rozwińzwiń

Cienie i śmierć

Okładka książki Cienie i śmierć Nora Roberts
Okładka książki Cienie i śmierć
Nora Roberts Wydawnictwo: Świat Książki Cykl: In Death | Oblicza śmierci (tom 51) kryminał, sensacja, thriller
446 str. 7 godz. 26 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
In Death | Oblicza śmierci (tom 51)
Tytuł oryginału:
Shadows in Death
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2023-05-17
Data 1. wyd. pol.:
2023-05-17
Data 1. wydania:
2020-09-08
Liczba stron:
446
Czas czytania
7 godz. 26 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382894172
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
81 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1641
440

Na półkach: , ,

Mam sentyment do tej serii. O ile ostatni tom zabił tłumacz , tę książkę tłumacz obronił . Pani Bogumiła Nawrot ożywiła zamordowanego ducha serii, dzięki okrutne :)
Sama opowieść ....może powtórzę , czytam z sentymentu :)

Mam sentyment do tej serii. O ile ostatni tom zabił tłumacz , tę książkę tłumacz obronił . Pani Bogumiła Nawrot ożywiła zamordowanego ducha serii, dzięki okrutne :)
Sama opowieść ....może powtórzę , czytam z sentymentu :)

Pokaż mimo to

avatar
47
1

Na półkach:

Jedna z gorszych książek które ostatnio przeczytałam. W ogóle mnie nie wciągnęła, ciężko się ją czytało, nie jest to coś od czego nie mogłam się oderwać. Nie byłam nawet ciekawa jak to się zakończy. Doczytałam do końca tylko dlatego że "tak mam", że muszę skończyć książkę która zaczęłam. Cieszy mnie fakt, że wreszcie dobrnelam do końca.

Jedna z gorszych książek które ostatnio przeczytałam. W ogóle mnie nie wciągnęła, ciężko się ją czytało, nie jest to coś od czego nie mogłam się oderwać. Nie byłam nawet ciekawa jak to się zakończy. Doczytałam do końca tylko dlatego że "tak mam", że muszę skończyć książkę która zaczęłam. Cieszy mnie fakt, że wreszcie dobrnelam do końca.

Pokaż mimo to

avatar
220
143

Na półkach: , ,

Przeczytałam bo przeczytałam. Nie wywarła na mnie najmniejszego wrażenia. Taka sensacyjna opowieść. I choć sam pomysł na bohaterów
i historia w jaką są uwikłani jest całkiem znośna, to umiejscowienie w czasie tej opowieści, to nie moja bajka.Niby nie aż tak odległa przyszłość bo rok 2070,ale taka futurystyczna że aż nie wiarygodna.Nie przepadam za taką wizją.Wole czytać kryminały osadzone w realnym świecie i czasie..
Nigdy nie czytałam książek Nory Roberts ale bardziej słynne są jej romanse i powieści obyczajowe.

Przeczytałam bo przeczytałam. Nie wywarła na mnie najmniejszego wrażenia. Taka sensacyjna opowieść. I choć sam pomysł na bohaterów
i historia w jaką są uwikłani jest całkiem znośna, to umiejscowienie w czasie tej opowieści, to nie moja bajka.Niby nie aż tak odległa przyszłość bo rok 2070,ale taka futurystyczna że aż nie wiarygodna.Nie przepadam za taką wizją.Wole...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Straszliwy gniot. Osadzenie w przyszłości naciągane, niespójne. Widać, że autorka nie ma pojęcia o technologii, ekstrapolacja nie udała się zupełnie. Płot liniowy, bez jakichkolwiek niespodziewanych momentów. Show down znany z setek podobnych książek. Nie polecam.

Straszliwy gniot. Osadzenie w przyszłości naciągane, niespójne. Widać, że autorka nie ma pojęcia o technologii, ekstrapolacja nie udała się zupełnie. Płot liniowy, bez jakichkolwiek niespodziewanych momentów. Show down znany z setek podobnych książek. Nie polecam.

Pokaż mimo to

avatar
669
458

Na półkach:

Wielki powrót świetnej tłumaczki Bogumiły Nawrot - i za to dodatkowa gwiazdka!
Kilka pierwszych rozdziałów w tym świetnym tłumaczeniu, dało mi nadzieję, że wystawię tej pozycji aż 7 gwiazdek, niestety wraz z rozwojem bzdurnej akcji, gwiazdek ubywało (do 3,5).

Niestety sama opowieść nie trzyma jednakowo dobrego poziomu.
A zaczęło się naprawdę nieźle i z małymi potknięciami (np. Dennis Mira przejmuje pracę swojej żony w rozmowie z Roarkiem?) było spoko aż do rozdziału 10. gdzie mamy ZAMORDOWANEGO kota. Po czym, przez pewien czas, mamy pisaninę w kratkę: raz przyzwoicie, raz nieco absurdalnie. Niestety im bliżej końca tym jest gorzej: absurd goni absurd gdy cały (CAŁY!) wydział zabójstw zajmuje się tylko i wyłącznie jedną sprawą, a później (znowu wszyscy jak jeden mąż) wybierają się łapać płatnego zabójcę (taa... bo ani spać nie muszą, ani życia osobistego nie mają). Ale creme de la creme absurdu, to końcówka pościgu i zagraniczna wycieczka całej tej ferajny. Dodatkowo, tam gdzie w końcu wylądowali jest aż mdło od słodkiego pierdzenia "twardych" tubylców. No po prostu ręce opadły.

Z plusów:
- dobry początek
- powrót autokucharza (w dwóch ostatnich tomach był to ekspresowy kuchcik AutoChef, a jeszcze wcześniej, o zgrozo - kawiarka)
- powrót do niezarejestrowanego sprzętu komputerowego i CompGuard (nie pamiętam już, jak to pani Nawrot przetłumaczyła)
- powrót do policyjnego klucza uniwersalnego (nie wiedzieć czemu, ale Eve w ostatnich tomach posługiwała się jakimś wymyślnym cyfrowym wytrychem)
- znów wróciły policyjne paralizatory (wiedzą to ci, którzy zaczęli czytanie od pierwszego tomu, że policja posługuje się nie bronią palną, która po wojnach miejskich została zakazana, ale bronią paraliżującą/paralizatorami nastawianymi na odpowiednią moc)
- najlepsze na koniec: POWRÓT ŚWIETNEJ TŁUMACZKI! Szkoda tylko, że sama powieść okazała się tak beznadziejna

Wielki powrót świetnej tłumaczki Bogumiły Nawrot - i za to dodatkowa gwiazdka!
Kilka pierwszych rozdziałów w tym świetnym tłumaczeniu, dało mi nadzieję, że wystawię tej pozycji aż 7 gwiazdek, niestety wraz z rozwojem bzdurnej akcji, gwiazdek ubywało (do 3,5).

Niestety sama opowieść nie trzyma jednakowo dobrego poziomu.
A zaczęło się naprawdę nieźle i z małymi potknięciami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
774
768

Na półkach: , , ,

Nie pamiętam kiedy ostatnio porzuciłam książkę ale "Cienie i blaski"będa na tej mojej haniebnej krótkiej liście.No nie dałam rady jej przeczytać...Książka miała być umilaczem podczas podróży a stała się balastem.
Lubię książki Nory Roberts ale "Cienie i śmierć "totalnie mnie umęczyły.Fabuła umiejscowiona w przyszłości,intryga naciagana,dialogi bardzo mnie wkurzały a powtórzenia nie wiem czemu służyły,bo totalnie niczego nie wnosiły do książki.No i cała intryga nieco naciągana...Tym razem jestem na nie..

Nie pamiętam kiedy ostatnio porzuciłam książkę ale "Cienie i blaski"będa na tej mojej haniebnej krótkiej liście.No nie dałam rady jej przeczytać...Książka miała być umilaczem podczas podróży a stała się balastem.
Lubię książki Nory Roberts ale "Cienie i śmierć "totalnie mnie umęczyły.Fabuła umiejscowiona w przyszłości,intryga naciagana,dialogi bardzo mnie wkurzały a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2785
1523

Na półkach: , ,

To już pięćdziesiąty pierwszy tom z serii "Oblicza śmierci" Nory Roberts, lecz dla mnie dopiero drugi. Zaczęłam od jubileuszowej części a skoro mi się podobała, to spróbowałam raz jeszcze. W sumie jestem usatysfakcjonowana lekturą. W tej części autorka wraca do przeszłości męża Eve. Nie wiem, czy w poprzednich częściach była mowa o wcześniejszym życiu Roarke'a, lecz podejrzewam, że tak. Dla mnie była to wprawdzie nowość, lecz nie odczułam zupełnie tego, że nie znam wcześniejszych tomów serii.
Eve i Roarke spędzają razem wieczór w teatrze. Eve dostaje jednak wezwanie, że ma się zjawić na miejscu przestępstwa.
"Jak to się często zdarzało. odkąd poślubił policjantkę, morderstwo oderwało ich od przyjemniejszego zajęcia."
Gdy zjawiają się w Washington Square Park, gdzie w brutalny sposób zamordowana została dziedziczka włoskiej firmy winiarskiej, dość znanej na całym świecie, Roarke wśród zebranych wokół gapiów, dostrzega pewnego mężczyznę, wydaje mu się, że zobaczył ducha, którą zna z dzieciństwa. Niestety nie udało się złapać mężczyzny, jakby rozpłynął się w tłumie...
"Przecisnął się przez tłum. Potrafił szybko się przemieszczać w ludzkiej ciżbie. Kiedyś po takim spacerku miałby kieszenie pełne tego, co wyciągnąłby niczego nie podejrzewającym frajerom."
Roarke dzieciństwo spędził na ulicach Dublina, gdzie próbował przeżyć zarabiając na kiepskie życie zgotowane przez ojca. Człowiek, którego zauważył twierdzi, że jest jego pierworodnym i jedynym synem jego ojca, i który zarabia na życie zabijaniem i jest zazdrosny o nazwisko, którego nie ma. Cobbe od dziecka nienawidzi Roarke'a i wiele razy próbował się go pozbyć lub chociaż zaszkodzić. Eve zauważając, że mąż zaczął się nieco inaczej zachowywać, pyta o powód. Roarke wie, że skoro Lorcan Cobbe pozwolił mu się zauważyć, to zrobił to specjalnie i miał w tym swój cel. Wie także, że jemu i bliskim może grozić niebezpieczeństwo. Musi temu zapobiec. Tym bardziej, że od lat Cobbe jest poszukiwany przez policję wielu krajów. Jak dotąd z mizernym skutkiem, jakoś zawsze udaje mu się uniknąć kary.
Eve zatem musi prowadzić nie tylko śledztwo w sprawie odnalezienia zabójcy, którym jest z pewnością Cobbe, lecz także udowodnić, kto zlecił mu zabójstwo, a dodatkowo oglądać się się dookoła sprawdzając, czy podstępny zabójca nie zechce uderzyć znienacka w nią lub męża. Musi dopaść mordercę zanim on dopadnie ich.
Wartka akcja, ciągły pościg za zabójcą, który jest o krok przed nimi.
Podoba mi się, że w tych książkach nie ma wulgaryzmów, więc czyta się dość przyjemnie.
Z pewnością suszę się jeszcze na część następną, chętnie również zabrałabym się za wcześniejsze tomy, lecz nie wiem czy zdążę...
Polecam,

To już pięćdziesiąty pierwszy tom z serii "Oblicza śmierci" Nory Roberts, lecz dla mnie dopiero drugi. Zaczęłam od jubileuszowej części a skoro mi się podobała, to spróbowałam raz jeszcze. W sumie jestem usatysfakcjonowana lekturą. W tej części autorka wraca do przeszłości męża Eve. Nie wiem, czy w poprzednich częściach była mowa o wcześniejszym życiu Roarke'a, lecz...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
229
29

Na półkach:

Jedna ze słabszych książek serii. Inteligentny, nieuchwytny zabójca, który nagle demaskuje się i zostawia nie okruszki, a całe bułeczki, dzięki którym niezrównany małżeński team może go wyprzedzić i pokonać :D

Jedna ze słabszych książek serii. Inteligentny, nieuchwytny zabójca, który nagle demaskuje się i zostawia nie okruszki, a całe bułeczki, dzięki którym niezrównany małżeński team może go wyprzedzić i pokonać :D

