Seminole. Węże z bagien Florydy

Okładka książki Seminole. Węże z bagien Florydy Jarosław Wojtczak
Okładka książki Seminole. Węże z bagien Florydy
Jarosław Wojtczak Wydawnictwo: Napoleon V historia
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
historia
Wydawnictwo:
Napoleon V
Data wydania:
2021-11-26
Data 1. wyd. pol.:
2021-11-26
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381787031
Tagi:
wojskowość powszechna wojny indiańskie
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
7 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
316
206

Na półkach: , , , ,

Literatura popularnonaukowa o tematyce indiańskiej to dość niszowe zjawisko na naszym rynku (wielka szkoda). Jeszcze swojego czasu Czarne coś wydawało w Serii Amerykańskiej, ale obecnie dostrzegam spory spadek jakości kolejnych reportaży z tej serii, i na tłumaczenia kolejnych pozycji o tej fascynującej tematyce się raczej nie zanosi.
Przechodząc do meritum, wojna z plemieniem Seminolów (będących mieszaniną potomków rdzennych plemion dzisiejszego stanu Floryda oraz przybyłych z terenów dzisiejszych stanów Alabamy i Georgii Krików) była najdłuższym konfliktem w historii Stanów Zjednoczonych (dłuższy był tylko Wietnam) i najkosztowniejszym - razem administracja amerykańska wydała na tą wojnę 40 mln dolarów. Konflikt okazał się morderczy zarówno dla armii, jak i rekrutowanych ochotników do tzw. oddziałów milicji nie tylko ze względu na trudny klimat (wilgotność, teren poprzecinany bagnami i zbiornikami wodnymi utrudniający przemieszczanie się dużym oddziałom, komary powodujące malarię) ale również duże rozproszenie poszczególnych grup. Palącym problemem byli również tzw. Czarni Seminole, czyli zbiegli z południowych plantacji niewolnicy, którzy byli traktowani przez plemię jako integralna część wspólnoty. Chociaż sami Seminole również posiadali niewolników, traktowali ich jednak zdecydowanie lepiej niż biali plantatorzy z Georgii czy terenów dzisiejszych Karoliny Płn/Płd. Seminole na przestrzeni lat przechodzili z jednego jarzma pod kolejne: najpierw byli Hiszpanie ze swoim Requerimiento, choć wydaje się, że plemię miało wówczas największą swobodę egzystencji, potem Brytyjczycy, którzy otrzymali Florydę jako łup zakończonej wojny siedmioletniej w 1763, i wreszcie Amerykanie uznający rdzenne społeczności stanu za problem, który prędzej czy później trzeba będzie rozwiązać siłą lub perswazją. Na najwyższych szczeblach władzy w Waszyngtonie dominowała opcja całkowitego przesiedlenia Indian do rezerwatów za Mississippi (w myśl ustawy o przesiedleniu z 1830) albo eksterminacji, w razie oporu. Jednym z zadeklarowanych zwolenników pozbycia się Indian z terenów Florydy był zwycięzca niedawnego konfliktu z Krikami, przyszły pierwszy gubernator Florydy i prezydent USA, Andrew Jackson. Władzom amerykańskim działającym w duchu Manifest Destiny udało się zdobyć kontrolę nad całym terenem Florydy (podzielonej wówczas na wschodnią i zachodnią) dzięki umiejętnemu sprowokowaniu masakr białych osadników dokonanych przez połączone grupy Seminolów i byłych niewolników. Oczywiście administracja skrzętnie wykorzystała ten pretekst (podobnie jak podczas późniejszego konfliktu z Meksykiem o Teksas) do inwazji na Florydę, której dokonał sam Jackson, wówczas już w stopniu generała majora. Początkowo nowi zarządcy Florydy uciekali się do perswazji w postaci traktatów i podarków od Wielkiego Ojca, które oczywiście były podstępem, bo większość zapisów była li tylko fikcją mającą udobruchać "dzikusów" i najczęściej władze ani myślały ich respektować, poza tym podpisy pod nimi składała tylko część wodzów poszczególnych grup (jak to miało miejsce w przypadku wszystkich traktatów zawartych przez rząd federalny z plemionami indiańskimi). Floryda stała się oficjalnie częścią Stanów Zjednoczonych w 1821 zgodnie z postanowieniami traktatu Adamsa-Onisa (27. stanem USA została w 1845 r.). Żądni ziemi osadnicy oczywiście nie mieli zamiaru ani dzielić się bogactwami tych terenów z rdzennymi mieszkańcami, ani tym bardziej współegzystować z nimi na tych ziemiach. Plan pokojowego zebrania (sam w sobie kuriozalny i niewykonalny, biorąc pod uwagę duże rozproszenie poszczególnych grup) i przesiedlenia wszystkich grup do rezerwatu na terenach dzisiejszych stanów Oklahoma i Arkansas wkrótce zamienił się w rozwiązanie siłowe. Podczas przewlekłego konfliktu, który reputacją i wypaleniem przypłacili tacy generałowie jak Scott, Gaines, Jesup czy Taylor różne grupy Seminolów stawiały wojsku i milicji zacięty opór, sami ponosząc oczywiście spore straty - szczególnie grupy Mikasuki i Alachua z takimi sławnymi wodzami jak Osceola, Emathla, Coacoochee czy Billy Bowlegs (Holata Micco). Strategie poszczególnych dowódców ewoluowały w miarę przedłużania się konfliktu, od kampanii opartych na frontalnych atakach wielkich oddziałów do działań bardziej partyzanckich opartych na mniejszych wyspecjalizowanych grupach, działających z zaskoczenia i wzorujących się pod względem ubioru, jak i sposobu przeprowadzania ataków na taktykach indiańskich (podobne metody amerykańscy żołnierze stosowali w późniejszych konfliktach, szczególnie w Wietnamie, choć jak wiadomo, z różnym skutkiem).
Książka na pewno nie wyczerpuje tematu, ale dobrze naświetla tło historyczne, jak i sam konflikt. Dla zainteresowanych historią Indian Ameryki Północnej i USA, pozycja obowiązkowa.

Literatura popularnonaukowa o tematyce indiańskiej to dość niszowe zjawisko na naszym rynku (wielka szkoda). Jeszcze swojego czasu Czarne coś wydawało w Serii Amerykańskiej, ale obecnie dostrzegam spory spadek jakości kolejnych reportaży z tej serii, i na tłumaczenia kolejnych pozycji o tej fascynującej tematyce się raczej nie zanosi.
Przechodząc do meritum, wojna z...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    19
  • Przeczytane
    7
  • Posiadam
    6
  • Historia
    1
  • Historia,Militaria
    1
  • Natywne ludy
    1
  • Chcę kupić
    1
  • Lista priorytetowa
    1
  • MIlitaria
    1
  • Ulubione
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Seminole. Węże z bagien Florydy


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne