Szukałam kilka dni temu jakiegoś krótkiego audiobooka podczas którego będę mogła spokojnie robić inne rzeczy i nie skupiać się jakoś mocno i tak padło na ten poradnik.
Byłam ciekawa czy rady okażą się przydatne, ale jak dla mnie za dużo w tak krótkim poradniku samoreklamy niż bardziej przydatnych informacji. Autor sam sobie przeczy mówiąc żeby wybrać jedno miejsce do pisania po czym chwilę później słyszymy żeby mieć jednak tych miejsc kilka. Dla kompletnych amatorów to może i będzie przydatna książka, ale jak dla mnie za dużo lania wody, a za mało przydatnych podpowiedzi jak pisać jak mistrz ;)

Szukałam kilka dni temu jakiegoś krótkiego audiobooka podczas którego będę mogła spokojnie robić inne rzeczy i nie skupiać się jakoś mocno i tak padło na ten poradnik.
Byłam ciekawa czy rady okażą się przydatne, ale jak dla mnie za dużo w tak krótkim poradniku samoreklamy niż bardziej przydatnych informacji. Autor sam sobie przeczy mówiąc żeby wybrać jedno miejsce do...

Ciekawy poradnik. Lektor nie jest jakoś przekonujący.

Ciekawy poradnik. Lektor nie jest jakoś przekonujący.

Tytuł książki wprowadza w błąd. W żaden sposób nie mówi o pisaniu jak Mistrz. Traktuje ona o wyrobieniu w sobie nawyku samego pisania. Pisania jako czynności fizycznej – siadania i stukania w klawiaturę. Książka ta porusza zatem temat, po którym autor po prostu na co dzień się porusza – czyli budowanie w sobie wszelakich nawyków, o których można napisać książkę, e-book, zrobić kurs.

Autor proponuje zaplanowanie absolutnie całego procesu twórczego a ścisłe trzymanie się go ma zapobiec wypaleniu. Być może sprawdzi się to w przypadku krótkich pozycji, poradników itp., może nawet niektórych u niektórych Autorów powieści. Jednak nie można z góry zamykać się na jedną właściwą drogę, że wszystko musisz z góry zaplanować – no nie. Z powieścią na przykład, wszystko może się zdarzyć a bohater może nagle zmienić zdanie. Każdy autor ma swój, wypracowany sposób na tworzenie historii i wie, czy najlepiej jest zacząć od zakończenia, od jednego bohatera czy wszystko mieć w głowie od razu.

2 gwiazdki za najważniejszą z tej pozycji uwagę: SIADAJ I PISZ REGULARNIE.

Przeczytanie jej raczej nie zaszkodzi, ale też niczego absolutnie nie objawi.

Dla początkujących autorów proponowałabym zacząć od np.: Droga artysty. Jak wyzwolić w sobie twórcę; Warsztat pisarza. Jak pisać, żeby publikować; Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika.

Tytuł książki wprowadza w błąd. W żaden sposób nie mówi o pisaniu jak Mistrz. Traktuje ona o wyrobieniu w sobie nawyku samego pisania. Pisania jako czynności fizycznej – siadania i stukania w klawiaturę. Książka ta porusza zatem temat, po którym autor po prostu na co dzień się porusza – czyli budowanie w sobie wszelakich nawyków, o których można napisać książkę, e-book,...

Krótki i konkretny poradnik pełen oczywistych oczywistości, o których zapominamy.

Krótki i konkretny poradnik pełen oczywistych oczywistości, o których zapominamy.