Pokaż mimo to

avatar
1295
963

Na półkach: , , ,

„Cieni i śmierci” J.D. Robb to czysto rozrywkowa powieść kryminalna, w której dużo się dzieje, ale która nie wymaga od czytelnika specjalnie dużego wysiłku. Jest to pięćdziesiątym pierwszy tom serii Oblicza śmierci Nory Roberts w wersji kryminalnej, ale dla mnie to było dopiero drugie spotkanie z tym cyklem, zatem podchodzę do niego bardzo laicko 😉

Historia toczy się w maju 2061 roku. W nowojorskim parku zamordowana została dziedziczka włoskiej firmy winiarskiej znanej na cały świat. Na miejscu zdarzenia zjawia się porucznik Eve Dallas z mężem Roarke’m, który często służy jej pomocą w śledztwach jako konsultant cywilny. Tym razem też się przydaje, gdyż wypatrzył kogoś dobrze mu z przeszłości znanego – Lorcana Cobbe’a, który kiedyś próbował ogłosić się prawdziwym dziedzicem ojca Roarke’a, a teraz jest groźnym zabójcą na zlecenie. Spotkanie to ewidentnie odświeża obsesję Cobbe’a na punkcie Roarke’a i wszystko wskazuje na to, że będzie szukał teraz rozliczenia ostatecznego. Porucznik Eve ma zatem trudne zadanie: musi wytropić tego, kto zlecił zamordowanie dziedziczki, jak i ochronić swojego męża przez śmiertelnym niebezpieczeństwem...

Książka pisana jest językiem przyjemnym, pozbawionym wulgaryzmów, skupiającym się na oddaniu tego, co się dzieje, a my wraz z narratorem podążamy śladami Eve. Akcja toczy się sprawnie, jest dosyć dynamiczna, szczególnie na końcu, kiedy napięcie się zagęszcza. Oczywiście, jak na Roberts przystało, jest tu też kilka wstawek romantycznych, ale nie przeważają one nad kryminałem, więc nawet dla mnie są akceptowalne 😉 Podobało mi się tu poznanie przeszłości Roarke’a, jego dzieciństwa, które ukształtował go na człowieka samodzielnie kreującego swoją rzeczywistość. Nie uciekajmy jednak w przesadę, to typowo rozrywkowa pozycja i w tej kategorii wypada jak najbardziej zadowalająco. Oceniam 7/10, więcej napisałam tu: https://www.kryminalnatalerzu.pl/2023/07/cienie-i-smierc-jd-robb.html

„Cieni i śmierci” J.D. Robb to czysto rozrywkowa powieść kryminalna, w której dużo się dzieje, ale która nie wymaga od czytelnika specjalnie dużego wysiłku. Jest to pięćdziesiątym pierwszy tom serii Oblicza śmierci Nory Roberts w wersji kryminalnej, ale dla mnie to było dopiero drugie spotkanie z tym cyklem, zatem podchodzę do niego bardzo laicko 😉

Historia toczy się w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
660
286

Na półkach: , ,

Wow, jak ten tom mi się podobał! Przeczytałam już mnóstwo książek z tej serii, ale ten tom był niesamowicie dobry! Żywa, wartka akcja i pościg, w którym do końca zastanawiasz się kto kogo dopadnie pierwszy.

To też pierwszy tom, który nie przeczytałam, ale przesłuchałam. Audiobook dał radę :)

Ogółem: polecam wszystkim fanom serii "In death"

Wow, jak ten tom mi się podobał! Przeczytałam już mnóstwo książek z tej serii, ale ten tom był niesamowicie dobry! Żywa, wartka akcja i pościg, w którym do końca zastanawiasz się kto kogo dopadnie pierwszy.

To też pierwszy tom, który nie przeczytałam, ale przesłuchałam. Audiobook dał radę :)

Ogółem: polecam wszystkim fanom serii "In death"

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    88
  • Chcę przeczytać
    50
  • Posiadam
    12
  • 2023
    7
  • Legimi
    4
  • Ulubione
    3
  • Teraz czytam
    3
  • 2024
    2
  • Biblioteka
    2
  • Audiobook
    1

Cytaty

Więcej
Nora Roberts Cienie i śmierć Zobacz więcej
Nora Roberts Cienie i śmierć Zobacz więcej
Nora Roberts Cienie i śmierć Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także