Lato polarne
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Europejki
- Tytuł oryginału:
- Polarsommar
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2007-03-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2007-03-27
- Liczba stron:
- 252
- Czas czytania
- 4 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788389755919
- Tłumacz:
- Bogumiła Ratajczak
- Tagi:
- literatura szwedzka saga
"Debiut Anne Swärd to mroczne i poetyckie opowiadanie o rodzinie, która rozbija się na kawałki, a powodem rozpadu jest nie nienawiść, ale miłość".
Justyna Czechowska
"Opowieść ta jest antysagą, bowiem budowana z łat, przeszywana, pruta i tkana na nowo przez wymieniające się punkty widzenia, zmienia kolor pod światło i rozpada się na naszych oczach. Nic tu nie może przyrastać - ani ściegi, ani pamięć, ani rodzinna tkanka; bohaterowie żyją z dala od czasu świętego i z dala od czasu świeckiego, w surowym, monochromatycznym pejzażu północy".
Joanna Wajs
"...wraz z tym debiutem szwedzka literatura została obdarowana głosem pisarskim, którego warto słuchać".
Eva Johansson, "Svenska Dagbladet"
"Czyżby Kaj była metaforą nieuchronności, przeznaczenia, losu? Z książki emanuje nastrój jakiegoż niepojętego niepokoju. Niepokoju, który jest poukładany i sterylny, i przez to jeszcze bardziej dokuczliwy. To jakby wołanie o szarość w tej czarno–białej układance. Jakby za chwilę miało się coś wydarzyć. Coś, nad czym nie zapanuje autorka, bohaterowie i czytelnik. (...) Autorka jest doskonałym obserwatorem, jej spostrzegawczość jest poetycka, dzięki czemu tworzy opowieść w opowieści, którą opowiadają detale, drobne gesty, ułamki sekund. Z tych niepozornych szczegółów powstaje przejmująca opowieść o potrzebie miłości. Niewidzialnej sile, która być może jest potężniejsza od tego, co racjonalne. I właśnie ta potrzeba miłości wciąż pozostaje zaskakującą zagadką, wyłaniając się z jakiejś nie do okiełznania głębi egzystencji, być może z głębi morza, nad którym rozgrywa się akcja książki...".
Ewa Sonnenberg
[Wydawnictwo Czarne, 2007]
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 181
- 147
- 57
- 6
- 5
- 4
- 4
- 4
- 3
- 3
Opinia
Pewnie oceniłabym lepiej, gdyby nie dwie dość istotne dla mnie wady. Pierwszym zarzutem jest jednolitość. Zapewne gdyby Anna Sward nie zdecydowała się na prowadzenie narracji pierwszoosobowej (za którą średni przepadam) nie byłoby problemu. Kiedy chwyciłam za książkę i spostrzegłam, że historię opowie mi sześć osób, przystąpiłam do lektury z entuzjazmem. Jednak Anna nie obdarzyła swoich postaci zróżnicowanym językiem, więc w zasadzie nie ma między nimi żadnych różnic. Język psychotycznej Kaj nie różni się w najmniejszym stopniu od języka jej matki, nie wspominając już o Kristianie, który niedość, że pozbawiony indywidualnego sposobu postrzegania i opisywania świata, to jeszcze patrzy na świat bez naleciałości charakterystycznych dla swojej płci. Tak więc, świat opisywany przez sześć osób mogła śmiało opisać jedna, gdyby nie to, że pani Anna narzuciła sobie stylistykę sagową, którą chciała stratować w pewien sposób.
Drugą wadą, która już pewnie jest tylko moim widzimisię, jest skłonność/fiksacja autorki do bezpodstawnego mordowania zwierząt. O ile w przypadku Kaj znęcanie się nad zwierzakami i pewna niechęć jest ciekawostką, która może nas doprowadzić do diagnozy jej schorzenia, o tyle zabicie Dylana, labradora i Vicky wydaje mi się zwyczajnie głupie. Nic nie zmienia w opowieści, nic nowego nie wnosi. U mnie wzbudziło tylko reakcje odpowiednią do zdziwienia: No nie, znów?
Oczywiście zaczęłam się zastanawiać czy pani Anna nie ma problemów natury psychicznej.
Poza tymi wadami książkę powinnam ocenić jako średnią. Dysfunkcyjna rodzina i powolny rozkład wątpliwych relacji rodzinnych zostały wielokrotnie pokazane, czytałam lepsze, ale są wakacje, siedzę w Szwecji i może dlatego oczko wyżej.
Pewnie oceniłabym lepiej, gdyby nie dwie dość istotne dla mnie wady. Pierwszym zarzutem jest jednolitość. Zapewne gdyby Anna Sward nie zdecydowała się na prowadzenie narracji pierwszoosobowej (za którą średni przepadam) nie byłoby problemu. Kiedy chwyciłam za książkę i spostrzegłam, że historię opowie mi sześć osób, przystąpiłam do lektury z entuzjazmem. Jednak Anna nie...
więcej Pokaż mimo to