wydaje się być dość proste, ale lektura potrafi zaciekawić. Warto zatrzymać na niej oko:)

Konkretna, jasna historia. Krótki wstęp i od razu porwanie, akcja itd. Czyta się ją szybko, jednym tchem. Nie ma długich opisów, jakiś pokręconych losów bohaterów, skomplikowanego tła. Wszystko wydaje się być dość proste, ale lektura potrafi zaciekawić. Warto zatrzymać na niej oko:)

naprawdę fajna książka, czytając martwimy się czy uda się bohaterom wygrać z czasem,,,,,,

naprawdę fajna książka, czytając martwimy się czy uda się bohaterom wygrać z czasem,,,,,,