Love You Wrong

Aby oderwać się trochę od ciężkawych klimatów sensacyjno-kryminalnych postanowiłam sięgnąć po serię miłosną Julii Kent, osadzoną w prowincjonalnym miasteczku w stanie Maine, gdzie „walentynki trwają przez cały rok”.

Mimo że nazwę zawdzięcza miasteczko jego przodkowi, jego, Kellana „Kella” Luview, protagonistę prequela cyklu - dłuższego niż typowe opowiadanie, liczącego 170 stron - poznajemy w stolicy. W D.C. jest stypendystą ekologicznego think tanku. Akcje environmentalistów działających pod parasolem EEC, Earh Endangered Coalition, jednej z największych organizacji pozarządowych, bardzo mu odpowiadają i swą zawodową karierę chciałby poświęcić ochronie środowiska. Jednak teraz, gdy staż w EEC dobiega końca i stypendyści muszą zadbać o zdobycie konkretnych stanowisk, atmosfera wśród nich się zmienia, na jaw wychodzą przejawy zakłamania i nieczystej konkurencji. Kellego dobijają ciosy ze strony dwóch bliskich mu osób, jego nowej dziewczyny, Allisy Harrington, oraz najlepszej kumpeli, Rachel Hart. Ponadto z rodzinnego domu dochodzą złe wieści. Jaką decyzję podejmie zdezorientowany i zniesmaczony Kell?

Opis działań potężnej organizacji pozarządowej oraz przede wszystkim charakterystyka młodych pretendentów na najwyższe w kraju stanowiska, które - jak niektórzy naiwnie wierzą - będą decydować o przyszłości planety, okazały się naprawdę ciekawe i dobrze, bez nadmiernego ideologizowania, opisane. Czytam dalej, mimo że po prawdopodobnym przeniesieniu akcji do Maine szczytne ideały, na przykład Kella i Rachel, zapewne zejdą na dalszy plan.

Aby oderwać się trochę od ciężkawych klimatów sensacyjno-kryminalnych postanowiłam sięgnąć po serię miłosną Julii Kent, osadzoną w prowincjonalnym miasteczku w stanie Maine, gdzie „walentynki trwają przez cały rok”.

Mimo że nazwę zawdzięcza miasteczko jego przodkowi, jego, Kellana „Kella” Luview, protagonistę prequela cyklu - dłuższego niż typowe opowiadanie, liczącego 170...