rozwińzwiń

Lekcje seksu doktora Alzheimera

Okładka książki Lekcje seksu doktora Alzheimera Radosław Piwowarski
Okładka książki Lekcje seksu doktora Alzheimera
Radosław Piwowarski Wydawnictwo: Marginesy literatura piękna
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Marginesy
Data wydania:
2024-01-17
Data 1. wyd. pol.:
2024-01-17
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367790604
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Playboy Zbigniew Kamiński, Radosław Piwowarski
Ocena 7,0
Playboy Zbigniew Kamiński,&...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
14 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
97
89

Na półkach:

👴 "Czy ostatnia miłość ludzi - którzy nie chcą od świata niczego, tylko jeszcze przez pięć minut cieszyć się słońcem, deszczem, płatkami śniegu wraz z drugą osobą, jeszcze raz poczuć zapach skoszonych pól, jeść drożdżówki, ogrzewać się, leżąc na łyżeczkę w zimnej pościeli, nie myśleć, że jedynym towarzyszem na ostatniej prostej są lekarstwa, a łukiem triumfalnym brama na cmentarz - jest zakazana?". W "Lekcjach seksu doktora Alzheimera" Radosław Piwowarski porusza tematykę późnej miłości. Strzała Amora trafia w Adama, już dawno zgasłą gwiazdę aktorstwa, i Helenę, emerytowaną nauczycielkę. Spotkanie po latach staje się początkiem zwariowanej akcji, pędzącej w szalonym tempie, w której absurd goni absurd, a oniryzm przeplata się z jawą w nierównych proporcjach. Z oparów nierzeczywistości wyłaniają się kontury niebywałych zwrotów wydarzeń, a Czytelnik, będąc ich obserwatorem, początkowo może czuć się przytłoczony siłą absurdu, lecz wraz z upływem akcji przywyknie do tej nietuzinkowej fabuły i z uśmiechem będzie śledził perypetie bohaterów. 👴 Mocą tej książki są specyficzny komizm - sytuacyjny i słowny, wyraziste postaci tworzące barwny korowód, nawiązania do dzieł literackich i licznych poezji, które z pasją recytuje Adam, a które są lekarstwem na postępującą demencję. Groteskowa, absurdalna fabuła, pełna zabawnych akcentów w istocie skrywa temat poważniejszy, będący próbą odpowiedzi na pytanie, czy wiek jest cezurą ograniczającą nasze wybory. Autor przypatruje się starości, ale czyni to w sposób niezwykle oryginalny - w tym literackim postrzeganiu starczej rzeczywistości można dostrzec doświadczenie reżysera i scenarzysty. To proza filmowa, gotowa na przełożenie na język ruchomego obrazu. Losy spóźnionych kochanków rozbawią, ale też - mimo pędzącej narracji - zmuszą do postoju i refleksji.

👴 "Czy ostatnia miłość ludzi - którzy nie chcą od świata niczego, tylko jeszcze przez pięć minut cieszyć się słońcem, deszczem, płatkami śniegu wraz z drugą osobą, jeszcze raz poczuć zapach skoszonych pól, jeść drożdżówki, ogrzewać się, leżąc na łyżeczkę w zimnej pościeli, nie myśleć, że jedynym towarzyszem na ostatniej prostej są lekarstwa, a łukiem triumfalnym brama na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
160
154

Na półkach: , ,

Miłość to piękne uczucie i może nas dopaść w każdym momencie naszego życia.
I tak się właśnie dzieje z Heleną i Adamem . Poznali się pół wieku temu , a spodobali się sobie , zachwycili sobą dopiero teraz ( Ona wtedy była nastolatką ).
Ich perypetie , niespodzianki jakie przyniosą pojawiające się dzieci ( oczywiście już dorosłe ) oraz wszystko to, co przynosi dla osób w tym wieku życie tworzy czasem zabawną i bardzo prawdziwą historię .

Miłość to piękne uczucie i może nas dopaść w każdym momencie naszego życia.
I tak się właśnie dzieje z Heleną i Adamem . Poznali się pół wieku temu , a spodobali się sobie , zachwycili sobą dopiero teraz ( Ona wtedy była nastolatką ).
Ich perypetie , niespodzianki jakie przyniosą pojawiające się dzieci ( oczywiście już dorosłe ) oraz wszystko to, co przynosi dla osób w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
572
572

Na półkach:

To, że się starzejemy nie oznacza, że gasną w nas emocje, potrzeba bycia kochanym, docenionym, obecnym, ważnym dla kogoś. Do tych prawdziwych uczuć dojrzewamy i przeżywamy tak naprawdę dopiero w późniejszym wieku. Myśląc, że nic dobrego jesienią życia już nas nie spotka, nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo się mylimy. Nadchodzi po cichu, delikatnie, niespodziewanie. Tak jakby bało się wystraszyć nadmiarem emocji. Zaskakuje i cieszy.

"A gdy się zejdą, raz i drugi,
kobieta po przejściach, mężczyzna z przeszłością
bardzo się męczą, męczą przez czas długi,
co zrobić, co zrobić z tą miłością".

Przychodzimy na świat i odchodzimy, a pomiędzy jest ta chwila na wypełnienie, którą trzeba jak najpiękniej wykorzystać, bo więcej nie będzie.

Ona i On. Helena, emerytowana nauczycielka, żyjącą w cieniu siostry i Adam, emerytowany aktor, ciągle głodny życia. Odkrywają w sobie nową energię i nowe cele. Historia ich miłości. Eksplozja uczuć, namiętności. Początkowo nieśmiało puka do drzwi, otaczając rozterkami prozy życia. Czerpią z codzienności to co najlepsze. Niezauważalnie wkrada się choroba i śmierć. Związek tej dwójki nie jest łatwy, bo każdy dźwiga swój bagaż doświadczeń, ale odkrywają nieznane i delektują się życiem.

"Nadzwyczajną, niezrozumiałą tajemnicą jest samo to, że los ich zetknął! Że są razem wbrew zdrowemu rozsądkowi i przy wszystkich przeciwnościach".

Literacki debiut znanego reżysera i scenarzysty Radosława Piwowarskiego. Niespieszna historia dojrzałej miłości, okraszona szczyptą humoru. O spełnianiu pragnień, słodko - gorzka opowieść o starości i przemijaniu. Dająca nadzieję, wszak wiek to tylko liczba. Nieprzewidywalne może nastąpić w każdym momencie, a nieuchronność minionego czasu doskwiera. Mądrość płynąca z kart tej książki porusza i skłania do refleksji. Emocjonalna wędrówka do zakamarków ludzkich pragnień.

Zachwycamy się miłością, kiedy młoda i piękna, ale wzruszamy się nią najbardziej, gdy ma siwe włosy i zmarszczki. Miłość dojrzała pozwala odnaleźć nieznane drogi i nauczyć wielu pięknych rzeczy. Możemy dzięki niej spojrzeć inaczej na otaczającą rzeczywistość.

Życie często pokazuje, że to ostatnia jest tą pierwszą, dającą poczucie prawdziwej bliskości wypełniającej samotność, bez skrępowania.
Polecam bardzo!

To, że się starzejemy nie oznacza, że gasną w nas emocje, potrzeba bycia kochanym, docenionym, obecnym, ważnym dla kogoś. Do tych prawdziwych uczuć dojrzewamy i przeżywamy tak naprawdę dopiero w późniejszym wieku. Myśląc, że nic dobrego jesienią życia już nas nie spotka, nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo się mylimy. Nadchodzi po cichu, delikatnie, niespodziewanie. Tak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
393
393

Na półkach:

Czy w królestwie starości mogą przydarzyć się jeszcze szaleństwa młodości? Choć w tym wieku to już nie żadna komedia romantyczna, tylko bardziej farsa, dramat - przekonuje autor, puszczając do czytelnika oko i oferując love story jakiego do tej pory nie czytaliście.

Piwowarski sięga po temat, którego czytelnicy obawiają się najbardziej, piszę o starości, o pogodzeniu z przemijaniem opakowując wszystko w kolorowy papier, doprawiając dawką dobrego humoru i racząc nas kilkoma gorzkimi prawdami.
Ona emerytowana nauczycielka, zwykła, poczciwa, postrzegana w roli szalonej Małgorzaty z powieści Bułhakowa. On artysta u schyłku wieku, bezlistny osiemdziesięcioletni dąb, udowadniający światu, że poezja może być lepsza od telefonów, a poeci nadal są potrzebni.

