rozwińzwiń

Zemsta należy do mnie

Okładka książki Zemsta należy do mnie Marie Ndiaye
Okładka książki Zemsta należy do mnie
Marie Ndiaye Wydawnictwo: Wydawnictwo Filtry literatura piękna
248 str. 4 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
La vengeance m'appartient
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Filtry
Data wydania:
2023-01-25
Data 1. wyd. pol.:
2023-01-25
Liczba stron:
248
Czas czytania
4 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788396447685
Średnia ocen

5,9 5,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,9 / 10
77 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1
1

Na półkach:

Autorka gubi główny wątek i skupia się na pobocznych tematach, które zupełnie mnie nie zainteresowały. Psychologiczny profil bohaterów mało wiarygodny. Lektura tej książki to strata czasu.

Autorka gubi główny wątek i skupia się na pobocznych tematach, które zupełnie mnie nie zainteresowały. Psychologiczny profil bohaterów mało wiarygodny. Lektura tej książki to strata czasu.

Pokaż mimo to

avatar
1903
341

Na półkach: ,

Zaczyna się jak thriller, a potem mamy rzecz psychologiczną: opis życia adwokatki Susane, ale przegadane to jest i zbyt egzaltowane, czytało mi się z wielkim trudem, skończyłem z uczuciem wielkiego niedosytu; może gdybym się nastawił na prozę, a nie na thriller, wrażenia byłyby lepsze...

Zaczyna się jak thriller, a potem mamy rzecz psychologiczną: opis życia adwokatki Susane, ale przegadane to jest i zbyt egzaltowane, czytało mi się z wielkim trudem, skończyłem z uczuciem wielkiego niedosytu; może gdybym się nastawił na prozę, a nie na thriller, wrażenia byłyby lepsze...

Pokaż mimo to

avatar
96
65

Na półkach:

Złe, słabe oceny tej książki wynikają wg mnie z nieadekwatnego opisu wydawcy, chybionej próby zakwalifikowania jej jako thriller psychologiczny, a w związku z tym zupełnie przestrzelonym oczekiwaniom czytelników. Ja też myślałam, że biorę do rąk zupełnie inną książkę, historię zbrodniarki, która zamordowała trójkę swoich dzieci. A co dostałam? Powieść psychologiczną o różnicach klasowych we Francji, społecznych oczekiwaniach wobec kobiet, wielowarstwowej przemocy w rodzinach - przede wszystkim jednak tej psychologicznej, niemożliwości przekroczenia barier związanych z pochodzeniem i pełnionymi rolami społecznymi, cenie płaconej za to, że realizuje się swoje ambicje, w tym zawodowe. Jest o rolach społecznych, których nie chce się pełnić, od których uciec nie można, jest o syndromie oszustki, jest o doświadczeniu kobiet w patriarchalnym i konserwatywnym, francuskim, społeczeństwie.

Złe, słabe oceny tej książki wynikają wg mnie z nieadekwatnego opisu wydawcy, chybionej próby zakwalifikowania jej jako thriller psychologiczny, a w związku z tym zupełnie przestrzelonym oczekiwaniom czytelników. Ja też myślałam, że biorę do rąk zupełnie inną książkę, historię zbrodniarki, która zamordowała trójkę swoich dzieci. A co dostałam? Powieść psychologiczną o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1089
999

Na półkach: ,

[...]
I tak jak nie do końca uchwytna wydaje się protagonistka, tak definicjom wymyka się również styl powieści – dość powiedzieć, że trzecioosobowa utrzymana jest w lekko irytującym tonie. To wszystko dobrze współgra i przynosi świetny efekt końcowy, dzięki czemu Zemsta należy do mnie bez wątpienia mocno się wyróżnia. Po Trzech silnych kobietach to druga, na dodatek chyba lepsza, powieść Marie NDiaye na polskim rynku.

