Od momentu, w którym skończyłam czytać tę książkę, minął już jakiś czas, a ja nadal nie wiem, jak ubrać w słowa to, co czuję.
Jestem mocno zaskoczona, nie tylko opisaną historią- tym jaka jest mocna, odważna i przesiąknięta seksem, który wylewa się niemal z każdej strony (i nie są to grzeczne zabawy pod kołderką, tylko mocno sugestywne opisy, które momentami sprawiły, że poczułam się kilkakrotnie naprawdę zniesmaczona, a nawet zażenowana),ale chyba bardziej tym, że autor pokusił o mocną analizę ludzkich charakterów i co najlepsze (w moim odczuciu!) bardzo mu się te analizy udały.
Stawiając naprzeciw siebie tak różne postacie o tak różnych usposobieniach, udowodnił, że ile ludzi-tyle pragnień i pomysłów na ich realizację, a droga do ich spełnienia potrafi być niezwykle zawiła.
Autor świetnie buduje napięcie, gdy wydawało mi się, że bardziej już nie można, że bardziej się nie da... następowało wielkie BUM!! i akcja toczyła się zupełnie inaczej, jeszcze szybciej i jeszcze bardziej zaskakująco.
Bohaterowie są różnorodni, doskonale wykreowani i poprowadzeni, choć muszę przyznać, że główna bohaterka niejednokrotnie podnosiła mi ciśnienie do granic możliwości.
Działając na zasadzie "Kali ukraść krowę- dobrze. Kalemu ukraść krowę- bardzo niedobrze" pokazała, jak bardzo człowiek potrafi być zaborczy w stosunku do swojego partnera, a z drugiej strony, jak bardzo chce czerpać całym sobą z tego co zaproponują mu inni.
Wszystkie postacie ze swoimi wadami i zaletami, dają nam szansę poznania się i zrozumienia swojego postępowania. Możemy obserwować ich wewnętrzne przemiany, obserwować konsekwencje nie zawsze trafnych decyzji. Postawić się na ich miejscu i zastanowić się jak ja bym się zachował/ zachowała na jego/ jej miejscu.

Cała fabuła mocno zaskakująca i potrafiąca pobudzić wyobraźnię, jest ciekawie i logicznie poprowadzona. Przemyślenia bohaterów dają do myślenia i zadania sobie kilku fundamentalnych pytań, na które odpowiedzi musimy odnaleźć w głębi siebie.
Tak jak wspomniałam wcześniej, kilka razy poczułam niesmak, ale zdecydowanie nie jest to dominujące uczucie i cała historia przypadła mi bardzo do gustu.
Jeśli zaglądacie do moich opinii, wiecie, że lubię tak mocne historie.
Książkę czyta się dość szybko, choć niektóre opisy mogłyby być trochę krótsze. Zakończenie może nie powala, ale poznając przez całą książkę postać Rafała, było ono do przewidzenia.
Przyjemny w odbiorze styl sprawił, że z ciekawością sięgnę po inne książki pana Simmonsa.

Czy polecam?
Polecam, ale zaznaczam, że jest mocno i momentami dość wulgarnie, nie każdemu ta historia przypadnie do gustu- pomimo to zmusi ona do refleksji i odpowiedzenia sobie na kilka pytań, które pojawią się w naszych myślach w trakcie i po skończeniu lektury.

POLECAM..

Od momentu, w którym skończyłam czytać tę książkę, minął już jakiś czas, a ja nadal nie wiem, jak ubrać w słowa to, co czuję.
Jestem mocno zaskoczona, nie tylko opisaną historią- tym jaka jest mocna, odważna i przesiąknięta seksem, który wylewa się niemal z każdej strony (i nie są to grzeczne zabawy pod kołderką, tylko mocno sugestywne opisy, które momentami sprawiły, że...

