Nie jestem do końca pewna, co czuć. Jestem z pewnością oburzona brakiem ostrzeżeń, ale najwyraźniej wydawnictwo dając "pięć papryczek" mówi czytelnikowi, że spicy sceny będą na pograniczu bądź daleko za jakokolwiek linią świadomej zgody do współżycia.

Jednocześnie moja wewnętrzna drama queen czekała na rozwój sytuacji z wątkiem Adele... za to dostałam 'smutne' sceny, które dla własnego smaku lepiej omijać. Zawiodłam się, bo przeczytałam pozytywną opinię o tej książce. Szkoda, to mogło być trzysta stron czegoś innego.

Myślałam, że akademia zabójców będzie trochę bardziej widocznym wątkiem, bo w końcu w tej placówce dzieję się akcja – nic bardziej mylnego! Oprócz wychowania fizycznego, gdzie uczniowie jedynie się biją pod okiem trenera nie ma tutaj żadnych lekcji. Oczywiście z opisu, bo niby są, ale bohaterka nie jest zbytnio zaangażowana... nie wiem, w życie.

Główny bohater jest chujem, a jego niestabilność psychiczna chyba dobrze oddaję jego wewnętrzne spierdolenie. Przeważnie w recenzjach nie używam przekleństw, ale tutaj inaczej się nie dało. Mam nadzieję, że zdechnie.

Bohaterki szkoda, bo widocznie myli jej się dobro ze złem. Trochę rozumiem budowę postaci, dlatego wybaczam jej rozchwianie.

Nie jestem do końca pewna, co czuć. Jestem z pewnością oburzona brakiem ostrzeżeń, ale najwyraźniej wydawnictwo dając "pięć papryczek" mówi czytelnikowi, że spicy sceny będą na pograniczu bądź daleko za jakokolwiek linią świadomej zgody do współżycia.

Jednocześnie moja wewnętrzna drama queen czekała na rozwój sytuacji z wątkiem Adele... za to dostałam 'smutne' sceny, które...

Szczerze mówiąc książka nie ma w sobie ani trochę fabuły ciągle jest w niej powtarzane jedno i to samo, wątki nie są ani trochę rozwinięte. W pewnym momencie książkę było już ciężko czytać przez ilość brutalnych i erotycznych scen. Po skończeniu jej szczerze zastanawiałam się gdzie jest jaka kolwiek naklejka chociaż 16+

Szczerze mówiąc książka nie ma w sobie ani trochę fabuły ciągle jest w niej powtarzane jedno i to samo, wątki nie są ani trochę rozwinięte. W pewnym momencie książkę było już ciężko czytać przez ilość brutalnych i erotycznych scen. Po skończeniu jej szczerze zastanawiałam się gdzie jest jaka kolwiek naklejka chociaż 16+

To najmocniejsza i najtrudniejsza książka jaką do tej pory czytałam.
Zacznę od tego co mi się podobało:
1. Motyw from hate to love
2. Lubię gdy akcja toczy się w szkole, uczelni lub akademikach
3. Zakochałam.się w głównych bohaterach
4. Fabuła jest ciekawa, zawiła i zaskakuje nieraz
5. Sceny zbliżeń są obrazowe i jest ich dużo
Co mi się nie podobało?
Nie ma czegoś takiego...
Mogę tylko wspomnieć, że byłam zszokowana pewnymi scenami erotycznimi, które były mega wulgarne. Jednak nie traktuje tego jak coś negatywnego. Dla mnie książka, która wzbudza emocje czy to pozytywne czy negatywne już jest na plus.
To co sprawiło, że płakałam I przeklinałam na potęgę to scena seksu oralnego, gdy Aspen została do niego przymuszona. Ja to traktuje jak gwałt...
Byłam zszokowana i rozczarowana zachowaniem Quintona i do ostatniego wierzyłem, że zachowa się odpowiednio. Znienawidzialam go w ułamek sekundy. Jednak nie da się go długo nie lubić.

To najmocniejsza i najtrudniejsza książka jaką do tej pory czytałam.
Zacznę od tego co mi się podobało:
1. Motyw from hate to love
2. Lubię gdy akcja toczy się w szkole, uczelni lub akademikach
3. Zakochałam.się w głównych bohaterach
4. Fabuła jest ciekawa, zawiła i zaskakuje nieraz
5. Sceny zbliżeń są obrazowe i jest ich dużo
Co mi się nie podobało?
Nie ma czegoś...

