Przepiękna historia o prawdziwym życiu, pełna trudności, problemów, podejmowania ciężkich decyzji (mających wpływ na przyszłość),ale także pięknych chwil, które są w życiu najważniejsze i wynagradzają gorsze momenty. Pojawia się także ważny wątek odnajdywania siebie, wartości i wiary oraz własnej ścieżki w życiu. Polecam każdemu :)

Przepiękna historia o prawdziwym życiu, pełna trudności, problemów, podejmowania ciężkich decyzji (mających wpływ na przyszłość),ale także pięknych chwil, które są w życiu najważniejsze i wynagradzają gorsze momenty. Pojawia się także ważny wątek odnajdywania siebie, wartości i wiary oraz własnej ścieżki w życiu. Polecam każdemu :)

Książka bardzo bardzo życiowa warto było zarwać jedna noc i dzień by ją przeczytać. Porusza wiele ważnych spraw, jest o relacjach, o budowaniu i jak skutecznie można zepsuć wszystko i... jeśli postawi sie tę właściwą Osobę na pierwszym mieście z Nim wszystko jest możliwe... polecam to o nas

Książka bardzo bardzo życiowa warto było zarwać jedna noc i dzień by ją przeczytać. Porusza wiele ważnych spraw, jest o relacjach, o budowaniu i jak skutecznie można zepsuć wszystko i... jeśli postawi sie tę właściwą Osobę na pierwszym mieście z Nim wszystko jest możliwe... polecam to o nas

Wciągająca, trzymająca w napięciu, poruszająca temat wyborów życiowych i rozeznawania życiowego powołania. Dla mnie - mistrzostwo!

Wciągająca, trzymająca w napięciu, poruszająca temat wyborów życiowych i rozeznawania życiowego powołania. Dla mnie - mistrzostwo!

Czy można zbudować własne szczęście spełniając jedynie oczekiwania najbliższych? Czy można się poczuć naprawdę spełnionym, jeśli realizuje się marzenia i oczekiwania innych?
Odpowiedź na te pytania znalazłam w cudownej książce Małgorzaty Lis zatytułowanej "Wybrać miłość".
✨W spokojnym życiu osiemnastoletniego Kuby pewnego dnia dochodzi do prawdziwej rewolucji. Chłopak przypadkowo staje się świadkiem rozmowy swoich rodziców. Poznaje wówczas tajemnicę, która wywróci jego poukładany dotąd świat do góry nogami. W tym samym czasie poznaje tajemniczą dziewczynę o imieniu Olga. Czy jedno spotkanie i obietnica z przeszłości mogą zburzyć jego plany na przyszłość i przekreślić marzenia?✨

Ta książka głęboko mnie poruszyła. Przeczytałam ją jednym tchem, zatracając się w niej bez pamięci🤗.

Autorka zafundowała nam przepiękną, głęboką opowieść o wierze w Boga, powołaniu, kapłaństwie i wartościach związanych z życiem według chrześcijańskich przykazań.
W niezwykle subtelny i przepiękny sposób pokazała wewnętrzną walkę między pożądaniem, pragnieniem miłości fizycznej a nakazem wstrzemięźliwości i zachowaniem czystości przedmałżeńskiej w myśl zasad, w których został wychowany nasz bohater.

Próbowałam sobie przypomnieć czy kiedykolwiek czytałam podobną książkę, w której tak dużo byłoby Boga, wiary oraz kwestii związanych z kapłaństwem i posługą oddawaną Najwyższemu, jednak bezskutecznie...
Opowieść ta pokazała mi, że życie czasami stawia przed nami konieczność niesamowicie trudnych wyborów. I że bez względu na to, jaką decyzję ostatecznie podejmiemy, to nigdy do końca nie bedziemy pewni, czy postępujemy słusznie. To czas ostatecznie weryfikuje nasze wybory i pokazuje czy droga, którą wybraliśmy była dla nas dobra.

Pani Małgosia w swej powieści pokazała różne oblicza miłości - od platonicznej i niespełnionej, przez tą rodzicielską i bezgraniczną, aż po bezwarunkowe i głębokie uczucie, którego siła pozwala przenosić góry.
Zaserwowała nam różne ciekawe wątki, w których poruszyła niezwykle ważne tematy, związane choćby z samotnym macierzyństwem, niepełnosprawnością, problemami wychowawczymi czy trudnym okresem dojrzewania i wchodzenia w dorosłość. Zrobiła to jednak w sposób dający nadzieję i wiarę w to, że pomimo przewrotności i niesprawiedliwości losu, możemy być szczęśliwi. Że zawsze mamy szansę na to, by naprawić swoje błędy, wyciągnąć z nich lekcje i zacząć budować nasze życie od nowa.

Książka Pani Małgosi przyczyniła się do dyskusji w moim domu na temat tego, kiedy i gdzie kończy się odpowiedzialność moralna rodziców za życiowe wybory swoich dzieci? Czy wiara jest nam dana raz na zawsze? I wreszcie, na czym polega prawdziwa, bezinteresowna przyjaźń?