Pełny tekst tu: https://czytankianki.blogspot.com/2023/10/zemsta-nalezy-do-niej.html

[...]
I tak jak nie do końca uchwytna wydaje się protagonistka, tak definicjom wymyka się również styl powieści – dość powiedzieć, że trzecioosobowa utrzymana jest w lekko irytującym tonie. To wszystko dobrze współgra i przynosi świetny efekt końcowy, dzięki czemu Zemsta należy do mnie bez wątpienia mocno się wyróżnia. Po Trzech silnych kobietach to druga, na dodatek chyba...

więcej Pokaż mimo to

avatar
587
4

Na półkach:

Okropnie się czyta nie dobrnełam do końca

Okropnie się czyta nie dobrnełam do końca

Pokaż mimo to

avatar
2312
2134

Na półkach: , ,

Opis wydawcy mówi, że "rozsadza gatunkowe ramy". No rozsadza, ale nie daje niczego w zamian. Akcja nagle przechodzi z jednego wątku do drugiego, niekoniecznie wyjaśniając pierwszy, ani nie mówiąc, po co się pojawił. Da się odczytywać jedynie jako przyczynek do przedstawienia postaci mecenas. Ciężko mi powiedzieć o czym ta historia była, czy raczej - co poeta miał na myśli, o czym miała być, a problem nie wynika z jakichś szczególnie zawoalowanych zabiegów technicznych, ale z problemów narracyjnych i fabularnych. Nie mogę powiedzieć, żeby coś szczególnie mi się tu spodobało lub zapadło w pamięci ani że przeczytałem z przyjemnością lub zaciekawieniem.

Opis wydawcy mówi, że "rozsadza gatunkowe ramy". No rozsadza, ale nie daje niczego w zamian. Akcja nagle przechodzi z jednego wątku do drugiego, niekoniecznie wyjaśniając pierwszy, ani nie mówiąc, po co się pojawił. Da się odczytywać jedynie jako przyczynek do przedstawienia postaci mecenas. Ciężko mi powiedzieć o czym ta historia była, czy raczej - co poeta miał na myśli,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
209
135

Na półkach:

Mecenas Susane nie ma imienia. Mecenas Susane chce czynić dobro. Mecenas Susane nie wie, kim jest.
I o tym jest ta książka. Jest grą nieścisłości i niejasności, które narastają w mecenas Susane. Jej niejednoznaczna percepcja zmusza nas do nieustannych pytań o to, co jest prawdą, a co wynikiem wątpliwości i natręctw narratorki. To starannie założona pułapka, ponieważ w tym momencie stajemy się bliżsi mecenas Susane niż kiedykolwiek, wciągnięci w jej spiralę niepewności kwestionujemy każde zdanie, aż rzeczywistość zlewa się z wyobraźnią.
Jednocześnie zagmatwana narracja zdaje się być pretekstem do poruszenia innych tematów, prawdziwych tragedii Bordeaux: morderstwo dzieci, problemy z legalizacją pobytu we Francji imigrantów i zmiana nazwiska ze względu na dawne koneksje z właścicielami niewolników wydają się jedynym pewnym punktem w życiu mecenas Susane.
Marie Ndiaye przedstawia dekonstrukcję tożsamości i świadomości, wciągając nas do gry wątpliwości i niepewnego umysłu narratorki.

Mecenas Susane nie ma imienia. Mecenas Susane chce czynić dobro. Mecenas Susane nie wie, kim jest.
I o tym jest ta książka. Jest grą nieścisłości i niejasności, które narastają w mecenas Susane. Jej niejednoznaczna percepcja zmusza nas do nieustannych pytań o to, co jest prawdą, a co wynikiem wątpliwości i natręctw narratorki. To starannie założona pułapka, ponieważ w tym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
388
298

Na półkach:

Dla mnie ta książka była zwyczajnie dziwna i przekombinowana. Motyw główny był ciekawy, motywy poboczne dla mnie niezrozumiałe. Styl też specyficzny.

Dla mnie ta książka była zwyczajnie dziwna i przekombinowana. Motyw główny był ciekawy, motywy poboczne dla mnie niezrozumiałe. Styl też specyficzny.