Zacznę nietypowo, bo od tego, że ta książka nie jest dla każdego. Jest to dark, którego bohaterami są nastolatkowie, co już zapowiada to, że może być groźniej, niż powinno.

I właśnie tak jest.

Uniwersytet Corium to placówka, do której uczęszczają dzieci przestępców. Quinton Rossi właśnie rozpoczyna tam swoją edukację, ale z miejsca jest tam niekwestionowanym królem. Zasada w Corium jest jedna — żadnych zabójstw na terenie szkoły. To też tłumaczy nam to, dlaczego Aspen Mather ląduje w szkole na Alasce — z pozoru jest tam bezpieczna. Nasza bohaterka jest córką człowieka, który podpadł wszystkim w złym światku, przez co cała jego rodzina jest w niebezpieczeństwie. Aspen trafia placówki i niemal od razu dociera do niej, że czeka ją prawdziwa męczarnia.

„King of Corium” to dark, w którym znajdziemy manipulację, poniżanie, bardzo opisowe sceny zbliżeń i inne moralnie wątpliwe sytuacje. Quinton jednocześnie chce zemścić się na Aspen, ale jak na złość, dziewczyna przyciąga go jak magnes. I jest to kolejna rzecz, która zamienia jej życie w piekło. Obok tego jest pokój, który równie dobrze można opisać jako przegniłą klitkę, brak możliwości korzystania z pralni, czy fakt, że dziewczyna nie dostaje jedzenia, przez co albo żywi się resztkami, albo niczym.

Aspen doprowadzona jest do takiego stanu, że godzi się płacić ciałem swojemu oprawcy, by dostać świeżą pościel czy odrobinę spokoju od nękania przez innych studentów. W tle mamy kilka tajemnic, jak i rodzące się uczucie między Aspen i Quintonem — chociaż nie wiem, czy właśnie tak można nazwać to, co dzieje się między tą dwójką.

Książkę czyta się bardzo szybko, mamy perspektywę obojga bohaterów, przez co możemy ich lepiej poznać.

Podoba mi się sposób, w jaki zostały wykreowane postacie. To, że Aspen ma mimo wszystko pazur i chociaż wie, że jest w beznadziejnej sytuacji, to się nie poddaje. Z kolei Quinton ma niezły bałagan w głowie. Chłopak wie, że odziedziczy imperium Rossich, że jest szychą i to on będzie rządził, ale jednocześnie to wciąż tylko nastolatek, w którym buzują hormony. Quinton chce być szanowany i robi z siebie przywódcę, jednak jest w tym jeszcze nie do końca wyszkolony, bo wystarczy cokolwiek związanego z Aspen, a chłopak zmienia nastawienie.

Zakończenie wprawiło mnie w stan zawieszenia i cieszę się, że poczekałam z czytaniem na drugą część, bo chyba bym nie wytrzymała.

Zacznę nietypowo, bo od tego, że ta książka nie jest dla każdego. Jest to dark, którego bohaterami są nastolatkowie, co już zapowiada to, że może być groźniej, niż powinno.

I właśnie tak jest.

Uniwersytet Corium to placówka, do której uczęszczają dzieci przestępców. Quinton Rossi właśnie rozpoczyna tam swoją edukację, ale z miejsca jest tam niekwestionowanym królem....

Uniwersytet Corium to miejsce dla potomków największych przestępców, gdzie mogą czuć się bezpiecznie. Obowiązuje ich jedna zasada, nie można zabijać na terenie szkoły. I to właśnie był jedyny powód, dla którego Aspen przybyła na uniwersytet. Po tym jak jej ojciec podjął współpracę z FBI, dziewczyna musi starać się przeżyć. Nie jest to jednak proste zadanie, zwłaszcza gdy otaczają ją wszyscy najgorsi wrogowie, w tym Quinton, syn człowieka, którego zdradził jej ojciec. Czy dziewczynie uda się przeżyć w akademii pośród tych wszystkich przestępców, którzy pragną jej śmierci?

