Najbardziej oczekiwana przeze mnie książka, historia zawsze zadowolonego i beztroskiego Alessandro, mojego ulubieńca w tej serii książek.

Historia Alessandro niestety nie jest łatwa i przyjemna. Choć początkowe rozdziały układają się na piękną opowieść i wszystko po kolei się układa, dostajemy porządnego kopa i świat Alessandro ale i czytelnika się wali. Nie pamiętam kiedy tak łzy mi się lały przy czytaniu książki, musiałam zrobić przerwę żeby ochłonąć.

Kolejne rozdziały to próby dojścia do siebie i odbudowy życia i odnalezienia siebie przez głównego bohatera, który choć z czasem wychodzi ze swojej skorupy, to już nie do końca jest sobą, ale wszytko jest na dobrej drodze.

Książka fantastyczna, przechodzimy przez emocjonalny rollercoaster. Poznajemy opowieść z różnych perspektyw, mamy styczność z bohaterami poprzednich tomów, nie ma tu zbyt wielu wątków mafijnych ale jakoś mi to nie przeszkadzało. Podobnie jak inne książki autorki uwielbiam.

Najbardziej oczekiwana przeze mnie książka, historia zawsze zadowolonego i beztroskiego Alessandro, mojego ulubieńca w tej serii książek.

Historia Alessandro niestety nie jest łatwa i przyjemna. Choć początkowe rozdziały układają się na piękną opowieść i wszystko po kolei się układa, dostajemy porządnego kopa i świat Alessandro ale i czytelnika się wali. Nie pamiętam kiedy...

"Padam na kolana, a z mojego gardła wydziera się głośny ryk. Mam ochotę zniszczyć coś lub kogoś. Spuścić z łańcucha mojego wewnętrznego potwora, by miasto zalała rzeka krwi za moją krzywdę. Za naszą krzywdę."
.
"Odrodzony" to czwarty tom serii mafijnej - Rodzina Santo.
.
Postaram się jak tylko mogę, przekazać wam w tej recenzji wszystko co czułam, i w sumie to nadal czuje, po przeczytaniu tego tomu. Chociaż i tak wiem, że to mi się nie do końca uda.
.
Książka, która jako pierwsza złamała moje serce w 2024? Zdecydowanie ten tytuł należy się książce "Odrodzony". To właśnie ona doprowadziła mnie do takiego zjazdu psychicznego, że jak tylko wracam do niej pamięciom, to mam łzy w oczach.
Jak dla mnie ta część jest najlepsza z całej tej serii. To co czułam podczas czytania, to w jaki sposób moje serce zostało rozerwane na milion małych kawałków, nie da się tego opisać słowami.
.
Już wielokrotnie wam wspominałam, że uwielbiam sięgać po książki, które doprowadzają mnie do łez, do załamania nerwowego, łamiąc moje serce. Chociaż tym razem nic kompletnie na to nie wskazywało. Ot co... zwykły romans mafijny, który zawsze dostajemy od Agnieszki. Oj, jak ja bardzo się myliłam.
Gdybym ja tylko wiedziała, to bym się jakoś psychicznie przygotowała.
.
Od pierwszej części możemy zauważyć jak silna jest rodzina Santo, i że nie łatwo jest zawładnąć sercem żadnego z braci. Są jednak kobiety, którym się to udało.
Jedną z nich jest Clara. Kobieta, która ma dobre serce, jest mądra i piękna. Każdy, nawet bracia Santo, zarażają się od niej tym dobrem. Od razu ją polubiłam. Wiedziałam, że to jest odpowiednia kobieta dla Alessandro. Ich relacja była głęboka, prawdziwa, przepiękna.
No i właśnie... Tutaj mamy przykład, że niestety kim by się nie było, ile by się nie miało na koncie, to nie jesteśmy w stanie mieć wpływu na niektóre rzeczy czy wydarzenia.
.
Ciąg dalszy w komentarzu ⬇️⬇️
3 tyg.
Zdjęcie profilowe noswksiazce
Mia to przeciwieństwo Clary, dlatego jednak, pomimo iż ją też w jakiś sposób polubiłam, to jednak moje serce należy do Clary.
Alessandro przeszedł ogromną przemianę i to kilkukrotnie. Autorka w niesamowity sposób pokazała nam trzy "etapy" jego życia. Każdy z nich przeżywałam razem z nim. Czułam się jakbym to ja była na jego miejscu. Jakbym to ja była Alessandro.
.
Ja bym mogła się tu jeszcze rozpisać, ale nie chce zbyt dużo zdradzić.
Musicie po prostu wziąć i ją przeczytać, a najlepiej całą serię.
Mam przeżycia, że na tym tomie się nie skończy ta seria. Mam taką nadzieję.
.
Mia to przeciwieństwo Clary, dlatego jednak, pomimo iż ją też w jakiś sposób polubiłam, to jednak moje serce należy do Clary.
Alessandro przeszedł ogromną przemianę i to kilkukrotnie. Autorka w niesamowity sposób pokazała nam trzy "etapy" jego życia. Każdy z nich przeżywałam razem z nim. Czułam się jakbym to ja była na jego miejscu. Jakbym to ja była Alessandro.
.
Ja bym mogła się tu jeszcze rozpisać, ale nie chce zbyt dużo zdradzić.
Musicie po prostu wziąć i ją przeczytać, a najlepiej całą serię.
Mam przeżycia, że na tym tomie się nie skończy ta seria. Mam taką nadzieję.

