Cytoniczka
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Skyward (tom 3)
- Tytuł oryginału:
- Cytonic
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2022-11-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-11-02
- Liczba stron:
- 507
- Czas czytania
- 8 godz. 27 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788382027167
- Tłumacz:
- Zbigniew A. Królicki
Trzeci tom porywającego cyklu o dziewczynie, która w miejscu odleglejszym niż gwiazdy usiłuje uratować przed zagładą swój ukochany świat.
Życie Spensy jako pilota Sił Powietrznych Śmiałych było naprawdę niezwykłe. Okazała się jednym z najlepszych pilotów myśliwskich ludzkiej enklawy na Detritusie i uratowała wszystkich jego mieszkańców przed zagładą z rąk Krelli - enigmatycznych obcych istot, które więziły ich tam od kilkudziesięciu lat. Co więcej, aby pod przykrywką zinfiltrować Zwierzchnictwo, udała się do jego odległego o lata świetlne centrum dowodzenia, gdzie dowiedziała się o istnieniu galaktyki pełnej zamieszkanych planet.
Teraz Zwierzchnictwo - będące galaktycznym sojuszem ciemiężącym ludzkość - rozpoczęło szeroko zakrojone dzialania wojenne. A Spensa widziała działanie broni, którą przeciwnik zamierza użyć - Wnikaczy, bedących prastarą, tajemniczą siłą, potrafiącą w mgnieniu oka niszczyć całe planety. Spensa wie, że SPŚ nie zdołają obronić przed nimi Detritusa, obojętnie ilu będą miały pilotow. Tylko że Spensa jest cytoniczką. Już stawiła czolo Wnikaczowi i dostrzegła w nim coś dziwnie znajomego. Może jeśli zdoła zrozumieć co to takiego, stanie się kimś więcej niż tylko jednym z wielu pilotow tej nadchodzącej wojny. Może zdoła ocalić galaktykę. Jednak aby odkryć kim naprawdę jest, musi pozostawić wszystko co zna i udać się w niebyt. Tam, skąd wróciło niewielu...
„Zdumiewające scenerie, zapierające dech w piersiach zwroty akcji i błyskotliwe powietrzne bitwy… Współczesna odmiana space opery w najlepszym wydaniu!”.
„Kirkus Reviews”L
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Po drugiej stronie niebytu
Po starciu z wnikaczami i desperackiej ucieczce ze Zwierzchnictwa Spensa trafia do niebytu, aby tam kontynuować poszukiwania sposobu na ocalenie swoich przyjaciół przed intrygami Krelli. Tu okazuje się, że niebyt wcale nie jest pusty – wręcz przeciwnie, składa się z fragmentów wyrwanych z najróżniejszych światów. Spensa musi sobie radzić z atakami wnikaczy, z ryzykiem stopniowej utraty pamięci, z M-Botem odkrywającym, czym są uczucia, a nawet z międzygwiezdnymi piratami. Czy uda jej się odkryć, skąd wzięli się cytonicy i wnikacze, zanim utraci wszystko, co zna i kocha?
„Cytoniczka” to trzeci i przedostatni planowany tom serii „Skyward” Brandona Sandersona. Wydaje się, że dla Sandersona stworzenie jednego świata nie stanowi już wystarczającego wyzwania, dlatego w każdej odsłonie przygód Spensy zabiera nas w zupełnie nowe miejsce. Tym razem jest to niebyt, złożony ze wznoszących się obok siebie fragmentów różnych światów: z dżungli można tu przeskoczyć na pustynię, do krainy wodospadów czy na brzeg minioceanu. Dla Spensy to pierwsza okazja na poznanie takiego bogactwa krajobrazów, tak różnego od jałowości jej rodzinnego Detritusa. Z bogactwem krain wiąże się bogactwo form życia, od stworzeń podobnych do dinozaurów aż po mówiące kryształy. W rezultacie „Cytoniczka” zaczyna miejscami przypominać bardziej przygodowe fantasy niż science fiction z poprzednich części. Co niekoniecznie musi być wadą, tym bardziej że Spensa nie byłaby sobą, gdyby nawet na skraju niebytu nie zaczęła się rozglądać za jakimś gwiazdolotem i okazją do pojedynków.
Rezultatem przeniesienia akcji w nowe miejsce jest to, że niemal tracimy kontakt z większością poznanych wcześniej postaci, co dla mnie było chyba największą wadą tej części. Ale dla Spensy staje się to okazją do szukania nowych sprzymierzeńców, choć nigdy nie wie, na ile może im zaufać. O ile pierwsza powieść skupiała się na szkoleniu i walce, a druga na międzygwiezdnej polityce, w „Cytoniczce” na pierwszy plan wysuwa się wątek przygodowy oraz szukanie odpowiedzi na pytania o naturę cytoników i wnikaczy – czym są, skąd się wzięli i czy jest nadzieja na porozumienie między nimi. Zastosowane przez Sandersona rozwiązania jak zawsze były dużym zaskoczeniem: trudno pojąć, jak za każdym razem udaje mu się połączyć różne pomysły w spójną i logiczną, a jednocześnie trudną do przewidzenia całość.
Brandon Sanderson zabrał nas już ze Spensą do gwiazd i do niebytu poza nimi, a każda z tych wypraw była jedyna w swoim rodzaju. Przed nami jeszcze ostatnia, oby równie udana.
Agnieszka Kruk
Oceny
Książka na półkach
- 567
- 417
- 113
- 39
- 25
- 21
- 11
- 9
- 7
- 7
Cytaty
A nawet jeśli nie... no cóż, nie można od nas wymagać, żebyśmy dawali z siebie wszystko, aż nie zostanie nam nic. To nie jest miłość.
OPINIE i DYSKUSJE
Dość ciekawa
Dość ciekawa
Pokaż mimo toWyjaśnienie wielkiej tajemnicy ... ciekawe
Wyjaśnienie wielkiej tajemnicy ... ciekawe
Pokaż mimo toKupiłem trzeci tom po długiej przerwie. Żeby kojarzyć wątki wróciłem i przeczytałem poprzednie tomy. Jak się okazało, niepotrzebnie. Autor praktycznie nie nawiązuje do wydarzeń z poprzednich tomów.
Cała akcje dzieje się w jednym miejscu, a szkoda bo bardzo chciałbym się dowiedzieć o sytuacji "na wszystkich frontach". Duże nadzieje wiązałem z tym, że akcja się przeniesie w końcu w inne miejsce. Niestety zawód. Porównując, w poprzednich tomach było ze 2 razy więcej akcji.
Podsumowując: książkę czyta się szybko i przyjemnie, ale czuć zniżkę formy autora. Według mnie lepiej by było, gdyby na 3 tomie zakończył historię, bo boję się że następny będzie jeszcze gorszy.
Kupiłem trzeci tom po długiej przerwie. Żeby kojarzyć wątki wróciłem i przeczytałem poprzednie tomy. Jak się okazało, niepotrzebnie. Autor praktycznie nie nawiązuje do wydarzeń z poprzednich tomów.
więcej Pokaż mimo toCała akcje dzieje się w jednym miejscu, a szkoda bo bardzo chciałbym się dowiedzieć o sytuacji "na wszystkich frontach". Duże nadzieje wiązałem z tym, że akcja się przeniesie w...
Po dwóch pierwszych bardzo fajnych tomach, nie spodziewałem się takiego spadku formy...sądziłem, że wątek rozpoczęty w tej części zajmie może połowę treści, a został rozciągnięty na całość. Mało angażujący, nużący i w sumie męczyłem się, żeby to skończyć.
Liczę na to, że kolejna część odkupi trochę winy.
Dla fanów cyklu ok, dla "świeżaków" - nie polecam.
Po dwóch pierwszych bardzo fajnych tomach, nie spodziewałem się takiego spadku formy...sądziłem, że wątek rozpoczęty w tej części zajmie może połowę treści, a został rozciągnięty na całość. Mało angażujący, nużący i w sumie męczyłem się, żeby to skończyć.
Pokaż mimo toLiczę na to, że kolejna część odkupi trochę winy.
Dla fanów cyklu ok, dla "świeżaków" - nie polecam.
Sanderson w tym tomie lawiruje fabułą jak Spensa podczas potyczek. Podczas czytania odniosłem wrażenie, że całość fabuły jest w pewnym stopniu odniesieniem do "Czarnoksiężnika z krainy Oz".
Ten tom dla mnie to bardziej fantasy z nutką sci-fi niż sci-fi pełną parą. czyta się dobrze ale w porównaniu z wcześniejszymi tomami odczułem spadek jakości.
Sanderson w tym tomie lawiruje fabułą jak Spensa podczas potyczek. Podczas czytania odniosłem wrażenie, że całość fabuły jest w pewnym stopniu odniesieniem do "Czarnoksiężnika z krainy Oz".
Pokaż mimo toTen tom dla mnie to bardziej fantasy z nutką sci-fi niż sci-fi pełną parą. czyta się dobrze ale w porównaniu z wcześniejszymi tomami odczułem spadek jakości.
Bardziej młodzieżowy Sanderson ale przyjemny
Bardziej młodzieżowy Sanderson ale przyjemny
Pokaż mimo toNiby 500 stron, a czuję, jakby z 200 zabrakło. Sporo skrótów, uproszczeń, które aż prosiły się o pociągnięcie tematu. Jako, że czytałem całą trylogię (haha... nie) ciągiem, to odczułem bardzo ten spadek jakości w budowaniu świata i prowadzeniu historii. Nadal to dobra pozycja, ale do poprzednich dwóch tomów trochę brakuje poziomem.
Niby 500 stron, a czuję, jakby z 200 zabrakło. Sporo skrótów, uproszczeń, które aż prosiły się o pociągnięcie tematu. Jako, że czytałem całą trylogię (haha... nie) ciągiem, to odczułem bardzo ten spadek jakości w budowaniu świata i prowadzeniu historii. Nadal to dobra pozycja, ale do poprzednich dwóch tomów trochę brakuje poziomem.
Pokaż mimo toPodczas lektury "Cytoniczki" przypomniałem sobie, że gdzieś w okolicach 2020 roku Brandon Sanderson wspominał w swoich relacjach o coraz większych trudnościach z zaspokajaniem potrzeb wszystkich swoich wydawców. Na krótko przed wybuchem pandemii miały go gonić terminy. Potwierdził to też zresztą w posłowiu książki, którą trzymam w ręce. Wspominam o tym dlatego, że "Cytoniczka" wyróżnia się znacząco na tle innych powieści Sandersona. Owszem, składa się z mnóstwa kreatywnych pomysłów. Tym razem wydają się być one jednak opowiedziane po łebkach, przy użyciu najprostszych chwytów fabularnych. Opisy nowych elementów świata przedstawionego i sceny akcji są zaś niedopracowane, co sprawia, że momentami trudno się połapać w tym, co się dzieje. Zupełnie jakby autor bardzo spieszył się podczas pisania...
"Cytoniczka" pozostaje jednak pomimo tych mankamentów pozycją angażującą. Postaci wykreowane przez Sandersona są jak zwykle ciekawe, rozwój historii nieszablonowy, a plot twisty prawdziwie zaskakujące. Koniec końców trochę potencjału zostało zatem zmarnowanego, ale nie na tyle dużo, by skutecznie zniechęcić mnie do dalszego śledzenia cyklu.
Podczas lektury "Cytoniczki" przypomniałem sobie, że gdzieś w okolicach 2020 roku Brandon Sanderson wspominał w swoich relacjach o coraz większych trudnościach z zaspokajaniem potrzeb wszystkich swoich wydawców. Na krótko przed wybuchem pandemii miały go gonić terminy. Potwierdził to też zresztą w posłowiu książki, którą trzymam w ręce. Wspominam o tym dlatego, że...
więcej Pokaż mimo toBrandon odpłynął :/
Brandon odpłynął :/
Pokaż mimo toKsiążka - jak i cała seria, aż kipi od akcji. Przygoda za przygodą i kłopoty za kłopotami. W tej części jest chyba wszystkiego najwięcej.
Podróż poprzez liczne fragmenty niebytu była niesamowita, choć przyznam, że wytężała moją wyobraźnię chyba do samych jej granic. Różnorodność wszystkiego była tu przeogromna! Wydaje mi się, że Brandon Sanderson jest jednym z nielicznych autorów, którzy potrafią połączyć piratów, dinozaury, myśliwce i starożytne wrota w taki sposób, że ma to sens.
Bawiłam się świetnie! Odpowiednia dawka humoru - na tyle, żeby było wesoło, a jednocześnie nie jest to "głupia komedia".
Powieść jest zdecydowanie bardziej z gatunku młodzieżowej fantasy (niby sci-fi, ale jakoś niekoniecznie),więc nie dziwi motyw poszukiwania siebie oraz swojego miejsca na świecie. Jest tu też pewien schemat znany z poprzednich części: Spensa trafia do nowego miejsca, poznaje gromadkę różnych postaci, zaprzyjaźniają się i razem walczą. No i finał: wielka walka głównej bohaterki opowieści ;) Mi ta swojego rodzaju przewidywalność zupełnie nie przeszkadzała, a samo zakończenie wbiło mnie w fotel i czekam z niecierpliwością na następny tom.
Książka - jak i cała seria, aż kipi od akcji. Przygoda za przygodą i kłopoty za kłopotami. W tej części jest chyba wszystkiego najwięcej.
więcej Pokaż mimo toPodróż poprzez liczne fragmenty niebytu była niesamowita, choć przyznam, że wytężała moją wyobraźnię chyba do samych jej granic. Różnorodność wszystkiego była tu przeogromna! Wydaje mi się, że Brandon Sanderson jest jednym z nielicznych...