Izmir. Miasto giaurów
Izmir – dawniej Smyrna – jest uznawany za jedno z najbardziej egalitarnych i wolnych miast w Turcji, choć niektórym jego mieszkańcom wciąż trudno odejść od tradycyjnych wartości. W tym „mieście bezbożników” równie prężnie jak księgarnie religijne działają świetnie zaopatrzone sex-shopy, chociaż gorliwi wyznawcy islamu powinni korzystać tylko z tych oznaczonych jako halal, w których nie ma dostępu do „nieczystych” przedmiotów, jak choćby perfum na bazie alkoholu. Kobiety, mimo że aktywnie walczą o swoje prawa, wciąż zmagają się z ostracyzmem po rozwodzie, a mistyczne pokazy wirujących derwiszów odbywają się w centrach handlowych.
Marcelina Szumer-Brysz, osobiście związana z miastem, jest wspaniałą przewodniczką po tym tętniącym życiem miejscu. Spacerując izmirskimi ulicami, rozmawia z profesorem, który w wyjątkowej wiosce pod miastem uczy młodzież matematyki, z Turczynką grającą w lokalnej drużynie futbolowej czy wróżkami, które przepowiadają przyszłość z fusów po kawie, nie zważając, że uznaje się to za grzech. Autorka prowadzi nas też przez bogatą historię Izmiru, o której z dumą opowiada się w popularnych serialach i bez której nie można w pełni zrozumieć współczesności tego miasta – wciąż przyciągającego i hipnotyzującego swoją wielobarwnością.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Izmir. Kolorowe miasto
„- Izmir to najbardziej egalitarne i wolne tureckie miasto – potwierdza Sema Gür. Izmirski mit założycielski ma dla tej nauczycielki historii w jednej z tutejszych szkół znaczenie szczególne. – To miasto portowe, w którym przez dziesięciolecia żyły różne kultury. Handel silnie wiązał je z Zachodem”.
Reportaż to dla nas – czytelników – bardzo wdzięczny gatunek literacki. Dzięki niemu możemy poznać jakiś problem albo spojrzeć na jakieś miejsce z wielu perspektyw. Dobry reportaż porusza i nie pozostawia obojętny. Wydawnictwo Czarne opublikowało sporo reportaży poświęconych miastom. Miasto – oto wdzięczny bohater dla reportera. Obojętnie gdzie leży i jaka jest jego historia, poświęcony mu reportaż może być bardzo ciekawy i inspirujący.
Przekonujemy się o tym, sięgając po najnowszą książkę Marceliny Szumer-Brysz pod tytułem „Izmir. Miasto giaurów”. Autorka jest dziennikarką, która przez kilka lat mieszkała w Turcji. Jej poprzednia książka „Wróżąc z fusów” również była poświęcona temu państwu i zdobyła uznanie krytyków. Z nieukrywanym zainteresowaniem przystąpiłem więc do lektury „Izmiru”. Tak się składa, że byłem w Turcji, ale akurat nie w tym mieście. Byłem więc ciekawy, jaki obraz tego kraju wyłoni się z książki Szumer-Brysz. Było bowiem dla mnie jasne, że pisząc o Izmirze, musi ona napisać o współczesnych Turkach i Turcji. Nie zawiodłem się. Izmir jest niejako „bramą”, punktem wyjścia do wielowątkowej i złożonej opowieści.
Samo miasto jawi się jako wyjątkowe na tureckiej mapie. Izmir słynie bowiem ze swego „liberalizmu”. Uważane jest za jedno z najbardziej postępowych tureckich miast. To właśnie w nim księgarnie religijne działają obok sex-shopów. To w Izmirze pokazy wirujących derwiszów odbywają się w galeriach handlowych, a kobiety nie boją się głośno upominać o swoje prawa. Autorka rozmawiała z wieloma mieszkańcami miasta. Dzięki temu otrzymaliśmy wielobarwną i niejednoznaczną opowieść. Musimy bowiem pamiętać, że choć Izmir jest tak bardzo postępowy, to jednak leży w Turcji. Turcji rządzonej silną ręką przez Erdogana, która w ostatnich lata zmienia swoje oblicze.