Gdy dzieci wyfrunęly już z gniazd oni mają miłość, do której odmawia im się prawa. Od tego uczucia kręciło im się w głowach. Pornoswawole na emeryturze. Znajdziemy tu wiele szalonych zwrotów akcji: jazdę karetką, dramat pewnego rasowego kota, czy epizod z pewnymi zakazanymi przez prawo sadzonkami. Komizm sytuacyjny i potężna dawka humoru rodem z filmów Barei. To tez proza zajadliwa, dowcipna, trafiająca w sedno, doprawiona odrobiną pikanterii.
Ubawiłam się znakomicie.

A najlepszy cytat zostawiam na koniec.

"Miłość starych jest jak czarno biały telewizor. Grać gra, ale oglądać się tego nie da."

Czy w królestwie starości mogą przydarzyć się jeszcze szaleństwa młodości? Choć w tym wieku to już nie żadna komedia romantyczna, tylko bardziej farsa, dramat - przekonuje autor, puszczając do czytelnika oko i oferując love story jakiego do tej pory nie czytaliście.

Piwowarski sięga po temat, którego czytelnicy obawiają się najbardziej, piszę o starości, o pogodzeniu z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2322
2306

Na półkach:

To historia starego aktora Adama, który nadal szuka blasku sławy, tym razem po świetlicach i szkołach.

Drugą bohaterka jest kobieta po przejściach, emerytowana nauczycielka Helena.

Oboje swoje przeszli. Oboje są w takim wieku, że zdawać by się mogło iż wszystko już za nimi. Jednak kiedy na siebie wpadają, wszystko nagle zaczyna żyć od nowa.

To opowieść o ludziach, którzy nie chcą się poddawać, którzy chcą więcej i namiętniej.

Opowieść o miłości i namiętności ale nie dla młodych, choć oni także mogą się przeczytać. To nadzieja dla starszych że nie wszystko już minęło.

To historia starego aktora Adama, który nadal szuka blasku sławy, tym razem po świetlicach i szkołach.

Drugą bohaterka jest kobieta po przejściach, emerytowana nauczycielka Helena.

Oboje swoje przeszli. Oboje są w takim wieku, że zdawać by się mogło iż wszystko już za nimi. Jednak kiedy na siebie wpadają, wszystko nagle zaczyna żyć od nowa.

To opowieść o ludziach, którzy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
359
89

Na półkach:

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Książka napisana z fantastycznym humorem, jednocześnie dająca do myślenia. Im jestem starsza tym bardziej przekonuję się, że starość nie oznacza końca życia i czekania na śmierć. Historia bohaterów pokazuje nam, że można przeżywać piękne chwile, zakochać się i żyć szczęśliwie nawet mając 80 lat.

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Książka napisana z fantastycznym humorem, jednocześnie dająca do myślenia. Im jestem starsza tym bardziej przekonuję się, że starość nie oznacza końca życia i czekania na śmierć. Historia bohaterów pokazuje nam, że można przeżywać piękne chwile, zakochać się i żyć szczęśliwie nawet mając 80 lat.

Pokaż mimo to

avatar
168
121

Na półkach:

Więcej recenzji na blogu KRYTYCZNYM OKIEM
---
Radosław Piwowarski przekonuje, że nigdy nie jest za późno na literacki debiut. Czytając jego powieść, uświadomiłem sobie, że współczesna literatura polska jest bardzo poważna. Wręcz śmiertelnie poważna. Tymczasem znany reżyser jako autor udowadnia, że można opowiedzieć o śmierci także w sposób pozbawiony tak charakterystycznej dla polskich książek atmosfery nihilizmu, duszności i poczucia, że każde doświadczenie jest skrajnie egocentryczne, jednocześnie aspirując do bycia uniwersalnym. Piwowarski napisał o starości, czyli o tym, czego Polacy boją się najbardziej. O starych ludziach, którzy w jego książce odzyskują witalność, a może raczej uświadamiają sobie, że nigdy jej nie stracili. „Starość to życie bez braw?”. Dla głównego bohatera brak poklasku zaczyna być problemem. Dla bohaterki powieści zawsze był czymś, czego unikała i do czego nie dążyła. „Lekcje seksu doktora Alzheimera” to słodko-gorzka opowieść o dwóch tożsamościach: jednej zmierzającej do pewnego końca, którego granicę wyznaczy niepamięć, i drugiej, która dopiero się rozwija. Piwowarski opowie o takim spotkaniu dwojga ludzi, na które zazwyczaj się nie czeka i którego z pewnością się nie spodziewa. Umiejętnie oraz inteligentnie wplecie w tę historię gorzkie rozważania o tym, czego oczekuje się społecznie od osób w jesieni życia i jak bardzo jest to deprecjonujące. Nawet wówczas, gdy będzie mowa o przedmiotowym traktowaniu ludzi starych lub o przekonaniu, że po przekroczeniu pewnej granicy wieku powinno pozostać się niewidocznym, wszyscy bohaterowie tej powieści nakreśleni zostaną wyraźną kreską, jako ludzie dynamiczni i fascynujący. Życie kipi tu od emocji, jest przedstawione za pomocą czarnego humoru, intrygującej ironii, a także charakterystycznego dla autora absurdu. Wyolbrzymienie to sposób pokazania tego, jak postrzegamy pewne sprawy, wcale ich nie rozumiejąc. A najbardziej nie rozumiejąc tego, że ludziom starszym może przydarzyć się miłość.

