Bardzo przyjemna książka. Oby więcej takich bohaterek jak Lexi!!! Reszta się chowa :)

Bardzo przyjemna książka. Oby więcej takich bohaterek jak Lexi!!! Reszta się chowa :)

RECENZJA dotyczy dwóch książek które przeczytałam w jednym dniu więc ta sama recenzja pojawi się pod dwoma tytułami ponieważ dotyczy obu, Mam nadzieję że to będzie zrozumiałe.
Magdalena Szweda "Doręczyciel","Obserwator "

Zauważyłam, że ostatnio sięgam po książki, w których MAFIA i świat z nią związany rządzi. Nie chciałabym żyć w takim świecie, to na pewno.
Te historie to prawdziwy rollercoaster ,ile tu emocji ,począwszy od nienawiści, zazdrości, śmiechu i na miłości kończąc. ALE żeby nie było tak kolorowo i nudno ,że Ona tak łatwo ulega itp,to rzeczy jakie wyprawiają te kobiety powodują że od śmiechu bolały mnie policzki.Dobrze jest zacząć od pierwszej części BO poznani tam Lexi I Federico,pojawiają się również w drugiej części, gdzie poznajemy historię Fran((siostra Federica))I Tomassa.Swoją drogą poznajemy również postać drugoplanową, która wydaję mi się będzie miała swoją historię, a przynajmniej tak nam sugeruje zakończenie. I o dziwo tej historii jestem ciekawa ,a dlaczego???tego się Dowiecie jak sięgnięcie po książki.
Podsumowując, nie jestem zachwycona tymi książkami ,ale każdy lubi co innego.Dla mnie to wszystko było groteskowe,momentami żenujące.Nie żałuję, że je przeczytałam ale nie wniosły nic o czym bym miała pamiętać po odłożeniu ich na półkę.
7/10☆☆☆

RECENZJA dotyczy dwóch książek które przeczytałam w jednym dniu więc ta sama recenzja pojawi się pod dwoma tytułami ponieważ dotyczy obu, Mam nadzieję że to będzie zrozumiałe.
Magdalena Szweda "Doręczyciel","Obserwator "

Zauważyłam, że ostatnio sięgam po książki, w których MAFIA i świat z nią związany rządzi. Nie chciałabym żyć w takim świecie, to na pewno.
Te historie to...

„Doręczyciel” to moje drugie spotkanie z twórczością Magdaleny Szwedy. Niestety pierwsze nie należało do udanych, bowiem „Król Midas” nie do końca przypadł mi do gustu. Pomimo wszystko nie zamknęłam się na twórczość autorki i sięgnęłam po jej drugą powieść, czyli „Doręczyciela”

Naszą główną bohaterką jest Lexi Johnson, która od sześciu lat tkwi w chorym małżeństwie. Jej mąż jest psychopatą i tyranem, a ona musi przy nim chodzić jak na szpilkach. Przed ślubem nic nie zapowiadało takiej zmiany w jej wybranku, z kolei po ślubie jej życie zamieniło się w istne piekło. Gdy pewnego dnia jej mąż wraca do domu w nastroju innym niż dotychczas, kobieta przeczuwa, że wydarzyło się coś złego. Wyznanie, które słyszy z jego ust, zwala ją z nóg. Jej mąż Erik zadłużył się u pewnego „złego człowieka”, który teraz domaga się spłaty długu. A żeby spłacić ten dług, no cóż…Erik zaoferował mu swoją żonę…Po burzliwej wymianie zdań, Lexi stwierdza, że zrobi to dla swojego męża, po czym, gdy on wychodzi załatwić kilka sprawa, ta jak najszybciej pakuje swoje rzeczy i ucieka do swojej byłej przyjaciółki Megan, by ta jej pomogła. Gdy mąż Megan słyszy nazwisko osoby, której została sprzedana Lexi, zamiera. Eduardo Lopez sieje postrach niemal u każdego, a o jego okrucieństwie wobec kobiet krążą legendy…. Lexi nie pozostaje nic innego jak zmiana tożsamości i „zniknięcie z powierzchni ziemi”. Przez pół roku udaje jej się ukryć, jednakże gdy już zaczyna myśleć, że niebezpieczeństwo minęło, okazuje się, że Eduardo Lopez zlecił jej odnalezienie płatnemu zabójcy, który już znajduje się na właściwym tropie. Federico Rex Donovan jest najlepszy i jego jedynym zadaniem będzie dostarczenie Lopezowi jego zguby…

