rozwińzwiń

The Downstairs Girl. Bez gorsetu

Okładka książki The Downstairs Girl. Bez gorsetu Stacey Lee
Okładka książki The Downstairs Girl. Bez gorsetu
Stacey Lee Wydawnictwo: BeYa literatura młodzieżowa
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Tytuł oryginału:
The Downstairs Girl
Wydawnictwo:
BeYa
Data wydania:
2023-08-23
Data 1. wyd. pol.:
2023-08-23
Data 1. wydania:
2019-08-13
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328399273
Tłumacz:
Marcin Kowalczyk
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
46 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
95
89

Na półkach:

Akcja powieści toczy się w Stanach Zjednoczonych pod koniec XIX wieku po wojnie secesyjnej. Ukazano kobiety walczące o swoje prawa w społeczeństwie zdominowanym przez mężczyzn oraz problemy rasowe . Ciekawa książka , warto ją przeczytać .

Akcja powieści toczy się w Stanach Zjednoczonych pod koniec XIX wieku po wojnie secesyjnej. Ukazano kobiety walczące o swoje prawa w społeczeństwie zdominowanym przez mężczyzn oraz problemy rasowe . Ciekawa książka , warto ją przeczytać .

Pokaż mimo to

avatar
1968
1163

Na półkach: , ,

Przyjemna, choć momentami nieco naiwna, powieść. Sporo się dowiedziałam, jednak żałuję, że potrzeba stworzenia szczęśliwego zakończenia została postawiona ponad historię i wprowadzoną problematykę.

Nie rozumiem, dlaczego powieść dostała częściowo angielski, częściowo polski (niepowiązany jednak z treścią) tytuł. Jest to o tyle zabawniejsze, że w posłowiu tytuł został przetłumaczony - "Dziewczyna z dołu", choć jest tu ewidentnie niedopatrzeniem, brzmi lepiej niż to koszmarne "Bez gorsetu".

Podobnie nie rozumiem dziwnych fikołków z okładką - która częściowo jest kopią oryginału, ale jakoś udało im się ją zbrzydzić (co to za tło? co to za czcionka?). Nie rozumiem zamysłu wydawnictwa, bo gdyby nie to, że słyszałam o tej książce wcześniej, zignorowałabym ją właśnie przez te koszmarki.

Przyjemna, choć momentami nieco naiwna, powieść. Sporo się dowiedziałam, jednak żałuję, że potrzeba stworzenia szczęśliwego zakończenia została postawiona ponad historię i wprowadzoną problematykę.

Nie rozumiem, dlaczego powieść dostała częściowo angielski, częściowo polski (niepowiązany jednak z treścią) tytuł. Jest to o tyle zabawniejsze, że w posłowiu tytuł został...

więcej Pokaż mimo to

avatar
246
240

Na półkach:

Jo Kuan żyje w czasach kiedy to jeszcze inna rasa jak biała była postrzegana jako ktoś gorszy. Traktowani czasem wręcz gorzej jak zwierzęta. Dziewczyna zostaje zwolniona z pracy właśnie przez to kim była mimo iż była bardzo dobra w tym co robiła. Na szczęście szybko udaje jej się znaleźć nową pracę, którą oczywiście przyjmuje bo z czegoś musi żyć. Została służącą rozkapryszonej dziewczyny gdzie musi trzymać trochę język za zębami by i tej pracy nie stracić za swoją tym razem szczerość. Jo zdecydowanie nie jest cichą myszką. Umie o siebie zawalczyć i przegadać nie jednego cwaniaka.

Dziewczyna mieszka w piwnicy państwa Bell, którzy o tym nawet nie wiedzą. Ma stamtąd możliwość podsłuchiwania co się dzieje na górze. Gdy dochodzi do niej, że jeśli rodzina z góry straci gazetę ona ze Starym Ginem stracą dach nad głową. Postanawia jako anonimowa osoba pisać porady do gazety. Przecież mimo swojej narodowości ma swoje zdanie i to dość odważne jak na tamte czasy. Jednak czy prędzej czy później nie wyda się to co robi? Przecież kto chciałby słuchać mniejszości, która według bogatych nie powinna mieć żadnego prawa głosu czy własnego zdania?!