Helena zawsze była nijaka. A właściwie skrojona wedle wzorca idealnej obywatelki – spełniała oczekiwania innych, wychodziła naprzeciw oczekiwaniom społecznym, była zachowawcza i umiarkowana, bez potrzeby kontestacji czegokolwiek, bierna i bezwolna, z dala od uniesień emocjonalnych, a już na pewno z dala od mężczyzn. Adam natomiast zawsze był jakiś. Musiał taki być, bo jego celem było zawłaszczanie uwagi i bycie w jej centrum. Adam wielbił, adorował i może też wykorzystywał kobiety, a samotność jego starości doskwiera mu bardzo przede wszystkim dlatego, że czuje się zbędny. Światła jupiterów nie padają już na jego wspaniałą sylwetkę – człowieka, który kiedyś stał w centrum zainteresowania i je podsycał. Dziś Adam pozostaje z tym, co zawsze kochał, czyli z poezją, ale przede wszystkim ze świadomością, że nikomu już nie jest potrzebny.

Tak pokrótce prezentuje się ekspozycja dwójki bohaterów, którzy uwikłają się w fascynującą emocjonalną relację. Obok nich Radosław Piwowarski sportretował postacie drugiego planu, których wizerunki dopełniają oblicza Heleny i Adama, a przede wszystkim definiują, kim się stali w opozycji do innych ludzi. Dlatego poznamy także syna marnotrawnego hołubionego przez matkę, która nie widzi jego wad. Poznamy córkę artysty, kobietę-potwora, matkę najwspanialszej wnuczki na świecie, a jednocześnie kobietę wyznaczającą pewien kurs życia swojego ojca. Jest w „Lekcjach seksu doktora Alzheimera” sporo barwnych postaci, które tworzą wspólnie zaskakującą mieszankę. Do tego dodać należy zdarzenia niezwykłe i absurdalne, takie jak jazda karetką z zaskakującym finałem czy domowa hodowla marihuany. Autor bardzo się stara, by na każdej stronie jego powieści działo się coś zajmującego uwagę i by jego główni bohaterowie wciąż zaskakiwali. Jest tu bowiem tak wiele zwrotów akcji, że chwilami giniemy w ich mnogości, jednak wszystko ma swój ukryty cel. Wszystko zmierza do przemyślanego i pogodnego finału. Albowiem – choć jest to rzecz o sprawach trudnych, ostatecznych i skomplikowanych – Piwowarski proponuje niezwykle optymistyczną opowieść o tym, w jaki sposób seniorzy gotowi są mierzyć się z nowymi życiowymi wyzwaniami. Bo w ich życiu pojawi się coś, co jest całkowicie nowe. I nie będzie to tylko miłość.

Syn Heleny podkreśla, że „love” jest tylko dla młodych. Jej była uczennica z misją prokreacji dziwi się planom matrymonialnym, bo przecież Helena już nie urodzi i nic z tego związku nie będzie. Tymczasem zacieśniająca się relacja jest dowodem na to, że zbieg okoliczności może wykreować coś, co będzie doświadczeniem, na które z różnych powodów nie było miejsca w dotychczasowym życiu. Piwowarski nie tylko sugeruje, że miłość i starość to nie jest jakieś absurdalne połączenie. W tej powieści widzimy przede wszystkim przemiany pod wpływem związku. Zdecydowanie najciekawsza jest postać Heleny, bo to wyjątkowa bohaterka dynamiczna. Kobieta nie tylko uświadamiająca sobie, co może i jaki ma potencjał. W tej historii będzie mowa przede wszystkim o tym, że możemy być przez całe życie egzystencjalną zagadką dla samych siebie. I niekiedy to życie przespać. Nie dowiedzieć się prawdy o sobie i nie przekonać się, do czego możemy być zdolni. A bohaterka Piwowarskiego przekracza kolejne granice w zdumieniu wobec samej siebie i świata, który jej to umożliwia.

