Krople księżyca

Okładka książki Krople księżyca Marcela Tomas
Okładka książki Krople księżyca
Marcela Tomas Wydawnictwo: Wydawnictwo Romantyczne fantasy, science fiction
64 str. 1 godz. 4 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Romantyczne
Data wydania:
2023-05-16
Data 1. wyd. pol.:
2023-05-16
Liczba stron:
64
Czas czytania
1 godz. 4 min.
Język:
polski
Tagi:
romantasy mitologia japońska tajemnice nadprzyrodzone istoty przygody
Średnia ocen

5,6 5,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,6 / 10
14 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1358
992

Na półkach: , ,

„Krople księżyca” to debiut polskiej autorki. Całkiem ciekawy, chociaż krótki debiut. Opowieść tę można pochłonąć w godzinę. Skusiłam się na nią jednak nie z tego powodu, a mianowicie dlatego, że autorka wpadła na unikalny pomysł, aby połączyć dwie mitologie – japońską i słowiańską. A że mam ostatnio fazę na książki oparte na mitologii i tę historię musiałam sprawdzić.

Od strony fantastycznej jest bardzo dobrze. Słowiański bóg Chors i japońska kapłanka Hoshi robią w powieści całkiem dobrą robotę. Robiliby lepszą, gdyby nie dodatek nie tyle romansu, co właściwie erotyki, której się w tym krótkim tekście nie spodziewałam. Ten dodatek nie zepsuł moich pozytywnych odczuć z lektury, jednak wolałabym, gdyby go nie było, a większa uwaga została skupiona na świecie bóstw i nadprzyrodzonych istot, w którym osadzona została ta historia. Na plus słowne przekomarzanki między bohaterami. Czasem udało mi się nawet uśmiechnąć.

W papierze ta opowieść chyba nie istnieje, jest jednak na Legimi, więc jeśli jesteście ciekawi, zachęcam do przeczytania.

„Krople księżyca” to debiut polskiej autorki. Całkiem ciekawy, chociaż krótki debiut. Opowieść tę można pochłonąć w godzinę. Skusiłam się na nią jednak nie z tego powodu, a mianowicie dlatego, że autorka wpadła na unikalny pomysł, aby połączyć dwie mitologie – japońską i słowiańską. A że mam ostatnio fazę na książki oparte na mitologii i tę historię musiałam sprawdzić.

Od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
40
1

Na półkach:

Przyjemnie czyta się to opowiadanie. Innowatorski pomysł autorki, aby połączyć dwie mitologie – japońską i słowiańską, był strzałem w dziesiątkę. Postacie są nieszablonowe – Słowiański bóg Chors, który nie jest taki wszechmocny, jakby się wydawało oraz rezolutna japońska kapłanka, Hoshi. Dziewczyna przybyła z misja i zarazem prośbą, by Chors pomógł jej uratować jej boginię Amaterasu. Bóg początkowo nie jest zachwycony dziewczyną, solidnie go irytuje, ponieważ nie traktuje go jak boga a jak równego sobie. Mimo iż ich pierwsze spotkanie nie należało do zbyt udanych, to stopniowo Hoshi ulega urokowi słowiańskiego boga, a on ulega jej wdziękom i urodzie.

Czytając, uszczypliwości słowne między kapłanką a bogiem, można się szczerze uśmiechnąć . Hoshi naprawdę potrafi wyprowadzi boga z równowagi! Biedne bóstwo nie ma z nią żadnych szans :D.

Przyjemnie czyta się to opowiadanie. Innowatorski pomysł autorki, aby połączyć dwie mitologie – japońską i słowiańską, był strzałem w dziesiątkę. Postacie są nieszablonowe – Słowiański bóg Chors, który nie jest taki wszechmocny, jakby się wydawało oraz rezolutna japońska kapłanka, Hoshi. Dziewczyna przybyła z misja i zarazem prośbą, by Chors pomógł jej uratować jej boginię...

więcej Pokaż mimo to

avatar
779
278

Na półkach: ,

Dzieło jest dość krótkie, więc zakładam, że być może powstało do jakiejś antologii opowiadań, tylko dlaczego ma swoją okładkę? Do tego momentami niedopracowane- nie jest zachowana odpowiednia składnia zdania, a dodatkowo co kilka zdań używane są powtórzenia, które potrafią zirytować. Od połowy rozpoczyna się nie tyle romans, ile już erotyk, bo autorka dość szczegółowo rozpisuje się na temat dziejących się między bohaterami czynności.
W mojej opinii przeciętne.

Dzieło jest dość krótkie, więc zakładam, że być może powstało do jakiejś antologii opowiadań, tylko dlaczego ma swoją okładkę? Do tego momentami niedopracowane- nie jest zachowana odpowiednia składnia zdania, a dodatkowo co kilka zdań używane są powtórzenia, które potrafią zirytować. Od połowy rozpoczyna się nie tyle romans, ile już erotyk, bo autorka dość szczegółowo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
447
331

Na półkach: , , ,

Czy kiedykolwiek interesowaliście się mitologią?