Książka "Pisz jak mistrz" autorstwa S.J. Scott to pozycja, która z pewnością przypadnie do gustu osobom szukającym praktycznych porad i wskazówek dotyczących pisania. Autor, bazując na własnym doświadczeniu i badaniach, dzieli się swoimi sprawdzonymi metodami i technikami.
Pomagają one czytelnikom poprawić swoje umiejętności pisarskie i osiągnąć lepsze rezultaty. Czy ta książka rzeczywiście pomoże czytelnikom pisać jak mistrzowie? Na pierwszy rzut oka moja odpowiedź na to pytanie brzmiała „nie”. Było to spowodowane spojrzeniem pod kątem ilości stron. Ta pozycja ma ich lekko ponad sto, ale to czyni ją też wyjątkową. Nie potrzeba wiele czasu, by do niej wracać, a nawet można mieć ją zawsze pod ręką. Jednak spojrzenie z drugiej strony pomaga spojrzeć na dużą wiedzę autora, która jest bardzo wszechstronna. Ćwiczenia i porady przydały mi się szczególnie przy znanej wszystkim blokadzie twórczej. Ci, którzy chcą zacząć swoją przygodę z pisaniem również powinni poznać tę lekturę.

Książka "Pisz jak mistrz" autorstwa S.J. Scott to pozycja, która z pewnością przypadnie do gustu osobom szukającym praktycznych porad i wskazówek dotyczących pisania. Autor, bazując na własnym doświadczeniu i badaniach, dzieli się swoimi sprawdzonymi metodami i technikami.
Pomagają one czytelnikom poprawić swoje umiejętności pisarskie i osiągnąć lepsze rezultaty. Czy ta...

Nieprawdopodobna ilość wodolejstwa. Książka, a właściwie książeczka kręci się wokół kilku zasad, które w zasadzie są oczywiste. Niw wiem, być może do mnie kołczing tego typu nie przemawia po prostu...

Nieprawdopodobna ilość wodolejstwa. Książka, a właściwie książeczka kręci się wokół kilku zasad, które w zasadzie są oczywiste. Niw wiem, być może do mnie kołczing tego typu nie przemawia po prostu...

“Pisz jak mistrz. Poznaj nawyki codziennego pisania i uwolnij się od blokady twórczej” to poradnik dla pisarzy, ale również dla osób, które zajmują się pisaniem biznesowo.

Zobaczyłam tę książkę w jakimś poście na instagramie i od razu wiedziałam, że zechce ją kupić i przeczytać. Jest to cieniutka lektura, bo ma lekko ponad sto stron. Czytanie jej nie sprawia trudności, bo jest napisana łatwym językiem, więc w godzinę można ją pochłonąć.

Autor w swojej książce przytacza technikę Pomodoro, która zapewne jest większości znana. Znajdziemy tam również sposoby na walkę z prokrastynacją i perfekcjonizmem oraz wiele innych ciekawych zagadnień.

S.J. Scott przywołuje kilka przykładów znanych pisarzy i ich rutyny pisarskie. Dowiadujemy się jak pisze swoje powieści Stephen King, John O'Hara oraz Rudyard Kipling. Dzięki temu wiemy, że każdy ma swój indywidualny pisarski rytm. Składają się na to pora dnia oraz miejsce, w którym tworzą.

Warunki, w których tworzymy mają bardzo duże znaczenie, ponieważ wpływają na naszą wenę i skupienie. Będąc w zagraconym pomieszczeniu i nieustannie słysząc hałas raczej niczego nie napiszemy.

Oczywiście jest to indywidualna sprawa, bo każdy potrzebuje innych warunków ważne, aby wiedzieć co nam odpowiada. Tworzyć można wszędzie: w domu, w parku czy w restauracji. Tutaj wszystko zależy od tego, gdzie osoba pisząca czuje się komfortowo.

Autor poleca pisanie konspektu, w którym należy rozplanować w punktach zagadnienia, które chcemy poruszyć w swojej książce. Dzięki temu unikniemy przestoju w pisaniu, a także ograniczymy stres i niepotrzebne nerwy.

Książkę polecam wszystkim osobom piszącym. Myślę, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Ja już wiem na co powinnam zwrócić uwagę by pracować efektywniej.

