Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Gotowi na kontynuację historii Witka? Mówią, że wiosną wszystko budzi się do życia... Kwiaty rozkwitają... Budzą sie hormony... Witek rozpoczyna drugi semestr studiów. Można powiedzieć że z przytupem i typowo po studencku. Impreza za impreza, ciężkie poranki, buzujące hormony, kumple, dziewczyny...npwa dorywcza praca i sercowy galimatias. W jego życiu nadal są dwie dziewczyny Weronika oraz Karina. Czy ułoży sobie życie któraś z tych dziewczyn? Jak zakończy się ta historia? "...życie jest chore. Jak bardzo śmierdzącym jest bagnem, w którym ludzie krzywdzą się nawzajem z egoistycznych pobudek." Bohaterowie w tej książce są różnorodni. Miałam wrażenie, że Witek nieco się zmienił, jakby wydoroślał. Niestety jego wadą jest to, że kompletnie nie zna się na kobietach. Podąża za nimi ślepo, nie widząc sygnałów i tego czy nadają na tych samych falach.(Lub jest tak omamiony dobrym słowem, lub czynem) Ale właśnie takie są prawa młodości. Bohaterowie nie są omylni, uczą się życia, podejmują decyzje i ponoszą konsekwencje. (Są realnie stworzeni) Mnie osobiście ten tom nie wciągnął aż tak bardzo, jak poprzedni. Młodzi imprezowali dość często, przez co poczułam się jakby w monotoni. (Może jestem za stara i nie nadążałam za ich rytmem😅🙊) Myślę, że książka idealnie nada się dla młodzieży, która odnajdzie się znakomicie w perypetiach młodego Witka.