🏷️ 8/10
bardzo ciekawa i napisana w przystępny sposób. wiele się z niej dowiedziałam na temat mody i tego, na co warto zwracać uwagę podczas zakupów. dodatkowo na plus szata graficzna — minimalistyczna i bardzo przyciągająca! myślę, że dla osób zaczynających z zakupami z drugiej ręki ta książka jest naprawdę ogromnym źródłem informacji.

🏷️ 8/10
bardzo ciekawa i napisana w przystępny sposób. wiele się z niej dowiedziałam na temat mody i tego, na co warto zwracać uwagę podczas zakupów. dodatkowo na plus szata graficzna — minimalistyczna i bardzo przyciągająca! myślę, że dla osób zaczynających z zakupami z drugiej ręki ta książka jest naprawdę ogromnym źródłem informacji.

Absolutna pomyłka. Świetlaną radą autorki jest korzystanie z filtrów koloru i rozmiaru na vinted (orly?),75% treści to rzeczy oczywiste albo obok tematu (jak znajomość szafy pani z instagrama ma mi pomóc znaleźć perełkę w lumpie, ja się pytam). Pozycja do ominięcia, jeśli choć raz w lumpie się było i ma się konto na vinted/allegro.

Absolutna pomyłka. Świetlaną radą autorki jest korzystanie z filtrów koloru i rozmiaru na vinted (orly?),75% treści to rzeczy oczywiste albo obok tematu (jak znajomość szafy pani z instagrama ma mi pomóc znaleźć perełkę w lumpie, ja się pytam). Pozycja do ominięcia, jeśli choć raz w lumpie się było i ma się konto na vinted/allegro.

"Moda vintage" Aleksandry Zawadzkiej to pięknie wydana książka, za którą stoi silny, instagramowy (i nie tylko!) marketing i ładne zdjęcia... I to właściwie tyle, jeśli chodzi o plusy tej publikacji.
Książkę czytałam już miesiąc temu, po pierwsze - by się odrobinę zdystansować i nie recenzować jej na gorąco, a po drugie - bo jakoś tak się złożyło, że o niej zapomniałam... Zresztą nic dziwnego, nie ma tam za wiele rzeczy godnych uwagi. Jest to książka, którą usadowiłabym gdzieś pomiędzy poradnikiem a esejem, jednak zdarzają się też formy przypominające wywiad (choć w przypadku niektórych wypowiedzi, jest to bardziej kwestionariusz). Autorka pokrótce opisuje historię mody, co moim zdaniem już jest karkołomnym pomysłem (jak zmieścić tyle lat na 20 stronach?),porusza temat tego, jak kupować/stać się posiadaczem vintage, a na koniec raczy nas rozdziałem "Inspiracje", który zajmuje 1/3 książki, jak nie więcej. Znajdują się tam wspomniane wywiady i chociaż sama obserwuję wiele pojawiających się tam osób, to szczere mówiąc nie rozumiem, jaki jest sens pisania o nich w tym miejscu. Równie dobrze mogłoby ich tam nie być, a pytanie "po co?" było pierwszą rzeczą, jaka nasunęła mi się po lekturze. W ogóle odnoszę wrażenie, że cała ta książka mogłaby zmieścić się w kilku blogowych wpisach (może wtedy pozbylibyśmy się tego lania wody, którego jest w niej pełno?). Niezaprzeczalnym jej plusem jest natomiast wygląd, bo faktycznie została ładnie wydana i wydrukowana na porządnym papierze, a zdjęcia są miłe w odbiorze. Do oglądania - idealna, do czytania już niekoniecznie. Trochę żałuję zakupu, bo wystarczyłoby mi 10 minut w Empiku, żeby wiedzieć, że tym razem nie warto. Dużo banałów, mało konkretów. Jeśli ktoś chce wesprzeć autorkę czy po prostu kupić sobie album instagramowych zdjęć - proszę bardzo! Jednak jeśli poszukujesz rzetelnej dawki wiedzy o vintage czy, szerzej, o odpowiedzialnej modzie - nie kupuj, bo tylko się rozczarujesz. Polecam wejść za to na profil Ubrania do oddania (@ubrania_do_oddania na ig) - tam w kilku postach jest więcej wiedzy na temat odzieży niż w całej, powyżej zrecenzowanej książce ;)

"Moda vintage" Aleksandry Zawadzkiej to pięknie wydana książka, za którą stoi silny, instagramowy (i nie tylko!) marketing i ładne zdjęcia... I to właściwie tyle, jeśli chodzi o plusy tej publikacji.
Książkę czytałam już miesiąc temu, po pierwsze - by się odrobinę zdystansować i nie recenzować jej na gorąco, a po drugie - bo jakoś tak się złożyło, że o niej zapomniałam......