"King of Corium" jest to książka której opis bardzo mnie zafascynował oraz zaciekawił, przez co byłam jej ciekawa. Jednak, nie spodziewałam się aż tak mocnej historii, która od pierwszej strony wciągnęła mnie w swoje szpony. Zdecydowanie książka jest przeznaczona dla pełnoletnich czytelników i minusem jest że nie posiada ostrzeżenia na początku. Autorka ma bardzo lekki i przyjemny styl pisania oraz potrafi idelanie oddać każdą emocję bohaterów, przez co książkę tak naprawdę przeczytałam w kilka godzin. Z ogromnym zainteresowaniem oraz zaangażowaniem śledziłam losy bohaterów przez co nawet nie zwróciłam uwagi że kończę książkę. Historia Aspen oraz Quintona jest bardzo wciągająca, pełna niebezpieczeństwa, intryg, niespodzianek oraz niespodziewanych akcji, ale przede wszystkim jest bardzo dobrze poprowadzona oraz przemyślana. Wszystko przeżywałam wraz z bohaterami. A Mroczny oraz niebezpieczny klimat akademii dodawał historii tajemniczości i sprawiał że momentami miałam gęsią skórkę. Sami bohaterowie zostali wykreowani wręcz genialnie. Aspen, przez swojego ojca musiała przechodzić piekło na Uniwersytecie. Była traktowana w jeden z najgorszych sposobów. A nawet sam Quinton traktował dziewczynę w bardzo zły sposób. Chłopak aby kontrolować sytuację jak i Aspen był w stanie posunąć się do dosłownie wszystkiego. Samo zakończenie wywołało we mnie najwiecej emocji, bo totalnie nie spodziewałam się go i teraz ze zniecierpliwieniem wyczekuję kolejnego tomu, na który całe szczęście nie będzie trzeba czekać długo. Jeżeli lubicie dark romance to zdecydowanie polecam. Jednak przypominam ze książka jest przeznaczona dla pełnoletnich czytelników.

Moja ocena 9/10⭐️

Uniwersytet Corium to miejsce dla potomków największych przestępców, gdzie mogą czuć się bezpiecznie. Obowiązuje ich jedna zasada, nie można zabijać na terenie szkoły. I to właśnie był jedyny powód, dla którego Aspen przybyła na uniwersytet. Po tym jak jej ojciec podjął współpracę z FBI, dziewczyna musi starać się przeżyć. Nie jest to jednak proste zadanie, zwłaszcza gdy...

Książka o wielu trigger warningach przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia.

Zaciekawiła mnie ze względu na opisanie uczelni Corum jako miejsca dla przyszłych złoczyńców. Myślałam, że ten wątek będzie bardziej rozwinięty, będziemy wiedzieli na jakie zajęcia chodzą uczniowie, czego się uczą, kim są oni oraz ich nauczyciele. Niestety jedyne co otrzymaliśmy to pełna przemocy i erotyki opowieść o zleknionej dziewczynie w przemocowym otoczeniu. Na ogół nie odtrącają mnie żadne wątki, bo jestem ciekawa jak autorzy budują przedstawione światy, jednak tutaj jestem raczej na nie. Gdyby autor nie skupił się tak na wątkach przemocy i seksualnego niewolnictwa (inaczej chyba bym tego nie mogła nazwać) to może by się dało to uratować, ale niestety - o ile mroczna jest to historia, o tyle jest bardzo niewiele wątków, które nie ociekałyby elementami seksualności. Odrobine jestem zaciekawiona sytuacją, która miała miejsce na końcu książki, jednak na ten moment muszę Was ostrzec, że przez większość czasu, nie znajdziecie tutaj nic bardziej ambitnego -a wręcz sposób przedstawienia traktowania kobiet/dziewczyn może Was bardzo odstraszyć. Mam nadzieję, że ta książka nie trafi do młodszych czytelników (i młodszych mam równiez na uwadzę 16+),którzy nie będą potrafili rozróżnić świata literackiego od życia, bo efekt mógłby być zatrważający.

Bądźmy ciekawi literatury, ale uważajmy na Trigger Warningi i nie przenośmy przemocowych zachowań do swojego świata

Książka o wielu trigger warningach przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia.

