Niby wszystko ok a coś mi tutaj nie zagrało, coś nie pykło. Słucha się całkiem nieźle i można wysłuchać przy gotowaniu czy sprzątaniu, tak przy okazji. Historia niby niebanalna i sceny erotyczne całkiem niezłe ale sama nie wiem co jeszcze napisać? Przeczytajcie/ wysłuchajcie aby wyrobić sobie swoje zdanie.

Niby wszystko ok a coś mi tutaj nie zagrało, coś nie pykło. Słucha się całkiem nieźle i można wysłuchać przy gotowaniu czy sprzątaniu, tak przy okazji. Historia niby niebanalna i sceny erotyczne całkiem niezłe ale sama nie wiem co jeszcze napisać? Przeczytajcie/ wysłuchajcie aby wyrobić sobie swoje zdanie.

Lubię zaczytywać się w takich książkach,coś dla odprężenia takiego potrzeba mi było.
Zapewniła mi pisarka wspaniałą przygodę z Lucyną główną bohaterką,która z własnym mężem się postanowiła rozstać,ponieważ ich uczucie dawno już wygasło różnią się od siebie.
Wybrałam się z Lucyną do pięknych Włoszech,podziwiałam cudne widoki,słuchając śpiewu ptaków i cykad oraz jadłam włoskie pyszne dania.
Historia mądra,życiowa,a opowieść wciągała mnie od pierwszych stron,to opowieść ciepła,poruszająca,dobrą fabułę powieść ma,autorka ciekawie napisała tę książkę,szybka,wartka akcja była i utrzymana w napięciu.
Piórem autorka ładnym pisze,styl jej pisania bardzo dobry.
Bohaterowie nakreśleni świetnie,bardzo fajni.
Zachwycona jestem tą książką odprężyłam się przy tym zabawnym romansie uśmiałam się do łez.
Przyjemność ogromną miałam czytając tą fajną lekturę.

Lubię zaczytywać się w takich książkach,coś dla odprężenia takiego potrzeba mi było.
Zapewniła mi pisarka wspaniałą przygodę z Lucyną główną bohaterką,która z własnym mężem się postanowiła rozstać,ponieważ ich uczucie dawno już wygasło różnią się od siebie.
Wybrałam się z Lucyną do pięknych Włoszech,podziwiałam cudne widoki,słuchając śpiewu ptaków i cykad oraz jadłam...

O miłości która dojrzewa, z czasem wypala się, ale której zawsze potrzebujemy.

O miłości która dojrzewa, z czasem wypala się, ale której zawsze potrzebujemy.

Mamy lato, wakacje, urlopy, nic, zatem dziwnego, że wybrałam książkę z dziewczyną w bikini na okładce. Z zamierzenia miało być łatwo, wesoło i przyjemnie, poniekąd tak właśnie było, ale… ja zawsze mam jakieś, ale Anna Szczypczyńska w książce #dziewczynamojegomęża zawarła wiele prawd o nas, naszej codzienności, znudzeniu, kryzysie wieku. Przewartościowała potrzeby, nadała koloryt życiu i opisała wady. Któż z nas jest bez nich?
Pod powłoką rozstania ukryła rozterki i potrzeby, jednocześnie opisała egoizm i zaspokajanie własnych konieczności, bez liczenia się z uczuciami innych, na indywidualnych warunkach, by zaspokoić prywatne ego. Jednym z głównych wątków jest kłamstwo, oszustwo dla uchronienia kochanej osoby przed bólem, wybranie mniejszego zła. Nie znoszę tego powiedzenia, zło jest złem, a kłamstwo, kłamstwem i dorabianie do tego ideologii, że postępujemy tak dla dobra danej osoby jest słabe.
Nawiązanie do psa ogrodnika, wyborne, w punkt. Kryzys wieku średniego dopadnie, każdego z nas, nie wszyscy potrafimy się z nim mierzyć lub mamy odwagę, by to zrobić. Bohaterowie powieści, każdy na własny rachunek, sposób mierzy się z tym zjawiskiem, są osoby, które w stagnacji wiodą życie i takie, którym dni kręcą się jak wirówka, zawsze coś, ktoś gdzieś.
Przednia, refleksyjna, utrzymana w lekkim tonie opowieść o współczesnej rodzinie. Wzlotach i upadkach, decyzjach nie zawsze słusznych, odzyskanej wolności, wymuszonej na partnerze, szukaniu siebie, wbrew otoczeniu. Obyczajowo z pomysłem i niczego sobie rozpisaniem.

empikgo #reklama #audio #ebook

Mamy lato, wakacje, urlopy, nic, zatem dziwnego, że wybrałam książkę z dziewczyną w bikini na okładce. Z zamierzenia miało być łatwo, wesoło i przyjemnie, poniekąd tak właśnie było, ale… ja zawsze mam jakieś, ale Anna Szczypczyńska w książce #dziewczynamojegomęża zawarła wiele prawd o nas, naszej codzienności, znudzeniu, kryzysie wieku. Przewartościowała potrzeby, nadała...