"Padam na kolana, a z mojego gardła wydziera się głośny ryk. Mam ochotę zniszczyć coś lub kogoś. Spuścić z łańcucha mojego wewnętrznego potwora, by miasto zalała rzeka krwi za moją krzywdę. Za naszą krzywdę."
.
"Odrodzony" to czwarty tom serii mafijnej - Rodzina Santo.
.
Postaram się jak tylko mogę, przekazać wam w tej recenzji wszystko co czułam, i w sumie to nadal czuje,...

Książka bardzo wciągająca, zaskakująca. Nie jestem typem książkary, która często płacze przy czytaniu, ale tutaj łezka się kręciła i dech zapierało. Wątek małżeństwa z rozsądku, straty, i jak w tytule - odrodzenia serca.
Zdecydowanie polecam

Książka bardzo wciągająca, zaskakująca. Nie jestem typem książkary, która często płacze przy czytaniu, ale tutaj łezka się kręciła i dech zapierało. Wątek małżeństwa z rozsądku, straty, i jak w tytule - odrodzenia serca.
Zdecydowanie polecam

Dość dziwna pozycja. Historia ta podzielona została na trzy części a właściwie na dwie główne (bo ta środkowa była krótka i nic nie wnosiła). Generalnie pierwsza powiewała nudą (kwiatuszki i serduszka wszem obecne) za to trzecia była tak irytująca, że miałam ochotę zakończy swoją przygodę z tym egzemplarzem. Ogólnie miałam wrażenie, że wszystko potoczyło się jak z bicza strzelił. Szybka decyzja o ślubie, szybki ślub, szybkie zakochanie, wielkie nieszczęście (potraktowane po macoszemu),trochę listów, parę prezentów, które teoretycznie miały pomóc (a według mnie tylko pogarszały sytuację) by na końcu znowu kochać i być kochanym. Reasumując po prawie półrocznej "big love" dostajemy krótki dramat by po kolejnych 5-ciu miesiącach czytać o rodzącym się pożądaniu i uczuciach, gdzie Ona była irytująca , jej podejście do jego "problemu" zbyt wyrozumiałe a On sam niezdecydowany i rozchwiany emocjonalnie.
Podsumowując ... wszystko tu potoczyło się ekspresowo i nijako... zero emocji i zero realizmu.

Dość dziwna pozycja. Historia ta podzielona została na trzy części a właściwie na dwie główne (bo ta środkowa była krótka i nic nie wnosiła). Generalnie pierwsza powiewała nudą (kwiatuszki i serduszka wszem obecne) za to trzecia była tak irytująca, że miałam ochotę zakończy swoją przygodę z tym egzemplarzem. Ogólnie miałam wrażenie, że wszystko potoczyło się jak z bicza...

*współpraca medialna z wydawnictwem NieZwykłe*

"Odrodzony" Agnieszki Brückner to czwarta odsłona serii Rodzina Santo, a jednocześnie moje ulubione dzieło w całym cyklu. Ta fascynująca historia przenosi czytelników do świata pełnego emocji, przemiany i miłości. Alessandro Santo, pierwotnie przedstawiany jako wieczny kawaler z dużym poczuciem humoru, staje w obliczu życiowych wyzwań w związku z decyzją o aranżowanym małżeństwie. To kluczowy moment, który otwiera drzwi do prawdziwego uczucia między nim a Clarą.