Kochani, wiele mogłabym jeszcze napisać Wam o tej książce, ale powiem tylko jedno: Autorka stworzyła przepiękną wielowymiarową powieść o wielkiej wierze, nadziei, pokorze i miłości, którą naprawdę warto przeczytać 👍.
Koniecznie to zróbcie 😉.

Czy można zbudować własne szczęście spełniając jedynie oczekiwania najbliższych? Czy można się poczuć naprawdę spełnionym, jeśli realizuje się marzenia i oczekiwania innych?
Odpowiedź na te pytania znalazłam w cudownej książce Małgorzaty Lis zatytułowanej "Wybrać miłość".
✨W spokojnym życiu osiemnastoletniego Kuby pewnego dnia dochodzi do prawdziwej rewolucji. Chłopak...

W weekend przychodzę do Was z RECENZJĄ książki autorstwa Małgorzaty Lis pod tytułem: „Wybrać miłość" ❤️
Moja ocena: 9/10
Targają mną emocje po przeczytaniu lektury, nie pamiętam kiedy uroniłam łzę podczas czytania powieści, a tym razem łzy ciekły mi po policzkach. Bardzo doceniam utwory, które potrafią wyzwolić we mnie tak silne uczucia.
Każdy z nas w swoim życiu musi dokonywać wyborów, trzeba przyznać, iż jest to nieodzowny element naszej ludzkiej egzystencji. Już od najmłodszych lat przychodzi nam decydować, wybierać drogę, którą chcemy podążać. Im jesteśmy starsi, tym te wybory są trudniejsze, a często determinowane są naszą przeszłością, teraźniejszością i planami na przyszłość.
Zatraciłam się w tej lekturze, choć z początku uznałam, że to nie dla mnie, to z każdą kolejną stroną byłam coraz bardziej ciekawa losów bohatera. Zastanawiałam się, czy ja bym w ten sam sposób postąpiła. Cieszyłam się i smuciłam, negowałam część z jego postanowień, inne pochwalałam. Czytając, doświadczałam całego wachlarza różnych emocji.
Wybory, które często kładą się cieniem na naszym życiu odgrywają tu pierwszoplanową rolę. W fabule przewijają się różne wątki, miłość, platoniczna miłość, wiara w Boga, decydowanie o przyszłości dziecka przez rodziców, aborcja, samotne macierzyństwo, siła przyjaźni i wieje innych.
Wychodzę z założenia, że nie warto gdybać, co by było, ani rozpamiętywać przeszłości, czy snuć dalekosiężnych planów na przyszłość, tylko żyć „tu i teraz", bo tylko teraźniejszość ma znaczenie. Może, gdyby Kuba kierował się tą sentencją jego życie ułożyło by się inaczej? Z pewnością jest mężczyzną bardzo doświadczonym przez życie. Smakującym różnych rzeczy, próbującym sił w różnych dziedzinach.
Mnie ogromnie podoba się wątek miłości, której siła pozwala góry przenosić, ale jednocześnie jest skomplikowana i musi przejść próbę, aby dowieść, że staje się sensem istnienia. Miłość ma różne oblicza. Ważna jest też miłość rodzicielska, silniejsza niż mogłoby się wydawać. Miłość do Boga, której nie da się zastąpić innym uczuciem.

W weekend przychodzę do Was z RECENZJĄ książki autorstwa Małgorzaty Lis pod tytułem: „Wybrać miłość" ❤️
Moja ocena: 9/10
Targają mną emocje po przeczytaniu lektury, nie pamiętam kiedy uroniłam łzę podczas czytania powieści, a tym razem łzy ciekły mi po policzkach. Bardzo doceniam utwory, które potrafią wyzwolić we mnie tak silne uczucia.
Każdy z nas w swoim życiu musi...

Pamiętacie jeszcze te emocje, kiedy po maturze musieliście podjąć najważniejsze życiowe decyzje?

Ja pamiętam. Zresztą po raz pierwszy jako mama przeżywałam je nie tak dawno, bo dwa lata temu ze swoim najstarszym synem Janem, a teraz z młodszym - Michałem.

Na takim życiowym zakręcie staje też Kuba, główny bohater powieści Małgorzaty Lis. W jego przypadku te emocje są jeszcze większe, bo chłopak wybiera między architekturą a... seminarium. Sprawy nie ułatwia mu tajemnicza i niedostępna Olga, która nagle pojawia się na zajęciach plastycznych, a na widok której serce Kuby zaczyna bić niebezpiecznie szybko.

Wczułam się w sytuację Kuby od pierwszych stron książki, razem z nim przeżywając życiowe rozterki, podejmując poważne decyzje i ponosząc ich konsekwencje - ale tym razem już z perspektywy matki, nieustannie robiąc sobie rodzicielski rachunek sumienia.