Muszę przyznać, że jakoś nigdy specjalnie nie zagłębiałam się w ten temat, a jedyny zbiór mitów, jaki miałam okazję przyswoić to ten spisany przez Jana Parandowskiego, który wraz z pozostałymi członkami mojej klasy, przerabialiśmy na wczesnym etapie szkolnej edukacji.

Zatem dlaczego zdecydowałam się sięgnąć po "Krople księżyca" autorstwa Marceli Tomas? Z jednej strony z sympatii do samej autorki, której twórczość miałam okazję poznać jakiś czas temu, gdy jedynym, co czytałam, były fanowskie opowiadania publikowane na wattpadzie. Natomiast z drugiej strony byłam trochę ciekawa, czy lektura książki o tematyce, która jest mi totalnie nieznana, przypadnie mi do gustu. Czy tak się stało? O tym za chwilę. Najpierw przybliżę Wam nieco fabułę tej publikacji.

Słowiański bóg księżyca Chors, każdej nocy odbywał swoją wędrówkę po niebie, by tuż o świcie zmierzać po wyczarowanych przez siebie stopniach ku królestwu swego ojca. Jednak pewnego razu, gdy był w połowie drogi do krainy Welesa, przystanął, wyczuwając obecność intruza, którym okazała się Hoshi — kapłanka japońskiej bogini słońca Amaterasu.

W pierwszej chwili Chors był bliski pozbawienia jej życia, jednak zrezygnował ze swoich zamiarów, gdy dziewczyna postanowiła zdradzić mu powód swojego przybycia do miejsca, do której żaden śmiertelnik nie miał prawa wstępu. Niespodziewane spotkanie tej dwójki było jednak zaledwie początkiem wspólnej drogi, jaką będą musieli przebyć, aby wywiązać się z zadania, które zostało powierzone Hoshi. Czy dzięki pomocy Chorsa misja dziewczyny zakończy się powodzeniem? Czy walka w słusznej sprawie zbliży ich do siebie? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w najnowszej publikacji Marceli Tomas.

Muszę przyznać, że "Krople księżyca" zdecydowanie przypadły mi do gustu. To fantastyczna historia osadzona w świecie bóstw i nadprzyrodzonych istot, od której wprost nie można się oderwać.

Chociaż tak jak wspominałam na początku, z mitologią jestem raczej na bakier, jednak odnalazłam w tej historii elementy, które przykuły moją uwagę. Połączenie mitologii japońskiej i słowiańskiej tworzyło dla mnie logiczną całość i sprawiło, że zainteresowałam się tym tematem i z pewnością w najbliższym czasie zajmę się pogłębianiem swojej wiedzy z tej dziedziny.

Jak już zapewne doskonale wiecie, w ostatnim czasie czytam głównie romanse, więc bardzo ucieszył mnie fakt, że również w tej książce nie zabrakło miejsca na subtelną dawkę romantyzmu. I to takiego, który został doprawiony odrobiną pikanterii, co zdecydowanie wpłynęło nie tylko na relację głównych bohaterów, ale również na moją końcową ocenę tego tekstu.

Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym się do czegoś nie przyczepiła, więc tym razem maleńki minus otrzymuje długość tekstu. Niestety jest on bardzo krótki, a szkoda, bo naprawdę widzę w nim duży potencjał na dłuższą historię. Jednak z tego, co udało mi się dowiedzieć, ma on być częścią antologii, więc zapewne autorka musiała trzymać się limitu słów. No cóż. Ubolewam, ale z drugiej strony rozbudziło to mój apetyt, więc z niecierpliwością będę wypatrywać kolejnych publikacji autorki. Mam nadzieję, że następne książki będą o wiele dłuższe i jeszcze bardziej interesujące.

Czy kiedykolwiek interesowaliście się mitologią?

Muszę przyznać, że jakoś nigdy specjalnie nie zagłębiałam się w ten temat, a jedyny zbiór mitów, jaki miałam okazję przyswoić to ten spisany przez Jana Parandowskiego, który wraz z pozostałymi członkami mojej klasy, przerabialiśmy na wczesnym etapie szkolnej edukacji.

Zatem dlaczego zdecydowałam się sięgnąć po "Krople...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    20
  • Przeczytane
    15
  • 2023
    2
  • Legimi
    2
  • Motywy słowiańskie
    1
  • Ebooki
    1
  • 2023.
    1
  • EBOOK
    1
  • Legimi
    1
  • Fantastyka | Fantasy | Science Fiction
    1

Cytaty

Więcej
Marcela Tomas Krople księżyca Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także