Marcelina Szumer-Brysz stara się przede wszystkim zrozumieć. Zrozumieć, że mogą istnieć sklepy erotyczne „halal” – zgodne z regułami islamu. Zrozumieć, na czym polega turecki konserwatyzm i postęp. Czy kobiety w chustach na ulicy, w szkołach i urzędach to przejaw wolności religijnej czy państwa wyznaniowego? Skąd taka wysoka liczba rozwodów? Dlaczego niektórzy o Izmirze wyrażają się niemal z pogardą, mówiąc o lokalnej odmianie islamu? Kogo mieszkańcy miasta popierają w wyborach? O co chodzi mniejszością kurdyjską? Skąd się wzięła niezwykła popularność wróżek, które wróżą z fusów po kawie? Dlaczego Turcy tak bardzo pokochali historyczne seriale i co prezydentowi nie spodobało się we „Wspaniałym stuleciu”?
„Izmir. Miasto giaurów” jest również reportażem o Turkach. O ich nadziejach, lękach i obawach. O tym, co ich cieszy, ale także o tym, o czym woleliby nie mówić publicznie. Miasto wyłaniające się z reportażu jest wielobarwne i wielokulturowe. Czy może być inaczej, skoro mieszkali w nim Turcy, Kurdowie, Żydzi oraz Lewantyńczycy? Czy może się ktoś dziwić, że Izmir nazywany jest miastem feministek, skoro według tradycji został założony przez królową Amazone?
Marcelina Szumer-Brysz ma niewątpliwy talent do snucia opowieści. Chociaż jej książka jest raczej mało obszerna (niespełna dwieście stron),to dzięki doborowi rozmówców udało jej się poruszyć wiele wątków i oddać wszystkie kolory Izmiru. Podczas lektury czujemy się niemal tak, jakbyśmy spacerowali po uliczkach tego miasta i pili kawę w jego kawiarniach. Ostatni rozdział jest po prostu genialny. Zachęcam do lektury wszystkich miłośników dobrych reportaży i tych, którzy chcą się dowiedzieć, dlaczego Izmir to „miasto giaurów”.
Wojciech Sobański
Oceny
Książka na półkach
- 255
- 228
- 21
- 16
- 15
- 10
- 10
- 8
- 6
- 5
OPINIE i DYSKUSJE
Nierówna lektura. Szumer-Brysz pisze o ciekawych rzeczach, ale wszystko to jakoś bez ładu i składu - niby jest o Izmirze, a autorka ucieka w inne partie kraju, niby jest o różnorodności, ale jakoś tak jedynie przelatujemy po powierzchni. Narracja zdecydowanie wpływa negatywnie na całość - autorka nie potrafi trzymać się jednego stylu (raz jest poetycko, raz nisko, raz bardzo merytorycznie, innym razem ociężale),zbyt często porusza wątki absolutnie niepotrzebne, momentami niektóre rozdziały wyglądają jakby były przed redakcją. Szkoda tematu, bo jest on interesujący i w innych rękach okazałby się na pewno lepszy.
Nierówna lektura. Szumer-Brysz pisze o ciekawych rzeczach, ale wszystko to jakoś bez ładu i składu - niby jest o Izmirze, a autorka ucieka w inne partie kraju, niby jest o różnorodności, ale jakoś tak jedynie przelatujemy po powierzchni. Narracja zdecydowanie wpływa negatywnie na całość - autorka nie potrafi trzymać się jednego stylu (raz jest poetycko, raz nisko, raz...
więcej Pokaż mimo to⭐ 6,5
⭐ 6,5
Pokaż mimo toDokładnie 4 lata temu przemierzałem tureckie ścieżki, Smyrnę przez lokalsów zwaną Izmirem, jedynie minąłem, ale po przeczytaniu tej książki jeszcze bardziej chcę tam kiedyś dotrzeć. Interesujący zbiór reportaży o najbardziej liberalnym regionie kraju leżącego na dwóch kontynentach, ale i opowieść o zadziwiających tureckich kontrastach.
Dokładnie 4 lata temu przemierzałem tureckie ścieżki, Smyrnę przez lokalsów zwaną Izmirem, jedynie minąłem, ale po przeczytaniu tej książki jeszcze bardziej chcę tam kiedyś dotrzeć. Interesujący zbiór reportaży o najbardziej liberalnym regionie kraju leżącego na dwóch kontynentach, ale i opowieść o zadziwiających tureckich kontrastach.
