Niezła, ale w kilku fragmentach zestarzała się po latach. Mimo to wciąż interesująca. Na podróż pociągiem w sam raz.

Niezła, ale w kilku fragmentach zestarzała się po latach. Mimo to wciąż interesująca. Na podróż pociągiem w sam raz.

Zbiór reportaży pokazujący rożne oblicza "krainy nieograniczonych możliwości". Amerykański sen odarty z lukru, podlany wszechobecnym samozadowoleniem. Jednocześnie książce można zarzucić pewnego rodzaju stronniczość narracji, zdradzającą poglądy autora. Dla mnie najciekawszy był reportaż o funkcjonowaniu kościołów i podejściu do kultu religijnego w kraju, gdzie tożsamość była budowana od zera, bez żywej indoktrynacji kościelnej, z większą swobodą. Przede wszystkim interesujące jest traktowanie kościoła jako usługi, która ma zadowolić wiernych i być dobrym produktem rynkowym. Lektura nadobowiązkowa, dla ciekawych.

Zbiór reportaży pokazujący rożne oblicza "krainy nieograniczonych możliwości". Amerykański sen odarty z lukru, podlany wszechobecnym samozadowoleniem. Jednocześnie książce można zarzucić pewnego rodzaju stronniczość narracji, zdradzającą poglądy autora. Dla mnie najciekawszy był reportaż o funkcjonowaniu kościołów i podejściu do kultu religijnego w kraju, gdzie tożsamość...

Książka jest próbą opisania specyficzności amerykańskiego systemu i stylu życia. Autor analizuje amerykański indywidualizm oraz stosunek Amerykanów do religii czy sportu, ich uwielbienie wolności i przywiązanie do broni palnej oraz zamiłowanie do botoksu i konkursów piękności. Wszystko to w porównaniu z europejskim podejściem do ww zagadnień i konkluzją czym się od siebie różnimy.

Książka jest próbą opisania specyficzności amerykańskiego systemu i stylu życia. Autor analizuje amerykański indywidualizm oraz stosunek Amerykanów do religii czy sportu, ich uwielbienie wolności i przywiązanie do broni palnej oraz zamiłowanie do botoksu i konkursów piękności. Wszystko to w porównaniu z europejskim podejściem do ww zagadnień i konkluzją czym się od siebie...

Warto sięgnąć po tą niewielką publikację zwłaszcza, gdy Trump został prezydentem. I zrozumieć. Może nie wyczerpuje wszystkich tematów, ale i tak rzuca światło na wiele spraw. Naprawdę się różnimy: my - Europa Zachodnia i oni - Amerykanie. A niby wszyscy to zachodni świat.

Warto sięgnąć po tą niewielką publikację zwłaszcza, gdy Trump został prezydentem. I zrozumieć. Może nie wyczerpuje wszystkich tematów, ale i tak rzuca światło na wiele spraw. Naprawdę się różnimy: my - Europa Zachodnia i oni - Amerykanie. A niby wszyscy to zachodni świat.

nie najgorzej napisana, kilka opowiadań obrazujących inność USA :)

nie najgorzej napisana, kilka opowiadań obrazujących inność USA :)

We are the greatest! - to przekonanie Amerykanie wysysają z krwią matki i nic i nikt nie jest w stanie ich od tego odwieźć. To dziecinne zdziwienie Amerykanina, gdy okazuje się, że danego wynalazku wcale nie wymyślili Amerykanie, że amerykańskie jednostki specjalne na zawodach nie zajęły pierwszego miejsca, że połowa Europy woli wypić kawę w kawiarni z filiżanki, którą przyniesie kelner, niż z papierowego kubka kupioną w bistro na rogu. To samouwielbienie, ukochanie wolności, optymizm były zawsze siłą napędową USA, źródłem siły, ale w dzisiejszych czasach bywają chyba przeszkodą do zmian.
Ameryka zglobalizoawała cały świat, a sama nie chce się zglobalizować i nic nie przejąć od innych krajów.
Inne Stany to próba reportażowego i eseistycznego opisu najciekawszych sądzę przejawów amerykańskiej wyjątkowości.
Polecam do przeczytania zwłaszcza po wygraniu wyborów przez Trumpa.

We are the greatest! - to przekonanie Amerykanie wysysają z krwią matki i nic i nikt nie jest w stanie ich od tego odwieźć. To dziecinne zdziwienie Amerykanina, gdy okazuje się, że danego wynalazku wcale nie wymyślili Amerykanie, że amerykańskie jednostki specjalne na zawodach nie zajęły pierwszego miejsca, że połowa Europy woli wypić kawę w kawiarni z filiżanki, którą...

To fajna książka. Zalewski pomaga choć trochę zrozumieć fenomen, jakim są Stany Zjednoczone. Warto.

To fajna książka. Zalewski pomaga choć trochę zrozumieć fenomen, jakim są Stany Zjednoczone. Warto.

Tomasz Zalewski pokazuje kilka dziedzin życia w których Amerykanie zdecydowanie różnią się od innych narodów. Największym wyróżnikiem mieszkańców Stanów jest przekonanie o ich wyjątkowości i wielkości. Niezrozumiały dla innych narodów jest amerykański model religijności: ewangelia sukcesu i Bóg w wersji light. Autor porusza też inne kwestie różniące nas od Amerykanów: ich przywiązanie do posiadania broni, podejście do spraw ostatecznych- kosztowne zamrażanie zwłok w nadziei przywrócenia im życia, ceremonia pogrzebu przypominająca spektakl, negowanie starości i śmierci, kult młodości. Pokazuje także odmienne podejście do uprawiania sportu, zrzeszanie się w wielu śmiesznych i niezrozumiałych dla nas stowarzyszeniach, jak:Dobroczynny Związek Pesymistów,, Towarzystwo Filozofii, Seksu i Miłości i wiele innych równie szokujących. Pokazuje nam wiele cech mieszkańców tego wielkiego kraju, które budzą nasze zdziwienie, szokują a czasem śmieszą.

Tomasz Zalewski pokazuje kilka dziedzin życia w których Amerykanie zdecydowanie różnią się od innych narodów. Największym wyróżnikiem mieszkańców Stanów jest przekonanie o ich wyjątkowości i wielkości. Niezrozumiały dla innych narodów jest amerykański model religijności: ewangelia sukcesu i Bóg w wersji light. Autor porusza też inne kwestie różniące nas od Amerykanów: ich...

Dawno nie czytałam tak dobrej książki o Ameryce."Wszystko robimy najlepiej" tak Amerykanie oceniają siebie.Pępek świata.Ameryka wszystkim wystawia świadectwo moralności( w każdej dziedzinie)siebie nie oceniając ,Ameryka nie będzie się od nikogo uczyć, bo przecież wszystko robi najlepiej.Zalewski próbuje opisać odmienność kulturową Europy i Ameryki .Opisuje , nie ocenia i to jest cenne w tej książce.

Dawno nie czytałam tak dobrej książki o Ameryce."Wszystko robimy najlepiej" tak Amerykanie oceniają siebie.Pępek świata.Ameryka wszystkim wystawia świadectwo moralności( w każdej dziedzinie)siebie nie oceniając ,Ameryka nie będzie się od nikogo uczyć, bo przecież wszystko robi najlepiej.Zalewski próbuje opisać odmienność kulturową Europy i Ameryki .Opisuje , nie ocenia i to...

Szereg reporterskich spostrzeżeń b. korespondenta PAP. Dobre, uczciwe pisarstwo, jak przystało na pracownika Polskiej Agencji Prasowej. Pogłębione wnioski i dość skutecznie podbudowane solidna literaturą. Obserwacje własne i odwołania do autorów i prasy sugerują rzetelną robotę dziennikarską. To wszystko złożyło się na książkę pisana z punktu widzenia lewicującego liberała, tym niemniej warto się gnąć po to wydawnictwo. Każdemu, kto lubi odkrywać Kraj za Oceanem

Szereg reporterskich spostrzeżeń b. korespondenta PAP. Dobre, uczciwe pisarstwo, jak przystało na pracownika Polskiej Agencji Prasowej. Pogłębione wnioski i dość skutecznie podbudowane solidna literaturą. Obserwacje własne i odwołania do autorów i prasy sugerują rzetelną robotę dziennikarską. To wszystko złożyło się na książkę pisana z punktu widzenia lewicującego liberała,...