„Pozwól nam żyć skoro musimy umrzeć.”

Aro to nie jest grzeczna dziewczyna, a kłopoty do zdecydowanie jest jej specjalność. A nic nie denerwuje jej tak bardzo, jak dzieciaki z bogatych domów, które jej zdaniem wszystko mają podane na tacy. I jej zdaniem, właśnie taki jest Hawken Trent. Typowy grzeczny i poukładany chłopiec. Jednak nic bardziej mylnego…

„Problem z poleganiem tylko na sobie jest w tym, że pewnego dnia wypalasz się do cna.”

W pewnym momencie historie spod pióra Penelope Douglas stały się dla mnie pewniakami, po które sięgam z zamkniętymi oczami. Dlatego też nie mogłam przejść obojętnie obok tej pozycji. Ale uwierzcie mi na słowo, że w momencie, w którym zaczęłam czytać tę historię byłam strasznie znużona. Początek mnie nudził i męczył, jednak z biegiem czasu naprawdę się w nią wkręciłam i nie potrafiłam oderwać się od czytania.
Muszę przyznać, że kupli mnie tutaj bohaterowie. A najbardziej chyba Hawken, który zdecydowanie miał w sobie cechy Jaxa. A to sprawiło, że automatycznie wkradł się w moje serce. Początkowo miałam problem z Aro. Jednak w momencie, w którym zaczęłam bardziej ją poznawać zdecydowanie obdarzyłam ją sympatią. A relacja tej dwójki naprawdę mnie kupiła. Nie zabrakło tu emocji, ale muszę przyznać, że autorka równie mądrze podeszła do ich relacji. Nie działo się nic za szybko, ani za wolno. Wszystko podążało w swoim tempie.
A styl autorki? Zapewne się tutaj powtórzę. Jej styl jest lekki i dosłownie czytelnik zatraca się w historiach spod pióra Penelope. Ja zdecydowanie tak mam.

„Gówno przydarza się codziennie, jak planeta długa i szeroka. Zdarza się i będzie się zdarzać. Coraz więcej osób takich jak ona podejmuje niewłaściwe decyzje i jest wykorzystywanych. Po prostu życie.”

Podsumowując. „Falls Boys” to historia, z którą początkowo nie potrafiłam się polubić. Jednak im bardziej zagłębiałam się w tę historię i w relację bohaterów wiedziałam, że przepadłam. Autorka kolejny raz pokazała mi, dlaczego tak bardzo polubiłam historie spod jej pióra. I przy tej pozycji się to nie zmieniło.

„Pozwól nam żyć skoro musimy umrzeć.”

Aro to nie jest grzeczna dziewczyna, a kłopoty do zdecydowanie jest jej specjalność. A nic nie denerwuje jej tak bardzo, jak dzieciaki z bogatych domów, które jej zdaniem wszystko mają podane na tacy. I jej zdaniem, właśnie taki jest Hawken Trent. Typowy grzeczny i poukładany chłopiec. Jednak nic bardziej mylnego…

„Problem z...

Nudna książka

Nudna książka

Jestem pozytywnie zaskoczona tym tytułem. To jest pierwsza książka, która przeczytałam i role w niej są odwrócone. Mamy tutaj dziewczynę, która jest „marginesem” społecznym i chłopaka, który jest dosyć spokojny plus jest prawiczkiem. Nie często zdarza się to w książkach. Dużym plusem tej książki jest fabuła, która już od pierwszej strony wciąga. Akcja toczy się w idealnym czasie, nic nie jest szybkie. Nasi bohaterowie powoli się poznają. Bardzo cieszę się, że mogliśmy się dowiedzieć co u naszych bohaterów z serii „Fall away”. Autorka idealne wykreowała wszystkich bohaterów, mimo iż różnili się od siebie to jednak razem tworzyli całość. Kolejnym plusem jest fakt, że dalej możemy czytać o wyścigach. Ta historia naprawdę była przyjemna i miło spędziłam z nią czas.

Jestem pozytywnie zaskoczona tym tytułem. To jest pierwsza książka, która przeczytałam i role w niej są odwrócone. Mamy tutaj dziewczynę, która jest „marginesem” społecznym i chłopaka, który jest dosyć spokojny plus jest prawiczkiem. Nie często zdarza się to w książkach. Dużym plusem tej książki jest fabuła, która już od pierwszej strony wciąga. Akcja toczy się w idealnym...

czytałam i słuchałam i właściwie nie wiem o czym czytałam, tak chaotyczna, że masakra.

czytałam i słuchałam i właściwie nie wiem o czym czytałam, tak chaotyczna, że masakra.

Lubicie serie o dzieciach bohaterów, których pokochaliście? Ja mam różnie. Jednak seria Fall Away to dla mnie książki, do których mam ogromny sentyment i nawet po kilku latach je uwielbiam tak samo.

Aro Marquez to dziewczyna, która zrobi wszystko, aby pomóc własnemu rodzeństwu, nawet jeśli będzie musiała stanąć po tej złej stronie prawa. Mimo, że nie może być przy nich stara się jak może, aby niczego im nie zabrakło.

Hawken Trent to chłopak z dobrego domu, grzeczny i opiekuńczy, ale czy na pewno jest takim idealnym chłopakiem, za jakiego go uważają?

„Falls Boys” to historia dziewczyny i chłopaka wywodzących się z całkowicie różnych środowisk, ale nie różniących się tak bardzo charakterami, jak mogłoby się to wydawać na pierwszy rzut oka. Aro i Hawke są naprawdę dobrym odzwierciedleniem motywu enemies to lovers, więc jeśli lubicie taki wątek to z pewnością będziecie zadowoleni. Bardzo podobało mi się, jak autorka przedstawiła dwie rzeczywistości – tę Aro i tę Hawka. Dziewczyna, która musiała łamać prawo, aby zarobić na chleb i chłopak, który mógł mieć wszystko. Starcie tych dwóch światów pokazało, że czasami trzeba zrobić coś wbrew sobie, bo nie ma się wyboru. Relacja Aro i Hawke’a rozwija się stosunkowo powoli, a ich nienawiść z czasem przeobraża się w uczucie. Oboje tak naprawdę uczyli się tego, czym jest miłość, odkrywając przed sobą własne emocje.

Nie mogę nie wspomnieć o bohaterach drugoplanowych, bo jeśli mnie obserwujecie to wiecie, że ja wielką uwagę przykładam właśnie do tych postaci. Dzięki nim, nie mogę doczekać się już kolejnych tomów! I to wszystkich, bez wyjątku.

Jeśli pokochaliście serię Fall Away to Falls Boys powinno Wam się spodobać. Ja spędziłam z nią miły czas, aczkolwiek to poprzednia seria w pełni zawłaszczyła sobie moje serce.

Lubicie serie o dzieciach bohaterów, których pokochaliście? Ja mam różnie. Jednak seria Fall Away to dla mnie książki, do których mam ogromny sentyment i nawet po kilku latach je uwielbiam tak samo.

Aro Marquez to dziewczyna, która zrobi wszystko, aby pomóc własnemu rodzeństwu, nawet jeśli będzie musiała stanąć po tej złej stronie prawa. Mimo, że nie może być przy nich...

RECENZJA♥︎
"Falls Boys"
Seria:Hellbent#1
Przyznam szczerze ,że Penelope Douglas to jest autorka, której książki kupuje w ciemno.Przekonały mnie wcześniejsze książki i jak tylko się dowiedziałam, że ta jest o dzieciakach z serii" Fall Away" nie zawahałam się ani chwilę aby ją kupić. Aro nie jest grzeczną dziewczynką ,a kłopoty to jej specjalność ,nic nie denerwuje jej tak bardzo jak widok perfekcyjnych dzieciaków z bogatych domów, które nie mają pojęcia czym jest głód i strach. Dokładnym przeciwieństwem jest Hawken Trent((syn Jaxa)),grzeczny poukładany i pewnie jest prawiczkiem. Chłopak może mówić wszystko o niej, ale nie stanie na jej drodze.