Sam pomysł na fabułę bardzo mi się podobał. Już od pierwszych stron się dzieje i akcja utrzymuje się niemal przez całą książkę. Do tego naprawdę szybko się ją czyta, bo nie dość, że wciąga to jeszcze styl autorki jest niezwykle przyjemny. Bardzo podobała mi się postać Lexi, jej cięty język i jej postępowanie w niektórych sytuacjach. W końcu dziewczyna nie miała nic do stracenia, także podejmowała czasem naprawdę ryzykowne decyzje. Co do Rexa, to miałam wrażenie, że to taki Jason Statham z Transportera :P Oboje mieli dostarczyć przesyłkę do zleceniodawcy i oboje mieli z tym różne przygody i trudności. Zabrakło mi tu niestety większych emocji, Lexi miała tak ciężkie i trudne chwile w małżeństwie, a pomimo to jakoś nie odczułam, żeby zbytnio ją to skrzywdziło. No i oczywiście plus za humor, nieraz uśmiech zawitał na mej twarzy podczas słownych „pyskówek” głównej bohaterki. „Doręczyciel” zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu niż „Król Midas”, także możliwe, że skuszę się na kolejną część.

„Doręczyciel” to moje drugie spotkanie z twórczością Magdaleny Szwedy. Niestety pierwsze nie należało do udanych, bowiem „Król Midas” nie do końca przypadł mi do gustu. Pomimo wszystko nie zamknęłam się na twórczość autorki i sięgnęłam po jej drugą powieść, czyli „Doręczyciela”

Naszą główną bohaterką jest Lexi Johnson, która od sześciu lat tkwi w chorym małżeństwie. Jej...

Lato rozpędza się już na dobre,ale to nie oznacza wakacji od odhaczania stosu hańby 😅

" Doręczyciel" swoją premierę miał 15.09.2021 i kolejna część już wieczorem pojawi się u mnie.

Należę do tych osób, które czasami czekają z czytaniem do momentu skompletowania serii w całości bądź przynajmniej 2 części.

@magdalena.szweda_ oczarowała mnie "Królem Midasem" kilka miesięcy temu.
" Doręczyciel" utrzymany jest w niebezpiecznym klimacie, gdzie najbliższa osoba jest w stanie sprzedać duszę w zamian za władzę.

Lexi Johnson od 6 lat jest żoną Erika. Ten z kolei traktował ją niczym coś, co mu się po prostu należało. Piękna kobieta jest ważną kartą przetargową, która umocni jego pozycję. Kobieta ma być zabawką w rękach psychopatycznego Lopeza.

Naiwność Erika jest wielka do tego stopnia,że Lexi najzwyczajniej ucieka. Przez kilka miesięcy jest nie do wytropnienia.

Jest jeden człowiek, który specjalizuje się w zabawach w kotka i myszkę.
Rex, właściwie Federico Donovan,trafia na jej trop i obiecuje dostarczyć do rąk własnych Eduardo Lopezowi.

Brutalność, chore układy i niezwiązane sprawy z przeszłości ciągną się zanaszymi bohaterami. Rex pomimo swojej brutalności ma swój słaby punkt,który poniekąd zmusza go do zmiany priorytetów.
Lexi okazuje się dziewczyną nie tyle bezbronną co zagubioną. Początkowa determinacja w ucieczce gaśnie z momentem popełnienia małego błędu.

