Świetna historia! Czekam na coś dłuższego

Świetna historia! Czekam na coś dłuższego

Pozory bywają bardzo mylące i dana rzeczywistość nie musi, być taka jak ją uważamy. Nasze przekonania, doświadczenia i opinia otoczenia mogą wpływać na osąd danych sygnałów i kreować nam sytuacje, które przebiegały zupełnie inaczej lub w ogóle nie miały miejsca. W takich przypadkach potrzebne są nam twarde dowody byśmy uwierzyli w inny tok wydarzeń, bo inaczej pozostaną wątpliwości.

Zarys fabuły

W książce spotykamy Zofię, która wraz z przyjaciółką Niną spędza czas na plotkach w galerii handlowej, a wkoło biegają jej rozrabiające dzieci. Bohaterka coraz bardziej martwi się o swoje małżeństwo, gdyż jej mąż mniej się nią interesuje, a sytuację pogorszył fakt zatrudnienia przez niego kuszącej asystentki. Niedługo po tym w dniu wigilii mężczyzna wyjeżdża wraz ze znienawidzoną przez Zośkę kobietą. Bohaterka wraz z Niną postanawia przeprowadzić śledztwo. Kogo spotkają dziewczyny podczas akcji detektywistycznej? Jaka okaże się być prawda dotycząca męża Zośki? Co z tym wspólnego ma jej babcia? Jak zakończy się ta historia? O tym w książce „Świąteczne potyczki” autorstwa Angeliki Kuszła i Anny Meleszko.

Rutyna w związku

Autorki oprócz podejrzeń o zdradę ukazały znacznie powszechniejszy problem, który zresztą finalnie może zakończyć się rozstaniem. Otóż poruszyły zjawisko rutyny w związku i to zarówno pod względem intymnym, jak i zwykłym dotyczącym dnia codziennego Wiktor skupił się na pracy, a Zośka na dzieciach oraz obowiązkach związanych z prowadzeniem domu i oboje zapomnieli o pielęgnowaniu wzajemnych relacji, co poskutkowało coraz większym, wzajemnym oddalaniem się od siebie. Zaczęły wygasać uczucia i wyblakło pożądanie, a to, że pojawiły się pociechy nie oznacza jeszcze, że automatycznie ludzie mają o swoich potrzebach zapomnieć. Zjawisko dość powszechnie występuje w związkach, a zwykła szczera rozmowa już na samym początku mogłaby wiele ich uratować. Niestety część osób uważa, że partner/partnerka się domyśli, a tak najczęściej nie jest i żadne wysyłane sygnały nie gwarantują pełnego zrozumienia.

Podsumowanie

To dość krótkie i humorystyczne opowiadanie czytało mi się z wielką przyjemnością, gdyż wprowadziło mnie w klimat świąteczny i pozwoliło oderwać się od problemów dnia codziennego wzbudzając szereg emocji. Zakończenie jest zaskakujące i wiele osób może początkowo domyślać się, że przebiegnie zupełnie inaczej. Historia dotyczy bohaterów występujących w pierwszej książce autorek, dlatego warto sięgnąć po nie chronologicznie, by mieć pełen obraz ich postaci, aczkolwiek da się czytać je osobno. Okładka jest zarówno świąteczna, jak i romantyczna, i dzięki swej kolorystyce wpada w oczy potencjalnego odbiorcy. Gorąco polecam pozycję wszystkim lubiącym komedie w połączeniu z romansem i klimatem świątecznym w tle.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję autorce Angelice Kuszła.

Pozory bywają bardzo mylące i dana rzeczywistość nie musi, być taka jak ją uważamy. Nasze przekonania, doświadczenia i opinia otoczenia mogą wpływać na osąd danych sygnałów i kreować nam sytuacje, które przebiegały zupełnie inaczej lub w ogóle nie miały miejsca. W takich przypadkach potrzebne są nam twarde dowody byśmy uwierzyli w inny tok wydarzeń, bo inaczej pozostaną...