Pokaż mimo toReportaż Marceliny Szumer-Brysz przyciągnął mój wzrok okładką, ale niestety nie oczarował wnętrzem. Mam wrażenie, że obraz Izmiru, kolorowego, wielokulturowego, najbardziej liberalnego i kipiącego europejskością miasta został tutaj przedstawiony dość chaotycznie i powierzchownie. Czy gdyby książka była dłuższa, to całość wybrzmiałaby inaczej? Myślę, że tak! Książka z pewnością by zyskała.
Miałam przyjemność być kiedyś w Izmirze i sięgając po ten reportaż miałam duże oczekiwania. Chciałam poczuć to miasto. Zatopić się w jego klimacie. Zrozumieć fenomen. No i niestety zawiodłam się. Poczułam się troszkę oszukana. Otóż nie sądziłam, że w książce o Izmirze będzie tak mało o samym Izmirze. Nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że bieżące problemy Turcji oraz jej polityka zostały tu wyniesione na piedestał. Przykrywały wszystko swym cieniem. Natomiast, nad czym ubolewam, samo miasto i jego wyjątkowość została na swój sposób spłycona. Ściśnięta w wielu krótkich, wyrzuconych historiach. Ten natłok całkowicie nie sprzyjał lekturze. Miałam wrażenie, że Autorka chce przekazać mi za dużo informacji "za jednym razem". Finalnie zamiast ciekawego reportażu o mieście giaurów, wyszedł z tego dość chaotyczny zlepek skrawków, w którym nie potrafiłam się odnaleźć. Nie poczułam tego! A szkoda!
Reportaż Marceliny Szumer-Brysz przyciągnął mój wzrok okładką, ale niestety nie oczarował wnętrzem. Mam wrażenie, że obraz Izmiru, kolorowego, wielokulturowego, najbardziej liberalnego i kipiącego europejskością miasta został tutaj przedstawiony dość chaotycznie i powierzchownie. Czy gdyby książka była dłuższa, to całość wybrzmiałaby inaczej? Myślę, że tak! Książka z...
więcej Pokaż mimo toPodobał mi się styl w jakim została napisana książka. Dużo dowiedziałam się o Izmirze oraz Turcji.
Podobał mi się styl w jakim została napisana książka. Dużo dowiedziałam się o Izmirze oraz Turcji.
Pokaż mimo toZ pewnością jest to reportaż, który by wiele zyskał, gdyby był znacznie dłuższy. Mam wrażenie, że autorka do każdego z rozdziałów mogła jeszcze coś dodać, bo temat był niewyczerpany. Jednak lekkie pióro i ciekawe opowieści zachęcają, by kontynuować opowieść o dawnej Smyrnie.
Przedstawia ona nam się jako miasto liberalne i nowoczesne, stroniące od szariatu i zaściankowości. Można by rzec - europejskie. Przeczytamy tu o tym, jak postrzega się tutaj obecnego prezydenta i czy legenda Ataturka jest wciąż żywa.
Udamy się do lokalnego sexshopu i odwiedzimy kobietę wróżąca z fusów. Mimo niedosytu, muszę stwierdzić, że autorka świetnie oddała atmosferę miasta, które jest tak pomieszane kulturowo.
Z pewnością jest to reportaż, który by wiele zyskał, gdyby był znacznie dłuższy. Mam wrażenie, że autorka do każdego z rozdziałów mogła jeszcze coś dodać, bo temat był niewyczerpany. Jednak lekkie pióro i ciekawe opowieści zachęcają, by kontynuować opowieść o dawnej Smyrnie.
więcej Pokaż mimo toPrzedstawia ona nam się jako miasto liberalne i nowoczesne, stroniące od szariatu i zaściankowości....
Udana kontynuacja w której nareszcie skupiamy się na samym życiu w Izmirze - najbardziej europejskim mieście Turcji i chyba jedynym, które warto na dłużej odwiedzić będąc w tym kraju. Swobodne podejście ludzi jest wręcz zaskakujące, biorąc pod uwagę że są tu zarówno wyznawcy Islamu, Żydzi, a nawet ateiści. Cieszy mnie, że kobiety tam dochodzą swoich praw i nie dają sobą pomiatać (w przeciwieństwie do pozostałej części kraju). Poza tym to miasto wróżek i poetów, a nawet matematyków, niesamowita mieszanka. Polecam.
