Dystynkcja. Społeczna krytyka władzy sądzenia
- Kategoria:
- nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Naukowe Scholar
- Data wydania:
- 2022-10-22
- Data 1. wyd. pol.:
- 2006-01-01
- Liczba stron:
- 615
- Czas czytania
- 10 godz. 15 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366849686
- Tłumacz:
- Piotr Biłos
„Żeby zrozumieć współczesne społeczeństwo klasowe, potrzebujemy trzech rzeczy: Dystynkcji Bourdieu, Dystynkcji Bourdieu i jeszcze raz Dystynkcji Bourdieu”.
prof. Maciej Gdula
Mimo że socjologia od początku zajmowała się kulturowym aspektem podziałów klasowych, empiryczne badania nad stratyfikacją kultury kojarzone są – nieprzypadkowo – głównie z twórczością Pierre’a Bourdieu. W Dystynkcji zostały przedstawione ramy teoretyczne i metoda analizowania efektu socjalizacji, kapitału edukacyjnego, kontaktów towarzyskich i innych uwarunkowań związanych z przynależnością klasową. Bourdieu rozpatruje te zależności przez pryzmat oddziaływania różnych „kapitałów”, których posiadanie przekłada się na dostęp do ważnych zasobów, jest czynnikiem ekskluzywności lub też odwrotnie – tworzy bariery awansu. A szczególnie godny uwagi, oryginalny wkład Bourdieu do badań kultury i społeczeństwa to wprowadzenie takich pojęć jak „habitus” lub „symboliczne dystanse klasowe”.
prof. dr hab. Henryk Domański
Mało jest w naukach społecznych książek takich jak Dystynkcja – dzieło kompletne, a zarazem otwarte. Wbrew samozwańczym strażnikom ortodoksji twórczość Pierre’a Bourdieu zachęca, by ciągle odczytywać ją na nowo. Znać Dystynkcję powinien każdy, używać jej – zwłaszcza młodsze pokolenia badaczek i badaczy.
dr hab. Przemysław Sadura
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 230
- 47
- 6
- 6
- 5
- 3
- 3
- 2
- 2
- 1
Cytaty
O gustach i kolorach się nie dyskutuje: nie dlatego, że każdy ma swój gust, ale dlatego, że każdy gust uważa, że jest ufundowany w naturze -...
RozwińCi którzy mają monopol na manipulowanie sferą sacrum, uczeni w piśmie wszelkich kościołów, nigdy nie wykazują wiele zrozumienia dla tych, kt...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Mimo że pozycja jest raczej ciężka w odbiorze, głównie przez żargon naukowy, to dzięki dogłębnemu zbadaniu społeczeństwa pod kątem różnic choćby w stylu życia, zachęciła mnie do czytania więcej, niż zwykle czytam książki popnaukowe/naukowe. I to mimo że autor badał Francuzów lat 70.(jak się można domyślić, wiele się zmieniło od tamtego czasu). Pierwszy rozdział to arcydzieło
Mimo że pozycja jest raczej ciężka w odbiorze, głównie przez żargon naukowy, to dzięki dogłębnemu zbadaniu społeczeństwa pod kątem różnic choćby w stylu życia, zachęciła mnie do czytania więcej, niż zwykle czytam książki popnaukowe/naukowe. I to mimo że autor badał Francuzów lat 70.(jak się można domyślić, wiele się zmieniło od tamtego czasu). Pierwszy rozdział to arcydzieło
Pokaż mimo to„Dystynkcja” Pierre’a Bourdieu poddaje analizie zależności między strukturą klasową oraz stylem życia: tym, co jedzą, piją, jakie sporty uprawiają, jakiej muzyki słuchają (i tak dalej) przedstawiciele różnych klas. Bourdieu upatruje źródła tych różnic w edukacji, która – im dłuższa i bardziej prestiżowa – przydaje ludziom większych zasobów kapitału kulturowego. Podczas lektury czułem, że faktycznie jest to dzieło ważne dla współczesnej socjologii, omówienie i interpretacja obszernych badań były interesujące. Z drugiej strony do książki można mieć wiele zarzutów. Po pierwsze, mimo mówienia o rzeczach niezbyt trudnych, wręcz bardzo „codziennych”, próg wejścia jest dość wysoki (co chyba wynika z maniery używania długich zdań i akapitów oraz braku ścisłej struktury),co w sumie jest dość paradoksalne, skoro Bourdieu ponoć krytykuje „stratyfikację” kulturową (po przeczytaniu książki nie jestem co do tego pewny, co w pewnym stopniu potwierdza to, że nie jest to lektura łatwo przyswajalna). Uważam, że dało się o tym wszystkim powiedzieć w krótszy i bardziej przystępny sposób. W sumie – poza badaniami – to kwestie teoretyczne dałoby się przedstawić na kilkunastu stronach, co chyba byłoby lepsze niż wydzieranie tez autora z 600-stronnicowego tekstu. Po drugie, autor przedstawia nam różnice między klasami społecznymi, opisuje je dość dokładnie, ale w sumie nie dąży do jakiejś konkretnej zweryfikowania jakiejś konkretnej tezy. Można się dowiedzieć, że rolnicy żyją inaczej niż artyści w wymiarze np. konsumpcji kultury, ale w sumie to tylko potwierdzenie jakiejś intuicji, którą chyba wszyscy mamy. Po trzecie, mam poczucie, że jednak przez ostatnie 40-50 lat (badania zostały przeprowadzone w latach sześćdziesiątych, a książka wydana po raz pierwszy w latach siedemdziesiątych) trochę mogło się zmienić. Uważam też, że kontekst Francji może być trochę inny niż kontekst Polski. Nie jest to do końca zarzut, raczej stwierdzenie, że chyba bardziej interesujące byłoby dla mnie poczytanie o podobnych badaniach przeprowadzonych we współczesnej Polsce.
„Dystynkcja” Pierre’a Bourdieu poddaje analizie zależności między strukturą klasową oraz stylem życia: tym, co jedzą, piją, jakie sporty uprawiają, jakiej muzyki słuchają (i tak dalej) przedstawiciele różnych klas. Bourdieu upatruje źródła tych różnic w edukacji, która – im dłuższa i bardziej prestiżowa – przydaje ludziom większych zasobów kapitału kulturowego. Podczas...
więcej Pokaż mimo to"O gustach i kolorach się nie dyskutuje: nie dlatego, że każdy ma swój gust, ale dlatego, że każdy gust uważa, że jest ufundowany w naturze - jest habitusem; w efekcie odrzuca inne jako skandal wynaturzenia. Nietolerancja estetyczna wywiera straszliwą przemoc."
Nasze preferencje, gusta czy "smaki" są zazwyczaj postrzegane w sposób neutralny i naturalny. Każdy z Nas postrzega swój smak jako pewne rodzaju wrodzoną dyspozycję. Niektórzy będą go postrzegać wręcz jako swego rodzaju dar, taki który jest wolny od prostego dążenia dla przyjemności. Jak pewna noblistka (której wypowiedź pojawiła się w mediach w czasie pisania tej recenzji) pisała: "Jej książki wymagają wrażliwości i obeznania. Nie są dla idiotów". Takie wypowiedzi są odbierane w obecnych liberalnych społeczeństwach na ogół pozytywnie. W końcu jedni są bardziej "oczytani", "obeznani" i "o lepszym guście" niż Ci którzy są z klas im gorszych. Takiego podejścia można się doszukiwać w kantowskiej dystynkcji na "czysty" gust, sąd wiedzy i "barbarzyński", który świadczy o dążeniu do przyjemności. Ale i wcześniej Kartezjusz opisuje zdolność do osądzania kultury, dzieł czy prac jako wrodzony.
Takiemu podejściu przeciwstawia się Pierre Bourdieu. Jego Dystynkcja. Społeczna krytyka władzy sądzenia jest pracą socjologiczną odnoszącą się do socjologii estetyki i wiedzy.
Przez ok. 700 stron badań, sondaży, gazet, wywiadów i "gier towarzyskich" Bourdieu analizuje formowanie się gustów poszczególnych klas społecznych. Pokazuje że to co jest "kulturą wysoką", a "kulturową ludową" nie jest oczywistą, pozahistoryczną i pozaspołeczną kondycją. Gust nie jest czymś co mamy od urodzenia. Aby móc docenić jakieś dzieło (której samo ustanowienie w kanonie może być przedmiotem dyskusji) jest zależne od kapitału jaki mamy. Tego szkolnego, kulturalnego, społecznego czy ekonomicznego. Konkretne środowisko w jakim żyjemy powoduje że interioryzujemy pewne wartości, praktyki, zachowania i inne dyspozycje. To pojęcie nazywa Bourdieu habitusem. Jest ono wynikiem życia w określonym 'polu', które rządzi się swoją własną logiką. Jak pokazuje więc autor, porządek sądzenia (z pozycji oczywiście wyższej) niesie za sobą ogromną przemoc i stałą reprodukcję nierówności (wbrew prostemu mitowi o emancypacji mas). Co ważniejsze, pokazuje że konkretny porządek kulturowy jest bardziej partykularny niż nam się wydaje. I że taki porządek może być poddany debacie i zmianie na inny, może sprawiedliwszy i równiejszy porządek.
Czytanie Dystynkcji było ogromnym wyzwaniem. Praca ma ogrom badań, które trzeba uważnie czytać aby zrozumieć skąd autor wyciąga wnioski. Momentami autor trochę powtarza się w argumentacji (co wynika w podobieństwie rozumowania jakie autor stosuje przy analizie zmiennych).
Nie jest to też (o ironio przy analizie autora) książka którą większość osób przeczyta. Jako jednak osoba, która miała przywilej by przeczytać tą książkę, to mogę powiedzieć że jest arcydziełem. I na lekturze nie powinno się skończyć. Powinna być przyczynkiem do takiej rekonstrukcji świata społecznego, aby każdy mógł takie książki przeczytać.
A przede wszystkim aby porzucona była logika sądzenia jaka obecnie dominuje.
"O gustach i kolorach się nie dyskutuje: nie dlatego, że każdy ma swój gust, ale dlatego, że każdy gust uważa, że jest ufundowany w naturze - jest habitusem; w efekcie odrzuca inne jako skandal wynaturzenia. Nietolerancja estetyczna wywiera straszliwą przemoc."
więcej Pokaż mimo toNasze preferencje, gusta czy "smaki" są zazwyczaj postrzegane w sposób neutralny i naturalny. Każdy z Nas...
Jest tu całkiem sporo tez, które maja raczej charakter uznaniowy i niezbyt dedukcyjny. Ostatecznie można potraktować książkę jako ćwiczenie intelektualne. Poza tym w dobie kultury intermedialnej większość z nich traci zasadność. Styl nie pomaga tej publikacji. Wiele wywodów autora to intelektualne zataczanie kółek. Nie dąży do konstruktywnych wniosków, ale to raczej zamierzone i typowe w tym kręgu naukowym.
Jest tu całkiem sporo tez, które maja raczej charakter uznaniowy i niezbyt dedukcyjny. Ostatecznie można potraktować książkę jako ćwiczenie intelektualne. Poza tym w dobie kultury intermedialnej większość z nich traci zasadność. Styl nie pomaga tej publikacji. Wiele wywodów autora to intelektualne zataczanie kółek. Nie dąży do konstruktywnych wniosków, ale to raczej...
więcej Pokaż mimo to