Życie codziennie czasem powoduje, że nie otrzymujemy od życia tego, czego pragniemy. Kariera, dom, dzieci i obowiązki powodują, że, mimo iż chcemy rozwinąć swoje pragnienia mamy obawy. Tak właśnie wygląda życie Klaudii. Szczęśliwa matka i żona. Z mężem w łóżku dogadują się jak mało kto, jednak jeden dzień spowodował w niej zmiany. Chce więcej. Pragnie szaleństwa i odmiany. Jednego wieczoru odważa się w końcu powiedzieć o tym mężowi. Zostają wyłożone karty na stół. „Chcę więcej, kochanie” – takie słowa kieruje Klaudia do Rafała, a on ochoczo na to przystaje. Na jego laptopie znalazła filmy i ona właśnie chce tego spróbować.

Na wstępie zaznaczę, że to książka dla dorosłych oraz dla czytelników, którzy uwielbiają mocne erotyki, bo ta wylewa się z każdej strony. Pierwsze strony już idealnie wkurzają na to, że będzie mocno erotycznie. Klaudia i Rafał to małżeństwo, które idealnie się dogaduje, więc jego żona ma obawy, aby wyznać mu, czego chce więcej. Rafał poddany testom żony zgadza się na zmiany, nawet bardzo pozytywnie nastawiony. Oboje mają nadzieję, że to faktycznie pomoże Klaudii spełnić jej wyuzdane fantazje. Zastanawialiście się czasem czy wasze życie erotycznie to jest to czego chcecie? Odważyłabyś się powiedzieć mężowi o swoich fantazjach, tak żeby się nie obraził? Faceci są bardzo skomplikowani, ale jeśli odpowiednio się ich podejdzie, to jedzą z ręki, i to właśnie idealnie pokazała Klaudia. Autor potrafi sprawić, że czytelnik dostaje wypieków. Moje pierwsze słowa po zakończeniu tej książki to „dziwna, ale fajna”. Dlaczego dziwna? Seks się wylewa – dosłownie. Jest praktycznie ciągle, mało poznajemy życie bohaterów takie normalne, większości to ich łóżkowe przeżycia, ale przecież o tym jest ta książka. Uważam, że mężczyzna piszący erotyki to bardzo dobry pomysł. Z ich perspektywy wydaje się to być mocniejsze i dobitniejsze. Niektóre opisy fakt faktem zbyt długo ciągnięte, ale lektura pochłonęła mnie w całości, więc zbytnio nie przeszkadzało mi to podczas czytania, a dzięki temu bardziej rozumiałam bohaterkę. Ona chciała więcej, on się zgodził. Nie obraził się tylko postanowił, że da jej to czego oczekuje. Podejrzewam, że takich mężów jest mało, czyli jednak dobrze, że istnieje taka fikcja literacka, która przeniosła mnie do świata pożądania. To nie tylko pragnienie czegoś więcej, to również szukanie prawdziwej ja. Jestem pozytywnie zaskoczona, obawiałam się, ale zupełnie niepotrzebnie. Pióro autora jest proste, ale powodujące, że chcemy więcej – stron. Czasem to wszystko siedzi w naszej głowie, czas popuścić wodze fantazji i sprawdzić jak Klaudia i Rafał poradzili sobie z tym wyzwaniem. Autor musi jeszcze trochę popracować, ale ja będę wyczekiwać następnej książki, i mam nadzieje że w niej rozdziały będą krótsze.

Życie codziennie czasem powoduje, że nie otrzymujemy od życia tego, czego pragniemy. Kariera, dom, dzieci i obowiązki powodują, że, mimo iż chcemy rozwinąć swoje pragnienia mamy obawy. Tak właśnie wygląda życie Klaudii. Szczęśliwa matka i żona. Z mężem w łóżku dogadują się jak mało kto, jednak jeden dzień spowodował w niej zmiany. Chce więcej. Pragnie szaleństwa i odmiany....

Poznajemy małżeństwo Klaudię i Rafała. Pewnego wieczoru kobieta oznajmia mężowi iż chce więcej. Pewnie pomyślicie że pieniędzy albo jakichś dóbr materialnych. Jednak to nie o to chodzi. Klaudia pragnie doznań emocjonalnych, chciałaby przeżyć erotyczne chwile ze swoim mężem w zupełnie inny sposób. Znajduje ukryty folder męża z dość specyficznymi filmikami i postanawia przenieść ich pożycie na wyższy poziom. Rafał na początku dość sceptycznie podchodzi do pomysłu żony. Lecz przyjmuje wyzwanie i rozpoczyna wdrożenie swojego planu, który ma im obojgu dostarczyć nowych doznań. Wyjeżdżają na weekend w pewne tajemnicze miejsce. To co się tam będzie działo ma zostać tylko tam. Czy Klaudia będzie zadowolona i usatysfakcjonowana? Czy odnajdzie te "więcej"? Jak to wpłynie na ich małżeństwo?

Książka dostarcza nam wielu emocji poprzez zdziwienie, ekscytacje, zgorszenie a nawet podniecenie. Z początku nie bardzo wciągnęła mnie historia lecz później było zdecydowanie lepiej. Irytowała mnie trochę główna bohaterka swoim zachowaniem. Zachowywała się jakby to ona była najważniejsza i nie liczyła się z uczuciami męża. Czasami miałam ochotę nią potrząsnąć i powiedzieć dziewczyno "ogarnij się" 😅 Nie mogłam zrozumieć co też ona wymaga od tego biednego Rafała. Może przez to iż sama nie miałam takich pragnień jak Klaudia. A to co się działo w ośrodku dostarczało nam wielu sytuacji przesiąkniętych erotyzmem i namiętnością. Autor świetnie ukazał jak wiele w naszym związku zależy od zaufania i rozmowy z drugą osobą. Niestety końcówka historii i to się tam działo nie przypadło mi zbytnio do gustu. Jak dla mnie były zbyt wulgarnie. Jednak wielkie brawa dla autora który odważył się na taką historię. Może akurat Wam przypadnie do gustu i wyniesiecie coś z tej historii dla siebie. Mimo wszystko to był mile spędzony czas z lektura.

Poznajemy małżeństwo Klaudię i Rafała. Pewnego wieczoru kobieta oznajmia mężowi iż chce więcej. Pewnie pomyślicie że pieniędzy albo jakichś dóbr materialnych. Jednak to nie o to chodzi. Klaudia pragnie doznań emocjonalnych, chciałaby przeżyć erotyczne chwile ze swoim mężem w zupełnie inny sposób. Znajduje ukryty folder męża z dość specyficznymi filmikami i postanawia...

Jestem świeżo po lekturze i postanowiłam od razu napisać swoją opinię.
Książka "Chcę więcej, kochanie" jest... trudną historią. Ma swoje mocne i słabe strony.
Z pewnością na minus to ilość stron w rozdziałach. Większość liczyła około 50 stron!!!!! Dla mnie za dużo.
Styl autora bardzo przekonujący. Podobał mi się.
Dobrze wykreowane postacie.
A o co chodzi w książce?
"Chcę więcej, kochanie" to historia małżeństwa, które chcę spróbować czegoś więcej w swoim związku (chyba każdy domyśla się o co chodzi). Jadą oni do hotelu, w którym mają przeżyć cudowne chwilę.
I tutaj zaczynają się według mnie schody i pewna zgryzota z moim sumieniem. Nie wszystko, co przeczytałam, jestem w stanie zaakceptować.
Myślę, że tę historię można było inaczej rozpisać. Rozumiałam koncepcję tej historii, ale gdyby to byli moi bohaterowie, nie poprowadziłabym ich taką ścieżką.
Niemniej cieszę się, że doświadczyłam wielu emocji związanych z tą pozycją.

Jestem świeżo po lekturze i postanowiłam od razu napisać swoją opinię.
Książka "Chcę więcej, kochanie" jest... trudną historią. Ma swoje mocne i słabe strony.
Z pewnością na minus to ilość stron w rozdziałach. Większość liczyła około 50 stron!!!!! Dla mnie za dużo.
Styl autora bardzo przekonujący. Podobał mi się.
Dobrze wykreowane postacie.
A o co chodzi w książce?...