Nowa gra w Chińczyka
- Kategoria:
- reportaż
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Akademickie Dialog
- Data wydania:
- 2024-04-12
- Data 1. wyd. pol.:
- 2024-04-12
- Liczba stron:
- 376
- Czas czytania
- 6 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788382381344
- Tagi:
- wywiad rzeka Chiny Wojna na Pacyfiku
Zaproponowaliśmy naszym wybitnym autorom-sinologom, prof. Bogdanowi Góralczykowi i prof. Marcinowi Jacoby’emu, swego rodzaju starcie. Starcie opinii i analiz w książce ujętej w formę wywiadu. Do przeprowadzenia wartkiej rozmowy między nimi – bez żadnych kompromisów – o tym, czego możemy się spodziewać po Chinach oraz co wpływa na ich decyzje i plany, udało nam się przekonać dziennikarza, który zna Chiny, jak mało kto w Polsce. Redaktor Tomasz Sajewicz był korespondentem Polskiego Radia w Pekinie od 2005 roku. (…) Przekazujemy więc Czytelnikom książkę stworzoną przez autorów, którzy znają Chiny „od podszewki” (…).
Oddajemy w Państwa ręce książkę, która stanowi pewną przeciwwagę dla dyskursu o Chinach w głównym nurcie polskich mediów. Niejedna wypowiedź profesorów Góralczyka i Jacoby’ego może zaskoczyć, a nawet zaniepokoić, niejedna opinia może się wydawać kontrowersyjna. Jednak dyskusja ta niewątpliwie pomaga otworzyć oczy, pokazując szeroki kontekst problematyki chińskiej w całej jej złożoności, zmuszając nas również do krytycznego spojrzenia na nas samych oraz na to, jak widzimy nasze miejsce w zmieniającym się świecie.
Fragment Wstępu
Nowa gra w Chińczyka to idealny przykład książki, która nie będąc pozycją naukową, uczy jak mało która. Żeby rozumieć państwa i narody, trzeba bowiem nie tylko „wiedzieć”, ale też „czuć” – autorzy, spierając się, dzielą się z czytelnikami i jednym, i drugim. Mamy więc pytania i o to, gdzie przebiega granica pomiędzy imperializmem a uzasadnionymi ambicjami, i pytania o psychologiczne podstawy chińskiej polityki. Zamiast prostego pytania o to, czy Chiny są komunistyczne, czy też kapitalistyczne, mamy dyskusję o tym, ile jest w nich tradycji, a ile nowoczesności. I wreszcie mamy rozmowę o tym, czy jako sojusznik USA musimy obowiązkowo widzieć w Chinach przeciwnika oraz czy Ukraina i Tajwan to podobne, czy jednak całkiem inne przypadki. Doskonała lektura. Tym bardziej cenna, gdyż autorzy tam, gdzie inni stawiają wykrzykniki, preferują znaki zapytania.
Witold Jurasz, dziennikarz Onet.pl, b. dyplomata
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 78
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Nowa gra w Lisioła.
.
Lisioł: Czy Chiny mają najlepsze truskawki?
Profesor lisioizmu nr 1: Tak.
Profesor lisioizmu nr 2: Nie.
Lisioł: Czy Chin należy się bać?
Profesor lisioizmu nr 1: Tak.
Profesor lisioizmu nr 2: Nie.
*Spojrzenie na czytelników* Jak wiadomo profesorowie lisioizmu mają problemy z trzeźwością i decyzyjnością dlatego jeśli chcecie przeczytać dobry wywiad na temat Chin, Lisioł poleca książkę „Nowa gra w chińczyka”, gdzie Profesorowie Bogdan Góralczyk i Marcin Jacoby odpowiadają na pytania Tomasza Sajewicza. Pozycja jest podzielona na pięć części: „Czy Chin należy się bać?”; „Imperium Środka”; „Wojna technologiczna i Chiny na Księżycu”; „W skali mega”; „Nowa mapa świata”. Podsumowując, sprawa dotyczy współczesnych Chin, aczkolwiek nie da się mówić o Chinach z pominięciem tradycji oraz historii tego państwa. Przygotujcie się więc na dużą porcję wiedzy.
.
Czy jednak Lisioł dowiedział się, czy Chin należy się bać? Niekoniecznie pada ta odpowiedź. Dlaczego? Otóż problem jest skomplikowany, a podejście akademickie wymieszane z doświadczeniem nie pozwala na jasne i klarowne odpowiedzi typu „tak” i „nie”. Czego więc można się dowiedzieć? Przede wszystkim jak zrozumieć Chiny, a przynajmniej jakim torem iść w tych próbach. Rozmówcy Pana Tomasza uważają, że jest to niezbędny element ulokowania siebie we współczesnym świecie, bo w skrócie Chińczycy są wszędzie *Lisioł otwiera lodówkę* tutaj też *dźwięk otwierania piwniczki* a tutaj nie *oznajmia Lisioł, wycierając czerwone łapki w futerko*.
.
Z książki dowiemy się sporo o postrzeganiu świata przez samych Chińczyków, nie zabraknie też tłumaczenia działania chińskiej polityki oraz propagandy. Nie przeraźcie się, jeśli coś wyda Wam się obce lub mało zrozumiałe – to dość prawdopodobne. Ponoć nawet sinolodzy mają problem z pełnym zrozumieniem Chin. Lisioł uważa, że sama próba jest już ważna. Nigdy nie wiecie, kiedy pojawi się koło Was Chińczyk z lukratywną propozycją, lepiej być przygotowany zawczasu i wiedzieć, jakich sztuczek użyje. Moralność? Hmmm to chyba nie ten nurt cywilizacyjny. Lisioł poleca lekturę, sporo się dowiecie, a nawet za dużo!
Nowa gra w Lisioła.
więcej Pokaż mimo to.
Lisioł: Czy Chiny mają najlepsze truskawki?
Profesor lisioizmu nr 1: Tak.
Profesor lisioizmu nr 2: Nie.
Lisioł: Czy Chin należy się bać?
Profesor lisioizmu nr 1: Tak.
Profesor lisioizmu nr 2: Nie.
*Spojrzenie na czytelników* Jak wiadomo profesorowie lisioizmu mają problemy z trzeźwością i decyzyjnością dlatego jeśli chcecie przeczytać dobry wywiad na...