Recenzja

Przychodzę dziś już ostatnim tomem trylogii "W Labiryncie Doznań".
"Kochając Ciebie" to książka pełna sekretów, walki o miłość, walki o prawdę.
Henryk Wysocki po odejściu ukochanej Leny Piaseckiej nie czuje chęci do życia. Jest smutny, nie umie odnaleźć dla siebie miejsca, wydzwania do Leny lecz jego próby są odrzucane.
Lena próbuje zapomnieć o Henryku i ignoruje go.
Ich drogi krzyżują i spotykają się w jednej chwili.

Polecam z całego serduszka ❤️!
Henryk Wysocki zaskoczył mnie swoją postawą jak go na początku nie lubiłam tak go polubiłam.
Walczył o Lenę do końca nie podając się mimo przeciwności losu i tego że matka zmuszała go do ślubu z Alicją Zawadzką.
Lena też wie że Henryk jest dla niej ważny ale woli cierpieć niż poznać prawdę.
Później dzieje się takie combo że i Henryk jak i Lena walczą o swoją miłość do siebie ❤️!
Czy książka kończy się happy endem?
Oczywiście ❤️

Recenzja

Przychodzę dziś już ostatnim tomem trylogii "W Labiryncie Doznań".
"Kochając Ciebie" to książka pełna sekretów, walki o miłość, walki o prawdę.
Henryk Wysocki po odejściu ukochanej Leny Piaseckiej nie czuje chęci do życia. Jest smutny, nie umie odnaleźć dla siebie miejsca, wydzwania do Leny lecz jego próby są odrzucane.
Lena próbuje zapomnieć o Henryku i...

To szczerze bardzo dłuuuga seria. I już sama nie wiedziałem jak się skończy, ponieważ przez dwa pierwsze części miałam mieszane uczucia. Autorka zbudowała tutaj bardzo skomplikowana postać głównego bohatera. Henryk przez swoje doświadczenia i przeżycia jest dla mnie momentami nieodgadniony.
Jednak ostatnia część jest jak prawdziwe dobre romansidło 🙂 i jest to oczywiście komplement. W końcu powieść, która tak konkretnie oraz miło się kończy. Polecam.

To szczerze bardzo dłuuuga seria. I już sama nie wiedziałem jak się skończy, ponieważ przez dwa pierwsze części miałam mieszane uczucia. Autorka zbudowała tutaj bardzo skomplikowana postać głównego bohatera. Henryk przez swoje doświadczenia i przeżycia jest dla mnie momentami nieodgadniony.
Jednak ostatnia część jest jak prawdziwe dobre romansidło 🙂 i jest to oczywiście...

Aż chciałoby się rzec: wreszcie! Wreszcie dobrnęłam do końca. Jest to dobra seria, aczkolwiek nieco męcząca. Męczyły mnie niektóre zbędne opisy oraz takie tłumaczenia różnych zachować czy sytuacji... Nie wystarczy że bohater coś zrobi, trzeba jeszcze jego zachowanie albo konkretną myśl wytłumaczyć, przez co akcja zwyczajnie traciła na dynamice. Bo niektóre dialogi, chyba zwłaszcza one, były bardzo dobre, fajne, momentami nawet błyskotliwe. Tylko te opisy były napisane w taki męczący sposób... W którymś momencie zaczęłam też omijać fragmenty intymnych zbliżeń między bohaterami. Nie wiem, totalnie mi oni nie spasowali. W dwóch pierwszych tomach w ogóle nie czułam tego połączenia między nimi, żadnej chemii, kompletnie nic. Aż nagle w 3 części to dostałam, ale było już niestety za późno, bo wydawało mi się to nienaturalne i sztuczne. Z kolei najwięcej radości sprawiło mi, gdy Henryk z Leną wreszcie otwarcie przeciwstawili się jego matce. No wreszcie!

Generalnie była to najlepsza w swojej męczliwości seria, jaką do tej pory czytałam. Ale jeśli chcecie to czytajcie :D

Aż chciałoby się rzec: wreszcie! Wreszcie dobrnęłam do końca. Jest to dobra seria, aczkolwiek nieco męcząca. Męczyły mnie niektóre zbędne opisy oraz takie tłumaczenia różnych zachować czy sytuacji... Nie wystarczy że bohater coś zrobi, trzeba jeszcze jego zachowanie albo konkretną myśl wytłumaczyć, przez co akcja zwyczajnie traciła na dynamice. Bo niektóre dialogi, chyba...

Przeczytałam ostatnia cześć w jeden dzień, sceny seksu już pomijałam. Bardziej mnie interesowała relacja naszych bohaterów uczuciowa jak i jego rodziców. Sadze, że z 3 tomów skleiło by sie śmiało jeden. O ile zrozumiem intrygę, wyrobienie w ojcostwo o tyle nie rozumiem relacji kontrolowania własnego dziecka do takiego stopnia.

Przeczytałam ostatnia cześć w jeden dzień, sceny seksu już pomijałam. Bardziej mnie interesowała relacja naszych bohaterów uczuciowa jak i jego rodziców. Sadze, że z 3 tomów skleiło by sie śmiało jeden. O ile zrozumiem intrygę, wyrobienie w ojcostwo o tyle nie rozumiem relacji kontrolowania własnego dziecka do takiego stopnia.

Ta część zupełnie roztapia serce.
Tak przyjemnie się to czytało.
Z wypiekami na twarzy,
z uśmiechem na ustach.
No po prostu bajka 😊

Ta część zupełnie roztapia serce.
Tak przyjemnie się to czytało.
Z wypiekami na twarzy,
z uśmiechem na ustach.
No po prostu bajka 😊

Koniec serii. Książkę szybko się czyta. Oj nie zazdroszczę Mamuśki.....

Koniec serii. Książkę szybko się czyta. Oj nie zazdroszczę Mamuśki.....

"Tak, razem byliśmy nie do zdarcia. Jedno czerpało siłę od drugiego. Wspieraliśmy się i dążyliśmy do tych samych celów, bo nasza miłość wyznaczała tylko jeden kierunek i mimo że po drodze mogą zdarzyć się zakręty, to patrzyłam w przyszłość bez obaw."- fragment książki

Trzeci, finałowy tom serii "W labiryncie doznań". Dlaczego to już koniec?☹️
Bardzo zżyłam się z Heńkiem i Leną. To taka para, która ma przed sobą wiele, wiele kłód, które życie rzuca im pod nogi. Ale i nie tylko życie, bo jest jeszcze rodzinka z piekła rodem. Moje serducho, choć trochę się uradowało, że znaleźli naprawdę oddanego sojusznika, w postaci... 🤫
W tej części poznajemy wspólne życie naszej parki. Jesteśmy świadkami wnikliwych przemyśleń, wewnętrznej przemiany Henryka i dużej ilości medycznego żargonu. Sporo tu emocji, a także osobliwych reakcji. Było dużo momentów, w których miałam ochotę, by wybuchnąć śmiechem lub płaczem... Sporo się naśmiałam, rozczuliłam, a także nawku****łam na te przerażające harpie, które mieszały w życiu Wysockiego i Piaseckiej 🤬 Totalny, emocjonalny rollercoaster!
Bardzo dziękuję za zakończenie ♥️ Było przysłowiową kropką nad i. Dzięki niemu mogę zamknąć tą historię z uśmiechem na ustach, pożegnać się z Henryczkiem i Lenką. Ten tom, jak i cała seria w mojej pamięci zostaną na długo... Polecam!

"Tak, razem byliśmy nie do zdarcia. Jedno czerpało siłę od drugiego. Wspieraliśmy się i dążyliśmy do tych samych celów, bo nasza miłość wyznaczała tylko jeden kierunek i mimo że po drodze mogą zdarzyć się zakręty, to patrzyłam w przyszłość bez obaw."- fragment książki

Trzeci, finałowy tom serii "W labiryncie doznań". Dlaczego to już koniec?☹️
Bardzo zżyłam się z Heńkiem i...

Czy doktor Wysocki i Lena odnajdą w końcu upragnione szczęście? Ich relacja pod koniec drugiego tomu uległa sporej zmianie i zasiała w czytelnikach wielką niepewność, jak to wszystko może się potoczyć. Czy Lena i Henryk dojdą wreszcie do porozumienia i zdążą uratować uczucia, które nie zostały na głos wypowiedziane?
Tak jak przez dwa tomy tej historii wszystko mi się podobało, tak w tej części bardzo denerwowała mnie Lena. Jej naiwność i zbyt wielka upartość były dla mnie momentami niezrozumiałe. Chyba brakuje mi ostatnio cierpliwości, bo miałam ochotę rzucić tą książkę w kąt. 🤣🙈
Jednakże patrząc teraz na historię tutaj zawartą, to muszę przyznać, że ona mi się podobała. Została w lekkim stylu napisana, przez co, pomimo swej grubości, książkę szybko się czytało. Szkoda że to już jest koniec serii, gdyż bardzo do tych bohaterów się przyzwyczaiłam. Z ogromnym sercem polecam całą serię. 😘
Ocena: 8/10.

Czy doktor Wysocki i Lena odnajdą w końcu upragnione szczęście? Ich relacja pod koniec drugiego tomu uległa sporej zmianie i zasiała w czytelnikach wielką niepewność, jak to wszystko może się potoczyć. Czy Lena i Henryk dojdą wreszcie do porozumienia i zdążą uratować uczucia, które nie zostały na głos wypowiedziane?
Tak jak przez dwa tomy tej historii wszystko mi się...

Kochając Ciebie to ostatni tom trylogii 'W Labiryncie doznań" autorstwa Karoliny Zielińskiej.
Nasi bohaterowie, Lena i Henryk przekonali się jak boli miłość. Lena tracąc wiarę, że będą z Heniem szczęśliwi odchodzi, mimo, że cierpi podnosi głowę dość wysoko i mierzy się z rzeczywistością bez doktorka.

Henryk uparcie twierdzi, że nie nadaje się do kochania a miłość nie istnieje. Czasem miałam ochotę przywalić mu w ten pusty łeb, żeby otworzył oczy, naprawdę ! On serio myślał, że Lena pomimo tego co się stało wróci do niego na skrzydłach ? Dobrze, że w końcu zaczął tęsknić i zdawać sobie sprawę, że Lena to kobieta jego życia. Tylko czy to nie jest za późno?
Czy ta dwójka wróci do siebie, czy Lena zaufa , czy uda im się pokonać wszelkie przeszkody, małe i duże być razem ? Przekonacie w finałowym tomie. Ja Wam więcej nie zdradzę.

Ta trylogia pokazuje jak w życiu mogą namieszać osoby, tak naprawdę nam bliższe niż mąż czy żona. Przemiana bohaterów jest bardzo dobrze widoczna. Końcowy to to strony przesiąknięte bólem, tęsknotą i intrygą, ale nie zabraknie miłości i pożądania. Jak to bywa w labiryncie , wyjście jest jedno ale błądzić po nim można bardzo długo.

Dziękuje autorce i wydawnictwu za egzemplarze do recenzji .

Kochając Ciebie to ostatni tom trylogii 'W Labiryncie doznań" autorstwa Karoliny Zielińskiej.
Nasi bohaterowie, Lena i Henryk przekonali się jak boli miłość. Lena tracąc wiarę, że będą z Heniem szczęśliwi odchodzi, mimo, że cierpi podnosi głowę dość wysoko i mierzy się z rzeczywistością bez doktorka.

Henryk uparcie twierdzi, że nie nadaje się do kochania a miłość nie...

To już trzeci i ostatni tom przygód Henryka i Lena i mogłam się przekonać, że i wśród naszych autorek możemy znaleźć świetnie napisaną historię slow burn z bohaterami, którzy są bardzo dobrze zbudowani.

Nie wiem jak Karolina to robi, ale w przypadku tej trylogii każda kolejna książka była coraz dłuższa, a w żadnym momencie nie odniosłam wrażenia że historia jest niepotrzebnie rozciągnieta.
Henryk przez całe trzy tomy długo dojrzewał by wreszcie naprawdę zrozumieć co w życiu jest ważne oraz by postawić się matce. Człowiek o tak głęboko zakorzenionych krzywdach naprawdę przeszedł fajną przemiane i tutaj w przypadku gdybyśmy otrzymali jeden tom było by to całkowicie nieprawdopodobne. Do tego mogliśmy zobaczyć, że chociaż ukierunkowany na wybór specjalizacji w życiu z zupełnie niewłaściwych powodów odnajduje się w tym świetnie i robi to z całkowitym zaangażowaniem i troską o pacjenta.

Ta historia bardzo pięknie pokazuje jak czasami sami nie jesteśmy w stanie zmienić czegoś co jest dla nas tak bardzo szkodliwe i toksyczne. Czasami ten impuls przychodzi dopiero w zetknięciu z innym człowiemiem i właśnie taką osobą była Lena - bez niej Henryk zapewne dalej żyłby w tej okropnej bańce, bo nikt by mu nie pomógł jej przebić.
Polecam bardzo mocno bo cała historia wielokrotnie łapie za serce❤️.

To już trzeci i ostatni tom przygód Henryka i Lena i mogłam się przekonać, że i wśród naszych autorek możemy znaleźć świetnie napisaną historię slow burn z bohaterami, którzy są bardzo dobrze zbudowani.

Nie wiem jak Karolina to robi, ale w przypadku tej trylogii każda kolejna książka była coraz dłuższa, a w żadnym momencie nie odniosłam wrażenia że historia jest...