Moja przyjaciółka podarowała mi tą książkę i byłam trochę sceptycznie nastawiona. Gdy zaczęłam czytać myślałam ,że jednak się myliłam i będzie to super książka. Po czasie książka wydawała się jakby nie miała końca. Dłużyło się to strasznie i szczerze myślałam ,że będzie to coś lepszego

Moja przyjaciółka podarowała mi tą książkę i byłam trochę sceptycznie nastawiona. Gdy zaczęłam czytać myślałam ,że jednak się myliłam i będzie to super książka. Po czasie książka wydawała się jakby nie miała końca. Dłużyło się to strasznie i szczerze myślałam ,że będzie to coś lepszego

Historia, o której opowiada ta książka, chwyciła mnie za serce z paru powodów. Postać Micaha jest bardzo inspirująca. 🥺 Bohater przechodzi wewnętrzną przemianę w imię miłości. 💕 Z pewnego w swoje niepowodzenie we wszystkich sytuacjach, staje się chłopakiem odważnym i dążącym do wyznaczonego celu. Miłość stała się jego motywacją, a wsparcie przyjaciół dodało mu jeszcze więcej sił. 🥰 Właściwie to każda z postaci niesie dla nas jakąś lekcję. Eliot, Hannah, Grant, czy inna, bez wyjątku każdy z bohaterów coś nam pokazuje i daje do myślenia. 🥹 Przyznać muszę, że w żadnej przeczytanej dotychczas książce, nie użyłem tylu znaczników. 🤗 Co prawda koniec był dla mnie przewidywalny. 😅 Mimo wszystko książka chwyciła mnie za serce i z pewnością będę chciał do niej wrócić. Sprawiła ona we mnie wiele uśmiechu i chwil ekscytacji.

Historia, o której opowiada ta książka, chwyciła mnie za serce z paru powodów. Postać Micaha jest bardzo inspirująca. 🥺 Bohater przechodzi wewnętrzną przemianę w imię miłości. 💕 Z pewnego w swoje niepowodzenie we wszystkich sytuacjach, staje się chłopakiem odważnym i dążącym do wyznaczonego celu. Miłość stała się jego motywacją, a wsparcie przyjaciół dodało mu jeszcze...

Całkiem urocza historyjka o książętach, magii i bajkach. Brakowało mi rozbudowania relacji naszej głównej pary, ale w finale zaangażowałam się emocjonalnie i całkiem dobrze mnie to zrelaksowało. Czy mam do niej głębsze uczucia? Nie. Pewnie zapomnę o niej w przeciągu tygodni.

Całkiem urocza historyjka o książętach, magii i bajkach. Brakowało mi rozbudowania relacji naszej głównej pary, ale w finale zaangażowałam się emocjonalnie i całkiem dobrze mnie to zrelaksowało. Czy mam do niej głębsze uczucia? Nie. Pewnie zapomnę o niej w przeciągu tygodni.

Szczerze to myślałam, że ta książka nigdy się skończy... Początek był naprawdę uroczy i chichrałam się jak głupia. Naiwnie wierzyłam, że cała książka taka będzie, ale ostatecznie skończyło się na tym, że okropnie męczyłam się z tą książką i łapałam się za głowę.

"Wymarzone", setne zauroczenie Micah, jego chłopak, jest niesamowicie toksyczny i cały czas miałam wrażenie, że jest z nim tylko dlatego, że ten ma sławnego ojca i równie sławne konto na Instagramie. Nie raz i nie dwa mamy przykłady, jak wykorzystuje sławę swojego chłopaka, który kompletnie tego nie widzi i biernie przytakuje, choć wiele razy sytuacja mu nie pasuje. No i to, jak bardzo Micah sprawiał wrażenie totalnie odrealnionego - tak zaślepiony wiarą w bajki, że kompletnie nie widział rzeczywistości i krzywdził wszystkich dookoła.

Także miała być urocza książka i na taką się zapowiadało, ale w którymś momencie ta bańka pękła i po prostu przykro było tego słuchać.

Szczerze to myślałam, że ta książka nigdy się skończy... Początek był naprawdę uroczy i chichrałam się jak głupia. Naiwnie wierzyłam, że cała książka taka będzie, ale ostatecznie skończyło się na tym, że okropnie męczyłam się z tą książką i łapałam się za głowę.

"Wymarzone", setne zauroczenie Micah, jego chłopak, jest niesamowicie toksyczny i cały czas miałam wrażenie, że...

Piękna bajka że szczęśliwym zakończeniem. Czyta się z zaciekawieniem, jest romantycznie, niezaskakująco. Dobra lektura na wakacje.

Piękna bajka że szczęśliwym zakończeniem. Czyta się z zaciekawieniem, jest romantycznie, niezaskakująco. Dobra lektura na wakacje.

Komedie romantyczne rządzą się swoimi prawami i Adam Sass uszanował każde z nich.
W rozsądnych proporcjach jest tu i kiczowata słodycz bajki o wielkiej miłości, i cierpka refleksja nad młodzieńczym nieogarnięciem, kiedy zdrowy rozsądek i rozpędzone emocje nie są w stanie współgrać. Czyta się miło, szybko i bezboleśnie. A po lekturze zostaje nadzieja na ciąg dalszy.

Komedie romantyczne rządzą się swoimi prawami i Adam Sass uszanował każde z nich.
W rozsądnych proporcjach jest tu i kiczowata słodycz bajki o wielkiej miłości, i cierpka refleksja nad młodzieńczym nieogarnięciem, kiedy zdrowy rozsądek i rozpędzone emocje nie są w stanie współgrać. Czyta się miło, szybko i bezboleśnie. A po lekturze zostaje nadzieja na ciąg dalszy.

Uwielbiam queerowe historie miłosne, ale dawno mnie tak książka nie zmęczyła... wręcz wprowadziła w czytelniczy zastój....
Historia miła, trochę banalna, ale główny bohater okropnie nie irytował, on był raczej z "innej bajki".

Uwielbiam queerowe historie miłosne, ale dawno mnie tak książka nie zmęczyła... wręcz wprowadziła w czytelniczy zastój....
Historia miła, trochę banalna, ale główny bohater okropnie nie irytował, on był raczej z "innej bajki".

Z jednej strony słodka i otulająca queerowa historia o poszukiwaniu miłości i bujaniu w obłokach (choć pojawiają się momenty 16+),z drugiej historia o ciemnej stronie social mediów oraz odnajdywaniu w życiu tego, co naprawdę ważne, pomimo przeciwności.

Z jednej strony słodka i otulająca queerowa historia o poszukiwaniu miłości i bujaniu w obłokach (choć pojawiają się momenty 16+),z drugiej historia o ciemnej stronie social mediów oraz odnajdywaniu w życiu tego, co naprawdę ważne, pomimo przeciwności.

Bardzo fajna i urocza młodzieżówka.

Bardzo fajna i urocza młodzieżówka.

Nastoletni gej szuka prawdziwej miłości. A może to miłość znajdzie jego?

Nastoletni gej szuka prawdziwej miłości. A może to miłość znajdzie jego?