rozwińzwiń

Ogień nieskończony

Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
153 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1800
1190

Na półkach: , , , , ,

Nadal uważam, że wątek Torina i Sidry jest ciekawszy niż Adarii i Jacka. Bard jednak dość mocno wykazał się w obu częściach czego nie można powiedzieć o dziedziczce, która po prostu była...
A kim był Bane? Czy tylko królem północnego wiatru? Jaką miał władzę nad innymi duchami?
Czy Wschód z Zachodem znajdą nic porozumienia? Czy prawdą jest, że "wróg mojego wroga jest moim przyjacielem."?

Nadal uważam, że wątek Torina i Sidry jest ciekawszy niż Adarii i Jacka. Bard jednak dość mocno wykazał się w obu częściach czego nie można powiedzieć o dziedziczce, która po prostu była...
A kim był Bane? Czy tylko królem północnego wiatru? Jaką miał władzę nad innymi duchami?
Czy Wschód z Zachodem znajdą nic porozumienia? Czy prawdą jest, że "wróg mojego wroga jest moim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
241
86

Na półkach: ,

„Rzeka zaklęta” była bardzo dobrą, intrygującą książką. Za to „Ogień nieskończony” całkowicie zawładnął moją wyobraźnią i nie pozwalał odłożyć się na półkę, póki nie poznałam zakończenia tej niesamowitej, baśniowej historii.
Autorka uwodzi czytelnika słowami, subtelnymi i cudownie obrazowymi. Narracja prowadzona jest z perspektywy kilku bohaterów, a każdy z wątków jest równie ciekawy i angażujący. Bardzo podobało mi się jak rozwinięto i pogłębiono charaktery postaci, które poznaliśmy w I części. Kilka zwrotów akcji dosłownie wbiło mnie w fotel, z lekkim niedowierzaniem obserwowałam jak zgrabnie połączyły się wszystkie wątki. W tej części możemy głębiej poznać świat duchów, ledwie szkicowo przedstawiony w pierwszej części. Autorka wykreowała przepiękny, magiczny świat, w klimacie inspirowanym celtyckimi legendami. Świat, o którym mogłabym czytać i czytać bez końca. Do którego z pewnością niejednokrotnie wrócę.
Serdecznie polecam!

„Rzeka zaklęta” była bardzo dobrą, intrygującą książką. Za to „Ogień nieskończony” całkowicie zawładnął moją wyobraźnią i nie pozwalał odłożyć się na półkę, póki nie poznałam zakończenia tej niesamowitej, baśniowej historii.
Autorka uwodzi czytelnika słowami, subtelnymi i cudownie obrazowymi. Narracja prowadzona jest z perspektywy kilku bohaterów, a każdy z wątków jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
991
223

Na półkach: , ,

Książka bardzo w moim klimacie, dlatego nie mogła mi się nie podobać. Cóż, lubię baśnie :) Ajm sori ;D Szkoda, że nie dowiozła do 5*, ale zabrakło.

Książka bardzo w moim klimacie, dlatego nie mogła mi się nie podobać. Cóż, lubię baśnie :) Ajm sori ;D Szkoda, że nie dowiozła do 5*, ale zabrakło.

Pokaż mimo to

avatar
234
204

Na półkach:

W drugiej części jest wszystko - i wzruszenie, i złość, i czułość, i spokój. Jak żywioł.

W drugiej części jest wszystko - i wzruszenie, i złość, i czułość, i spokój. Jak żywioł.

Pokaż mimo to

avatar
2314
1185

Na półkach: , , ,

Adaira po poznaniu prawdy o swoim pochodzeniu udaje się na Zachód wyspy Cadence, gdzie spotyka swoją biologiczną rodzinę. Jack tęskni za ukochaną, a jednocześnie staje się obiektem nienawiści Bane’a, ducha wiatru. Ten zsyła na wyspę klątwę zarazy i głodu.

Ten tom podobał mi się bardziej niż pierwszy. Nadal to nie jest moja ulubiona seria, nie angażuje mnie tak jak moje ukochane książki, a dla mnie to jest najważniejsze, bym przeżywała losy bohaterów i cały czas czuła silne emocje. Ale to bardzo dobra i klimatyczna książka, która wygrywa właśnie tym nastrojem. Atmosfera celtyckiej wyspy, rola muzyki tworzonej przez Jacka, magia żywiołów, która odgrywa ważną rolę, ale nie przesłania całości, to wszystko tworzy cudowną mieszankę. Wątek fantastyczny jest tu delikatny, bardziej w stylu low fantasy, i tylko dopełnia obraz realnego życia na wyspie, co kojarzy mi się nieco z serialem ,,Robin z Sherwood”. Jest to nieco mistyczne i bardziej kojarzy się z baśniami niż współczesną fantastyką.

Ten tom bardziej trafił do mnie emocjonalnie. Wątek tajemniczo-magiczny robił klimat, ale nie był moim ulubionym, natomiast relacje bohaterów są coraz bardziej wyraziste. Ross przepięknie opisała uczucia Jacka i Adairy, jej sposób pisania o miłości jest bardzo poetycki i poruszający. Widać, jak główna para dojrzewa i zaczyna rozumieć, ile znaczy dla nich ta relacja. Miło było też poczytać o Torinie i Sindrze, którzy bardziej się dotarli i jak umieją celebrować miłość w prostej, szarej codzienności. Bardzo lubię też wątki trudnych relacji rodzinnych, więc byłam pochłonięta przez trudną i bolesną więź Jacka z ojcem, ale przede wszystkim Adairy z jej biologiczną rodziną. Iness, jej matka, nie była idealna, popełniła wiele błędów, ale na swój niedoskonały sposób kochała córkę. Zakończenie nie było cukierkowe, miało trochę goryczy, ale było bardzo satysfakcjonujące i przyznam, że mnie wzruszyło. Ross jednocześnie pokazuje heroizm i dorastanie do wielkich czynów, ale też, że te małe radości i prywatne szczęście również jest istotne.

To był bardzo dobrze spędzony czas z tą powieścią i chętnie sięgnę po inne książki Rebecci Ross.

,, Ja w pierwszej kolejności jestem twój, ty jesteś przede wszystkim moja – a dopiero potem są wszyscy inni.”

Adaira po poznaniu prawdy o swoim pochodzeniu udaje się na Zachód wyspy Cadence, gdzie spotyka swoją biologiczną rodzinę. Jack tęskni za ukochaną, a jednocześnie staje się obiektem nienawiści Bane’a, ducha wiatru. Ten zsyła na wyspę klątwę zarazy i głodu.

Ten tom podobał mi się bardziej niż pierwszy. Nadal to nie jest moja ulubiona seria, nie angażuje mnie tak jak moje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2336
804

Na półkach: , , , , ,

Podchodziłam do tej dylogii z dużą rezerwą - coś w opisie powodowało, że być może nie będzie to książka dla mnie. I nie mogłam bardziej się pomylić w swojej ocenie...

Przede wszystkim zwróciłam uwagę na język i styl - piękny, literacki, z dobrze wyważonymi akcentami. Fabuła jest wielowątkowa, skomplikowana, z mnogością bohaterów, a historia każdej postaci jest tak samo ciekawa. Mimo przeskoków pomiędzy kolejnymi narratorami nie męczy to w trakcie czytania, bo wszyscy mają taki sam wkład w postęp akcji, a sporo wydarzeń się ładnie zazębia. Przejście od zagadki zaginionych dzieci do wydarzeń, które zmieniają oblicze Cadence jest płynne i logiczne, a każdy wątek, każda historia poboczna mają znaczenie. Wątek romantyczny dotyczy nie jednej pary, jest przepięknie, delikatnie przedstawiony i choć miłość jest ważnym i istotnym elementem fabuły, to jednak w żadnym miejscu nie jest przytłaczająca. Obserwowanie historii Jacka i Adairy, młodych bohaterów powieści, a także Torina i Sidry, małżonków z rozsądku, było naprawdę fascynujące i wzruszające. Postaci są bardzo dobrze psychologicznie skonstruowane, przeżywają słabości i rozterki typowe dla każdego człowieka, mierzą się z tragediami, które stawiają pod znakiem zapytania wszystko, co osiągnęli i jakimi ludźmi chcą być.

Na osobne zdanie zasługuje kreacja duchów wyspy - moim zdaniem po prostu genialna. Duchy Cadence są namacalne i kreują rzeczywistość wyspiarzy - wiatry przenoszą podsłuchane rozmowy, wzgórza się poruszają skracając lub wydłużając drogę, a ogień gaśnie, jeżeli ma taki kaprys. Mnie szczególnie urzekły momenty, kiedy bohaterowie zwracali się do siebie poprzez wiatr, przekazując przy tym mnóstwo emocji. Wspaniała jest także przejawiona postać duchów, są one wyjątkowo dopracowane i pasujące do swoich żywiołów, a równocześnie unikalne i jedyne w swoim rodzaju.

Praktycznie wszystko mi się w tych książkach zachwyciło i trafiły do grona jednych z najlepszych przeczytanych przeze mnie fantasy z wątkiem romantycznym w życiu. Ogromnie polecam!

Podchodziłam do tej dylogii z dużą rezerwą - coś w opisie powodowało, że być może nie będzie to książka dla mnie. I nie mogłam bardziej się pomylić w swojej ocenie...

Przede wszystkim zwróciłam uwagę na język i styl - piękny, literacki, z dobrze wyważonymi akcentami. Fabuła jest wielowątkowa, skomplikowana, z mnogością bohaterów, a historia każdej postaci jest tak samo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1513
819

Na półkach: ,

To była bardzo dobra dylogia. Już śmiało mogę powiedzieć, że Rebecca Ross trafia do grona moich ulubionych autorek i chcę przeczytać wszystkie jej książki. W tej serii cudownie wykreowała bohaterów. Z pozoru prosta fabuła przeplatana jest namacalną magią. Wspaniałe relacje miłosne, rodzinne oraz przyjaźnie. Świetnie poprowadzony wzrost postaci. Styl autorki też świetnie do mnie trafia. Ogólnie bardzo polecam.

Moi ulubieńcy to zdecydowanie Sidra i Torin. ♥

Mam tylko zastrzeżenie do polskiego wydania - słaba korekta, bo wyłapałam przynajmniej 13 błędów. W pierwszym tomie nie kojarzę żadnego.

To była bardzo dobra dylogia. Już śmiało mogę powiedzieć, że Rebecca Ross trafia do grona moich ulubionych autorek i chcę przeczytać wszystkie jej książki. W tej serii cudownie wykreowała bohaterów. Z pozoru prosta fabuła przeplatana jest namacalną magią. Wspaniałe relacje miłosne, rodzinne oraz przyjaźnie. Świetnie poprowadzony wzrost postaci. Styl autorki też świetnie do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
775
394

Na półkach: , ,

Tą serię przesłuchałam w audio i to zdecydowany plus. Jest napisana w tak cudownym stylu, że czułam się jakby mi ktoś czytał baśnie. Będę to powtarzać w kółko, autorka pisze bardzo poetycko. Selekcje przyprawiły mnie o szybsze bicie serca i spore nerwy, a jedna rozwiazana tajemnica bardzo mnie zaskoczyła. Choć akcja płynie bardzo powoli to cudownie jest zanurzyć się w ten świat.

Tą serię przesłuchałam w audio i to zdecydowany plus. Jest napisana w tak cudownym stylu, że czułam się jakby mi ktoś czytał baśnie. Będę to powtarzać w kółko, autorka pisze bardzo poetycko. Selekcje przyprawiły mnie o szybsze bicie serca i spore nerwy, a jedna rozwiazana tajemnica bardzo mnie zaskoczyła. Choć akcja płynie bardzo powoli to cudownie jest zanurzyć się w ten...

więcej Pokaż mimo to

avatar
300
63

Na półkach:

Chyba nie rozumiem zachwytu nad ta ksiazka.
Historia i pomysł naprawdę fajne alee akcja jakos sie ciagnie. Ksiazka w ogole nie wciaga, mialam 4 dni przerwy zeby wrocic i skonczyc.
Sceny romantycznie omijalam, wewnętrzne dialogi ktore nie wnosily nic do fabuły tez.... jakos mam meeh

Chyba nie rozumiem zachwytu nad ta ksiazka.
Historia i pomysł naprawdę fajne alee akcja jakos sie ciagnie. Ksiazka w ogole nie wciaga, mialam 4 dni przerwy zeby wrocic i skonczyc.
Sceny romantycznie omijalam, wewnętrzne dialogi ktore nie wnosily nic do fabuły tez.... jakos mam meeh

Pokaż mimo to

avatar
80
51

Na półkach: , ,

Kontynuacja historii, która rozpoczęła się w Rzece Zaklętej. Muszę przyznać, że bardzo mi przypadła do gustu ta dylogia. Już jakiś czas temu stwierdziłam, że wolę krótsze serie i ponad dwa tomy to dla mnie za duży commitment 😅 Ale do meritum. Druga część urzekła mnie jeszcze bardziej niż pierwsza. Jest to naprawdę pięknie opowiedziana historia i wręcz czuje się magiczny klimat wyspy czytając ją. Akcja jest nieco ciekawsza niż w pierwszym tomie i bardzo mi się podobał ten kierunek, a także rozwój bohaterów.

W sumie sama nie wiem, czemu nie jest to 5 gwiazdek. Chyba dlatego, że znów na począku książki zabrakło mi jakiegoś tempa? Może chodzi o to, że 5 gwiazdek na ogół daję książkom, które od początku mnie urzekły, a tu odwlekałam sięgnięcie po drugi tom i nie mogłam się z początku wkręcić. Przy czym było warto, bo historia nie dość, że jest piękna, to jeszcze jest napisana pięknymi słowami ❤️ Myślę, że pozostanę pod jej urokiem jeszcze jakiś czas.

P.S. Obie części mają plusa za piękne okładki ze złoceniami.

Kontynuacja historii, która rozpoczęła się w Rzece Zaklętej. Muszę przyznać, że bardzo mi przypadła do gustu ta dylogia. Już jakiś czas temu stwierdziłam, że wolę krótsze serie i ponad dwa tomy to dla mnie za duży commitment 😅 Ale do meritum. Druga część urzekła mnie jeszcze bardziej niż pierwsza. Jest to naprawdę pięknie opowiedziana historia i wręcz czuje się magiczny...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    167
  • Chcę przeczytać
    130
  • Posiadam
    55
  • 2023
    17
  • 2024
    11
  • Teraz czytam
    8
  • Ulubione
    7
  • Legimi
    4
  • E-book
    3
  • Ebook
    3

Cytaty

Więcej
Rebecca Ross Ogień nieskończony Zobacz więcej
Rebecca Ross Ogień nieskończony Zobacz więcej
Rebecca Ross Ogień nieskończony Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także