rozwińzwiń

(Nie)zdobyta góra. Broad Peak i K2

Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
323
300

Na półkach:

W swojej domowej biblioteczce mamy półkę szczególną - z literaturą wysokogórską. Strzeżoną przez Męża mego jak oka w głowie. A ja czasem się wspinam, czytam i przepadam wtedy. Na długie mroźne godziny, na ostrość szczytów i pasję, którą się oddycha. Bo jej nie da się objąć rozumem, ją odczuwa się samym środkiem. Dlatego gdy dotarła do mnie ta książka - zadrżałam. Wiedziałam, że to będą emocje z tych silnych, tym bardziej, że mamy dobre Dusze, które zostały gdzieś wysoko, w szczelinach i śniegu.
"(Nie)zdobytą górę", trzeci tom z serii "Z archiwum Jerzego Kukuczki", odkrywałam w niemal trzystuletnim domu. I był on, wraz z drewnianymi, solidnymi stropami oraz konstrukcją, która swoje przeżyła, namacalnym dowodem na to, że są miejsca z historią, a tę tworzą wielcy ludzie. Jerzy Kukuczka był i jest, niezmiennie, autorytetem wielu. Zwykłym człowiekiem, który osiągał rzeczy niezwykłe, łącznie z wierzchołkiem, o którym współcześnie mówi się zbyt mało - pokorą w przyjmowaniu porażek. I za to niech poleci ku Górze gór moje "dziękuję"!
Zostajemy tu wciągnięci w wir przygody. Nie tej science fiction, ale tej z życia, które się zadziało. Na wstępie poruszenie, bo słowa tych, którzy zostają na nizinach - tu żony Jerzego, Cecylii Kukuczki - są zawsze przesiąknięte autentycznością, tęsknotą, podziwem. Osobiste do granic i my tej kameralności dotykamy raz po raz, bo przenika się ona z wysokogórskimi realiami. Z surową naturą, której bezkompromisowość nie ma skrupułów. Nie znajdziemy w nich choćby kropli wyrzutów, jest za to nieprzemijająca pewność, że z każdej wyprawy nastąpi powrót, a wraz z nim umocnienie rodzinnych więzów. Wzrost miłości, której nie pokonają nawet ośmiotysięczniki. I ta myśl, że "wszystkie dramaty, które przeżył i przecierpiał, w których coś przegrał, ale także coś zyskał, to wszystko doprowadziło go do przekonania, że wszystko po coś jest i nic nie dzieje się bez powodu". Biorę ją ze sobą, bo góry uczą mądrości.
Oto rok 1982. Zapisuje się kolejna karta historii polskiego himalaizmu. Kobieca wyprawa, z Wandą Rutkiewicza na czele, przygotowuje się do zdobycia K2 - 8 611 m n.p.m., drugiej najwyższej góry świata. Do ich ekipy dołącza dwóch fotografów, którymi okazują się być Jerzy Kukuczka i Wojciech Kurtyka. Przyciągają ich przede wszystkim nie widoki, które chcą uwiecznić, ale przymiotnik "niezdobyta", działający niczym magnes. Cel jest jeden - skreślić owe "nie" i to samodzielnie konsumując wschodnią ścianę stylem alpejskim. Na liście niezbędnych zakupów znalazły się m.in. namioty, pumpernikiel, przenośny telewizor "Neptun", a "dla bab", bo nie było tu miejsca na sentymenty, koncentraty w różnych rozmiarach. Do tego, by pokryć choć częściowo wysokie koszty, ukrywano pośród sprzętu np. whisky i sprzedawano na wschodzie, a przywożono pamiątki, które cieszyły się w Polsce dużą popularnością. Takie były czasy i sposoby na rozwój wysokogórskiego zdobywania. Trzeba było sobie radzić. Nie poddawać się.