Czy przypadkiem moje rady i sugestie nie szkodzą bardziej, zamiast pomagać? Czy podświadomie nie oczekuję, że dziecko pójdzie drogą, którą uważam dla niego za najlepszą?

Trudno jest w takiej sytuacji zachować dystans i nie obciążać dziecka swoimi doświadczeniami czy nawet niespełnionymi ambicjami. Bo przecież rodzicom zawsze się wydaje, że wiedzą, co jest dla ich pociech najlepsze!

Autorka "Wybrać miłość" przestrzega przed taką "pewnością", ukazując konsekwencje rodzicielskiej presji. I ten wątek, przyznaję, poruszył mnie najmocniej.

Ale warto zwrócić też uwagę na to, jak wiarygodnie przedstawiła autorka proces dojrzewania Kuby, który błądzi w labiryncie dorosłego życia. Niczym Cezary z "Przedwiośnia", otoczony zawsze wianuszkiem zapatrzonych w jego męską urodę dziewcząt, musi (chce!) "wybierać miłość", która jest jego sercu najbliższa.

Cóż, więcej nie zdradzę, bo nie chcę zabierać Wam przyjemności śledzenia dość zagmatwanych losów Kuby, Olgi, Julii i Karoliny, których osią jest właśnie poszukiwanie miłości. Młodzi bohaterowie często mylą ją z zauroczeniem albo namiętnością, upadają i powstają, ranią się i sobie przebaczają, tęskniąc za tym fundamentem życia.

Powieść czyta się jednym tchem, a do tego tyle w niej Bożej i życiowej mądrości, tyle głębi i prawdy o człowieku, że bez wahania polecam Wam jej lekturę!

Pamiętacie jeszcze te emocje, kiedy po maturze musieliście podjąć najważniejsze życiowe decyzje?

Ja pamiętam. Zresztą po raz pierwszy jako mama przeżywałam je nie tak dawno, bo dwa lata temu ze swoim najstarszym synem Janem, a teraz z młodszym - Michałem.

Na takim życiowym zakręcie staje też Kuba, główny bohater powieści Małgorzaty Lis. W jego przypadku te emocje są...

Kuba Krawczyk to maturzysta, który stoi przed wieloma ważnymi wyborami. Pewnego dnia poznaje Olgę – skrytą, ale piękną dziewczynę, która wywraca jego świat do góry nogami i rozpoczyna lawinę wydarzeń w życiu chłopaka.
W tym samym czasie Kuba poznaje ukrywaną przez rodziców tajemnicę, która sprawia, że musi podjąć decyzję, w której nie ma dobrego wyboru...Kiedy wydaje się, że jest szczęśliwy na wybranej przez siebie drodze, dochodzi do tragedii, która raz na zawsze odmienia jego życie i stawia pod znakiem zapytania wszystko, w co wierzył i czemu ufał…
Cudowna książka o trudnych wyborach i zmaganiu się z cierpieniem spowodowanym bohaterstwem i dobrym sercem. O tym, jak jedna zła decyzja pociąga za sobą kolejne. I o tym, jak tajemnice potrafią czasem zniszczyć, a czasem odmienić ludzkie losy. Dla mnie – i jest to uczucie mocno subiektywne, więc proszę się powstrzymać od komentarzy „chyba czytałyśmy dwie różne książki” – to książka o tym, jak kobiety potrafią zagmatwać komuś życie, a szczególnie te zranione. A może i o tym, że nie można się bawić cudzymi uczuciami.
Książka trudna, ale warta przeczytania. Czyta się jednym tchem przez płynność fabuły i wartką akcję. Wiele w tej książce emocji – zarówno tych dobrych, jak i tych złych. Sprawiają one, że ciężko się od tej książki oderwać (Może dlatego zaczęłam ją czytać o 18, a skończyłam o trzeciej nad ranem). Bohaterowie niejednoznaczni, dlatego ciężko ich ubrać w jakiekolwiek opisy. Jedyne, co mogłabym jej zarzucić, to rozwleczone wydarzenia i niepotrzebne wątki.
Jak najbardziej polecam przeczytać – sztosik!

Kuba Krawczyk to maturzysta, który stoi przed wieloma ważnymi wyborami. Pewnego dnia poznaje Olgę – skrytą, ale piękną dziewczynę, która wywraca jego świat do góry nogami i rozpoczyna lawinę wydarzeń w życiu chłopaka.
W tym samym czasie Kuba poznaje ukrywaną przez rodziców tajemnicę, która sprawia, że musi podjąć decyzję, w której nie ma dobrego wyboru...Kiedy wydaje się,...

Książka niesamowita, wciągająca... Powieść, od której nie mogłam się oderwać!

Książka niesamowita, wciągająca... Powieść, od której nie mogłam się oderwać!

Piękna książka 🙂

Piękna książka 🙂

Jestem zachwycona tą książką.

Jestem zachwycona tą książką.