Hejka kochani z jaką książką zakończyliście tamten rok? U mnie było to opowiadanie duetu dziewczyn, które mają genialne poczucie humoru. Świąteczne potyczki to powrót w formie krótkiego opowiadania do historii Zośki i Wiktoria parę lat później 😉 Każdy rodzic wie , że gdy na świecie pojawiają się dzieci to relacja między nimi schodzi troszkę na drugi tor, kto czytał Inżyniera namiętności ten wie jakimi gagatkami byli Wiktor i Zosia , to teraz sobie wyobraźcie połączenie tej dwójki, dzieciaczki to im się udały , masa przeboi z nimi 🤣 .
Małżeństwo tej dwójki wpada w typową rutynę, Zosia z dziećmi w domu a Wiktor w pracy spędza coraz więcej czasu nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to , że ostatnio zatrudnił nową młodą asystentkę i spędza z nią więcej czasu niż z Zośką. Przyjaciółka namawia ją zakup gadżetów , które mają wzniecić żar który ich połączył a gdzieś się zgubił po drodze, tylko gdzie się zgubiła przesyłka i co babcia ma wspólnego dekoracją choinki 🤫😈
Kobieta podejrzewa męża o zdradę a wierna przyjaciółka Nina ją w tym utwierdza, kobiety biorą sprawy w swoje ręce i postanawiają śledzić mężczyznę, który wyjechał ze swoją asystentką w delegację. Jakie przygody spotkają je  po drodze, to można tylko się domyślić, a wiadomo  że jak one dwie się za to zabiorą to zabawa będzie murowana i co z tym wszystkim ma wspólnego prywatny trener Zośki?
Opowiadanie czyta się  szybko, chociaż jest krótkie to mamy w nim zawarte wszystko , co byśmy chcieli akcję, ogromną dawkę humoru i kobiety które pakują się zawsze w tarapaty 🤣
Czy Wiktor faktycznie zdradza żonę a może chodzi o coś zupełnie innego? Jak zareaguje Zośka gdy wszystkiego się dowie?
Świetnie się bawiłam przy tej historii i cieszę się, że mogłam powrócić do tych bohaterów i dowiedzieć się co u  nich dzieje.
Opowiadanie jest idealne na wieczór z kubkiem gorącej herbaty

Hejka kochani z jaką książką zakończyliście tamten rok? U mnie było to opowiadanie duetu dziewczyn, które mają genialne poczucie humoru. Świąteczne potyczki to powrót w formie krótkiego opowiadania do historii Zośki i Wiktoria parę lat później 😉 Każdy rodzic wie , że gdy na świecie pojawiają się dzieci to relacja między nimi schodzi troszkę na drugi tor, kto czytał...

Zośka i Nina to dwie przyjaciółki, takie na smierć i życie.
Gdy na męża Zośki pada podejrzenie zdrady, kobiety udają się na misję przyłapania sprawcy na gorącym uczynku.
Po drodze jednak dołącza do nich nieodłączny towarzysz Zośki, pech.
Jeśli chcesz doświadczyć ciekawych zwrotów akcji, niecodziennego zastosowania bombek i bardzo oryginalnych ozdób na choince, przeczytaj koniecznie to świąteczne opowiadanie.
Autorki z gracją i humorem opisują przygody najbardziej szalonej pary przyjaciółek, jaką było mi dane poznać.

Zośka i Nina to dwie przyjaciółki, takie na smierć i życie.
Gdy na męża Zośki pada podejrzenie zdrady, kobiety udają się na misję przyłapania sprawcy na gorącym uczynku.
Po drodze jednak dołącza do nich nieodłączny towarzysz Zośki, pech.
Jeśli chcesz doświadczyć ciekawych zwrotów akcji, niecodziennego zastosowania bombek i bardzo oryginalnych ozdób na choince, przeczytaj...

Małżeństwo Zośki dopada rutyna. Na domiar złego jej mąż, odkąd zatrudnił nową seksowną asystentkę, spędza coraz więcej czasu w pracy. Zośka i jej najlepsza przyjaciółka, Nina, wyruszają na misję, by sprawdzić wierność Wiktora. W trasie natrafiają na kilka przeszkód (pech jest nieodłącznym towarzyszem Zośki) i pewnego przystojnego mężczyznę ze słabą głową…

Jest to lektura na jeden wieczór, taki pod kocykiem i z herbatką. Spodobało mi się pióro autorek, bardzo fajny styl. Czytając początkowe sceny spodziewałam się całkiem czegoś innego, więc zakończenie mnie naprawdę zaskoczyło, ale w pozytywny sposób. Wszystko miało swój happy end. Bardzo żałuję, że to opowiadanie jest takie krótkie, z chęcią czytałabym perypetie bohaterów dłużej.

Polubiłam przyjaciółkę głównej bohaterki- Ninę, bije od niej takie ciepło, a zarazem ma świetny humor i bawił mnie jej teksty. Podobało mi się jak w tym opowiadaniu została przedstawiona przyjaźń. Są tu tez ukazane takie emocje jak zazdrość, które często towarzyszą nam w życiu. A dzieciaki Zośki wpadają na różne pomysły (nie zawsze zbyt racjonalne),ale daje to chwile uśmiechu na twarzy czytelnika.

Jeśli poszukujecie czegoś lekkiego, co nastroi was na taki zimowy klimat to śmiało możecie wybrać właśnie ten tytuł. Gwarantuję wam, że po skończeniu poczujecie niedosyt i sięgniecie po pierwszy tom i lepiej poznacie bohaterów. A jeśli już czytaliście “Inżyniera namiętności” to na pewno spodoba się wam ta mała kontynuacja serii.

Małżeństwo Zośki dopada rutyna. Na domiar złego jej mąż, odkąd zatrudnił nową seksowną asystentkę, spędza coraz więcej czasu w pracy. Zośka i jej najlepsza przyjaciółka, Nina, wyruszają na misję, by sprawdzić wierność Wiktora. W trasie natrafiają na kilka przeszkód (pech jest nieodłącznym towarzyszem Zośki) i pewnego przystojnego mężczyznę ze słabą głową…

Jest to lektura...

ŚWIĄTECZNE POTYCZKI 🎄

Autor:
Angelika Kuszła
Anna Meleszko

Projekt okładki:
Kamila Polańska

Książka powstała w inteligentnym systemie Ridero

Hej Moliki!
Dziś mam dla Was opowiadanie ,które mogłam przeczytać w formie e-booka .
Mając zaledwie niecałe 43 strony historia jest tak urocza i zabawna ,że każdy powinien ją przeczytać.
Sytuacje w niej zawarte są ,tak realistyczne, tak prawdziwie życiowe.
Bo przecież zazdrość i niedopowiedzenia są znane każdemu z Nas. Tym bardziej jeżeli chodzi o przystojnego, kochającego męża i jego młodą i piękną asystentkę.
No cóż, za wiele to Wam nie zdradzę, powiem że na początku sama uwierzyłam i myślałam że mnie rozerwie. Bo przecież jak tak można wyjechać w tajemniczą podróż w wigilię bez rodziny.
Ale!
Kobieta zawsze da radę, podołać złu!🤭
No dobra, było zabawnie i nie tak strasznie, prawda okazala się romantyczna a miłość szczera i prawdziwa.

Co się wydarzyło?
I co ten Nasz bohater Wiktor wymyślił , a Zosia nawywijała musicie koniecznie sami przeczytać i poznać tą jakże uroczą historię, która przypadła mi bardzo do serducha..❣💝

POLECAM SERDECZNIE ❣

ŚWIĄTECZNE POTYCZKI 🎄

Autor:
Angelika Kuszła
Anna Meleszko

Projekt okładki:
Kamila Polańska

Książka powstała w inteligentnym systemie Ridero

Hej Moliki!
Dziś mam dla Was opowiadanie ,które mogłam przeczytać w formie e-booka .
Mając zaledwie niecałe 43 strony historia jest tak urocza i zabawna ,że każdy powinien ją przeczytać.
Sytuacje w niej zawarte są ,tak...

Zośka i Nina to wieloletnie przyjaciółki, które trzymają się razem i wspierają się w każdej sytuacji. Gdy Zosia zaczyna podejrzewać męża, Wiktora o romans z asystentką. Kobiety wyruszają na misję przyłapania niewiernego męża na gorącym uczynku.

Muszę przyznać, że to krótkie opowiadanie jest fantastycznie napisana. Autorki zabierają nas w historię zabarwiona dobrym humorem, szarą codziennością z dwojgiem urwisów, a wszystko dzieje się w okresie świątecznym.
Podróż za mężem i asystentką obfituje w ciekawe wydarzenia oraz spotkanie z tajemniczym mężczyzną.

Czy mąż zdradza Zośkę?
Jakie tajemnice skrywa Wiktor?
Jaki będzie finał misji przyjaciółek?

Nic więcej nie zdradzę, ale zachęcam Was do przeczytania, bo ja spędziłam z ebookiem bardzo przyjemny wieczór. To lekkie i przyjemne opowiadanie idealnie nadaje się na zimowy wieczór. Wszystko tutaj współgra, dodatkowym atutem są świetnie wykreowani bohaterowie. Zośka i Nina to szalone dziewczyny, które od razu polubiłam. Gdy te dwie wpadną na pomysł jest pewne, że będzie się działo.

Zośka i Nina to wieloletnie przyjaciółki, które trzymają się razem i wspierają się w każdej sytuacji. Gdy Zosia zaczyna podejrzewać męża, Wiktora o romans z asystentką. Kobiety wyruszają na misję przyłapania niewiernego męża na gorącym uczynku.

Muszę przyznać, że to krótkie opowiadanie jest fantastycznie napisana. Autorki zabierają nas w historię zabarwiona dobrym humorem,...

ŚWIĄTECZNE POTYCZKI
@a.kuszla
@a.n.u.l.a_92
@ridero.pl

Macie taką /takiego przyjaciela, który jest tak samo szalony jak Wy?
Ja mam 🙈 i czasami się zastanawiam, która z nas jest bardziej szalona.
Tak też jest w przypadku tej nowelki.
Dwie przyjaciółki Nina i Zosia - która już ma męża z dziećmi, której mąż coraz dłużej pracuje, mając u boku piękną asystentkę. Jak nic zdrada 🙈. No ale trzeba to jeszcze udowodnić, a najlepiej złapać na gorącym uczynku, co zamierzają zrealizować. Tylko, że po drodze napotkaja małe przeszkody oraz pewnego przystojniaka.

Kochani jeżeli macie chwilkę i chcielibyście ją spędzić w doborowym towarzystwie, bawić się przy tym wyśmienicie, to sięgnijcie po #swiatecznepotyczki.
Będzie to niezapomniany czas w towarzystwie dwóch szalonych kobiet, które rozbawia Was do łez i sprawią, że uśmiech oraz wyśmienity humor Was nie opuści.
Polecam.

ŚWIĄTECZNE POTYCZKI
@a.kuszla
@a.n.u.l.a_92
@ridero.pl

Macie taką /takiego przyjaciela, który jest tak samo szalony jak Wy?
Ja mam 🙈 i czasami się zastanawiam, która z nas jest bardziej szalona.
Tak też jest w przypadku tej nowelki.
Dwie przyjaciółki Nina i Zosia - która już ma męża z dziećmi, której mąż coraz dłużej pracuje, mając u boku piękną asystentkę. Jak nic...

"Świąteczne potyczki" to opowiadanie, które niezawodnie poprawia humor. Bliźnięta Zośki, Lila i Ksawery, to dzieciaki z piekła rodem. Przy nich po prostu nie można się nudzić. Choć nie grają pierwszoplanowej roli w intrydze, od początku dostarczają dużej dawki śmiechu, gdy widzimy, na jaki pomysł wpadły, by dostać od Mikołaja wymarzone zabawki. Moje dzieci w galerii handlowej też od razu kierowały się do fontanny, ale aż takiej fantazji nie miały, na szczęście, i nigdy nie musieliśmy uciekać przed ochroną.

Gdy w związek Zośki wkrada się nuda, niezawodna przyjaciółka znajduje jej kalendarz adwentowy, który powinien rozruszać małżonka. Tymczasem Wiktor oświadcza, że wyjeżdża na święta. Każda kobieta by sie wkurzyła. Jak to, całe dnie spędza w pracy, i jeszcze teraz zostawia ją samą z całym tym przedświątecznym bajzlem? Zośka jest kobietą spontaniczną i popędliwą. Wiktor powinien się cieszyć, że nie miała pod ręką cięższej amunicji.

Rano, gdy mąż wyjeżdża, Zośka z Niną wsiadają w samochód z zamoarem śledzenia go. Oczywiście szybko dopada je "pech", któremu winna jest zwykła nieuwaga i roztrzepanie Zochy.

Jakimś psim swędem docierają na miejsce finałowych zdarzeń. W malowniczej scenerii Bieszczad odkrywamy co potrafi rozwścieczona kobieta.

Finał po raz kolejny rozbawi was do łez, gdy bliźniaki ozdobią choinkę... zabawkami.

Dawno się tak nie uśmiałam. Na zaledwie 30 stronach autorki przedstawiły historię przyjaźni, zawiedzionych uczuć, rozczarowania i przyjemnego zaskoczenia na koniec. Istny rollercoaster emocji. Bliźniaki są niepodrabialne, to co oni wyprawiają nie śniło się pedagogom.

Dziękuję za poprawienie mi humoru przed świętami. To opowiadanie naprawdę możnaby przepisywać na receptę zamiast antydepresantów.

Polecam.

"Świąteczne potyczki" to opowiadanie, które niezawodnie poprawia humor. Bliźnięta Zośki, Lila i Ksawery, to dzieciaki z piekła rodem. Przy nich po prostu nie można się nudzić. Choć nie grają pierwszoplanowej roli w intrydze, od początku dostarczają dużej dawki śmiechu, gdy widzimy, na jaki pomysł wpadły, by dostać od Mikołaja wymarzone zabawki. Moje dzieci w galerii...

W te święta potrzebowałam przeczytać, co lekkiego i pomagającego się zrelaksować. Ta krótka nowelka pozwoliła mi na to. Choć ma kilka stron to tak wczułam się w historię, że po kilku stronach uświadomiłam sobie, że jest to już koniec. Szkoda gdyż uważam, że to opowiadanie ma potencjał i z pewnością można było by rozwinąć wiele kwestii.

Zośka jest mężatka z dwójką dzieci. W jej związku wkradła się rutyna i ona zauważa to, lecz jej mąż coraz częściej więcej czasu spędza w pracy. Kobiecie nie podoba się to gdyż rok temu została zatrudniona seksowna sekretarka i kobieta czuje się zazdrosna. Pewnego dnia Wiktor oznajmia żonie ze wyjeżdża z Laurą w delegacje a Nina proponuje Zośce, że będą śledzić jej niewiernego męża.

Co wydarzy się po drodze?

Czy Wiktor zdradza żonę?

Jak zakończy się historia?

„Świąteczne potyczki” jest to krótka powieść, która pozwoliła mi na chwilę relaksu i odpoczynku. Nie spodziewałam się, że w 44 stronach odnajdę to, na co tak wyczekiwałam. Kreacja bohaterów w książce bardzo mi się podobała gdzie poznajemy tutaj zróżnicowane charaktery. Książkę czyta się bardzo przyjemnie i lekko, lecz co najważniejsze bardzo szybko. Język i styl autorek jest przyjemny w odbiorze a postacie są ciekawie wykreowane, że nie sposób odłożyć książki na bok dopóki nie skończy się czytać lektury.

W te święta potrzebowałam przeczytać, co lekkiego i pomagającego się zrelaksować. Ta krótka nowelka pozwoliła mi na to. Choć ma kilka stron to tak wczułam się w historię, że po kilku stronach uświadomiłam sobie, że jest to już koniec. Szkoda gdyż uważam, że to opowiadanie ma potencjał i z pewnością można było by rozwinąć wiele kwestii.

Zośka jest mężatka z dwójką dzieci. W...