Książka, która porusza ciężkie tematy, które chcąc nie chcąc kiedyś się działy. Na szczęście żyjemy w dużo lepszych czasach gdzie jednak mamy prawo do własnego zdania. Jo musiała walczyć o każdą możliwość godnego życia. Po opisie myślałam, że książka będzie ciekawsza jednak zdecydowanie nie jest dla mnie. Niestety nie moje lata nie mój język. Dużo opisów, które zdecydowanie mi przeszkadzały już i tak w dość żmudnym czytaniu. Okładka przedstawia naszą główną bohaterkę w ładnych kolorach. Całość powieści jest podzielona na rozdziały. W większości każdy rozdział zaczyna się od porad Panny Sweetie jak nazwała się Jo w rubryce porad. Mimo wszystko nie żałuje, że przeczytałam cała bo jak się okazało na końcu pojawiły się rozwiązania różnych tajemnic, które zdecydowanie jak na tamte czasy zaskakują. Dla tych co lubią czytać o dawnych czasach niż o teraźniejszości polecam.

Jo Kuan żyje w czasach kiedy to jeszcze inna rasa jak biała była postrzegana jako ktoś gorszy. Traktowani czasem wręcz gorzej jak zwierzęta. Dziewczyna zostaje zwolniona z pracy właśnie przez to kim była mimo iż była bardzo dobra w tym co robiła. Na szczęście szybko udaje jej się znaleźć nową pracę, którą oczywiście przyjmuje bo z czegoś musi żyć. Została służącą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
14
14

Na półkach:

Książka opowiadająca o nastoletniej Jo Kuan szybko zawładnęła moim sercem. Książka ta jest pozycją bardzo ważną i poruszającą naprawdę ważne tematy, jednak momentami nieco mnie ona nudziła. Książka ta ma również wspaniały klimat i uczy szacunku dla drugiego człowieka, jednak tak jak wspominam miała ona swoje minusy - momentami za wolne tempo akcji i poczucie, że nic nowego się nie dzieje, jednak finalnie spodobała mi się i mogę ją polecić każdej dziewczynie, która potrzebuje rady od panny Sweetie <3

Książka opowiadająca o nastoletniej Jo Kuan szybko zawładnęła moim sercem. Książka ta jest pozycją bardzo ważną i poruszającą naprawdę ważne tematy, jednak momentami nieco mnie ona nudziła. Książka ta ma również wspaniały klimat i uczy szacunku dla drugiego człowieka, jednak tak jak wspominam miała ona swoje minusy - momentami za wolne tempo akcji i poczucie, że nic nowego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
606
257

Na półkach:

Kim naprawdę jesteś, panno Sweetie?



Utrata pracy zmusiła Jo Kuan do przyjęcia posady służącej u jednej z najbogatszych rodzin w Atlancie. Dziewczyna musi teraz mierzyć się z nieprzyjemnymi komentarzami ze strony rozpieszczonej panienki. Jo ma jednak dość rasistowskiego podejście oraz uprzedzeń innych, przez które nie może rozwijać swoich pasji i spełniać marzeń. Dziewczyna zaczyna tworzyć rubrykę tekstów jako Panna Sweetie. Jej odważne artykuły stają się tematem rozmów wśród kobiet, co doprowadza do wielu zaskakujących sytuacji. Pojawiające się problemy, tajemniczy list i obawa przed odkryciem jej tożsamości sprawiają, iż Jo będzie musiała podjąć niełatwe decyzje...

Stacey Lee zdobyła uznanie za sprawą intrygujących historii poruszających ważne tematy. The Downstairs Girl. Bez gorsetu to opowieść o młodej Jo Kuan, która starała się rozwijać swoje marzenia, pomimo rasistowskich komentarzy i uprzedzeń społeczeństwa. Byłam bardzo ciekawa, jak rozwinie się jej historia. Czy warto wyruszyć w podróż w czasie i towarzyszyć Jo w jej przygodach?

The Downstairs Girl. Bez gorsetu to niezwykle wciągająca opowieść o wolności, kobiecych marzeniach, ale także próbie odkrycia własnej ścieżki życiowej. Stacey Lee z uwagą nakreśliła losy Jo Kuan i innych postaci mierzących się z finansowymi problemami, uprzedzeniami, rasizmem, ale także seksizmem. Czytelnicy poszukujący niezobowiązującej lektury z ważnymi motywami będą zadowoleni z możliwości towarzyszenia Jo w jej przygodach. Jak zakończy się podwójne życie bohaterki?


Pełna recenzja na stronie: weronine-library.blogspot.com | @paradisewithbooks

Kim naprawdę jesteś, panno Sweetie?