Ten świat to ciągła walka o kolejny dzień, wojna na pozory,ale pojawia się maleńka luka na ludzkie odruchy. Właśnie to czyni z bezwzględnego tropiciela człowieka z zasadami.

W tej części poznajemy pewną kobietę, której historię przedstawię już w kolejnej recenzji #groźnimężczyźni .

Lato rozpędza się już na dobre,ale to nie oznacza wakacji od odhaczania stosu hańby 😅

" Doręczyciel" swoją premierę miał 15.09.2021 i kolejna część już wieczorem pojawi się u mnie.

Należę do tych osób, które czasami czekają z czytaniem do momentu skompletowania serii w całości bądź przynajmniej 2 części.

@magdalena.szweda_ oczarowała mnie "Królem Midasem" kilka miesięcy...

Lexi Johnson od sześciu lat jest mężatką. Niestety jej małżeństwo z Erikiem nie jest usłane różami. Bańka mydlana pękła zaraz po ślubie, a Lexi musiała zrezygnować z siebie i swoich potrzeb aby być przykładną żoną. Od sześciu lat Erik wręcz tresuje ją jak pieska Lexi chociaż gdyby tak się głębiej zastanowić to nawet pies ma lepiej bo bynajmniej jest nagrodzony, a Lexi nie miała nic.
W pewnym momencie czara goryczy się przelała. Erik poinformował żonę, że ma dług u bardzo niebezpiecznego mężczyzny- Eduardo Lopez. Nie mając tak dużej kwoty ukochany mąż postanowił sprzedać żonę. W tym momencie Lexi budzi się z sześcioletniego otępienia i ucieka choć nie jest to proste gdy odwróciła się od jedynej osoby, którą miała na świecie...

Eduardo Lopez nie może pogodzić się z taką zniewagą, nie może sobie na takie coś pozwolić na swoim stanowisku. Mężczyzna szuka kobiety od pół roku, ale ona tak jakby zapadła się pod ziemię.
Eduardo postanawia zlecić odnalezienie dziewczyny płatnemu zabójcy- Federico Rex Donavan. Rex nie jest zachwycony, że musi się uganiać za dziewczyną, która pożyje nie więcej niż 12 h, ale wysokie wynagrodzenie przekonuje mężczyznę.

Rex wpada na trop Lexi i postanawia jak najszybciej dostarczyć żywy „towar” do Lopeza, ale los sprawia, że w tym samym czasie Rex musi zawalczyć o swoje życie oraz swojej nastoletniej siostry...
Wszystko zaczyna się komplikować, ale Rex nie ma wyjścia musi oddać Lexi...


Pierwszy raz mam styczność z autorką. Muszę przyznać, że historia jest dobra, przyjemnie się czyta. Sporo akcji, emocji, pożądania oraz humoru. Lexi ta dziewucha ma diabełka za skórą hihi, to ona wywoływała uśmiech na mej twarzy. Momentami igrała z ogniem, ale co ma do stracenia skoro i tak ma zginąć? Rex no cóż kogo nie ciągnie do niegrzecznych chłopców? A gdy jeszcze wygląda jak Bóg seksu. Każda postać była idealnym uzupełnieniem całej historii. Wątki zostały pociągnięte do końca i autorka nie zostawia nas z niewiadomymi. Czy polecam? Myślę, że tak choć nie jest to historia, która wywołała u mnie szybsze bicie serca, ale przeczytałam ją w jedno popołudnie ;)

Lexi Johnson od sześciu lat jest mężatką. Niestety jej małżeństwo z Erikiem nie jest usłane różami. Bańka mydlana pękła zaraz po ślubie, a Lexi musiała zrezygnować z siebie i swoich potrzeb aby być przykładną żoną. Od sześciu lat Erik wręcz tresuje ją jak pieska Lexi chociaż gdyby tak się głębiej zastanowić to nawet pies ma lepiej bo bynajmniej jest nagrodzony, a Lexi nie...

