Aniołkowe mamy
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Tytuł oryginału:
- Aniołkowe mamy
- Wydawnictwo:
- Pan Wydawca sp. z o. o.
- Data wydania:
- 2021-07-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-07-21
- Liczba stron:
- 88
- Czas czytania
- 1 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366670457
- Tagi:
- macierzyństwo poronienie dziecko in vitro ciąża
„Czy masz odwagę zajrzeć do świata, w którym dwa paski na teście ciążowym nie zawsze oznaczają różowego noworodka tulonego po dziewięciu miesiącach? A może mieszkasz w tym świecie i zastanawiasz się, kto jeszcze tu jest. Czy to, co Cię spotyka, i to, co czujesz, dotyka kogoś jeszcze? Trzymasz w ręce opowieść z tego miejsca. Autorka szczerze opisuje drogę, którą przeszła, żeby zostać mamą. A jest to droga oczekiwania, witania oraz czasem żegnania swoich dzieci. Jako psycholog jestem przekonana, że praca, jaką wykonała, porządkując i opisując swoje przeżycia, może być źródłem wsparcia i nadziei dla wielu kobiet, których losy toczą się podobnie.
Ta książka to uchylone drzwi do prawdziwego świata, w którym tak naprawdę mieszkamy wszystkie. I te z nas, dla których zawsze dwa paski testu oznaczały dziecko, oraz nasze przyjaciółki, siostry, koleżanki i znajome, których historie toczyły się inaczej. Autorka zaprasza Cię do środka, a ja chcę Ci powiedzieć, że choć to trudne, nie musisz się bać. Opowieść o pokonywaniu trudności, mierzeniu się z bólem i cierpieniem to tak naprawdę zawsze opowieść o sile i nadziei”. Anna Stolaś, psycholog, położna
Poruszająca historia kobiety, która przebyła długą, usłaną kolcami drogę do bycia mamą. Autorka opowiada o swoich doświadczeniach, emocjach i uczuciach, które towarzyszyły jej przez cały okres starania się o potomstwo. Zabiera czytelnika w świat, gdzie smutek, żal, złość, rozgoryczenie i desperacja mieszają się z nadzieją, miłością i wiarą w szczęśliwe zakończenie.
Książka napisana z myślą o każdej kobiecie, każdym mężczyźnie i każdej rodzinie, która doświadczyła bólu i cierpienia związanego z utratą nienarodzonego dziecka. Nie tylko ukazuje światu to, co dzieje się w naszych umysłach, sercach i duszach, kiedy bez uprzedzenia zderzamy się z tą okrutną rzeczywistością, ale też wskrzesza nadzieję, pomaga przeżyć żałobę, odnaleźć swoją drogę i złagodzić poczucie samotności.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 13
- 7
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
💔 RECENZJA 💔
Kochani dziś przychodzę do was z wyjątkową, poruszającą, a zarazem bardzo bolesną książką o utracie nienarodzonego dziecka, jaką jest „Aniołkowe mamy”.
Powieść, którą miałam przyjemność przeczytać już po raz drugi, a tym razem drugiego wydania.
Jest to historia pełna bólu, cierpienia, smutku, rozpaczy oraz przede wszystkim nadziei. Autorka tu porusza i opisuje swoją bardzo bolesną drogę, którą przeszła, aby zostać upragnioną mamą. Utrata dziecka przez poronienie jest trudnym i bolesnym tematem, o którym trudno mówić kobietą, które taką ciążę utraciły.
Nie wyobrażam sobie bólu i cierpienia, jaki przeżyła autorka po stracie swoich dzieciątek. Tego nie da się opisać. Podziwiam ją za wielką siłę, którą w sobie nosi. ❤️
Jednak szczęśliwe zakończenie sprawia, że serce się raduje na nowo.
Dziękuję bardzo Asi za możliwość przeczytana jej książki i chęci podzielenia się swoją historią.
Muszę przyznać, że kiedy pierwszy raz przeczytałam, książkę Asi byłam bardzo poruszona jej historią i teraz oczywiście po raz kolejny polały się łzy.
Miałam jednak możliwość poznać Asię wirtualnie i mogę powiedzieć, że jest to ciepła i bardzo rodzinna osóbka i na pewno cudowna mama.
Cieszę się, że choć przez internet miałyśmy okazję się poznać.