Hejka Kochani 🤍 zazdroszczę tym osobom do których przyszła taka ładna, puchowa zima. Bo u mnie pada mokry śnieg i jest nieprzyjemnie 😐

Wpadła mi w ręce bardzo ciekawa książka Aleksandry Zawadzkiej "Vintage". Fajny tytuł i ciekawie przedstawione fakty z kupowania ubrań z drugiej ręki. Taka kopalnia wiedzy jak kupować, gdzie i jak o nie dbać, by służyły jak najdłużej. Podpowiedzi jak odróżniać podróbki od oryginałów, czytać metki, a nawet poznawać tkaniny po dotyku. To jest taki praktyczny przewodnik po modzie z drugiej ręki. O tym jak przełamywać swoje opory dotyczące odwiedzania tego typu sklepów.

Poruszane są również kwestie masowej produkcji ubrań do sieciówek, podczas której łamane są prawa pracownicze. Czy nawet o zatrważającym zużyciu wody, która jest potrzebna do ich produkcji, ale i o toksynach dostających się do środowiska i wpływających na nasze ciało.

----
Tak nie do końca mogę się zgodzić z tym, że kupowanie ubrań z drugiej ręki jest ekologiczne. Bo np. samo ich sprowadzanie z zagranicy niesie ze sobą ślad węglowy. Często ciuchy, które się nie nadają do sprzedaży zostają wyrzucane po prostu w lesie, albo są pozyskiwane w nielegalny sposób. Na szczęście są firmy, które zajmują się odpowiedzialnym gospodarowniem odpadami tekstylnymi.
Fajne jest to, że producenci ubrań wychodzą coraz częściej naprzeciw nowym ekologicznym ekotrendom i powoli wprowadzają kolekcje ubrań szytych z bawełny organicznej lub z bawełny z recyklingu.

Hejka Kochani 🤍 zazdroszczę tym osobom do których przyszła taka ładna, puchowa zima. Bo u mnie pada mokry śnieg i jest nieprzyjemnie 😐

Wpadła mi w ręce bardzo ciekawa książka Aleksandry Zawadzkiej "Vintage". Fajny tytuł i ciekawie przedstawione fakty z kupowania ubrań z drugiej ręki. Taka kopalnia wiedzy jak kupować, gdzie i jak o nie dbać, by służyły jak najdłużej....

Od paru lat dużo mówi się o ekologii i świadomym podejściu do mody. Fast zmienia się na slow. Świadomość w dbaniu o naszą planetę rośnie, ponieważ nie mamy planety B.
Naprzeciw tego przychodzą nam z pomocą blogerki i influencerki specjalizujące się w vintage. A jak ktoś chce coś więcej to są też książki.
Z taką propozycją wyszło naprzeciw czytelnikom wydawnictwo słowne i Aleksandra Zawadzka, która jest znana z podcastu „Dział vintage”.
Książka jest podzielona na trzy części – teoria, praktyka i inspiracje. Ja byłam najbardziej ciekawa inspiracji, gdzie znajdują się wywiady z dziewczynami prowadzącymi konta vintage na Instagramie. Jednak bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie część poświęcona teorii. Można w niej przeczytać o tym jak powstało vintage – słowo jak i sama idea. Ten rys historyczny był bardzo ciekawy. Dla mnie był czymś nowym. Jeżeli chodzi o praktykę to myślałam, że wszystko wiem. W końcu vintage i zakupy w second handach czy vintage shopach to mój konik, a i tu znalazło się kilka wskazówek, które na pewno wykorzystam przy kolejnych zakupach z drugiej ręki. I inspiracje. Uwielbiam. Wywiady zostały przeprowadzone bardzo ciekawie. Każda dziewczyna powiedziała coś inne, interesującego. Mimo tego, że nie każdy styl mi podchodzi to każdy wywiad przeczytałam z zainteresowaniem (szczególnie to jakie perełki mają w swoich szafach).
Książka jest pięknie wydana. Oprawa graficzna zachęca to sięgnięcia po nią. Zastanawiałam się tylko dlaczego okładka jest pół twarda, ale na to odpowiedź można znaleźć w samej książce. I tak, to ma sens.
Mnie ta książka zachwyciła. Jak tylko dowiedziałam się o jej premierze to wiedziałam, że będzie na mojej liście do przeczytania na już. Nie zawiodłam się, choć nie powiem, trochę miałam obawy, że to będzie tylko zbiór kilku rad, które krążą w Internecie. Od razu zaznaczę, że tak nie jest. Widać, że książka jest przemyślana i napisana z sercem. „Moda vintage” inspiruje do tego, żeby poszukiwać perełek vintage, nie poprzestawać na byle jakich ubraniach, które są masowo produkowane.
Książka jest naprawdę dobra. Ja polecam i wiem, że będę do niej wracać.

Od paru lat dużo mówi się o ekologii i świadomym podejściu do mody. Fast zmienia się na slow. Świadomość w dbaniu o naszą planetę rośnie, ponieważ nie mamy planety B.
Naprzeciw tego przychodzą nam z pomocą blogerki i influencerki specjalizujące się w vintage. A jak ktoś chce coś więcej to są też książki.
Z taką propozycją wyszło naprzeciw czytelnikom wydawnictwo słowne i...

"Moda Vintage" to książka, która jest moim numer jeden książek przeczytanych w tym roku! Zapewne wynika to z tego, że potraktowałam ją bardzo osobiście, bowiem second-handy od kilkunastu lat goszczą w moim życiu i wiążę z nimi dużo fajnych wspomnień. Zarówno z czasów studenckich, kiedy to razem z koleżankami polowałyśmy na perełki w dniach, kiedy towar był za 1zł, jak i z czasów obecnych, kiedy to już bardziej selektywnie spoglądam na ciucholandowe wieszaki.

Za rzeczami z drugiej ręki kryją się również rzeczy vintage, czyli takie które mają ponad 20 lat. Nie ukrywam, że jestem wielką pasjonatką tego stylu i nie raz zdarzyło mi się podkraść mamie ubrania z czasów jej młodości, lub założyć męską kurtkę wyszperaną gdzieś na strychu, a półki w mieszkaniu do dziś dnia uzupełniam perełkami z czasów PRLu.

No ale dość o mnie, wróćmy do książki! Znajdziemy tu szereg porad dla nowicjuszy w tej "branży" - od czego zacząć żeby się nie zmęczyć, na co zwracać uwagę przy wyborze ubrań z drugiej ręki i kogo najlepiej zabrać ze sobą na pierwsze łowy. Aleksandra Zawadzka własne odczucia wymieszała z głosami innych, zaprawionych w boju miłośniczek rzeczy używanych, które otwierają przed nami swoje szafy i pokazują największe perełki znalezione w second-handach. To na prawdę inspiruje!

Po przeczytaniu tej lektury poczułam się jeszcze bardziej zmotywowana do przedkładania rzeczy z drugiego obiegu nad tymi zalegającymi na półkach sieciówek. Nie dość, że cena niższa, to i jakość w większości przypadków wygrywa. A co najważniejsze - dajemy ubraniom drugie życie i dokładamy cegiełkę do zatrzymania postępującego konsumpcjonizmu i skażenia środowiska!

Ta książka to inspiracja, kompendium wiedzy i przewodnik po second-handach. Polecam bardzo! A i dodatkowo jest pięknie wydana i wzbogacona masą zdjęć.


Mój bookstagram: my.books.shelf

"Moda Vintage" to książka, która jest moim numer jeden książek przeczytanych w tym roku! Zapewne wynika to z tego, że potraktowałam ją bardzo osobiście, bowiem second-handy od kilkunastu lat goszczą w moim życiu i wiążę z nimi dużo fajnych wspomnień. Zarówno z czasów studenckich, kiedy to razem z koleżankami polowałyśmy na perełki w dniach, kiedy towar był za 1zł, jak i z...

Bardzo ładnie wydane oczywiste oczywistości. Uważam, że to książka dla tych na prawdę zielonych w temacie vintage, secondhandów i sprzedaży z drugiej ręki.

Bardzo ładnie wydane oczywiste oczywistości. Uważam, że to książka dla tych na prawdę zielonych w temacie vintage, secondhandów i sprzedaży z drugiej ręki.