Ogólnie książka lekka i przyjemna. Bardzo dobrze deuter czytalo ale końca chyba nie zrozumiałam 😓

Ogólnie książka lekka i przyjemna. Bardzo dobrze deuter czytalo ale końca chyba nie zrozumiałam 😓

Książka opowiada o Lucynie po rozstaniu z mężem. Bardzo zabawna książka. Można się pośmiać, powzruszać jak i zastanowić nad pewnymi kwestiami. Polecam.

Książka opowiada o Lucynie po rozstaniu z mężem. Bardzo zabawna książka. Można się pośmiać, powzruszać jak i zastanowić nad pewnymi kwestiami. Polecam.

Nic nadzwyczajnego. Taka obyczajówka do poczytania na plaży.

Nic nadzwyczajnego. Taka obyczajówka do poczytania na plaży.

Patrząc na książkę ze zdjęcia, czuję lato! A Wy?
Morze, muszelki, babki z piasku i te słynne parawany 🤪🤪
.
„Dziewczyna mojego męża” to książka, która zdecydowanie nie należy do tych lekkich, mocno wakacyjnych i niezobowiązujących, ale mocno rozterkowych i życiowych. Moim zdaniem bardzo kobieca, bo nasza główna bohaterka- Lucyna, to prawdziwa kobieta. Taka, która naprawdę lubi komplikować sobie życie.
.
Dziecko dorosło, wyfrunęło z gniazdka i co dalej? Dawne uczucie wygasło, namiętność zginęła, i co teraz? Lucyna i Tomek rozstają się w zgodzie i zaczynają nowe życie z nowymi partnerami. Jednak zaproszenie na wesele wspólnego znajomego- zabija osiągnięty porządek. Wyjazd we czwórkę? Czy to może się dobrze zakończyć?
.
Kłamstwa tak mocno potrafią pokomplikować życie. Lucyna przekonuje się o tym na własnej skórze. Sekret trzymany przed córka to początek jej małych kroków do koszmarnych decyzji. Głębokie rozterki o teraźniejszym związku i dawnym małżeństwie. Chęć poznania nowej dziewczyny i samoistna zazdrość. W tej historii nasza główna bohaterka przeżywa wiele skrajnych emocji i sama nie wie czego chce. Czasem ciężko ją zrozumieć. Oczywiście wszystko ma swoje konsekwencje, z którymi nasi bohaterowie będę musieli się zmierzyć i to na weselu. Jest ciekawie, momentami zabawnie i co najważniejsze nieschematowo.
Oczywiście najbardziej chyba urzekły mnie Włochy! Widoki, klimat i krajobrazy. W tej historii zdecydowanie czuć włoski klimat!
.
Ogólnie sięgając po tę książkę, oczekiwałam czegoś ciut lżejszego, zwariowanego- zwiodła mnie okładka. Jednak mimo wszystko, historia była całkiem ciekawa. Oprócz przygotowań, zawirowań i skomplikowanych relacji, autorka pokazuje jakie życie jest nieobliczalne. W historię wkrada wiele życiowych prawd, a przy okazji nieco przestrzega przed krętactwem i kłamstwami. Mają przecież krótkie nogi!
.
Może nie lekki i uroczy romans, a historia, która skłania do refleksji. Nie brakuje tu letniego klimatu, więc jeśli w tym roku musieliście odpuścić wyjazd na wakacje, ta książka może Wam nieco pomóc. Poczuć się, jak na Włoskich, rodzinnych, zwariowanych wakacjach 🤪😍

Patrząc na książkę ze zdjęcia, czuję lato! A Wy?
Morze, muszelki, babki z piasku i te słynne parawany 🤪🤪
.
„Dziewczyna mojego męża” to książka, która zdecydowanie nie należy do tych lekkich, mocno wakacyjnych i niezobowiązujących, ale mocno rozterkowych i życiowych. Moim zdaniem bardzo kobieca, bo nasza główna bohaterka- Lucyna, to prawdziwa kobieta. Taka, która naprawdę...

Obyczajowa opowieść, której narastająca fabuła i próba "zwolnienia" cierpienia bliskiej osoby wprowadza jeszcze większe zamieszanie angażując coraz więcej osób. Historia opowiada jak niezałatwione w zarodku sprawy mogą urosnąć do problemu "globalnego". W drugiej części powieści autorka przenosi nas do malowniczej Italii w rejony jeziora Garda opisując kolorowe romantyczne regiony. Polecam.

Obyczajowa opowieść, której narastająca fabuła i próba "zwolnienia" cierpienia bliskiej osoby wprowadza jeszcze większe zamieszanie angażując coraz więcej osób. Historia opowiada jak niezałatwione w zarodku sprawy mogą urosnąć do problemu "globalnego". W drugiej części powieści autorka przenosi nas do malowniczej Italii w rejony jeziora Garda opisując kolorowe romantyczne...

Można wysłuchać przy sprzątaniu lub gotowaniu. Czytanie tego babskiego erotyku może być męczące.

Można wysłuchać przy sprzątaniu lub gotowaniu. Czytanie tego babskiego erotyku może być męczące.