Autorka nie tylko ukazuje ewolucję bohaterów, ale także głębokość ich relacji. Czytelnicy są wciągani emocjonalnie w każdą fazę opowieści, podzieloną na części takie jak "Przed spaleniem", "Spalenie" i "Odrodzenie". To nie tylko struktura narracyjna, ale także symboliczne odniesienie do procesu przemiany, przez który przechodzi Alessandro.

Umiejętne manipulowanie emocjami czytelnika sprawia, że ta historia staje się czymś więcej niż tylko romansem. To podróż przez spektrum ludzkich uczuć, gdzie chwile niebiańskiego szczęścia szybko przechodzą w otchłań piekielną. Czytelnicy towarzyszą bohaterowi w każdym trudnym etapie jego drogi, doświadczając każdej emocji, która przepływa przez jego umysł.

Mimo pięknych chwil, książka jest równocześnie brutalna w rozbijaniu serc postaci i czytelników. To literatura, która nie tylko porusza emocjonalnie, ale także pozostawia głębokie wrażenie, zmuszając czytelników do refleksji nad kruchością i nieprzewidywalnością życia.

W trudnych chwilach życia Alessandro, rodzina odgrywa kluczową rolę, stanowiąc osłonę przed autodestrukcją. Ta bardzo bliska relacja rodzinna dodaje głębi opowieści, ukazując, że nawet w najciemniejszych momentach życia siła najbliższych może być ocaleniem.

"Odrodzony" to silne przesłanie o tym, jak wsparcie i miłość bliskich mogą pomóc w pokonywaniu najtrudniejszych wyzwań życiowych. Czytając tę opowieść, przeżywałam intensywne emocje, od głębokich wzruszeń po uczucie bezsilności w obliczu niesprawiedliwości losu. To właśnie te chwile trudności sprawiają, że "Odrodzony" staje się tak poruszającą lekturą, przekazującą ważne przesłanie, że nawet gdy życie nas rzuca na kolana, w nas istnieje siła, która pozwala się nam podnieść . To nie tylko książka – to podróż przez ludzkie emocje i nadzieję na lepsze jutro.

*współpraca medialna z wydawnictwem NieZwykłe*

"Odrodzony" Agnieszki Brückner to czwarta odsłona serii Rodzina Santo, a jednocześnie moje ulubione dzieło w całym cyklu. Ta fascynująca historia przenosi czytelników do świata pełnego emocji, przemiany i miłości. Alessandro Santo, pierwotnie przedstawiany jako wieczny kawaler z dużym poczuciem humoru, staje w obliczu...

Po raz pierwszy w życiu, podczas czytania książki płakałam. I to nie raz. Bardzo wzruszające momenty. Nadal jestem wielką fanką Alessandro, ale muszę przyznać, że Domenico w tej części też skradł moje serce. Jeśli
chodzi o caloksztalt to podobalo mi sie, aczkolwiek postac Mii do mnie nie przemawia. Mimo wszystko z niecierpliwością czekam na kolejną część z cyklu Rodzina Santo.

Po raz pierwszy w życiu, podczas czytania książki płakałam. I to nie raz. Bardzo wzruszające momenty. Nadal jestem wielką fanką Alessandro, ale muszę przyznać, że Domenico w tej części też skradł moje serce. Jeśli
chodzi o caloksztalt to podobalo mi sie, aczkolwiek postac Mii do mnie nie przemawia. Mimo wszystko z niecierpliwością czekam na kolejną część z cyklu Rodzina Santo.

💚 RECENZJA💚


( #współpracareklamowa)

Tytuł: "Odrodzony"
Seria: Rodzina Santo #4
Autorka: Agnieszka Brückner
Wydawnictwo: Niezwykłe