Udana kontynuacja w której nareszcie skupiamy się na samym życiu w Izmirze - najbardziej europejskim mieście Turcji i chyba jedynym, które warto na dłużej odwiedzić będąc w tym kraju. Swobodne podejście ludzi jest wręcz zaskakujące, biorąc pod uwagę że są tu zarówno wyznawcy Islamu, Żydzi, a nawet ateiści. Cieszy mnie, że kobiety tam dochodzą swoich praw i nie dają sobą...
więcej Pokaż mimo toDobrze, że są miejsca takie jak Izmir, miejsca stanowiące wyłom z konserwatywnej rzeczywistości dosyć konserwatywnego kraju. Dobrze, że ktoś mi o tym opowiedział, choć mam podejrzenia, że ta historia mogła być dwa razy dłuższa i może spójniejsza jako całość. W każdym razie czytana małymi partiami podczas zimowego urlopu dała mi poczucie dobrze wykorzystanego czasu
Dobrze, że są miejsca takie jak Izmir, miejsca stanowiące wyłom z konserwatywnej rzeczywistości dosyć konserwatywnego kraju. Dobrze, że ktoś mi o tym opowiedział, choć mam podejrzenia, że ta historia mogła być dwa razy dłuższa i może spójniejsza jako całość. W każdym razie czytana małymi partiami podczas zimowego urlopu dała mi poczucie dobrze wykorzystanego czasu
Pokaż mimo toCiekawa pozycja dla wszystkich miłośników Turcji oraz tych, którzy chcą po prostu dowiedzieć się nieco więcej o tym kraju. Wiele nieznanych i zaskakujących ciekawostek dotyczących miasta Izmir, nawet dla tych, którym wydawało się, że o Smyrnie wiedzą dużo. Było to moje pierwsze spotkanie z Autorką, ale na pewno nie ostatnie.
Ciekawa pozycja dla wszystkich miłośników Turcji oraz tych, którzy chcą po prostu dowiedzieć się nieco więcej o tym kraju. Wiele nieznanych i zaskakujących ciekawostek dotyczących miasta Izmir, nawet dla tych, którym wydawało się, że o Smyrnie wiedzą dużo. Było to moje pierwsze spotkanie z Autorką, ale na pewno nie ostatnie.
Pokaż mimo toKolejna przeczytana książka z Wydawnictwa Czarne. Kolejny strzał w dziesiątkę. Wspaniała książka. Taki reportaż, podczas lektury którego trudno się nudzić. Można stwierdzić, że to nieuporządkowany miszmasz, lecz byłoby to zdecydowanie niesprawiedliwe. Autorka pokazała Izmir. Z całą jego różnorodnością, odrębnością. Rzucając mimochodem różne uwagi z dziedziny historii, socjologii, religii czy ekonomii, nauczyła czytelnika, dlaczego to miasto jest inne. I jak wygląda współczesna Turcja. Historie są bardzo różnorodne. Od kostiumowych filmów historycznych, przez wróżenie z fusów kawy i rozwody, po feminizm i Rowerową Wycieczkę Wystrojonych Kobiet. Każdy rozdział to niespodzianka. Pouczająca. W ciekawy, czasami zabawny sposób ukazuje perłę Lewantu. A w szerszym spektrum również Turcję. Politykę tego kraju. Historię. I to od czasów założycieli dynastii Ottomanów. Trudne relacje z Grekami i Kurdami. Napięcia na tle religijnym. A to wszystko opisane w wyjątkowo lekki sposób. Polecam
Kolejna przeczytana książka z Wydawnictwa Czarne. Kolejny strzał w dziesiątkę. Wspaniała książka. Taki reportaż, podczas lektury którego trudno się nudzić. Można stwierdzić, że to nieuporządkowany miszmasz, lecz byłoby to zdecydowanie niesprawiedliwe. Autorka pokazała Izmir. Z całą jego różnorodnością, odrębnością. Rzucając mimochodem różne uwagi z dziedziny historii,...
więcej Pokaż mimo to