Zaciekawiła mnie ze względu na opisanie uczelni Corum jako miejsca dla przyszłych złoczyńców. Myślałam, że ten wątek będzie bardziej rozwinięty, będziemy wiedzieli na jakie zajęcia chodzą uczniowie, czego się uczą, kim są oni oraz ich nauczyciele. Niestety jedyne co otrzymaliśmy to pełna...

Książka przeznaczona dla osób dorosłych. Znajdziemy tu wiele opisów drastycznych scen przemocy i erotycznych. Także odradzam osobom o słabszych nerwach 🤫
Młodziutka Aspen trafia do akademii dla potomków najgroźniejszych przestępców. Jej ojciec współpracowal z FBI, dlatego Aspen jest z tego powodu prześladowana i gnębiona w akademii nie tylko przez innych uczniów ale także przez obsługę. W pralni nie chcą przyjmować jej ubrań, pokojówki nie sprzątają jej sypialni, dostała brzydki pokój, na stołówce nie dostaje tego co inni uczniowie, tylko same odpadki. Szczególnie źle do niej nastawiony jest Quinton, syn jednego z założycieli akademii oraz jednego z najbardziej niebezpiecznych i bezlitosnych przestępców. Sprawia że jej życie staje się pieklem. Znęca się nad nią psychicznie i fizycznie. Aspen odnajduje wsparcie w bibliotekarce, z którą się zaprzyjaźnia.
Książkę bardzo szybko się czyta. Akcja porywa i wciąga czytelnika. Nie sposób się oderwać. Z pewnością przeczytam kolejny tom.

Książka przeznaczona dla osób dorosłych. Znajdziemy tu wiele opisów drastycznych scen przemocy i erotycznych. Także odradzam osobom o słabszych nerwach 🤫
Młodziutka Aspen trafia do akademii dla potomków najgroźniejszych przestępców. Jej ojciec współpracowal z FBI, dlatego Aspen jest z tego powodu prześladowana i gnębiona w akademii nie tylko przez innych uczniów ale także...

👑 Ta pozycja napewno nie będzie dla każdego, przede wszystkim jest przeznaczona dla osób pełnoletnich. Książka zawiera wiele drastycznych scen, szczegółowo opisanych, więc jak jesteście wrażliwi na tego typu treści odradzam sięganie po ten tytuł.

👑 Aspen trafia do szkoły dla dzieci najgroźniejszych przestępców na świecie. Na Uniwersytecie Corium panuje tylko jedna zasada, żadnych zabójstw. To jest kluczowy powód dlaczego dziewczyna tam trafia. Jej ojciec postanowił współpracować z FBI, czym zyskał wielu wrogów. Quinton jest synem wpływowego przestępcy, który postanawia zemścić się na dziewczynie, za czyny jej ojca.

👑 Bardzo lubię takie pokręcone historie. Przekracza ona wszystkie granice naszej moralności, jednak to jak jest napisana sprawiało, że nie mogłam się oderwać. Oczywiście jest to dark bully romans, w którym od początku do końca główny bohater pozostaje brutalny i niebezpieczny. Quinton potrafi namieszać w głowie, z jednej strony jest jej oprawcą, a z drugiej pomaga jej w codziennym funkcjonowaniu. W pewnych momentach dostrzega Aspen również jako człowieka i nawet robi mu się jej żal, są to jednak tylko przebłyski. Stale przypomina sobie co stracił, a to tylko podsyca jego nienawiść.

👑 Bardzo ciekawy pomysł skonstruowania szkoły dla dzieci przestępców. Uwielbiam, gdy akcja dzieje się na uniwersytecie, więc już od początku byłam pozytywnie nastawiona. Mrok, bezwzględność i brutalność świetnie opisują Corium jako szkołę, tutaj również nauczyciele stają przeciwko Aspen. Dziewczyna nie ma do kogo zwrócić się o pomoc, nawet do własnych rodziców, którzy lekceważą jej obawy.

👑 Aspen była kreowana na silną i zdecydowaną bohaterkę, bardzo wiele przeszła, była gnębiona i wykorzystywana, jednak nie poddawała się. Zdarzały się momenty, w których podejmowała tak irracjonalne decyzje, że miałam ochotę nią potrząsnąć. Aczkolwiek jej zachowanie można usprawiedliwić, ze względu na jej traumatyczne przeżycia.

👑 Końcówka kończy się cliffhangerem, przez co z niecierpliwością czekam na kolejny tom. Może był on trochę przewidywalny, ale pozostawił mnie z dużym niedosytem. Chce poznać dalsze losy głównych bohaterów, dwójki młodych zagubionych dusz.

👑 Ta pozycja napewno nie będzie dla każdego, przede wszystkim jest przeznaczona dla osób pełnoletnich. Książka zawiera wiele drastycznych scen, szczegółowo opisanych, więc jak jesteście wrażliwi na tego typu treści odradzam sięganie po ten tytuł.

👑 Aspen trafia do szkoły dla dzieci najgroźniejszych przestępców na świecie. Na Uniwersytecie Corium panuje tylko jedna zasada,...

Wyobrażaliście sobie kiedyś trafić na Uniwersytet, w którym będziecie uczyć się strzelać, grozić, manipulować innymi a, nawet zabijać. To wszystko czeka na was na Uniwersytecie Corium, do którego uczęszczają potomkowie najgroźniejszych przestępców na świecie i czują się bezpiecznie nie zabraknie ich tu, a ich mroczne instynkty jeszcze bardziej wyskoczą z ukrycia.

Książka, która moją uwagę przykuła opisem, jak i motywami. Uniwersytet, do którego uczęszczają najgroźniejsi, jedyną zasadą, która obowiązuje jest zakaz zabijania na terenie uczelni. Coś cudownego, co uwielbiam i o czym naprawdę miałam ochotę poczytać. Nie mogę powiedzieć, że książka podbiła moje serce, jednak też nie skreśliłam jej po pierwszym tomie. Uważam również, że ogromnym minusem jest brak ostrzeżenia na pierwszych stronach.

Zacznę od bohaterów Aspen to dziewczyna, która pojawia się na Uniwersytecie z jednego ważnego powodu jest to jedyne miejsce, w którym nikt nie będzie mógł jej zabić, lecz nie oznacza to, że każdy będzie witał ją z otwartymi ramionami. Po tym, jak jej ojciec okazał się kretem, zdradził co w ich świece uchodzi za coś niedopuszczalnego jej życiu zagraża niebezpieczeństwo. Już na starcie dziewczyna jest skreślona, dostaje pokój, który wręcz nie nadaję się do funkcjonowania przez młodą kobietę. Zepsuty kran, łóżko które skrzypi przy najmniejszym ruchu. Jednak to nie wszystko na stołówce może spodziewać się jedynie zepsutego jedzenia lub niczego, co nadaje się do spożycia. Jest to bohaterka, do której mam mieszane uczucia, jednak podziwiam ją, że nie poddała się już po pierwszych dniu. Gdy na jej drodze, staje syn człowieka, którego zdradził jej ojciec sytuacja wymyka się spod kontroli.

Quinton Rossi to bohater, który wie, czego chcę i zna swoją wartość. Bezwzględny, zimny, chcący wszystko i wszystkich kontrolować. Jego kroki są przemyślane do perfekcji do czasu, kiedy Aspen dziewczyna, której powinien nienawidzić, trzymać się od niej jak najdalej, uwalnia jego mroczną stronę, która marzy jedynie o kontroli nad tą drobną blondynką.

Aspen, jak i Quinton, to bohaterowie, którzy namieszają w waszych głowach. Jest to para wybuchowa, chora, jak i trudna w zrozumieniu. Zachowanie chłopaka, dla większości z nas powinno być odpychające, wstrętne powodujące dreszcze na skórze. Jest to bohater, który nie ma skrupułów bierze, co chce, kiedy chce i ile chcę. W tej książce występują sceny, którą powodują obrzydzenie, chwile, w których mamy ochotę odłożyć książkę i nawet do niej nie wracać. Brakowało mi w tej części czegoś więcej o ojcu Aspen, mam wrażenie, że tak do końca nic o nim nie wiemy, jego córka została wysłana do szkoły, w której grozi jej niebezpieczeństwo, a matka dziewczyny prawie w ogóle jej nie wspiera.

