rozwińzwiń

Métaphysique des tubes

Okładka książki Métaphysique des tubes Amélie Nothomb
Okładka książki Métaphysique des tubes
Amélie Nothomb Wydawnictwo: Le Livre de Poche literatura piękna
156 str. 2 godz. 36 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Le Livre de Poche
Data wydania:
2002-05-02
Data 1. wydania:
2002-05-02
Liczba stron:
156
Czas czytania
2 godz. 36 min.
Język:
francuski
ISBN:
9782253152842
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
899
854

Na półkach:

Bardzo lubię twórczość Amelie Nothomb, ale tej pozycji nie rozumiem (tak to nazywam kiedy cenię sobie autora, ale dana książka nie podoba mi się) Psychologicznie bardzo niewiarygodna - głębokie refleksje małego dziecka- , obyczajowo bazuje na japońskich kliszach, zdarzenia maja sens tylko w interpretacji symbolicznej. Najciekawsze są obserwacje metafizyczne, ale forma literacka jakiej używa autorka raczej mnie zniechęciła niż zachęciła, by podążać za treścią. Nie zmienia to faktu, że Nothomb jest jak zawsze zaskakującą pisarką

Bardzo lubię twórczość Amelie Nothomb, ale tej pozycji nie rozumiem (tak to nazywam kiedy cenię sobie autora, ale dana książka nie podoba mi się) Psychologicznie bardzo niewiarygodna - głębokie refleksje małego dziecka- , obyczajowo bazuje na japońskich kliszach, zdarzenia maja sens tylko w interpretacji symbolicznej. Najciekawsze są obserwacje metafizyczne, ale forma...

więcej Pokaż mimo to

avatar
56
20

Na półkach:

Jedna z lepszych książek jakie przeczytałem. Niuanse - są mistrzowskie, aby ją zrozumieć, trzeba wejść w jej głąb. Metafizyki rur.
Ksiażka dla osób z IQ powyżej 130, tylko oni ją docenią. Wybitna, niezwykła, wstrząsajaca, surrealistyczna, nietypowa, aspergerowa, oszałamiająca.
Kocham!

Jedna z lepszych książek jakie przeczytałem. Niuanse - są mistrzowskie, aby ją zrozumieć, trzeba wejść w jej głąb. Metafizyki rur.
Ksiażka dla osób z IQ powyżej 130, tylko oni ją docenią. Wybitna, niezwykła, wstrząsajaca, surrealistyczna, nietypowa, aspergerowa, oszałamiająca.
Kocham!

Pokaż mimo to

avatar
49
36

Na półkach:

Poznaj myśli nietypowego dziecka. Książkę trzeba przeczytać bo wyjaśnienie specyficznego klimatu tej książki nigdy nie będzie adekwatne. Polecam.

Poznaj myśli nietypowego dziecka. Książkę trzeba przeczytać bo wyjaśnienie specyficznego klimatu tej książki nigdy nie będzie adekwatne. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
4683
91

Na półkach:

Dopiero po przeczytaniu "Metafizyki rur" zostałam wielbicielką Nothomb. Świat widziany oczami dziecka, wzbudził we mnie prawdziwie metafizyczne refleksje. Jedna z tych książek, których się nie zapomina.

Dopiero po przeczytaniu "Metafizyki rur" zostałam wielbicielką Nothomb. Świat widziany oczami dziecka, wzbudził we mnie prawdziwie metafizyczne refleksje. Jedna z tych książek, których się nie zapomina.