Utrata pracy zmusiła Jo Kuan do przyjęcia posady służącej u jednej z najbogatszych rodzin w Atlancie. Dziewczyna musi teraz mierzyć się z nieprzyjemnymi komentarzami ze strony rozpieszczonej panienki. Jo ma jednak dość rasistowskiego podejście oraz uprzedzeń innych, przez które nie może rozwijać swoich pasji i spełniać marzeń....

więcej Pokaż mimo to

avatar
623
51

Na półkach: , , ,

Siedemnastoletnia Jo Kuan traci prace w zakładzie kapeluszniczym, jednak gdy zamykają się jedne drzwi - przed naszą bohaterką szybko otwierają się kolejne. Zostaje służącą panienki, którą zna od dziecka i nie jest to znajomość pełna miłości i wzajemnego szacunku.

Jednak Jo to nie tylko służąca. To również Panna Sweetie - tajemnicza autorka kącika porad w poczytnej gazecie. Jej otwarte spojrzenie wprowadza pewne zamieszanie w społeczeństwie. Przekonuje wiele kobiet do jazdy na rowerze, zniechęca do małżeństw.

Prowadząca podwójne życie dziewczyna mierzy się z nierównościami społecznymi, pogarszającym się zdrowiem dziadka i tajemnicami, które stara się poznać, nawet płacąc wygórowaną cenę.

"The Downstairs Girl. Bez gorsetu" to wspaniała opowieść, która skłania do refleksji. Cudownie napisana, poruszająca, a jednocześnie pokrzepiająca. Pełna aktów odwagi, które przypominają nam, żeby czasem zatrzymać się, rozejrzeć wokół i pamiętać o szacunku do drugiego człowieka.

Siedemnastoletnia Jo Kuan traci prace w zakładzie kapeluszniczym, jednak gdy zamykają się jedne drzwi - przed naszą bohaterką szybko otwierają się kolejne. Zostaje służącą panienki, którą zna od dziecka i nie jest to znajomość pełna miłości i wzajemnego szacunku.

Jednak Jo to nie tylko służąca. To również Panna Sweetie - tajemnicza autorka kącika porad w poczytnej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
185
81

Na półkach:

Rok 1860 Ameryka.
Właśnie zakończył się okres niewolnictwa. Kobiety walczą o prawa wyborcze i równość z mężczyznami. A w środku tego zamieszkania spotykamy młodą Chinkę. Chociaż bardzo tego chcę to Jo nie może znaleźć miejsca dla siebie.
Amerykanie nie akceptują osób innego pochodzenia. Uważają ich za gorszych. Do tego wprowadzają dziwne prawa jeszcze wzmagające segregacje.
Czy w tej trudnej rzeczywistości Jo znajdzie swoje miejsce? A może do tego trochę szczęścia?

Szczerze mówiąc podczas czytania myślałam, że nie dobrne do końca tej książki. Lecz z czasem akcja rozwija się i podąża w bardzo ciekawym kierunku. Lubię silne i niezależne damskie bohaterki. Tutaj właśnie takie znalazłam. Jo, a także jej przyjaciółka mimo wielu problemów chce podążać własną drogą, droga do wolności. Dla nich nie jest problemem kobieta na rowerze czy w wyścigu konnym. Nie mają ograniczeń.

Rok 1860 Ameryka.
Właśnie zakończył się okres niewolnictwa. Kobiety walczą o prawa wyborcze i równość z mężczyznami. A w środku tego zamieszkania spotykamy młodą Chinkę. Chociaż bardzo tego chcę to Jo nie może znaleźć miejsca dla siebie.
Amerykanie nie akceptują osób innego pochodzenia. Uważają ich za gorszych. Do tego wprowadzają dziwne prawa jeszcze wzmagające...

więcej Pokaż mimo to

avatar
515
476

Na półkach:

Jo jest pokojówką młodej, złośliwej damy. Mimo że nie znosi tej pracy, nie może pozwolić sobie na jej utratę, ponieważ Azjatki nie są chętnie zatrudniane w Atlancie. Ma też dziadka, któremu pomaga, a jego zdrowie wymaga szczególnej troski. Dziewczyna postanawia, że spróbuje napisać krótki artykuł dla gazety, która traci prenumeratorów. Jej tekst okazuje się hitem, ale skryta pod pseudonimem Jo nie chce ujawniać wydawcy swojej tożsamości. Czy poradzi sobie z utrzymaniem pracy u niemiłej damy i pisaniem tekstów?
The Downstairs Girl. Bez gorsetu autorstwa Stacey Lee jest powieścią, którą wydawca oznaczył jako młodzieżowa – pewnie ze względu na wiek bohaterki. Niemniej książka jest uniwersalna i z powodzeniem trafi też do starszego odbiorcy.
Jo jako główna bohaterka jest naprawdę sympatyczna. To ułożona dziewczyna, której ciężko jest w kraju pełnym białych osób. Zna swoje miejsce i nie wymaga od życia więcej niż powinna. Jest pomocna, dba o swojego dziadka, dla niego się poświęca i chodzi do pracy, gdzie jest podle traktowana. Jednocześnie wykazuje się inteligencją i znajomością spraw ważnych dla społeczności Atlanty, ponieważ jej teksty okazują się błyskotliwe, celne i są głośno komentowane. Jo jest też ciekawska – chce wiedzieć więcej na temat osób, które związane są z jej dziadkiem, ale on nie bardzo chce o nich rozmawiać.
Fabuła pokazuje kilka ważnych wątków. Na pierwszy plan wysuwa się sytuacja kobiet – nawet te z wyższych warstw społecznych nie mają takiej swobody jak mężczyźni. Gdy zbliża się wydarzenie towarzyskie, żadna nie ma śmiałości, by zaprosić partnera, bo byłoby to nietypowe zachowanie. A jeśli mężczyzna odmówi, może okazać się, że wybuchnie skandal.
Kolejnym ważnym tematem jest gorsze traktowanie osób z innym kolorem skóry. Segregacja i stereotypy są tu na porządku dziennym. Łatwo mogą narazić się na poniżanie i gorsze traktowanie, a nawet agresję. Dlatego Jo musi być ostrożna, gdy podróżuje z domu do pracy, bo nawet w tramwaju może zachować się, według białych, nieodpowiednio.
Interesujące było dla mnie również to, jaką moc miała prasa. Jeden artykuł wywoływał lawinę komentarzy i był gorąco omawiany w towarzystwie. Ale też fakt, że coraz mniej osób prenumerowało dany tytuł, był intrygujący – wydawca musiał szukać pomysłów na odświeżenie swojego pisma, by to nadal było poczytne i by nie stracić wpływów.
Oprócz tego mamy też wątki rodzinne, które opisano w ciekawy sposób. Podobało mi się, że kwestia rodziny Jo była tu podejmowana, bo dziewczyna chciała w ten sposób nie tylko dowiedzieć się, kim są jej rodzice, lecz także w jakiś sposób usytuować siebie w tym świecie.
Powieść była świetnie napisana. Pochłaniałam ją, nie mogłam się oderwać. Sprawny styl autorki i interesujące wątki, które tu podjęto, sprawiły, że książka okazała się bardzo dobra. Zżyłam się z główną bohaterką i kibicowałam jej.
Jeśli lubicie powieści, w których podejmowane są ważne tematy, śmiało sięgnijcie po ten tom. Znajdziecie tu bohaterkę, która nie będzie was drażnić, a także wciągającą fabułę.

Jo jest pokojówką młodej, złośliwej damy. Mimo że nie znosi tej pracy, nie może pozwolić sobie na jej utratę, ponieważ Azjatki nie są chętnie zatrudniane w Atlancie. Ma też dziadka, któremu pomaga, a jego zdrowie wymaga szczególnej troski. Dziewczyna postanawia, że spróbuje napisać krótki artykuł dla gazety, która traci prenumeratorów. Jej tekst okazuje się hitem, ale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
347
347

Na półkach: , , ,

Siedemnastoletnia Jo Kuan traci pracę kapeluszniczki, dociera do niej, że bycie mniejszością etniczną w obcym kraju nie jest proste. Zdobywa nową pracę – jako służąca u dość osobliwej kobiety i jej rozpieszczonej córki. Pewnego dnia postanawia spróbować swoich sił i zacząć udzielać się w rubryce towarzyskiej dla pań w popularnym czasopiśmie. Co wyniknie z jej podwójnego życia?

Panna Sweetie, czyli drugie wcielenie Jo Kuan, robi wszystko, aby pomóc kobietom w trudach ich życia. Zaczyna również coraz śmielej szerzyć własne poglądy na temat sytuacji kobiet, nawołując je do samodzielnego myślenia oraz walki o swoje prawa. To również opowieść o dyskryminacji oraz patriarchacie. Jednak nie wszystkim przypadnie do gustu działalność młodej Kuan, co doprowadzi do niemałej rewolucji.

The Downstairs Girl to opowieść o dorastaniu i byciu sobą w trudnym świecie. Jo Kuan ma w sobie coś z buntowniczki, która pragnie zaprowadzić rewolucję. Chinka dotknięta rasizmem, pragnie wyrazić swój głos wśród społeczności. Robi to jednak z rozmysłem, pod maską fałszywej tożsamości.

Pod pozorem flegmatycznej powieści kryje się książka o bardzo wielkiej mocy. Choć muszę przyznać, że styl pisania momentami był bardzo nużący, co sprawiało, że często uciekałam myślami. Jednak warto po nią sięgnąć! Autorka pokazuje, że o siebie i sprawy dla siebie ważne warto walczyć, bez względu na konsekwencje.

Siedemnastoletnia Jo Kuan traci pracę kapeluszniczki, dociera do niej, że bycie mniejszością etniczną w obcym kraju nie jest proste. Zdobywa nową pracę – jako służąca u dość osobliwej kobiety i jej rozpieszczonej córki. Pewnego dnia postanawia spróbować swoich sił i zacząć udzielać się w rubryce towarzyskiej dla pań w popularnym czasopiśmie. Co wyniknie z jej podwójnego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
671
295

Na półkach:

To nie jest tak, że obiecywałam sobie po tej książce dużo, bo tak po prawdzie oczekiwałam jedynie obyczajówki zainspirowanej bridgertonmanią, po prostu pisanej z większym wyczuciem w temacie rasizmu, nierówności społecznych i... nie wiem, wszystkiego w sumie. I okej, sam wątek sufrażystek oraz ich podejścia do niebiałych kobiet został zrealizowany bardzo porządnie - bez obraźliwej wręcz łopatologii, ale też bez wygładzania faktów, wyciągając na światło dzienne brzydką prawdę, której białe feministki trzeciej i czwartej fali wydają się często nieświadome, tj. że w walce o równe prawa kolor skóry długo wygrywał (i często nadal wygrywa) z solidarnością. I tylko za ten wątek- niby banalny, gdy ma się jakąś wiedzę historyczną, a jednak potrzebny, skoro mówimy o literaturze rozrywkowej - nie daję jednej gwiazdki. Bo reszta... cóż.

Nie powiem, że to jest najgorzej napisana książka, jaką czytałam, co nie zmienia faktu, że czuć tu pewną niezręczność słowa, którą mogę wybaczyć debiutowi (np. Sp*nish L*ve D*cepetion),a nie kolejnej z rzędu książce w dorobku odnoszącej sukcesy pisarki; i byłam naprawdę zaskoczona po odkryciu, że to nie jest pierwsza powieść Stacey Lee. Nie wiem, czy autorka na siłę starała się nawiązywać do chińskich metafor i przysłów, by podkreślić związek Jo z jej pochodzeniem, czy o co tu chodziło, ale to wychodziło po prostu NIENATURALNIE, szczególnie w monologu siedemnastolatki, która niby miała być rzeczową, rozsądną osobą, a nie starą maleńką kopiującą bezkrytycznie manierę swojego opiekuna. Kiedy akurat nie musiałam czytać randomowo generowanych metafor, pojawiały się próby żartów i były w sumie jeszcze gorsze, bo brały człowieka z zaskoczenia, wywołując ciary żenady. Jedynie dialogi jakoś trzymały poziom, bo w nich Jo nie mogła nagle zmieniać się w generator ciasteczek z wróżbą. Przyznam, że tłumaczenie też się tej książce stanowczo nie przysłużyło (khem, miękkie oczy, khem),więc MOŻE w oryginale nie jest tak okropnie napisana - ale sądząc po niektórych recenzjach, nie dawałabym sobie za to uciąć ręki.

Najgorszym problemem w tej książce jest dla mnie dysonans poznawczy, gdy autorka wyraźnie NIE ZASTANAWIA SIĘ nad szerszą implikacją tego, co napisała. Mieszkanie nielegalnie w czyjejś piwnicy - jak najbardziej zrozumiałe. Podsłuchiwanie go w swoim domu - ujdzie u dziecka nierozumiejącego, co robi; u młodej kobiety, która sama podkreśla, że jest w tym coś niewłaściwego, to już creepy; KORZYSTANIE Z TYCH INFORMACJI W ROZMOWIE Z NIEŚWIADOMYMI OFIARAMI JEJ STALKINGU - big no no. Nie chcę zabrzmieć jak biali ludzie, którzy uważają bogaczy z "Parasite" za ofiary, ale tu naprawdę wchodzi potężny różowy słoń i sadza zad w kącie pokoju, ponieważ nawet gdy to wszystko wychodzi na jaw, nie tylko nikt nie zwraca Jo uwagi, że było to cokolwiek niesprawiedliwe, ale jest to wręcz traktowane jak argument ZA jej związkiem z podsłuchiwanym typem, bo przecież tak dobrze go zna. Serio? Nie cierpię tego mówić, ale odwróćmy na moment role - gdyby to Nathan przez siedemnaście lat podsłuchiwał Jo, a potem korzystał ze zdobytej w ten sposób wiedzy podczas interakcji z nią, mielibyśmy "You" w XIX-wiecznej Atlancie.

Przy tak potężnym YIKES, jak po powyższym akapicie, inne wady wydają się błahostką - niemniej istnieją. Bo wyraźnie widać, że autorka nie widzi, jak nieprzyjemną osobą jest Jo, w kółko oceniając innych powierzchownie, jako zbyt prostych umysłowo w ten czy inny sposób, z czego nikt, włącznie z nią samą, jej nie rozlicza. Ja wiem, zaraz ktoś zawoła "Lizze Bennet!" - TYLKO WŁAŚNIE LIZZIE BENNET ZOSTAŁA ROZLICZONA Z PATRZENIA NA INNYCH Z GÓRY. Mam wrażenie, że ten element umknął wszystkim współczesnym twórczyniom kobiecych postaci z epoki o podobnych wadach. Z innej mańki, na Jo jest w tej książce mnóstwo pomysłów, ale jakoś żaden nie wydaje się do końca zrealizowany - jakby autorka zarzuciła na zachętę haczyk, by potem nikt jej nie zarzucił, że wyciągnęła coś z dupy, ale jednak nic na ten haczyk nie złowiła. Naprawdę chciałam lubić tę postać, ale w swoich najlepszych momentach była surowym narzędziem narracyjnym, a w najgorszych... No, już pisałam.

Wątek Panny Sweetie to mogę chyba tylko pominąć milczeniem. Motywacja Jo, by zaoferować swoje usługi, była kompletnie niewiarygodna i wręcz waliło po oczach, że autorka nie ma pomysłu, jak to wpleść - do tego stopnia, że z jakiegoś powodu listy czytelników i odpowiedzi Panny Sweetie (które chyba miały być zabawne/sassy...) zaczęły się pojawiać na początku rozdziałów ZANIM Jo w ogóle stworzyła swoje alter ego.

Chwaliłam już wcześniej podejście do wątku sufrażystek; wydaje mi się też, że dobrze oddano nastroje na Południu po wojnie secesyjnej, jeśli chodzi o rasizm - tam rzeczywiście zauważenie, że Chińczycy nie są ani biali, ani czarni, mogło komuś zamknąć usta. Nie sądzę też, żeby dla typowej białej osoby z Atlanty robiło wówczas różnicę, czy ktoś ma w pełni chińską urodę, czy ma trochę białych cech, bo i dziś ludziom wystarczy inny kształt oczu do oceny, a też Jo podkreśla wielokrotnie, że ludzie na nią patrzą, ale niekoniecznie ją widzą. I to chyba jedyna obrona, jaką mogę wysnuć w całym tym wątku rodziców Jo.

Szczerze, nie warto. Nawet jak szukacie rozrywki dla samej rozrywki, nie chcąc się pochylać głębiej nad treścią, ta książka jest taka... bezcelowa.

To nie jest tak, że obiecywałam sobie po tej książce dużo, bo tak po prawdzie oczekiwałam jedynie obyczajówki zainspirowanej bridgertonmanią, po prostu pisanej z większym wyczuciem w temacie rasizmu, nierówności społecznych i... nie wiem, wszystkiego w sumie. I okej, sam wątek sufrażystek oraz ich podejścia do niebiałych kobiet został zrealizowany bardzo porządnie - bez...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    56
  • Chcę przeczytać
    55
  • Posiadam
    6
  • 2024
    4
  • Teraz czytam
    2
  • Reese's Book Club
    2
  • Przeczytane - 2024
    1
  • Przeczytane w 2023
    1
  • Pożyczone z biblioteki
    1
  • 2024 audiobooki
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki The Downstairs Girl. Bez gorsetu


Podobne książki

Przeczytaj także