Natomiast Quinton to bohater, który mam wrażenie nie wie, czego tak naprawdę chcę chwilami działał mi na nerwy te momenty, w których ciągle przypominał lub dopominał się godziny w pokoju dziewczyny. W końcu był tym, kim był, a potrzebował uwagi dziewczyny, która była nikim. Żałuję, że nie dostaliśmy trochę więcej opisów samej szkoły, przeprowadzanych lekcji tego klimatu. Mam nadzieję, że w kolejnej części coś z tego dostanę. Końcówka od razu zachęca do sięgnięcia po kolejną część, więc mam nadzieję, że bardziej mi się spodoba.

Wyobrażaliście sobie kiedyś trafić na Uniwersytet, w którym będziecie uczyć się strzelać, grozić, manipulować innymi a, nawet zabijać. To wszystko czeka na was na Uniwersytecie Corium, do którego uczęszczają potomkowie najgroźniejszych przestępców na świecie i czują się bezpiecznie nie zabraknie ich tu, a ich mroczne instynkty jeszcze bardziej wyskoczą z ukrycia.

Książka,...

Do sięgnięcia po tę książkę skusił mnie przede wszystkim opis, a konkretnie wzmianka o szkole dla groźnych przestępców. W końcu romansów z takim wątkiem nie ma u nas w Polsce zbyt wiele, prawda? Zanim jednak zaczęłam ją czytać, widziałam sporo informacji o tym, że „King of Corium” nie jest lekką książką, a to tylko dodatkowo podsycało moje zainteresowanie. I muszę się tu zgodzić z opiniami – zdecydowanie nie będzie to książka dla każdego. Jeśli zaś o mnie chodzi… Im bardziej moralnie wątpliwe historie, tym lepiej, więc kiedy tylko zaczęłam czytać, przepadłam totalnie!

Nie da się ukryć, że autorka umiejętnie manipuluje i bawi się czytelnikiem, gwarantując mu spory wachlarz emocjonalny. To nie jest lektura, obok której można przejść obojętnie – i można tę historię albo pokochać, albo wręcz przeciwnie. Nie wydaje mi się, żeby mogło tu być coś pomiędzy. Wielu czytelników decydując się na tę pozycję z pewnością będzie blisko swojej „granicy” wytrzymałości, bo niektóre sceny zdecydowanie nie należą do „normalnych” i takich, które można byłoby w jakikolwiek sposób usprawiedliwiać, dlatego też trzeba do niej podejść z otwartym umysłem. Czego możemy zatem spodziewać się sięgając po „King of Corium”? Przemocy, brutalności i toksycznych zachowań, które ukazane zostały w bardzo „obrazowy”, pobudzający wyobraźnię sposób. A ja, im więcej rozdziałów miałam za sobą, tym bardziej nie mogłam doczekać się tego, by zobaczyć, dokąd to wszystko zmierza. Przypływ emocji, jaki czułam czytając tę książkę, był przytłaczający! Od niepokoju o to, co wydarzy się dalej, przez dreszczyk emocji związany z "prześladowcą" Aspen i sposobem, w jaki traktowali ją nie tylko pozostali uczniowie, ale i pracownicy uniwersytetu. Niepokojący akademicki klimat i tajemnice idealnie budowały napięcie, dzięki czemu zanim się zorientowałam, przerzucałam już ostatnią stronę. I tu muszę przyznać, totalnie nie spodziewałam się TAKIEGO zakończenia. Ogromnie kusiło mnie sięgnięcie po kolejny tom po angielsku, a jednak trzymałam się dzielnie. Choć nie da się ukryć, że „King of Corium” na długi czas zapada w pamięć i ciężko o niej zapomnieć.

Jeśli więc nie boicie się przekraczać swoich granic, lubicie wątpliwych moralnie bohaterów i mocne, wywołujące wiele emocji historie, to będzie to lektura dla Was.

Do sięgnięcia po tę książkę skusił mnie przede wszystkim opis, a konkretnie wzmianka o szkole dla groźnych przestępców. W końcu romansów z takim wątkiem nie ma u nas w Polsce zbyt wiele, prawda? Zanim jednak zaczęłam ją czytać, widziałam sporo informacji o tym, że „King of Corium” nie jest lekką książką, a to tylko dodatkowo podsycało moje zainteresowanie. I muszę się tu...