Czerwone tarcze
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Seria:
- Biblioteka Klasyki Polskiej i Obcej [Czytelnik]
- Wydawnictwo:
- Czytelnik
- Data wydania:
- 1971-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1971-01-01
- Liczba stron:
- 420
- Czas czytania
- 7 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- Tagi:
- iwaszkiewicz jarosław czerwone tarcze rozbicie dzielnicowe Henryk Sandomierski Piastowie
Akcja powieści historycznej Jarosława Iwaszkiewicza „Czerwone tarcze” toczy się w XII wieku, a jej główny bohater to książę Henryk Sandomierski, syn Bolesława Krzywoustego. W pierwszej części widzimy go przemierzającego średniowieczną Europę, w swoich peregrynacjach docierającego aż do Ziemi Świętej. Razem z nim gościmy w klasztorach i zamkach, w leśnych ostępach i na ruchliwych miejskich placach, w twierdzach templariuszy i na cesarskim dworze. Wędrówka młodego księcia nie jest li tylko włóczęgą niespokojnego ducha, Henryk w tym czasie formuje siebie, zdobywa wiedzę polityczną i dojrzewa do idei, której poświęci swoje życie – scalenia w silny, suwerenny organizm państwowy rozbitej na dzielnice Polski. Jej symbolem staje się korona Bolesława Śmiałego – talizman i przekleństwo młodego księcia. Akcja części drugiej dzieje się w Polsce – to okres gospodarowania i przygotowań do realizacji postawionego przed sobą celu. Iwaszkiewicz wbrew dziewiętnastowiecznemu determinizmowi formułuje tezę, że o biegu historii decyduje człowiek. Czy jednak Henryk posiada wystarczającą charyzmę, by żelazną ręką ująć ster władzy? Czy potrafi zdobyć się na okrucieństwo i bezwzględność, na akty barbarzyństwa, na powielenie bratobójczych zbrodni, których dokonanie okazuje się logiczną konsekwencją zamierzonej centralizacji władzy? Polska historia jednoznacznie odpowiada na te pytania. Obserwacja wewnętrznych zmagań bohatera powieści rodzi jednak inne: czy Henryk w swoich działaniach poniósł klęskę, czy odniósł zwycięstwo?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 224
- 202
- 58
- 8
- 6
- 6
- 5
- 3
- 2
- 2
Cytaty
Ostatni Otto był szaleńcem, to każdy wie, ale też każdy wie w cesarskim domu, kto miał być koregentem Ottona; ten, który chciał odejść do klasztoru, oddalić się w jakieś włoskie samotne miejsce, nie wiadomo, co miał na myśli, kiedy nakładał w Gnieźnie, sam, własnoręcznie, koronę królewską, koronę własną na głowę twojego dziada ... A ty siedzisz i patrzysz rozmarzony na góry, te...
Rozwiń
Opinia
Powieść niedoceniana nawet przez miłośników Iwaszkiewicza. Wydana w 1934 roku. W III RP tylko raz, w 1994 roku. A szkoda. Mnie osobiście olśniła. Powieść historyczna, a bardziej chyba historiozoficzna, która zadaje czytelnikowi wiele pytań otwartych. Traktuje o mechanizmach władzy, roli władcy, powinnościach władcy, roli Polski w Europie oraz tego czy jednostka może zmienić bieg historii.
Głównym bohaterem jest Henryk Sandomierski. Nasz błędny rycerz. To w gruncie rzeczy opowieść o kimś, kto jest bardzo samotny. Zawiera wątki autobiograficzne. Iwaszkiewicz pisał tę powieść w czasie pełnienia służby dyplomatycznej w Kopenhadze. Żona Anna z córkami przebywała w tym czasie w Polsce. Właśnie zetknięcie z polityką dało pretekst Iwaszkiewiczowi do pisania powieści historiozoficznej. Henryk Sandomierski jest zagubiony w świecie historii czy polityki. Jest osobą nadwrażliwą, odczywa urodę świata całym sobą. Młodzieniec wrażliwy na muzykę, sztukę. Marziciel podróżujący po Europie, Jerozolimie, Damaszku. Na pewno ma duszę artysty. Średniowieczny Hamlet. Romantyk wrzucony w XII wiek. Trochę podobny do Wiktora Rubena z "Panien z Wilka", któremu życie przecieka przez palce. Melancholik z dominantą rezygnacyjną.
Jedną z najważniejszych scen jest rozmowa Henryka Sandomierskiego z Fryderykiem Barbarossą, przyszłym cesarzem niemieckim. Henryk i Fryderyk marzą o dokonaniu wspaniałych czynów, ale koncepcja Fryderyka o zbudowaniu Europy imperialnej, z centalną pozycją Niemiec budzi sprzeciw Henryka. Jeden chce Europy imperialnej, drugi stawiana na Europę ojczyzn. Gdzie jest Polska? Czy należy do Zachodu, czy jest czymś osobnym? Dylematy Iwaszkiewicza - Henryka ważne do dzisiejszego dnia.
Henryk to postać typowo polska, zakochana w ojczystej ziemi, ale niezdolna do działania. Marzący o silnej Polsce, ale potykający się o bierność społeczeństwa. Błędne koło?
"Czerwone tarcze" to też powieść podróżnicza. Bardzo malarskie opisy Sandomierza, Sycylii, Rzymu, Jerozolimy, Damaszku. To miejsca bliskie Iwaszkiewiczowi.
XII wiek u Iwaszkiewicza wcale nie jest mroczny. Jest jasny, trochę baśniowy, uwodzicielski. To średniowiecze, w którym urzeczywistniają się najbardziej fantastyczne ludzkie projekty. To świat bez granic. Henryk podróżuje po Europie, jednocześnie do Sandomierza przybywają templariusze, żydowscy kupcy, artyści. To świat wielobarwny. Jest tu jakaś jedność, ale jedność w wielości.
Jedną z najbardziej przejmujących scen jest odkopanie korony Bolesława Śmiałego. Iwaszkiewicz korzystał podobno ze wspomnień Jana Lechonia, który był przy ekshumacji Słowackiego i opowiadał pisarzowi, co tam zobaczył. Korona wydobyta z grobu jest dla Henryka świętym Graalem.
Andrzejewskiemu, Wyce, Parnickiemu powieść się nie podobała, być może z racji zadań jakie chcieli postawić powieści historycznej. Miłosz był zachwycony, zestawiał nawet Henryka Sandomierskiego z Józefem Piłsudskim.
Bardzo żałuję, że Wojciech Jerzy Has nie zekranizował "Czerwonych tarcz". Dostał niestety za mały budżet. Myślę, że wtedy powieść cieszyła by się większym uznaniem i nie byłaby zapomniana...
Powieść niedoceniana nawet przez miłośników Iwaszkiewicza. Wydana w 1934 roku. W III RP tylko raz, w 1994 roku. A szkoda. Mnie osobiście olśniła. Powieść historyczna, a bardziej chyba historiozoficzna, która zadaje czytelnikowi wiele pytań otwartych. Traktuje o mechanizmach władzy, roli władcy, powinnościach władcy, roli Polski w Europie oraz tego czy jednostka może zmienić...
więcej Pokaż mimo to