Serdecznie polecam przeczytać tę wartościową książkę. ❤️❤️
💔 RECENZJA 💔
więcej Pokaż mimo toKochani dziś przychodzę do was z wyjątkową, poruszającą, a zarazem bardzo bolesną książką o utracie nienarodzonego dziecka, jaką jest „Aniołkowe mamy”.
Powieść, którą miałam przyjemność przeczytać już po raz drugi, a tym razem drugiego wydania.
Jest to historia pełna bólu, cierpienia, smutku, rozpaczy oraz przede wszystkim nadziei. Autorka tu porusza i opisuje...
" Niezwykle trudno jest znaleźć światło w tym mrocznym, ciemnym, smutnym tunelu. Kiedy bez pożegnania, bez przygotowania odchodzi nasze najbardziej wyczekiwane pragnienie...
Cokolwiek jednak się zdarzy później, cokolwiek przyniesie nam los, ogromny ból straty pozostanie z nami na zawsze. Trzeba na niego poszukać miejsca w sercu.."
" Aniołkowe mamy " to wulkan emocji i uczuć.
Nadzieja, miłość, strach, ból, niepewność, łzy, radość, spełnienie...
Znajdziecie tam wszystko, niekoniecznie w prawidłowej kolejności.
Los czasem poddaje nas dziwnej próbie...
To jest książka dla osób o mocnych nerwach, bo wierzcie mi - rozwali Was psychicznie.. Roztrzaska Wasze serce.
Ja osobiście czułam ją całą sobą. Każdy ból, strach i radość.. Czułam wszystko.
" Niezwykle trudno jest znaleźć światło w tym mrocznym, ciemnym, smutnym tunelu. Kiedy bez pożegnania, bez przygotowania odchodzi nasze najbardziej wyczekiwane pragnienie...
więcej Pokaż mimo toCokolwiek jednak się zdarzy później, cokolwiek przyniesie nam los, ogromny ból straty pozostanie z nami na zawsze. Trzeba na niego poszukać miejsca w sercu.."
" Aniołkowe mamy " to wulkan emocji i...
Ostatni czas wcale nie jest łatwy.
Ostatnio też częściej zdarza mi się płakać.
To chyba zmienia się z wiekiem.
Więcej rzeczy mnie wzrusza, rozczula, na więcej też jestem bezsilna.
I w takim momencie sięgam po książke "Aniołkowe mamy"
Prawdziwą historię Joasi. O tym jak wraz z Michałem pragnęli spełnić swoje marzenie o powiększeniu rodziny. Jak wiele spotkało ich przeciwności, komplikacji, rozczarowań, łez, bezsilności.
Ten pamiętnik to jak przyznaje Joasia swoiste oczyszczenie dla niej, zamknięcie pewnego trudnego rozdziału w życiu.
Ogromnie mnie wzruszyła ta historia. Naprawdę ogromnie. Mimo, że nie mam dzieci, nie jestem jeszcze mamą to miałam wrażenie, że płakałam razem z autorką, ona kiedy to pisała, a ja kiedy czytałam.
Niestety coraz więcej się słyszy o problemach z zajściem w ciążę, bądź utrzymaniem jej. Coraz głośniej wspomina się o in vitro. Jednak za tymi wszystkimi medycznymi problemami z zapłodnieniem stoi przede wszystkim zszargana do granic psychika rodziców. To co przechodzą przy każdej kolejnej nieudanej próbie jest trudne do wyobrażenia i zupełnie nieznane osobie nie biorącej w tym udziału.
Dlatego Joasiu w tym miejscu chcę Ci z całego serca pogratulować, przede wszystkim siły, która nie pozwoliła Ci odpuścić. Tego że walczyłaś do samego końca. Tego, że na pewno jesteś cudowną Mamą. I że dzięki Twojej historii jeszcze więcej Kobiet będzie równie silnych ❤️
Ostatni czas wcale nie jest łatwy.
więcej Pokaż mimo toOstatnio też częściej zdarza mi się płakać.
To chyba zmienia się z wiekiem.
Więcej rzeczy mnie wzrusza, rozczula, na więcej też jestem bezsilna.
I w takim momencie sięgam po książke "Aniołkowe mamy"
Prawdziwą historię Joasi. O tym jak wraz z Michałem pragnęli spełnić swoje marzenie o powiększeniu rodziny. Jak wiele spotkało ich...