Banita

Okładka książki Banita
Jacek Komuda Wydawnictwo: Fabryka Słów powieść historyczna
240 str. 4 godz. 0 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Data wydania:
2010-03-18
Data 1. wyd. pol.:
2010-03-18
Liczba stron:
240
Czas czytania
4 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7574-159-9
Tagi:
banita jacek komuda szlachta

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Nowe, znaczy lepsze?



587 33 105

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
1122 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
837
109

Na półkach: , , ,

Lubię powieści historyczne. Ba! Od czasu do czasu lubię przeczytać książkę historyczną niekoniecznie fikcyjną – pamiętniki, biografie itd. W świetle tych upodobań nikogo chyba nie będzie dziwić fakt, że w końcu przeczytałam książkę imć Komudy.

Głównym bohaterem jest Jacek Dydyński, sławny rębajło, szabla województwa, ulubieniec szlachty. Do czasu jednakże… Po nieudanym zleceniu trafia on – ranny i okradziony – do więzienia, co odmienia jego los. Zostaje przez szlachtę odrzucony i traktowany jak śmieć. To znowu prowadzi do tego, że przyjmuje nowe zlecenie. Zlecenie nietypowe, bo dotyczące sprawy związanej z morderstwami prostytutek.

W więzieniu na sześć tygodni umieszczony jest również magnat – Mikołaj Potocki. Ten karmazyn ma – jak się wydaje – nietypowe hobby: okrutne męczenie i mordowanie prostytutek. Jest jednak pewny tego, że po zapłaceniu grzywny i odsiedzeniu w wieży kilku tygodni wyjdzie na wolność i będzie dalej mógł robić to, co mu się podoba. Jest przecież arystokratą.

W związku z tym na okoliczne murwy (jedno z wielu określeń, których używa autor w tejże książce) pada blady strach. Decydują się wyłożyć oszczędności i wynająć zabijakę, by zamordował magnata. I tak wszystkie wątki łączą się w jeden. Jednak autor okrasił całość jeszcze dodatkiem miłosnym oraz pięknym odzwierciedleniem zwyczajów szlachty polskiej.

Fabuła jest skonstruowana zgrabnie i ciekawie. Książka ta ma według mnie dwa wielkie plusy. Pierwszym jest język – jego soczystość, barwność, adaptacja do czasu w którym została umiejscowiona fabuła. Jest to język bogaty, silny, polski, który łapie za serce :). A na dodatek dla osób, które nie są aż tak obeznane ze starą polszczyzną i realiami historycznymi autor przygotował na końcu obszerne przypisy, które wyjaśniają sporo zagadnień. Drugim plusem jest – o czym wspominałam już wcześniej – bardzo ciekawie stworzone tło powieści. Te wszystkie popijawy, bijatyki, relacje społeczne, funkcjonowanie instytucji, relacje damsko-męskie. Cacuszko :D.

Jednak to właśnie sfera damsko-męśka doprowadzała mnie do furii. Traktowanie kobiet jak byle co, a prostytutek to już w ogóle jak kupy ścierwa. Mężczyzna to pan i władca życia w każdym najmniejszym aspekcie. Wiem, wiem, tak zapewne było, co nie zmienia faktu, że wkurzało mnie to bardzo. Kropkę nad i postawił sam autor w przypisach właśnie – w jednym z nich, związanych z końmi i ich prowadzeniem wymsknęło mu się również mało pozytywne zdanie dotyczące kobiet (przynajmniej w tym aspekcie).

Dzięki bardzo dobremu stylowi i językowi całość jest bardzo plastyczna, bardzo łatwo można sobie każdą osobę czy scenę wyobrazić. To jednak powoduje też, że sceny bijatyk, mordowania czy tortur jeszcze silniej działają na wyobraźnię, osoby wrażliwe powinny być tego świadome przed sięgnięciem po książkę ;).

Po zamknięciu książki zaczęłam na dodatek zastanawiać się nad tytułem. Na końcu banitą zasygnalizowanym wprost jest Dydyński. Ale czy aby Potocki nie powinien być takowym? A może te osławione murwy nie są jakby banitkami społecznymi?

Po sprawdzeniu na kilku stronach internetowych kategorii do której została zakwalifikowana książka wpadłam w lekki szok – wychodzi na to, że jest ona w kategorii fantasy, co dla mnie jest jakąś totalną pomyłką, bo książka z fantasy nie ma nic wspólnego. Jest to powieść historyczna czystej wody, nie wiem, kto decydował o tej kategoryzacji, ale chyba książki nie czytał, albo sugerował się tylko specjalizacją wydawnictwa ;).

Polecam wszystkim wielbicielom historii, wartkiej akcji, ciekawej fabuły oraz pięknego języka!

[Recenzja została wcześniej opublikowana na moim blogu - www.ksiazkowo.wordpress.com]

Lubię powieści historyczne. Ba! Od czasu do czasu lubię przeczytać książkę historyczną niekoniecznie fikcyjną – pamiętniki, biografie itd. W świetle tych upodobań nikogo chyba nie będzie dziwić fakt, że w końcu przeczytałam książkę imć Komudy.

Głównym bohaterem jest Jacek Dydyński, sławny rębajło, szabla województwa, ulubieniec szlachty. Do czasu jednakże… Po nieudanym...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 421
  • Chcę przeczytać
    484
  • Posiadam
    342
  • Ulubione
    29
  • Fantastyka
    15
  • Historyczne
    12
  • Fabryka Słów
    10
  • Fantasy
    10
  • 2014
    10
  • Chcę w prezencie
    10

Cytaty

Więcej
Jacek Komuda Banita Zobacz więcej
Jacek Komuda Banita Zobacz więcej
Jacek Komuda Banita Zobacz więcej
Więcej

Video

Video

Podobne książki

Przeczytaj także