Ten zbiór kilkudziesięciu krótkich felietonów - to moje pierwsze spotkanie z Janem Maciejewskim i, muszę przyznać, prawdziwa uczta intelektualna.W dodatku do powolnego dawkowania w ciągu wielu wieczorów. Dziesiątki dzieł i twórców jest tu tłem do ciekawych rozważań, w których z przyjemnością się zagłębiłam wyposażona w ołówek i kartkę by wynotować te, które wydadzą mi się szczególnie interesujące. Pozycje znane i nieznane, czasem zupełnie zaskakujące. Któż by podejrzewał, że nie tylko wielcy i ich twórczość mogą być inspiracją do głębokich przemyśleń lecz nawet ktoś taki jak Buka i Hatifnaty ze świata Muminków...
Jedynie część "Portrety" jest mniej udana. Zdecydowanie autora trochę "poniosło" w rozważaniach i stały się one po prostu niezrozumiałe. Ale może to tylko moje odczucia - w końcu myśliciel jest trochę jak poeta - nie każdy go musi rozumieć...

Ten zbiór kilkudziesięciu krótkich felietonów - to moje pierwsze spotkanie z Janem Maciejewskim i, muszę przyznać, prawdziwa uczta intelektualna.W dodatku do powolnego dawkowania w ciągu wielu wieczorów. Dziesiątki dzieł i twórców jest tu tłem do ciekawych rozważań, w których z przyjemnością się zagłębiłam wyposażona w ołówek i kartkę by wynotować te, które wydadzą mi się...

Eseje Jana Maciejewskiego powstały - jak sam pisze - "w epoce wielkiego <pomiędzy>", symbolizowanej przez pożar katedry Notre Dame w Paryżu i epidemię covid, dżumę naszych czasów". I autor ma rzeczywiście niezwykły dar zaglądania w otwartą szczelinę. Poprzez książki, muzykę, filmy, aktualne wydarzenia z życia Kościoła, świata sportu, kultury czy doznania osobiste odsłania okiem konserwatysty i chrześcijanina kondycję duchową współczesności. Jest tam mnóstwo celnych myśli i analiz oraz pięknych, trafnych sformułowań. Jest też wycyzelowanie formy aż po zaciemnienie i niezrozumienie, zwłaszcza w ostatnim cyklu "Portrety". To jest mój zarzut wobec tej bardzo dobrej skądinąd książki: zniechęcające przedobrzenie w kunsztowności.

Eseje Jana Maciejewskiego powstały - jak sam pisze - "w epoce wielkiego <pomiędzy>", symbolizowanej przez pożar katedry Notre Dame w Paryżu i epidemię covid, dżumę naszych czasów". I autor ma rzeczywiście niezwykły dar zaglądania w otwartą szczelinę. Poprzez książki, muzykę, filmy, aktualne wydarzenia z życia Kościoła, świata sportu, kultury czy doznania osobiste odsłania...

Świetne teksty Jana Maciejewskiego! Lekturą jego felietonów wypełniałem urlop.

Autor to oczytany i uważny obserwator świata o coraz rzadszej dziś umiejętności sensownego kojarzenia ze sobą na pozór odległych tematów.

Wielką radość sprawiało mi podkreślanie najciekawszych zdań. Dziękuję autorowi, że jego teksty mnie do tego zmotywowały - ostatni raz książkę czytałem z ołówkiem w ręku lata temu na studiach.

Bardzo polecam!

Świetne teksty Jana Maciejewskiego! Lekturą jego felietonów wypełniałem urlop.

Autor to oczytany i uważny obserwator świata o coraz rzadszej dziś umiejętności sensownego kojarzenia ze sobą na pozór odległych tematów.

Wielką radość sprawiało mi podkreślanie najciekawszych zdań. Dziękuję autorowi, że jego teksty mnie do tego zmotywowały - ostatni raz książkę czytałem z...