Pokaż mimo to

avatar
1019
36

Na półkach: ,

Trudno jest pisać o swoim własnym dzieciństwie, nie popadając w kicz i zbytnią egzaltację. Autorce się to jednak udaje. Mitologizuje przeszłość, nazywając dwuletnią siebie - bogiem, ale robi to z ironiczną przewrotnością. Nawet rodzice i opiekunka nie są tutaj idealizowani, chociaż dziewczynka darzy ich miłością. Cały świat malutkiej "rury", kręci się wokół niej samej. Z upośledzonego dziecka-roślinki zmienia się w ciekawą świata, rozpieszczoną infantkę, która często czyni uszczypliwe obserwacje na temat domowników. Oprócz groteskowych, rodzinnych przygód, pojawiają się też niebanalne rozważania dotyczące życia i śmierci. W tle Japonia z lat 70 ubiegłego wieku, zachwycają zmieniającymi się porami roku i szokująca swoją odmiennością kulturową.

Trudno jest pisać o swoim własnym dzieciństwie, nie popadając w kicz i zbytnią egzaltację. Autorce się to jednak udaje. Mitologizuje przeszłość, nazywając dwuletnią siebie - bogiem, ale robi to z ironiczną przewrotnością. Nawet rodzice i opiekunka nie są tutaj idealizowani, chociaż dziewczynka darzy ich miłością. Cały świat malutkiej "rury", kręci się wokół niej samej. Z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
35
24

Na półkach:

Jedna z najlepszych książek na świecie. Nie można jej niczego zarzucić. Nie ma czego. Jest doskonała.

Jedna z najlepszych książek na świecie. Nie można jej niczego zarzucić. Nie ma czego. Jest doskonała.

Pokaż mimo to

avatar
294
59

Na półkach:

"Z pokorą i uniżeniem" Nothomb mnie zachwyciła - tu rewelacji nie ma.
Oczywiście Japonia: tatami, teatr no, przywołanie historycznych ataków atomowych na Hiroszimę oraz Nagasaki, styk kulturowy - wszystko to jest obecne i tworzy unikatową atmosferę. Odnajdziemy tu także barwność języka, ironię, dowcip, kąśliwość komentarzy. Czytanie w żadnym wypadku nie jest mordęgą, jednak miejscami narracja trąci bełkotem pseudofilozoficznym.
Mała Belgijka to z początku uosobienie bezwolnego Demiurga, później przeistacza się w krzykliwego demona, następnie w dziecko-geniusza - obserwuje, analizuje, wykazuje wrodzoną nieprzeciętność, przemożne zdolności lingwistyczne. Szczerze miłuje Japonię, sama pragnie być Japonką, a że jej słowa magicznie zamieniają się w czyny, staje się nią. Wciąż jednak tak wiele w niej cech Zachodu; zauważa analogię pomiędzy jej wrażliwością a męką Chrystusa na krzyżu, jest przepełniona po brzegi egocentryzmem dziecięcym. Do tego stopnia, że w wieku trzech lat postanawia rzucić się w toń stawu...
A wszystko to z powodu ustalenia, że apogeum szczęścia to stan "rury" - stagnacji, błogiej obojętności, biologicznego przetwarzania czynności związanych z przyjmowaniem jedzenia, trawieniem i wydalaniem. Później jest tylko zło, cierpienie oraz dorosłość - tęsknota za rurowatością. Dochodzimy więc do konkluzji, że hermetycznie zamknięty świat dziecka to synonim rajskiego azylu. Któż się z tym nie zgodzi? Ratunkiem wydaje się szeroko rozumiana r o z k o s z. Przyjemność, którą każdy człowiek może czerpać z dowolnych źródeł ma przynieść chociaż trochę radości z podłego życia, z tej jałowej egzystencji wiedzionej przez nas od wieków.
To zdaje się esencja. Truizm? Może tylko moimi oczami?
Jedyną kwestią, która tak naprawdę mnie bardziej zaciekawiła, był konflikt pokoleń. Młoda, przyjaźnie nastawiona do Białych Nishio-san oraz upadła arystokratka, uosabiająca cechy tradycyjnej Japonki, Kashima-san pełniły funkcje pomocy domowych u belgijskiego konsula. Ich dialog, choć niezwykle krótki, świetnie ukazuje zachodzące przemiany społeczne w Kraju Kwitnącej Wiśni, wzrost świadomości, postępujące otwarcie młodych na Europejczyków, ale i konserwatyzm starszej generacji. Szkoda, że to zagadnienie nie zostało rozwinięte, ponieważ sposób przedstawienia był niezwykle przystępny i przyciągający.
Nie jest to lektura obowiązkowa, nie jest to także pomyłka literatury. Nothomb zaserwowała mi tym razem danie, które spożyłam z beznamiętnością. Z racji krótkiej objętości można spróbować.