Pokaż mimo to

avatar
54
26

Na półkach:

Wieloznaczna, bardzo oryginalna narracja, w której zaciera się granicą między tym, co subiektywne i obiektywne. Dzięki temu zabiegowi można ogladać cały przedstawiony świat oczami bohaterki. Ciekawe doświadczenie. Uświadamia, być może rzecz oczywistą, że zapożyczona perspektywa wywołuje wiele pytań i wątpliwości, podczas gdy własną przyjmuje się na ogół bezkrytycznie.

Wieloznaczna, bardzo oryginalna narracja, w której zaciera się granicą między tym, co subiektywne i obiektywne. Dzięki temu zabiegowi można ogladać cały przedstawiony świat oczami bohaterki. Ciekawe doświadczenie. Uświadamia, być może rzecz oczywistą, że zapożyczona perspektywa wywołuje wiele pytań i wątpliwości, podczas gdy własną przyjmuje się na ogół bezkrytycznie.

Pokaż mimo to

avatar
263
263

Na półkach:

Spodziewałem się czegoś innego – wniknięcia w umysł dzieciobójczyni, procesu sądowego, poszukiwania argumentów na usprawiedliwienie czynów. Dostałem obraz świata postrzeganego przez neurotyczną, niepokojącą panią adwokat.

„Nie można odróżnić tego, co powiedziała jej Sharon, od tego, co w swoim mniemaniu usłyszała z jej ust.”
Każdy ma jakąś prawdę, jakieś wyobrażenie świata i jemu podporządkowuje innych. Dom dla bohaterów książki staje się ograniczeniem, pozbawia swobody, rozwoju. Sprawia, że człowiek jest uwięziony w formie, jaką on kształtuje. Nie pozwala żyć, być w innym miejscu, zazdrości rozwoju, traktuje wyprowadzkę jak zdradę. Tylko w nim można być, istnieć, ale kosztem wszystkiego, co wokół: planów, marzeń, oczekiwań. Dom to również klasa społeczna, pozycja zawodowa, szklany sufit, który ogranicza, szufladkuje;wyznacza granicę. Nie ważne wykształcenie, umiejętności, cele, ważne skąd się jest. Ma on różne nazwy, przybiera różne formy, ale zawsze chce osiągnąć to samo. Zniewolić człowieka, pozbawić go szczęścia, samostanowienia wynikającego z jego wolnej woli i stojącego na przekór oczekiwaniom.

Ponadto mamy bohaterkę, która wątpi w swój ogląd rzeczywistości, wspomnienia. Świat realny zatraca się w wyobrażeniu, fikcji, kłamstwie, pełno tu luk pamięci, niepewnych rekonstrukcji. Jednocześnie wyczuwalne jest napięcie, by dotrzeć do prawdy, odkryć właściwy bieg wydarzeń.

Bohaterowie żyją poza swoim środowiskiem społecznym, nie potrafią opanować kodów kulturowych swojego nowego świata. To kolejna przyczyna, dzięki której budzi się w nich poczucie zamknięcia, uwięzienia, osamotnienia, a drogą ucieczki może być tylko zbrodnia.

Spodziewałem się czegoś innego – wniknięcia w umysł dzieciobójczyni, procesu sądowego, poszukiwania argumentów na usprawiedliwienie czynów. Dostałem obraz świata postrzeganego przez neurotyczną, niepokojącą panią adwokat.

„Nie można odróżnić tego, co powiedziała jej Sharon, od tego, co w swoim mniemaniu usłyszała z jej ust.”
Każdy ma jakąś prawdę, jakieś wyobrażenie świata...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    196
  • Przeczytane
    96
  • 2023
    15
  • Posiadam
    11
  • Legimi
    9
  • 2024
    3
  • Literatura piękna
    3
  • Literatura francuska
    2
  • Ebook
    1
  • 2 kategoria
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Zemsta należy do mnie


Podobne książki

Przeczytaj także