Bardzo dobrze napisana książka. Przez cała powieść utrzymywała się akcja. czytało się ja przyjemnie i szybko. Książka tak mnie wciągnęła w to co się dzieje, że przeczytałam ją w jeden dzień. Polecam dla osób lubiących czuć dreszczyk :)

Bardzo dobrze napisana książka. Przez cała powieść utrzymywała się akcja. czytało się ja przyjemnie i szybko. Książka tak mnie wciągnęła w to co się dzieje, że przeczytałam ją w jeden dzień. Polecam dla osób lubiących czuć dreszczyk :)

Ciekawy pomysł na fabułę. Akcja rozwijała się pomału. Niestety, ale nie odczułam tego dreszczyku jak przy innych książkach autorki np. "Jakiej śmierci najbardziej się boisz". Możliwe, że z powodu braku czasu na dłuższe czytanie i zagłębienie się w historii nie odebrałam jej tak jak poprzednich. Na pewno przeczytam ponownie, ponieważ ma potencjał.

Ciekawy pomysł na fabułę. Akcja rozwijała się pomału. Niestety, ale nie odczułam tego dreszczyku jak przy innych książkach autorki np. "Jakiej śmierci najbardziej się boisz". Możliwe, że z powodu braku czasu na dłuższe czytanie i zagłębienie się w historii nie odebrałam jej tak jak poprzednich. Na pewno przeczytam ponownie, ponieważ ma potencjał.

Mój cudowny recenzent. Kocham. Kocham. Kocham.

Mój cudowny recenzent. Kocham. Kocham. Kocham.

Muszę przyznać, że do książki podeszłam z niewysokimi oczekiwaniami - a doskonale się przy niej bawiłam. Akcja dobrze się toczy, trzyma w napięciu, jest dynamiczna. Nieco rozczarowała mnie jedynie sama końcówka książki. Poza tym spędziłam z nią czas naprawdę bardzo dobrze, polecam.

Muszę przyznać, że do książki podeszłam z niewysokimi oczekiwaniami - a doskonale się przy niej bawiłam. Akcja dobrze się toczy, trzyma w napięciu, jest dynamiczna. Nieco rozczarowała mnie jedynie sama końcówka książki. Poza tym spędziłam z nią czas naprawdę bardzo dobrze, polecam.

CZUJE TAKA MIESZANKE EMOCJII PO PRZEVZYTANIU! NIE WIERZE JAK TO SIE SKONCZYLO! ZDALAM SOBIE SPRAWĘ ZE JEDYNĄ OSOBĄ KTÓRA PRZEŻYŁA JEST REEVE! PAISLEY ZOSTALA ZATOPIONA PRZEZ ROBERTO-LIAMA????? SERIO AUTORKA DOBRZE UMIE PISAC THRILLERY

CZUJE TAKA MIESZANKE EMOCJII PO PRZEVZYTANIU! NIE WIERZE JAK TO SIE SKONCZYLO! ZDALAM SOBIE SPRAWĘ ZE JEDYNĄ OSOBĄ KTÓRA PRZEŻYŁA JEST REEVE! PAISLEY ZOSTALA ZATOPIONA PRZEZ ROBERTO-LIAMA????? SERIO AUTORKA DOBRZE UMIE PISAC THRILLERY

Super.

Super.

Recenzja:

Grupa influencerów zostaje zaproszona przez milionera na wyspę z parkiem rozrywki, który stworzył. Główna bohaterka jest zachwycona miejscem, gotycki styl i mroczny klimat to coś w jej stylu. Jednak wszystko się zmienia gdy ginie pierwsza osoba, a spokojny weekend na wyspie zamienia się w walke o przetrwanie.

Była to moja pierwsza styczność z książką Natashy Preston i nie żałuję. Pokochałam jej styl pisania i to jak wykreowała bohaterów. Nie znalazłam w tej książce nic co by mi się nie spodobało.

Główna bohaterka była zachwycona miejscem, a ja razem z nią, przez genialne opisy miejsca momentami czułam się jak bym tam była.

Szczerze powiem, że nie przewidziałam zakończenia ani tego kto był mordercą chociaż naprawdę próbowałam. Plot Twist pod koniec " zmiótł mnie z planszy". Zakończenie było otwarte co jednym może się spodobać, a innym wręcz przeciwnie.
Ja osobiście uważam, że takie zakończenie jest naprawdę dobre, a czytelnik może tylko snuć domysły co było dalej, przez co o tej książce szybko nie zapomni.

Czytając to czułam dreszczyk emocji. W niektórych momentach wczuwałam się aż za bardzo ale cóż się dziwić. Nie umiałam oderwać się od tej książki i wręcz ją chłonęłam, przeżywając wszystko co tam się działo.

Każdy bohater miał inny charakter, a niektórzy mnie irytowali jednak to wszystko było celowe i potrzebne fabule.

Po przeczytaniu tej książki odrazu zamówiłam dwie inne od tej autorki i planuje zamówić ich jeszcze więcej.

Jeżeli lubicie książki pisane prostym językiem, ciągłą akcje, dreszczyk emocji i zagadki, totalnie sięgnijcie po tą pozycje.
Bardzo dziękuję wydawnictwu za możliwość zrecenzowania tej książki bo dzięki temu w końcu poznałam twórczość Natashy Preston i pokochałam ją całym sercem.

Recenzja:

Grupa influencerów zostaje zaproszona przez milionera na wyspę z parkiem rozrywki, który stworzył. Główna bohaterka jest zachwycona miejscem, gotycki styl i mroczny klimat to coś w jej stylu. Jednak wszystko się zmienia gdy ginie pierwsza osoba, a spokojny weekend na wyspie zamienia się w walke o przetrwanie.

Była to moja pierwsza styczność z książką Natashy...

Oh wow...

Książka jest... bardzo dobra. Zostawiła u mnie ślad i po przeczytaniu trochę o niej myślałam. Jest typowo młodzieżowa, jednak nie brakuje u niej brutalnych scen.

Czytało mi się ją szybko, starczyła mi na jeden wieczór. Podobała mi się, niemniej jednak znalazłam kilka minusów. Na początku irytował mnie trochę content całych tych mediów. Tak, tak, wiem, pisałam się na to. Może są to poprostu skutki uboczne, że z nich nie korzystam. Mniejsza o to.
Kolejne co mi troszkę nie pasuje to fakt, że wszyscy biegają po wyspie jakby szukali jakiegoś skarbu, a nie mordercy. Chociaż sam fakt szukania go mnie dziwi, ja bym się raczej ukrywała.

Znalazłam też dużo dobrych stron lektury. Pomijając to, że szybko się ją czyta, akcja toczy się szybko. Nie ma obszernych opisów, są w sam raz. Końcówka robi swoje, ale tego już wam się powiem, bo nabawię was spoilerów.

Nie mniej jednak, polecam i sądzę, że nie pożałujecie.

Oh wow...

Książka jest... bardzo dobra. Zostawiła u mnie ślad i po przeczytaniu trochę o niej myślałam. Jest typowo młodzieżowa, jednak nie brakuje u niej brutalnych scen.

Czytało mi się ją szybko, starczyła mi na jeden wieczór. Podobała mi się, niemniej jednak znalazłam kilka minusów. Na początku irytował mnie trochę content całych tych mediów. Tak, tak, wiem, pisałam...

Miliarder na prywatnej wyspie buduje wielki kompleks rozrywki. Na przetestowanie i rozreklamowanie zaprasza grupę influenserów. Co mogło pójść nie tak ... morderca który krąży po wyspie, a nadciągająca burza utrudnia ucieczkę.
Pomysł dobry, wykonanie takie sobie. Generalnie mam wrażenie, że wszyscy biegają po wyspie jak opętani w poszukiwaniu mordercy widmo. Co kto lubi.

Miliarder na prywatnej wyspie buduje wielki kompleks rozrywki. Na przetestowanie i rozreklamowanie zaprasza grupę influenserów. Co mogło pójść nie tak ... morderca który krąży po wyspie, a nadciągająca burza utrudnia ucieczkę.
Pomysł dobry, wykonanie takie sobie. Generalnie mam wrażenie, że wszyscy biegają po wyspie jak opętani w poszukiwaniu mordercy widmo. Co kto lubi.

Oczekiwałam czegoś więcej po tej książce. Czytając, miałam wrażenie, że mam do czynienia z literaturą dla młodzieży i przyznam szczerze, że trochę mnie wymęczyła. Ale doczytałam do końca, żeby móc sobie wyrobić o niej zdanie. Generalnie samo zakończenie nie jest złe, chociaż inaczej poprowadziłabym akcję.

Oczekiwałam czegoś więcej po tej książce. Czytając, miałam wrażenie, że mam do czynienia z literaturą dla młodzieży i przyznam szczerze, że trochę mnie wymęczyła. Ale doczytałam do końca, żeby móc sobie wyrobić o niej zdanie. Generalnie samo zakończenie nie jest złe, chociaż inaczej poprowadziłabym akcję.