Profil użytkownika: motheroftworeads
Biblioteczka
Opinie
Jeśli chodzi o twórczość K.C. Hiddenstorm, mam już za sobą kilka jej powieści, które naprawdę uwielbiam. Były to jednak historie odbiegające klimatem od „Burn me”, dlatego muszę przyznać, że ta powieść młodzieżowa była naprawdę przyjemną odmianą.
Choć „Burn Me” kierowana jest głównie do tych „młodszych” czytelników, absolutnie nie mogę powiedzieć, że czuję się w jakiś...
Sięgając po „Czarnego żałobnika” absolutnie nie spodziewałam się, że będzie to TAK DOBRA i intensywna lektura, a im bardziej się w to zagłębiałam, tym bardziej pochłaniała mnie technika narracji autorki oraz postacie i motywy, które splotły tę historię w całość. Gdybym już na początku nie wiedziała o tym, że jest o debiutancka powieść, w życiu bym w to nie uwierzyła! I choć...
więcej Pokaż mimo toChoć od przeczytania pierwszego tomu tej serii minęło już naprawdę sporo czasu, w dalszym ciągu pamiętam, jak zachwycałam się nie tylko historią, ale i talentem Lucy Score. I już wtedy czułam, że wraz z kolejnymi tomami moje uwielbienie do tej serii tylko wzrośnie. A teraz, kiedy jestem już po lekturze ostatniego, śmiało mogę powiedzieć, że seria „Knockemout” stała się...
więcej Pokaż mimo toAktywność użytkownika motheroftworeads
Jeśli chodzi o twórczość K.C. Hiddenstorm, mam już za sobą kilka jej powieści, które naprawdę uwielbiam. Były to jednak historie odbiegające klimatem od „Burn me”, dlatego muszę przyznać, że ta powieść młodzieżowa była naprawdę przyjemną odmianą.
Choć „Burn Me” kierowana jest głównie do t...
Sięgając po „Czarnego żałobnika” absolutnie nie spodziewałam się, że będzie to TAK DOBRA i intensywna lektura, a im bardziej się w to zagłębiałam, tym bardziej pochłaniała mnie technika narracji autorki oraz postacie i motywy, które splotły tę historię w całość. Gdybym już na początku nie ...
RozwińChoć od przeczytania pierwszego tomu tej serii minęło już naprawdę sporo czasu, w dalszym ciągu pamiętam, jak zachwycałam się nie tylko historią, ale i talentem Lucy Score. I już wtedy czułam, że wraz z kolejnymi tomami moje uwielbienie do tej serii tylko wzrośnie. A teraz, kiedy jestem ju...
RozwińDo sięgnięcia po tę książkę skusił mnie przede wszystkim opis, a konkretnie wzmianka o szkole dla groźnych przestępców. W końcu romansów z takim wątkiem nie ma u nas w Polsce zbyt wiele, prawda? Zanim jednak zaczęłam ją czytać, widziałam sporo informacji o tym, że „King of Corium” nie jest...
RozwińRebecca Yarros niezaprzeczalnie stała się jedną z moich ulubionych autorek, i po jej książki mogę sięgać totalnie w ciemno. Przede wszystkim dlatego, że z każdą historią przypomina mi, dlaczego tak bardzo uwielbiam czytać. Ma ten charakterystyczny styl opowiadania, który jest rozpoznawalny...
RozwińL.J. Shen po raz kolejny udowadnia, że nie boli się poruszać trudnych tematów, w odważny i charakterystyczny dla siebie sposób. Powiedzieć, że byłam zaskoczona tą historią i jej rozwojem, to zupełnie tak, jakby nic nie powiedzieć. Bez wątpienia „Thorne Princess” stała się jedną z moich ulu...
RozwińRóżnica wieku, wymuszona bliskość, druga szansa, a do tego idealnie klimatycznie zimowe tło powieści – czy potrzebujecie coś więcej? Wystarczyłoby mi to, żeby sięgnąć po tę powieść, a w połączeniu z nazwiskiem autorki na okładce daje mi to gwarancję, że będzie to naprawdę dobrze spędzony c...
RozwińCzy kiedykolwiek czytaliście taką książkę, po której skończeniu po prostu siedzieliście, wpatrując się w przestrzeń przed siebie i zastanawialiście, jakie emocje w tej chwili czujecie? Po której nie byliście w stanie przez chwilę zebrać myśli? Ja właśnie tak czułam się po skończeniu „Wilka...
RozwińPrzyznam szczerze, że lektura „Królestwa rozkoszy i słodyczy” okazała się dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Teoretycznie wiedziałam, w jakim kierunku potoczy się fabuła, w końcu jest to retteling znanej historii „Dziadka do orzechów”. Teoretycznie również zdałam sobie sprawę, że będzie to „p...
Rozwińulubieni autorzy [18]
Ulubione
Dodane przez użytkownika
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie