Jeśli ktoś tak jak ja oglądał z rosnącym zainteresowaniem programy kulinarne Bourdaina (Bez rezerwacji, Miejsca Nieznane, W drodze),i nie zrażał się dosadnym językiem, podziwiał jego otwartość, ciekawość świata i ludzi, wyluzowany styl i wiedzę o świecie gastronomii, to książka dla niego. Znajdziemy w niej mnóstwo ciekawych historii z życia charyzmatycznego człowieka jakim niewątpliwie był Bourdain. Związanych zarówno z drogą jaką przeszedł, od zmywaka po szefa kuchni i ludźmi których spotkał na swojej drodze. Barwna opowieść szefa prowadzi nas przez kuchnię, gdzie atmosfera jest gorąca, gdzie trzeba zapanować nad personelem, problemami z zamówieniami i klientami, gdzie pot zalewa oczy, a adrenalina trzyma przez siedemnaście godzin siedem dni w tygodniu. Ciężka fizyczna, stresująca praca, a po godzinach imprezy i narkotyki. Dużo w tej opowieści o jedzeniu, rad dla początkujących restauratorów i konsumentów. Książka, choć chwilami wulgarna i szokująca, jednocześnie jest lekka i pełna humoru. To pierwszy tom historii kuchennych. Tom II to „Głodne kawałki”, tom. III „O, Kuchnia”, jeszcze przede mną.

Jeśli ktoś tak jak ja oglądał z rosnącym zainteresowaniem programy kulinarne Bourdaina (Bez rezerwacji, Miejsca Nieznane, W drodze),i nie zrażał się dosadnym językiem, podziwiał jego otwartość, ciekawość świata i ludzi, wyluzowany styl i wiedzę o świecie gastronomii, to książka dla niego. Znajdziemy w niej mnóstwo ciekawych historii z życia charyzmatycznego człowieka jakim...

Książka kiedyś przeczytana, teraz wysłuchana jako audiobook. Przyjemna pozycja. Napisana z charakterystycznym dla autora humorem, luzem i skłonnością do filozofowania. Pełna barwnych postaci, ciekawostek i opinii autora na temat pracy szefa kuchni, prowadzenia restauracji i przede wszystkim jedzenia. Mam wrażenie, że gros tych historii jest mocno podkoloryzowanych ale w wypadku tego autora nie ma to znaczenia bo czyta/ słucha się tego bardzo dobrze. Polecam

Książka kiedyś przeczytana, teraz wysłuchana jako audiobook. Przyjemna pozycja. Napisana z charakterystycznym dla autora humorem, luzem i skłonnością do filozofowania. Pełna barwnych postaci, ciekawostek i opinii autora na temat pracy szefa kuchni, prowadzenia restauracji i przede wszystkim jedzenia. Mam wrażenie, że gros tych historii jest mocno podkoloryzowanych ale w...

Nie oglądałam programów Bourdaina - bo prawie nie oglądam telewizji. Jednak słyszałam o nim i pamiętam, kiedy świat obiegła wiadomość o jego samobójstwie. Teraz, kiedy wiem, jak autor zakończył swoje pełne przygód życie z pewnością inaczej podchodzę do jego historii, niż gdybym sięgnęła po tę książkę kilka lat wcześniej. Tony barwnie i bez retuszu opisuje swoje życie i życie kucharzy przyznając, że z pewnością wielu znienawidzi go za wydanie zawodowych sekretów. Słuchając audiobooka nie mogłam jednak przestać myśleć o tym, jak skończyła się życiowa przygoda Tony'ego. Już sięgnęłam po drugi tom.

Nie oglądałam programów Bourdaina - bo prawie nie oglądam telewizji. Jednak słyszałam o nim i pamiętam, kiedy świat obiegła wiadomość o jego samobójstwie. Teraz, kiedy wiem, jak autor zakończył swoje pełne przygód życie z pewnością inaczej podchodzę do jego historii, niż gdybym sięgnęła po tę książkę kilka lat wcześniej. Tony barwnie i bez retuszu opisuje swoje życie i...

Lubię programy Bourdain'a dlatego zdecydowałam się na tę książkę. Niestety nie jest to coś czego oczekiwałam. Tony przedstawia w niej swoją autobiografię ale robi to w sposób niespójny i mało interesujący, bez budowania atmosfery i wciągnięcia czytelnika w świat kuchni. Zabrakło mi tutaj ciekawie opowiedzianych historii i różnych smaczków z życia kuchennego, mimo, że książka tak się właśnie reklamuje. Jest w niej dużo oczywistości, informacji o przygodach autora z narkotykami, trochę przepisów i opis dość wulgarnego sposobu bycia i pracy kucharzy, ale książka nie porywa ciekawostkami, interesującymi anegdotami.
Przesłuchałam ale raczej nie sięgnę po kolejne książki znanego kucharza.

Lubię programy Bourdain'a dlatego zdecydowałam się na tę książkę. Niestety nie jest to coś czego oczekiwałam. Tony przedstawia w niej swoją autobiografię ale robi to w sposób niespójny i mało interesujący, bez budowania atmosfery i wciągnięcia czytelnika w świat kuchni. Zabrakło mi tutaj ciekawie opowiedzianych historii i różnych smaczków z życia kuchennego, mimo, że...

Zawsze byłam fanką pana Bourdain więc musiałam położyć ręce na tej książce co nie było łatwe, gdyż są problemy z jej kupnem. Gdy zagłębiłam się w lekturze dokładnie tego się spodziewałam, przezabawna, sarkastyczna, wulgarna i szokująca, czyli kuchnia od kuchni - świat dla prawdziwych twardzieli. Polecam zarówno dla amatorów (jak ja) jak i osób z branży by mogły porównać własne kuchnie od tych przez które przewinął się pan Bourdain (a było tego trochę ;). Książka ma już swoje lata więc jest trochę nieaktualna w niektórych aspektach, co nie przeszkadza spędzić z nią mile czas. Polecam!

Zawsze byłam fanką pana Bourdain więc musiałam położyć ręce na tej książce co nie było łatwe, gdyż są problemy z jej kupnem. Gdy zagłębiłam się w lekturze dokładnie tego się spodziewałam, przezabawna, sarkastyczna, wulgarna i szokująca, czyli kuchnia od kuchni - świat dla prawdziwych twardzieli. Polecam zarówno dla amatorów (jak ja) jak i osób z branży by mogły porównać...

W kuchni jest gorąco nie tylko od parujących garnków i nagrzanego tłuszczu, ale przede wszystkim od kłębiących się w ludziach emocji. Praca na czas, w silnym stresie, wyzwala różne reakcje. Połączona z szumną i durną młodością to mieszanka wybuchowa. I o tym jest ta książka.

"Cała prawda o kuchni" powiedział mój kumpel kucharz. Soczysty język, rzucanie jedzeniem i trzaskanie garnkami Magdy Gessler to mały pikuś przy akcjach jakie opisuje autor. Przerażający i wciągający świat. W kuchni nie da się być na pół gwizdka. Wchodzisz w to cały, albo cię wyrzucają nim zdążysz dojść do palnika.

Autor się nie wybiela, nie próbuje udawać że był idealny, tylko pisze o swoich błędach, głupotach. Jest autentyczny. Bardzo polecam!

W kuchni jest gorąco nie tylko od parujących garnków i nagrzanego tłuszczu, ale przede wszystkim od kłębiących się w ludziach emocji. Praca na czas, w silnym stresie, wyzwala różne reakcje. Połączona z szumną i durną młodością to mieszanka wybuchowa. I o tym jest ta książka.

"Cała prawda o kuchni" powiedział mój kumpel kucharz. Soczysty język, rzucanie jedzeniem i...

Zdecydowanie polecam, pikantna prawda i rewelacyjny humor. Rzadko zdarza mi się śmiać, a przy książkach już w ogóle, ale tutaj zrywałem boki!

Zdecydowanie polecam, pikantna prawda i rewelacyjny humor. Rzadko zdarza mi się śmiać, a przy książkach już w ogóle, ale tutaj zrywałem boki!

Nie wiem czy autor potrafi gotować ;) ale pisać to on daje radę. Nie mogłam się oderwać. Temat jedzenia od 2 lat jest w centrum mojego zainteresowania więc jak najbardziej mi się podobała. No i wyłapałam kilka cennych wskazówek dla rozwoju moich umiejętności kulinarnych. Humor książki nie opuszcza. Myślę, że nie będę raczej jadała w restauracjach. Po przeczytaniu książki straciłam apetyt chyba, że mnie będzie stać na 3*. Polecam

Nie wiem czy autor potrafi gotować ;) ale pisać to on daje radę. Nie mogłam się oderwać. Temat jedzenia od 2 lat jest w centrum mojego zainteresowania więc jak najbardziej mi się podobała. No i wyłapałam kilka cennych wskazówek dla rozwoju moich umiejętności kulinarnych. Humor książki nie opuszcza. Myślę, że nie będę raczej jadała w restauracjach. Po przeczytaniu książki...

Jestem fanką Antonyego Bourdaina. Naprawdę lubię tego faceta. Przekonał mnie do siebie w Bez rezerwacji, zainspirował Miejscami Nieznanymi, a pokochałam go dzięki The Taste. Od pierwszego spojrzenia widać, że to to nie tylko kucharz i smakosz . Ale, niestety , raczej nie pisarz.
Kill grill to autobiografia.
I mocno żałuję, że to nie biografia. Ktoś z zewnątrz postarałby się bardziej. Zapewniłby ciągłość i spójność. Historie miałyby początek i koniec. Musiałby przyciągnąć czytelnika jakąś ciekawą opowieścią. Tutaj jedynym magnesem jest postać Tonego. Ale nic w jego życiorysie nie było specjalnie inspirujące czy interesujące. Jedna z setek podobnych historii.
No to może poruszyły mnie te wspaniałe historie kuchenne? Nie mam bezpośrednich doświadczeń gastronomicznych, ale prawie wszystko mogłam sobie wcześniej wyobrazić. Piją, ćpają, oszukują i zaskakująco dobrze gotują, walczą z czasem, gorącem i trudnościami. Przyjaźnią się i nienawidzą.
Czy ta książka zaskoczy kogoś jako klienta albo osobę planującą być restauratorem. Wątpię - może Amerykanina tak , ale nie Polaka ;) Poważnie , to szoku żadnego nie zaznałam. Nie jestem ponurakiem, ale zapowiadanego skręcania ze śmiechu nie ma nawet w ilościach aptekarskich. No chyba, ze kogoś bawi soczysty i sugestywny język.
Niestety wg mnie Tony tylko wrzuca fakty, a niewiele buduje. Jeden z niewielu rzeczywiście „smacznych ” kawałków, to opis Scota Bryana i jego kuchni. I historie z dzieciństwa Antonyego.
Jak się okazuje, ten , który napisał Kill Grill, to nie jest mój ulubieniec. Umówmy się, że to był jakiś inny Tony. A ja tymczasem wracam do Bourdaina w tv, może jeden odcineczek The Taste?

Jestem fanką Antonyego Bourdaina. Naprawdę lubię tego faceta. Przekonał mnie do siebie w Bez rezerwacji, zainspirował Miejscami Nieznanymi, a pokochałam go dzięki The Taste. Od pierwszego spojrzenia widać, że to to nie tylko kucharz i smakosz . Ale, niestety , raczej nie pisarz.
Kill grill to autobiografia.
I mocno żałuję, że to nie biografia. Ktoś z zewnątrz postarałby...

Kłamałabym gdybym napisała, że mam doświadczenie w gastronomii. W sumie 2 lata klepania to żadne doświadczenie. Natomiast jakieś tam pojęcie mam i wiem z czym to się mniej- więcej je. I po tym zdaniu autor (przynajmniej tak wnioskuję) kazałby mi "spierdalać z jego kuchni dalej niż mnie moje koślawe nogi poniosą".
O co więc chodzi w tej książce? No chodzi o to, że jest w sumie trochę niewiarygodna. Bo jakoś nie mogę sobie wyobrazić, żeby ktoś miał aż tak zmienną filozofię życiową, żeby w jednym akapicie opiewać zbawienne działanie kokainy, równocześnie dając do zrozumienia, że narkotyki to zło. No shit, Sherlock.
Co do samego meritum. Nie znajdziecie tu wiele "kuchennych przekrętów", które tak szeroko zapowiada okładka. Jest to raczej luźna biografia, a właściwie opis "drogi do sukcesu", jeżeli można to tak nazwać. Ale ja rozumiem, hasło "w tej książce odpowiem twierdząco na wasze domysły, że 'mocno wysmażony' to jakiekolwiek gówno, które akurat mi zalega w chłodziarce" się sprzeda. No i się sprzedało. Gratuluję.
Styl pisania- ok, chociaż jak dla mnie troszkę za mało w tym wszystkim kulminacji. Jak już prawie, prawie jest wciągająca, to nagle BEM i opis nieba. Ech.
Da się czytać, ale dla gastrofilów będzie raczej luźną opowiastką o ich pracy niż książką, do której będą mogli się uśmiechnąć i pomyśleć "cholera, no tak właśnie robimy, ale z nas podłe skurwysyny".

Kłamałabym gdybym napisała, że mam doświadczenie w gastronomii. W sumie 2 lata klepania to żadne doświadczenie. Natomiast jakieś tam pojęcie mam i wiem z czym to się mniej- więcej je. I po tym zdaniu autor (przynajmniej tak wnioskuję) kazałby mi "spierdalać z jego kuchni dalej niż mnie moje koślawe nogi poniosą".
O co więc chodzi w tej książce? No chodzi o to, że jest w...