Przybliża kulturę i zwyczaje Japonii w tamtych czasach, chyba dla nas trochę niezrozumiałe. Jak dla mnie taka trochę bez zakończenia.

Przybliża kulturę i zwyczaje Japonii w tamtych czasach, chyba dla nas trochę niezrozumiałe. Jak dla mnie taka trochę bez zakończenia.

Polecam-książek z akcją rozgrywającą się w tym okresie w Japonii jest na naszym rynku naprawdę niewiele. Mamy świat gejsz i samurajów z XIX, ale książek o Japonii tuż po II WŚ jeszcze nie widziałam. Chociażby z tego powodu warto po tę książkę sięgnąć. Opisuje doskonale zderzenie 2 światów, 3 pokoleń, które zupełnie inaczej postrzegają rzeczywistość.

Polecam-książek z akcją rozgrywającą się w tym okresie w Japonii jest na naszym rynku naprawdę niewiele. Mamy świat gejsz i samurajów z XIX, ale książek o Japonii tuż po II WŚ jeszcze nie widziałam. Chociażby z tego powodu warto po tę książkę sięgnąć. Opisuje doskonale zderzenie 2 światów, 3 pokoleń, które zupełnie inaczej postrzegają rzeczywistość.

Daję ocenę bardzo dobrą, bo jest to debiut tej autorki i faktycznie przyznaję, że dość udany. Książka wzbudza w czytelniku różne emocje, bo najpierw mocno współczujemy, potem jesteśmy ukojeni, następnie źli, znowu zadowoleni, ale niepewni, znowu wkurzeni, potem nieco wyrozumiali a na końcu...rozczarowani, a przynajmniej ja tak miałam!! Możliwe, że będzie jakaś kontynuacja tej historii, ale ja się nie godzę na takie zakończenie, bo to jak urwanie w pół zdania. Nie wiem o co chodziło autorce...może o to aby pokazać czytelnikowi, jak w rodzinach wysoko urodzonych w Japonii ciężko się wyrwać z pewnych sztywnych reguł, które żądzą ich życiem i chociaż przeszliśmy za dzieciństwa piekło na ziemi i uciekliśmy, to do niego potem wracamy... czując przynależność? wypełnienie czyjejś woli? bo tak trzeba?? Mimo szczęścia, którego się zaznało poza tą hierarchią?! Cały czas musiałam sobie powtarzać z tyłu głowy, że to jednak lata sześćdziesiąte, ale z drugiej strony, czy to miało tu jakieś znaczenie?? Wybór jakiego dokonała bohaterka, nie spodobał mi się a autorka pozostawia czytelnika z nadzieją, że może tak nie będzie źle, ale wolałabym w tym wypadku to przeczytać niż snuć domysły;) Wprowadzenie wątku pamiętnika niezbyt udane - za dużo tutaj tego wszystkeigo...za dużo pytań bez odpowiedzi. Ale całość inna niż dotychczasowe lektury które czytałam, więc bynajmniej nie żałuję przeczytania tej książki.

Daję ocenę bardzo dobrą, bo jest to debiut tej autorki i faktycznie przyznaję, że dość udany. Książka wzbudza w czytelniku różne emocje, bo najpierw mocno współczujemy, potem jesteśmy ukojeni, następnie źli, znowu zadowoleni, ale niepewni, znowu wkurzeni, potem nieco wyrozumiali a na końcu...rozczarowani, a przynajmniej ja tak miałam!! Możliwe, że będzie jakaś kontynuacja...

Niezbyt fascynująca, ckliwa, bez głębi i psychologii postaci. Mało też w niej o kulturze Japonii, co może wzbogaciłoby zawartość.

Niezbyt fascynująca, ckliwa, bez głębi i psychologii postaci. Mało też w niej o kulturze Japonii, co może wzbogaciłoby zawartość.

Pierwsza książka o Japonii tamtych czasów jaką czytałam. Bardzo wciągająca. Chociaż akcja jest powolna, to cały czas mamy w okół mnóstwo emocji, uczuć nadziei i beznadziei.

Pierwsza książka o Japonii tamtych czasów jaką czytałam. Bardzo wciągająca. Chociaż akcja jest powolna, to cały czas mamy w okół mnóstwo emocji, uczuć nadziei i beznadziei.

Taka operka mydlana, ale plus za fajny japoński klimat.

Taka operka mydlana, ale plus za fajny japoński klimat.

Co wiemy o Japonii z czasów przemian powojennych, gdy z cesarstwa przeistaczała się w państwo demokratyczne pod okupacją Amerykańską? To dalekie nam tematy, a książka przybliża wątek wplatając go w losy Nori, dziewczynki z nieślubnego łoża, która napiętnowana przez rodzinę i społeczeństwo, na przekór wszystkim a nawet sobie udowadnia swoją wartość. Wspiera ją jej przyrodni brat Akira, z którym łączy ją niezwykła i silna relacja. On ją kształci, i rozwija w niej wiarę w lepszą przyszłość i silną wolę.
To dzięki niemu i tym naukom łatwiej będzie jej się zmierzyć z przeciwnościami losu, z którymi przejdzie jej się zmagać w przyszłości
Ta powieść jest inna, momentami bardzo nierówna. Ale jej bohaterowie zostaną mi w pamięci na długo. Koniec i ostatnia decyzja Nori bardzo mnie zaskoczyły. Naprawdę ciekawa i nieoczywista to kultura.
Mi się spodobała.

Co wiemy o Japonii z czasów przemian powojennych, gdy z cesarstwa przeistaczała się w państwo demokratyczne pod okupacją Amerykańską? To dalekie nam tematy, a książka przybliża wątek wplatając go w losy Nori, dziewczynki z nieślubnego łoża, która napiętnowana przez rodzinę i społeczeństwo, na przekór wszystkim a nawet sobie udowadnia swoją wartość. Wspiera ją jej przyrodni...

Doceniam język powieści: niedopowiedzenia oddające niejasność uczuć, emocji.

Doceniam język powieści: niedopowiedzenia oddające niejasność uczuć, emocji.

Dziecko to czytało, dziecko czternastoletnie, oczytane, i reszcie rodziny dziecko zaproponowało, i przeczytaliśmy wszyscy, i dobrze nam z tym. Działa ta proza nie tylko na nastolatki, nie tylko na płeć piękną, jak widać, działa i na siwowłosego, niżej podpisanego, płci zdecydowanie męskiej.
Historia nadaje się na ckliwy romans, ale nim nie jest. Nadaje się na protest społeczny w obronie kobiet (japońskich i nie tylko),ale też nim nie jest. Jest za to cichą balladą o trudnym życiu, jeszcze trudniejszych wyborach, o bardzo powolnych, o ile w ogóle następuje, zabliźnianiu się ran powstałych w dzieciństwie albo i wcześniej w rodzinie, o tym, że nic nie jest oczywiste i że za każdym razem jednak coś zależy i od nas, i od tego, co nam świat przynosi właśnie teraz. Piękna powieść, łatwa w odbiorze, a mimo to bardzo wartościowa. Cieszę się, że się z nią spotkałem.

Dziecko to czytało, dziecko czternastoletnie, oczytane, i reszcie rodziny dziecko zaproponowało, i przeczytaliśmy wszyscy, i dobrze nam z tym. Działa ta proza nie tylko na nastolatki, nie tylko na płeć piękną, jak widać, działa i na siwowłosego, niżej podpisanego, płci zdecydowanie męskiej.
Historia nadaje się na ckliwy romans, ale nim nie jest. Nadaje się na protest...

Tę książkę przeczytałam dzięki moim starszym córkom. Intrygująca okładka, piękny tytuł, akcja dziejąca się w Japonii i obie latorośle czytające tę samą powieść są dla mnie wystarczającym powodem, żeby sięgnąć po konkretny tytuł. A w środku mnóstwo emocji, świat relacji, świat wyborów życiowych i coś, co bardzo poruszyło moje serce, a pojawiło się w książce przynajmniej dwa razy, a mianowicie stwierdzenie, że "to miłość, a nie krew tworzą więzi, które pielęgnujemy". Dla mnie to najważniejsze przesłanie powieści. I jedno z najważniejszych w życiu. Losy Nori i Akiry opowiedziane z perspektywy rodzinnej, upadki i wzloty, tajemnice, knowania, miłość, strach i nienawiść, pogarda i upokorzenie zapełniły karty powieści w sposób pełny, czuły, empatyczny. Autorka poprowadziła nas przez zawiłości rodzinne z wielką wprawą, choć jest to jej debiut. Książkę czytałam z zapartym tchem, bardzo ją przeżyłam, doświadczyłam bólu i radości, smutku, strachu i rozczarowania razem z bohaterami. Ale przede wszystkim miłości. Bardzo świadomej. I wiem, że ta książka na długo pozostanie we mnie. To powieść idealna dla tych, którzy lubią rozważać relacje rodzinne. Piękna. I ważna.

Tę książkę przeczytałam dzięki moim starszym córkom. Intrygująca okładka, piękny tytuł, akcja dziejąca się w Japonii i obie latorośle czytające tę samą powieść są dla mnie wystarczającym powodem, żeby sięgnąć po konkretny tytuł. A w środku mnóstwo emocji, świat relacji, świat wyborów życiowych i coś, co bardzo poruszyło moje serce, a pojawiło się w książce przynajmniej dwa...