Książkę bardzo szybko i łatwo się czyta. Od początku, możemy domyśleć się zakończenia. Bardzo podobał mi się cięty język Lexi, natomiast fabuła nie powala.

Książkę bardzo szybko i łatwo się czyta. Od początku, możemy domyśleć się zakończenia. Bardzo podobał mi się cięty język Lexi, natomiast fabuła nie powala.

Bardzo fajna, śmieszna i wciągająca książka z mafią w tle.

I czytanie - 2022-04-17
II czytanie - 2023-07-02

Bardzo fajna, śmieszna i wciągająca książka z mafią w tle.

I czytanie - 2022-04-17
II czytanie - 2023-07-02

Całkiem spoko, jednak mało akcji. Polubiłam bohaterów choć niektóre decyzję mnie dobijały naprawdę. Główny bohater jest mega słodki! Polecam przeczytać.

Całkiem spoko, jednak mało akcji. Polubiłam bohaterów choć niektóre decyzję mnie dobijały naprawdę. Główny bohater jest mega słodki! Polecam przeczytać.

Przez większość książki miałam wrażenie, jakbym czytała scenariusz do Transporter 3. Właśnie w takim klimacie toczy się akcja i zostają przedstawieni bohaterowie - na wesoło, z przymrużeniem oka. Facet - płatny morderca ma znaleźć i dostarczyć Lopezowi dziewczynę, której udawało się ukrywać się przez pół roku, ale w pewnym momencie straciła czujność, a trafiła na prawdziwego profesjonalistę, Rexa. Ona, choć wie, jaki los ją czeka, mimo to zgrywa się, pyskuje, kokietuje swojego porywacza i to byłoby fajne, gdyby do końca ten klimat został utrzymany. A tu nagle pod koniec książki autorka przywala ogromem krzywd i cierpienia i to wszystko tak się nie klei, że aż głowo boli. Nie wspomnę o totalnym braku emocji. Laska opowiada o tym, jak jej mąż znęcał się nad nią, ale robi to w taki sposób, ze kompletnie jej nie współczuję...

Przez większość książki miałam wrażenie, jakbym czytała scenariusz do Transporter 3. Właśnie w takim klimacie toczy się akcja i zostają przedstawieni bohaterowie - na wesoło, z przymrużeniem oka. Facet - płatny morderca ma znaleźć i dostarczyć Lopezowi dziewczynę, której udawało się ukrywać się przez pół roku, ale w pewnym momencie straciła czujność, a trafiła na...

Książka zapowiadała się bardzo dobrze, już myślałam, że w końcu w moje ręce trafiło coś godnego do polecenia innym. Jakże było moje rozczarowanie, gdy historia Lexi zaczęła przypominać takie niedopracowane opowiadanie na wattpadzie. Nie które teksty były wręcz żałosne podobnie sytuację, które się tam odbywały. Inne teksty kojarzyłam już z innych książek. Niektóre zachowania bohaterów były po prostu nie do przyjęcia, żałosne i głupie. Płatny zabójca, który podobno nie potrafi kochać, czasami zachowywał się po prostu jak normalny nastolatek, który się po prostu zagubił. Niby miał być bezwzględny a już przy pierwszym spotkaniu miał do niej lekką ,,słabość". Przez prawie całą książkę nic się nie dzieje a pod koniec działo się aż za wiele, akcje za akcją, tylko po to, żeby napisać w kilku stronach przewidywalne, szczęśliwe zakończenie. Jestem totalnie na nie, męczyłam się czytając tą książkę

Książka zapowiadała się bardzo dobrze, już myślałam, że w końcu w moje ręce trafiło coś godnego do polecenia innym. Jakże było moje rozczarowanie, gdy historia Lexi zaczęła przypominać takie niedopracowane opowiadanie na wattpadzie. Nie które teksty były wręcz żałosne podobnie sytuację, które się tam odbywały. Inne teksty kojarzyłam już z innych książek. Niektóre zachowania...