A jednak nie zawsze świętuje się zwycięstwo. Obyło się bez spektakularnych sukcesów polskich ekspedycji lub z tymi, z powodów formalnych, pogrążonymi w cieniu. Bowiem w ramach aklimatyzacji, Kukuczka i Kurtyka zdobywają Broad Peak na granicy Chin i Pakistan - 8051 m n.p.m., o czym nie można było zbyt głośno, bo na wejście nie mieli zezwolenia. Być może dlatego, w literaturze fachowej i podróżniczej, tym zagadnieniom nie poświęcono zbyt wiele uwagi. Ta publikacja stanowi niejako wypełnienie tej luki i warta jest odkrycia.
Lektura wielowarstwowa i wielogłosowa. Nowoczesna, bo multimedialna, dlatego może stać się niesamowitą inspiracją także dla młodego pokolenia, potrzebującego pasji kształtującej osobowość, a jednocześnie tak bardzo dotykająca przeszłości. To swoisty hołd w czterdziestą rocznicę wyprawy na K2, a w rzeczywistości także na Broad Peak. Czytelnik styka się z dotąd niepublikowanymi materiałami - retrospekcjami, które stają się naszym wehikułem czasu. Z oryginalnymi dziennikami Jerzego Kukuczki, wprost z wyprawy na K2, i listami, które himalaista pisał do żony u podnóży Karakorum. Oryginalnymi fotografiami z Archiwum Jerzego Kukuczki, które tak bardzo oddają ówczesny klimat i stanowią nośnik odległych, zarówno geograficznie, a powoli także i czasowo, wydarzeń. Są dokumenty, zapiski, artykuły, a nawet kody QR, które pozwalają nam przenieść się w świat audio-video. Możemy więc usłyszeć i zobaczyć, a przez to poczuć ducha monumentalnych Himalajów. Rys historyczny i fakty, w tym konflikty narodowościowe, polityczne realia jak stan wojenny i związana z tym destabilizacja, przeplatają się tu z wymiarem prywatnego doświadczania, przeżywania i zmagania się. Wszystko przejrzyste, z klarownymi oznaczeniami, podane w formie dziennika podróży. Stajemy się niejako aktywnymi uczestnikami tego odkrywania.
Rzetelna książka, która przenosi nas do tamtego lata, atmosfery i staje się kolejnym uchylonym rąbkiem w himalajskiej opowieści. A ja chcę jej słuchać.
Język prosty, przystępny, zmierzający do stylu reportersko-sprawozdawczego. Ukazuje ludzką małość i zależność. Od pogody, samopoczucia, kwestii prawnych, a jednocześnie ogromną determinację, bo można być ponad to, choć nie za wszelką cenę. Rozsądek jest tu kluczem.
Na koniec niosę ze sobą słowa z przedmowy Cecylii Kukuczki, której wdzięczna jestem za pozostawienie autografu: "Czasami zastanawiam się, ile w jednym człowieku może być odwagi, honoru, tolerancji i ile może przeżyć pięknych chwil w tak krótkim, ale jakże bogatym życiu. W ten sposób myślę o Jurku i o tym, czego dokonał".
Żyjmy więc bardziej, bo są Ci, z których możemy czerpać niczym ze studni.
Polecam! www.zyj-bardziej.pl

W swojej domowej biblioteczce mamy półkę szczególną - z literaturą wysokogórską. Strzeżoną przez Męża mego jak oka w głowie. A ja czasem się wspinam, czytam i przepadam wtedy. Na długie mroźne godziny, na ostrość szczytów i pasję, którą się oddycha. Bo jej nie da się objąć rozumem, ją odczuwa się samym środkiem. Dlatego gdy dotarła do mnie ta książka - zadrżałam....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    6
  • Chcę przeczytać
    5
  • Posiadam
    2
  • 4. $$$
    1
  • Art of Freedom - Chcę przeczytać
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki (Nie)zdobyta góra. Broad Peak i K2


Podobne książki

Przeczytaj także