Przyznam szczerze że przez pierwsze 100 stron książki brnęłam trochę po omacku usiłując nie pogubić się w opisach, kto od kogo ,Gdzie z kim, Kiedy i jak??? może dlatego, że dość już trochę czasu minęło od przeczytania Historii Madoca, Jaxa,Jareda i dziewczyn i nie bardzo kojarzyłam kto czyim jest synem i tak dalej i tak dalej. Natomiast później już historia się coraz bardziej rozkręca, historia Aro i Hawkena jest cudowna, ale jest też bardzo bolesna bo tak naprawdę to z czym mierzyła się dziewczyna jest bardzo ciężkie i okrutne, że młodzi ludzie muszą takich rzeczy doświadczać. Jestem bardzo zadowolona, że w tej historii to dziewczyna była "tą nieokrzesaną "bo przeważnie w historii jak się czyta to faceci tacy są, a tutaj miła odmiana. Penelope Douglas jest autorką, która znowu wprowadziła mnie w głęboki zachwyt nad jej twórczością, bardzo podoba mi się jej pióro i lekkość mimo ciężkiej historii jaka znajduje się w środku. Pokochałam te historie i jestem bardzo ciekawa dalszych bohaterów i tego w jaki sposób to wszystko pójdzie, miło, że te dzieciaki od tych par o których czytaliśmy wcześniej nie są wcale tacy grzeczni i poukładani. Scena gdzie Madox usiłuje złapać swojego syna ,który podczas imprezy doprowadził do zdemolowania domu bardzo zabawna i dużo przypominająca z wcześniejszych historii.
Podsumowując ;ta książka to opowieść o tym jak nie warto oceniać ludzi nie mając pojęcia o tym co dzieje się za ścianą ich domu, jak naprawdę muszą o swoje przetrwanie walczyć ludzie którzy pochodzą z rodzin rozbitych.

RECENZJA♥︎
"Falls Boys"
Seria:Hellbent#1
Przyznam szczerze ,że Penelope Douglas to jest autorka, której książki kupuje w ciemno.Przekonały mnie wcześniejsze książki i jak tylko się dowiedziałam, że ta jest o dzieciakach z serii" Fall Away" nie zawahałam się ani chwilę aby ją kupić. Aro nie jest grzeczną dziewczynką ,a kłopoty to jej specjalność ,nic nie denerwuje jej tak...

"Pozwól nam żyć skoro musimy umrzeć."
.
"Falls boys" od Penelope Douglas to pierwszy tom serii Hellbent.
.
Autorka kupiła mnie serią Fall Away, mimo tego, że już wcześniej sięgałam po jej książki, ale jakoś dopiero od tamtej serii biorę jej książki w ciemno. Każda kolejna powieść Penelope powoduje, że nie mogę się doczekać, aż wyda coś nowego.
.
Nie do końca wiem jak zacząć tę recenzje, by przekazać wam jak bardzo ta historia mi się podobała, ale żeby też za dużo nie zdradzać.
.
"Falls boys" to książka, która na samym początku nie bardzo mnie wciągnęła, ale im więcej stron miałam za sobą, tym bardziej mi się zaczynała podobać. Może gdyby początek mnie bardziej zainteresował, to całość podobała by mi się w takim samym stopniu jak seria Fall Away. Co nie znaczy, że mi się wcale nie podobała, bo dając jej 9 gwiazdek na 10, już możecie się domyślić, że była dla mnie niesamowita. Z każdym rozdziałem moja miłość do fabuły czy bohaterów wzrastała. Nie wiem jak Penelope to robi, ale każda napisa a przez nią książka jest intensywna i wzbudza wiele emocji, przez co chwyta w swoje sidła czytelnika.
.
Aro i Hawken to bohaterowie, którzy pochodzą z dwóch światów, ale wcale się od siebie nie różnią. Polubiłam ich niesamowicie i spędziłam z nimi świetny czas.
.
Po przeczytaniu "Falls boys" nie mogłam zebrać myśli, ponieważ czułam niedosyt, chciałam więcej i mimo, iż książkę przeczytałam miesiąc temu, ona nadal siedzi w mojej głowie i nie mogę się doczekać, aż wydawnictwo Niezwykłe wyda kolejną część. Liczę na to, że nie każą nam długo czekać.
.
Tak bardzo chciałabym jej dać 10 gwiazdek, ale ten początek...
.
Bierzcie ją, czytajcie i zobaczycie, że będziecie się nią zachwycać tak jak ja! Nie widzę innej opcji.

"Pozwól nam żyć skoro musimy umrzeć."
.
"Falls boys" od Penelope Douglas to pierwszy tom serii Hellbent.
.
Autorka kupiła mnie serią Fall Away, mimo tego, że już wcześniej sięgałam po jej książki, ale jakoś dopiero od tamtej serii biorę jej książki w ciemno. Każda kolejna powieść Penelope powoduje, że nie mogę się doczekać, aż wyda coś nowego.
.
Nie do końca wiem jak zacząć...

Taka sobie, dużo literówek, przez co momentami trzeba było się domyślać o co chodzi. Nie porwała mnie.

Taka sobie, dużo literówek, przez co momentami trzeba było się domyślać o co chodzi. Nie porwała mnie.

Cute little boy i black cat girl bardzo mi się podobała chociaż pare rzeczy by mogło być bardziej dopracowanych 🤪

Cute little boy i black cat girl bardzo mi się podobała chociaż pare rzeczy by mogło być bardziej dopracowanych 🤪

Od dawna jestem bardzo wielką fanką twórczości Penelope Douglas. Ludzie dzielą się na dwie skrajne grupy: albo się kocha jej (często chore) książki albo się ich nienawidzi. Ja oczywiście jestem w pierwszej grupie, dlatego musiałam przeczytać "Falls boys".

Seria Hellbent opowiada o dzieciach bohaterów serii "Fall Away", którzy są już nastolatkami. W związku z tym, dobrze jest mieć przeczytaną wcześniej tą serię.

Głównymi bohaterami "Falls Boys" są Aro Marquez i Hawken Trent. Dziewczyna nie jest grzeczna, a kłopoty to jej specjalność. A czymś, co najbardziej ją irytuje to widok uprzywilejowanych dzieciaków z dobrego domu. Uważa, że właśnie taki jest Hawken. Jednak nie ma pojęcia, że ona i Hawken tak naprawdę nie różnią się tak bardzo od siebie.

Przeczytałam wcześniej wszystkie tomy "Fall Away", dlatego tak mocno wkręciła mnie ta historia. Wątek enemies to lovers był bardzo dobrze rozwinięty. To, jak widać na początku tą niechęć między bohaterami. Mimo wszystko, muszą ze sobą współpracować, więc jest to po prostu idealne połączenie. Bardzo poruszyła mnie przeszłość Aro i jej problemy rodzinne. To, że mimo problemów z matką i ojczymem, pomagała swojemu młodszemu rodzeństwu, nawet swoim kosztem.

I jeśli szukacie książki, w której to dziewczyna jest marginesem społecznym, to ta książka jest idealna dla was.

Od dawna jestem bardzo wielką fanką twórczości Penelope Douglas. Ludzie dzielą się na dwie skrajne grupy: albo się kocha jej (często chore) książki albo się ich nienawidzi. Ja oczywiście jestem w pierwszej grupie, dlatego musiałam przeczytać "Falls boys".

Seria Hellbent opowiada o dzieciach bohaterów serii "Fall Away", którzy są już nastolatkami. W związku z tym, dobrze...