“Pisz jak mistrz. Poznaj nawyki codziennego pisania i uwolnij się od blokady twórczej” to poradnik dla pisarzy, ale również dla osób, które zajmują się pisaniem biznesowo.

Zobaczyłam tę książkę w jakimś poście na instagramie i od razu wiedziałam, że zechce ją kupić i przeczytać. Jest to cieniutka lektura, bo ma lekko ponad sto stron. Czytanie jej nie sprawia trudności, bo...

Poradnik przyda się w pewnym stopniu absolutnym amatorom, copywriterom, osobom prowadzącym blogi, może nawet autorom jakiejś rzemieślniczej literatury gatunkowej spod znaku grafomańskich kryminałów i fantastyki, ale to wszystko.

Dużo tu truizmów („Im częściej będziesz pisał, tym lepiej zacznie ci to wychodzić”),naiwnych stwierdzeń, pseudoporad jak z podręcznika dla akwizytorów. Pojawiają się niekiedy sprzeczności w stylu „Znajdź jedno konkretne miejsce do regularnego pisania (…),ale nie możesz pisać w jednym miejscu, ponieważ później nie będziesz potrafił tego robić gdzie indziej”. Są też oderwane od realnego życia wskazówki, np. „Nie masz czasu na pisanie? Pisz rano, godzinę przed pracą”. Rozbawiło mnie też stwierdzenie „Naucz się pisać nie patrząc na klawiaturę – to pozwoli ci pisać szybciej”.

W dodatku autor wręcz nachalnie promuje swoje (i nie tylko) produkty, oferując różnego rodzaju aplikacje, kursy itp., podając nawet szczegółowe adresy WWW, pod którymi można do nich trafić.

Przy tym wszystkim ani razu nie mówi o najważniejszej rzeczy: że jeśli chce się dobrze pisać, powinno się dużo czytać (i niekoniecznie Dana Browna).

Nie polecam.

Poradnik przyda się w pewnym stopniu absolutnym amatorom, copywriterom, osobom prowadzącym blogi, może nawet autorom jakiejś rzemieślniczej literatury gatunkowej spod znaku grafomańskich kryminałów i fantastyki, ale to wszystko.

Dużo tu truizmów („Im częściej będziesz pisał, tym lepiej zacznie ci to wychodzić”),naiwnych stwierdzeń, pseudoporad jak z podręcznika dla...

Plus tej książki jest taki, że w jednym miejscu autor żebrak wiele pomysłów/ rozwiązań pomocnych przy pisaniu jednak z punktu organizacji pracy pisarza. Niestety zabrakło mi "nowości"

Plus tej książki jest taki, że w jednym miejscu autor żebrak wiele pomysłów/ rozwiązań pomocnych przy pisaniu jednak z punktu organizacji pracy pisarza. Niestety zabrakło mi "nowości"

Książka wypadła bardzo słabo. Nie dowiesz się niczego o technikach pisania ani nic z tego typu. Książka służy bardziej by pomóc ukończyć książkę i nie rzucić jej po zaczęciu. Mowa o nawykach. Dużo odsyłaczy do bloga autora oraz samoreklamy, czego nie toleruję. Skoro ktoś puszczał to do druku i bierze za to pieniądze powinien opisać to o czym już wspomina, zamiast dawać linki. Bo halo... Zapłaciłam za książkę, a nie za przeglądanie internetu... Jednak pomimo tego można znaleźć jakieś wartościowe treści, jak na przykład zabrać się do pracy nad książką. Ogółem szybko i przyjemnie się czyta.

Książka wypadła bardzo słabo. Nie dowiesz się niczego o technikach pisania ani nic z tego typu. Książka służy bardziej by pomóc ukończyć książkę i nie rzucić jej po zaczęciu. Mowa o nawykach. Dużo odsyłaczy do bloga autora oraz samoreklamy, czego nie toleruję. Skoro ktoś puszczał to do druku i bierze za to pieniądze powinien opisać to o czym już wspomina, zamiast dawać...