Ta część opowiada o Alessandro Santo, bracie Dominica, który ma miano kobieciarza o wielki poczuciu humoru. Niestety chodź sam, złamała nie jedno kobiece serce, to żadna kobieta nie zajęła w jego sercu miejsca.
Santo już się pogodził, że nie znajdzie miłości swojego życia, dlatego postanawia zawrzeć aranżowane małżeństwo, by pomóc kobiecie uwolnić się od ojca tyrana. Nie jest w stanie przewidzieć, że w to małżeństwo tak szybko w kradną się uczucia. Clara to mądra i dobra kobieta, która kradnie serce Alessandro. Razem planują przyszłość. Niestety życie nie jest dla nich łaskawe i nawet nazwisko Santo nie jest, w stanie nic zrobić. Dla całej rodziny to wielka tragedia. A sam Alessandro wpada w otchłań rozpaczy, która budzi jego demona. Jego żona zostawia mu listy, które mają wskazać mu, jak ma postępować.
Rodzina, by wyrwać go z macek demona, postanawia przedstawić mu piękną prawniczkę. Niestety już pierwsze spotkanie Alessandro i Mii kończy się dość wybuchowo. Kobieta nie boi się wielkiego Santo. 
Mężczyzna powoli budzi się do życia po swojej stracie.

Czy da siebie szansę na uczucia?
Czy Mia wyciąganie mężczyznę z żałoby?

To kolejna części, którą się dosłownie pochłania.
Uwielbiam całą rodzinę Santo. Z nimi nigdy nie jest nudno. Bardzo polecam tę serię każdemu, kto lubi mafię i zakochanych niebezpiecznych mężczyzn. Obiecuję,że się nie zawiedziecie, bo emocji nie brakuje. Nie ukrywam, że historia Alessandro i Clary bardzo mnie wzruszyła i wylałam nie jedną łzę. A zarazem starcia pani mecenas z młodszym Santo rozbawiły. Bardzo podoba mi się pióro autorki i muszę poznać inne książki spod jej ręki.

💚 RECENZJA💚


( #współpracareklamowa)

Tytuł: "Odrodzony"
Seria: Rodzina Santo #4
Autorka: Agnieszka Brückner
Wydawnictwo: Niezwykłe

Ta część opowiada o Alessandro Santo, bracie Dominica, który ma miano kobieciarza o wielki poczuciu humoru. Niestety chodź sam, złamała nie jedno kobiece serce, to żadna kobieta nie zajęła w jego sercu miejsca.
Santo już się pogodził, że nie...

🌺 Recenzja 🌺

Alessandro Santo bez problemu zdobywał kolejne damskie serca. Zdawał sobie sprawę, że nie znajdzie idealnej żony, więc postanowił skusić się na aranżowane małżeństwo. Para jest zaskoczona, ale wytwarza się między nimi prawdziwe uczucie. Wszystko zdaje się jakoś układać, ale są rzeczy, na które nawet rodzina Santo nie ma żadnego wpływu.

„Odrodzony” to czwarty tom z serii „Rodzina Santo”. Alessandro nie jest człowiekiem idealnym, bo takich nie ma i zdarza mu się popełnić jakiś błąd, ale wyznaje ważne wartości. Ma swój honor i zasady. Mimo tego jak wyglądają jego relacje z kobietami, to je szanuje, co widać chociażby po tym jak traktuje kobietę, która ma zostać jego żoną. Do niczego jej nie zmusza, szanuje jej granice, ale przede wszystkim – ochrania ją. Kiedy się poznali, zachował się bardzo szlachetnie, a potem to kontynuował. Jego pomoc, dała początek czemuś wyjątkowemu, czego się nikt nie spodziewał. Wszystko w naszym życiu dzieje się po coś i w przypadku tej dwójki też można tak powiedzieć. Pewne osoby wnoszą coś do naszej codzienności, z czego możemy z początku nie zdawać sobie sprawy, bo przychodzi to dopiero z czasem.

Ten tom wyjątkowo miałam okazję czytać jeszcze na platformie wattpad. Złamało mi się wtedy serce, a teraz czytając ponownie historię Alessandro, miejsce miało dokładnie to samo. Jednak to wszystko było potrzebne. Autorka w ten sposób pokazała, że można być potężnym człowiekiem, a mimo to pewnych elementów naszego życia się nie zmieni. Żadna władza, czy pieniądze nie pomogą, tak jakbyśmy chcieli. Jednak nie będę już nic więcej zdradzać, bo zdecydowanie będzie lepiej, jeśli wszystko w tej historii odkryjecie sami.

🌺 Recenzja 🌺

Alessandro Santo bez problemu zdobywał kolejne damskie serca. Zdawał sobie sprawę, że nie znajdzie idealnej żony, więc postanowił skusić się na aranżowane małżeństwo. Para jest zaskoczona, ale wytwarza się między nimi prawdziwe uczucie. Wszystko zdaje się jakoś układać, ale są rzeczy, na które nawet rodzina Santo nie ma żadnego wpływu.

„Odrodzony” to czwarty...

Uwielbiam tą serię, a ta część była dla mnie najbardziej wzruszająca i emocjonująca ze wszystkich. A to za sprawą Alessandro i jego dwóch kobiet.
Pierwsza to Clara, która Alessandro poślubił pod wpływem chwili , czym zadziwił cała swoja rodzinkę. Maltretowana przez ojca wreszcie u boku męża zaznała spokoju i miłości. Tylko, że ich szczęście nie trwało długo a rozpacz Alessando nie miała granic.
Rodzina postanowiła podsunąć mu kobietę, która byłaby w stanie ukoić jego ból.
Mia to prawiczka, stąpająca twardo po ziemi nie zdawała sobie sprawy z intrygi rodziny Santo. Każde spotkanie z Alessando kończyło się kłótnią. A do czego to doprowadziło?
Bardzo podobała mi się ta powieść. Po bardzo emocjonującej pierwszej części przy drugiej można trochę odpocząć a nawet uśmiechnąć się .
Podobała mi się postawa bohaterów. Alessandro, który mimo że dalej miał w sercu pierwsza żonę, to też dał szansę drugiej. Mia natomiast nie była zazdrosna o Clarę, bo wiedziała, że to co było nie można wykreślić z życia, tylko się z tym pogodzić.
Piękna i bardzo emocjonująca powieść, którą serdecznie polecam.

Uwielbiam tą serię, a ta część była dla mnie najbardziej wzruszająca i emocjonująca ze wszystkich. A to za sprawą Alessandro i jego dwóch kobiet.
Pierwsza to Clara, która Alessandro poślubił pod wpływem chwili , czym zadziwił cała swoja rodzinkę. Maltretowana przez ojca wreszcie u boku męża zaznała spokoju i miłości. Tylko, że ich szczęście nie trwało długo a rozpacz...

Emocjonalny rollercoaster – to odzwierciedla historię Alessandro – bo to właśnie o tym bawidamku jest ta książka… To moje kolejne spotkanie z autorką i bez wątpienia mogę już przyznać, że pokochałam Rodzinę Santo.

Alessandro to brat Domenica. Ten bardziej zabawny, bardzo uroczy i beztroski. Postać, którą d razu można polubić… Dlatego właśnie tym większym szokiem odbiła się na mnie jego historia. Autorka zastosowała sporo zabiegów wyciskających czytelnikowi łzy z oczu.

Alessandro z części pierwszej w książce – rycerz na lśniącej zbroi dla Clary, swojej pierwszej żony. Pewny siebie, roześmiany. Gotowy bronić kobiet. Clara to dziewczyna o wielkim serc – ogromnym wręcz. Jednocześnie jej historia jest smutna i krótka….
Jedno z czym nawet rodzina Santi nie może nic poradzić to nieuchronna śmierć…

Tu wyciskacz łez… Oj tak.
Część druga to mroczne momenty Alessandro.

I w końcu to co spodobało mi się najbardziej – intryga rodzina mająca na celu wyciągnięcie Ala z dołka… I…
Mia <3 Urocza prawniczka z mocnym kręgosłupem zasad, pewna siebie i waleczna… Tak inna od pierwszej żony Alessandro…
Kibicowałam jej – szczególnie by w kilku momentach kopnęła Ala w tyłek… Niespodziewanie coś wiąże ze sobą te dwójkę…


Oj działo się.

Serce potrafi mieścić więcej niż jedną ukochaną osobę…
To doskonała część o tym.

W tej serii kocham relacje rodzinne <3 wszyscy dają sobie pełne wsparcie i to jest piękna <3

POLECAM

Emocjonalny rollercoaster – to odzwierciedla historię Alessandro – bo to właśnie o tym bawidamku jest ta książka… To moje kolejne spotkanie z autorką i bez wątpienia mogę już przyznać, że pokochałam Rodzinę Santo.

Alessandro to brat Domenica. Ten bardziej zabawny, bardzo uroczy i beztroski. Postać, którą d razu można polubić… Dlatego właśnie tym większym szokiem odbiła...