„Lekcje seksu doktora Alzheimera” to także opowieść o bardzo intensywnych relacjach rodzinnych. Mamy tutaj opowieść o dwóch siostrach, które przez całe życie są jakby przeciwnymi biegunami. Ale też intrygującą historię relacji ojca z córką. Wszystko buzuje od ukrytych emocji i każda z tych opowieści pokazuje, jak ciekawie wygląda opozycyjność wtedy, kiedy dotyczy rzekomo najbliższych sobie ludzi. Helena otrzymuje szansę od losu dzięki determinacji swojej siostry, która żyje i funkcjonuje zupełnie inaczej niż spolegliwa Helena. Adam zrozumie więcej z relacji, w którą wejdzie, także dzięki temu, jak na tę relację spojrzy jego ekspansywna córka. Piwowarski podkreśla wagę tych uwarunkowań, pokazując w nich jednak przede wszystkim punkty zapalne. Dzięki temu powieść jest żywa i dynamiczna, ale wszystkie te intensywne sceny pokazują siłę przywiązania. Dlatego też dwoje głównych bohaterów przywiąże się do siebie z powodu tego, że coś wydarzy się nagle, z mocą nieodwracalności. Sportretowani na samym początku samotnicy w jesieni swego życia zaskakująco dynamicznie wejdą w jego niespodziewaną wiosnę. A Helena, która najpierw może tylko podglądać, czym jest miłość, jadąc w windzie z młodymi ludźmi, zdefiniuje to uczucie na nowo, doświadczając go wyjątkowo intensywnie.

Radosław Piwowarski snuje fantazje o niemożliwym, które staje się zaskakująco oczywiste. To książka nie tylko o romansie w późnym wieku. To satyryczna, ale i pełna trafnej ironii wobec życia historia ludzi, którzy z różnych powodów utknęli w ograniczeniach i nie są gotowi na zmianę. Tymczasem uderzające w nich uczucie wpływa na całe otoczenie. Autor daje bohaterom prawo do szczęścia i spełnienia, lecz portretuje również świat, który w swoich ograniczeniach często bywa klatką dla ludzi, którym już nie wypada i którzy myślą o przeżyciu czegoś za późno. To pełna humoru opowieść o kobiecie, która nie znosiła niespodzianek, a zaczęła się konfrontować z wieloma, a także o mężczyźnie, który myślał, że zaskoczył już wszystkich, jednak nie zaskoczył samego siebie. Zgrabnie napisana literatura środka pełna odniesień do innej literatury, bo Piwowarski ładnie ozdabia swoją prozę wyimkami z poezji. Duch Bułhakowa spotka się tu trochę z duchem Barei. Opowieść o uwarunkowaniach, fałszywych sądach na temat wieku, ale także o absurdzie myślenia o tym, że na wszystko jest właściwy czas. Tu przychodzi czas na zmiany. I Piwowarski zgrabnie opowiada o ludziach, którzy potrafią zrobić coś niemożliwego – zmienić samych siebie.

Więcej recenzji na blogu KRYTYCZNYM OKIEM
---
Radosław Piwowarski przekonuje, że nigdy nie jest za późno na literacki debiut. Czytając jego powieść, uświadomiłem sobie, że współczesna literatura polska jest bardzo poważna. Wręcz śmiertelnie poważna. Tymczasem znany reżyser jako autor udowadnia, że można opowiedzieć o śmierci także w sposób pozbawiony tak charakterystycznej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    57
  • Przeczytane
    16
  • Teraz czytam
    3
  • Posiadam
    3
  • Poszukiwane
    1
  • Biblioteka!
    1
  • Eboomoje:)
    1
  • Poszukiwane tak po prostu
    1
  • Posiadam :)
    1
  • Przeczytane 2024
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Lekcje seksu doktora Alzheimera


Podobne książki

Przeczytaj także