"Z pokorą i uniżeniem" Nothomb mnie zachwyciła - tu rewelacji nie ma.
Oczywiście Japonia: tatami, teatr no, przywołanie historycznych ataków atomowych na Hiroszimę oraz Nagasaki, styk kulturowy - wszystko to jest obecne i tworzy unikatową atmosferę. Odnajdziemy tu także barwność języka, ironię, dowcip, kąśliwość komentarzy. Czytanie w żadnym wypadku nie jest mordęgą,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
491
446

Na półkach: ,

Książek Nothomb z elementami autobiograficznymi nie umiem oceniać sprawiedliwie.
W porównaniu do wspomnień wielu innych osób, zapiski autorki wypadają bardzo korzystnie - bez nachalnej mitologizacji kochanych osób, sentymentalnych, cukierkowych bełkotów i masochistycznego, uświęconego w powadze rozdrapywania starych ran. Tu na czytelnika czeka cięty język, humor, garść niebanalnych porównań i jaskrawy barwnik pisarskiej konfabulacji (bo trochę jej być chyba musi, a Belgijka uwielbia zacierać granice między prawdą i zmyśleniem).
Tak czy inaczej, opowieść w sam raz na chwilę relaksu, wątek z karpiami (a raczej ich imionami) przekomiczny, ale znajdzie się więcej perełek.

Książek Nothomb z elementami autobiograficznymi nie umiem oceniać sprawiedliwie.
W porównaniu do wspomnień wielu innych osób, zapiski autorki wypadają bardzo korzystnie - bez nachalnej mitologizacji kochanych osób, sentymentalnych, cukierkowych bełkotów i masochistycznego, uświęconego w powadze rozdrapywania starych ran. Tu na czytelnika czeka cięty język, humor, garść...

więcej Pokaż mimo to

avatar
221
179

Na półkach: ,

Amelie Nothomb dzieciństwo spędziła w Japonii. To kolejna książka w której autorka sięga do historii ze swojego życia. Tym razem opisuje pierwsze trzy lata swojego życia spędzone w kraju kwitnącej wiśni. W charakterystycznym dla siebie stylu opisuje otoczenie widziane oczami trzylatki - oczami bóstwa bo w Japonii małe dzieci tak właśnie się traktuje. Zanim jednak mała Amelie uświadomiła sobie, że jest Bogiem była tylko tytułową rurą, w którą wlewa się pożywienie....
Jak zwykle u Amelie i w tej książce jest dziwnie. Pełno tu ironii, absurdu i typowego dla autorki specyficznego poczucia humoru. Dla mnie genialne.

Amelie Nothomb dzieciństwo spędziła w Japonii. To kolejna książka w której autorka sięga do historii ze swojego życia. Tym razem opisuje pierwsze trzy lata swojego życia spędzone w kraju kwitnącej wiśni. W charakterystycznym dla siebie stylu opisuje otoczenie widziane oczami trzylatki - oczami bóstwa bo w Japonii małe dzieci tak właśnie się traktuje. Zanim jednak mała...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2628
1583

Na półkach:

6 / 2012

6 / 2012

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    276
  • Chcę przeczytać
    153
  • Posiadam
    31
  • Ulubione
    8
  • Literatura belgijska
    4
  • Z biblioteki
    4
  • 2013
    3
  • Audiobook
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Japonia
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Métaphysique des tubes


Podobne książki

Przeczytaj także