Gdy kobiety milczały. Sceny z życia George Sand
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2021-02-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-02-23
- Liczba stron:
- 332
- Czas czytania
- 5 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381693653
- Tagi:
- literatura polska wspomnienia historia kobiet
Porywająca powieść biograficzna o wielu twarzach George Sand.
George Sand, francuska pisarka epoki romantyzmu, bodaj najsłynniejsza w XIX wieku, była wyjątkowa i intrygująca - jako niepokorna arystokratka i republikanka, wywrotowa pisarka i wolnomyślicielka, kobieta w spodniach i z cygarem w ustach, kochanka Alfreda de Musseta i Fryderyka Chopina, przyjaciółka Liszta, Delacroix i Balzaka, walcząca o prawa kobiet i prawa robotników krewna królów, niespokojna, niepokorna, ni to wamp, ni androgyne.
Autorka podejmuje walkę z nieuprawnionymi karykaturami George Sand, które przedstawiają pisarkę jako wyrachowaną, biseksualną nimfomankę lub przeciwnie, dobrotliwą, łagodną panią z Nohant, osobowość pani Sand była bowiem niezwykle złożona, a przez to fascynująca. Artystka odgrywała w życiu wiele ról. Z właściwą powieściom historycznym potoczystością Niedźwiedzka odsłania kilka z nich.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 178
- 35
- 9
- 4
- 4
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Powieść zmęczyłam, chociaż trafniej byłoby powiedzieć, że to ona mnie zmęczyła...
Książkę wzięłam do ręki zainteresowana losami Aurory Dudevant. Ale ta powieść była o wszystkim i o niczym. Samych scen z życia było stosunkowo niewiele.
Ciekawym jawił się polski swiatek na uchodźstwie, z Chopinem w roli głównej, wymagającym wiecznej uwagi i opieki i przedstawienie George Sand, burzącą stereotypy, dzielną wojowniczke minionej epoki. Zabrakło mi w powieści jasnego podsumowania, że najważniejsze utwory Chopina powstały wtedy, gdy przy jego boku była Aurora.
Nie w sposób jawny, acz wyczuwalny, autorka sugeruje, że osobowość Aurory ukształtowały dwie matki i babka Sophie-Victoria.
"Zwichniesz psychikę naszego synka.
Aurora nigdy wcześniej nie słyszała, że można być dziewczynką i chłopcem jednocześnie, więc słowa babki bardzo ją poruszyły. Tym bardziej, że w różnych sytuacjach i na skutek różnych zdarzeń miała takie podejrzenia.
- Czyją psychikę zwichnę? Naszego synka? Nazywasz moją Aurorę naszym synkiem? – oburzyła się matka.*"
* Niedźwiedzka, M.: Gdy kobiety milczały: sceny z życia George Sand. Wydaw. Prószyński i S-ka, 2020, str. 29.
Można zatem zadać pytanie autorce, czy aby fakt, ze Aurora była prekursorką zmian, które odmieniły sytuację kobiet, również zawdzięcza wychowaniu?
Autorka w utworze przedstawia także sprawę polskiej emigracji, której głos, zwłaszcza po upadku powstania listopadowego w 1831 r. miał znaczenie. Ale tego też było mało...
Odnioslam wrażenie, że co się autorce przypomniało, to napisała absolutnie ignorując kolejność zdarzeń. Można się zupełnie pogubić, a nawet stwierdzić, że sama autorka się w tym wszystkim pogubiła. Powieść dla wytrwałych i cierpliwych...
Powieść zmęczyłam, chociaż trafniej byłoby powiedzieć, że to ona mnie zmęczyła...
więcej Pokaż mimo toKsiążkę wzięłam do ręki zainteresowana losami Aurory Dudevant. Ale ta powieść była o wszystkim i o niczym. Samych scen z życia było stosunkowo niewiele.
Ciekawym jawił się polski swiatek na uchodźstwie, z Chopinem w roli głównej, wymagającym wiecznej uwagi i opieki i przedstawienie George...
Brak chronologii jest niezwykle uciążliwy, nie zliczę ile razy się pogubiłam. Książka została nazwana ,, powieścią biograficzną", jednak tytułowe ,,sceny z życia" lepiej opisują treść.
Brak chronologii jest niezwykle uciążliwy, nie zliczę ile razy się pogubiłam. Książka została nazwana ,, powieścią biograficzną", jednak tytułowe ,,sceny z życia" lepiej opisują treść.
Pokaż mimo toBardzo słaba książka. Miałka i nijaka. Liczyłam się z tym, że nie jest to biografia w czystej postaci, jednak całość i tak wypada mało konkretnie i w zasadzie więcej o George Sand można dowiedzieć się chociażby z krótkiej notatki z Wikipedii niż z tejże książki. Wyczuwam, że autorka nie miała konkretnego pomysłu, a całą niezwykłość bohaterki próbowała sprowadzić do faktu, że nosiła ona marynarkę i spodnie. Kompletnie zbagatelizowany został wątek twórczości Sand, na czym ogromnie się zawiodłam. Domęczyłam książkę do około 230 strony, resztę przekartkowałam i poczytałam fragmentarycznie.
Bardzo słaba książka. Miałka i nijaka. Liczyłam się z tym, że nie jest to biografia w czystej postaci, jednak całość i tak wypada mało konkretnie i w zasadzie więcej o George Sand można dowiedzieć się chociażby z krótkiej notatki z Wikipedii niż z tejże książki. Wyczuwam, że autorka nie miała konkretnego pomysłu, a całą niezwykłość bohaterki próbowała sprowadzić do faktu,...
więcej Pokaż mimo toPierwsze co razi i przeszkadza podczas czytania, to brak chronologii. Często dowiadujemy się, że ktoś nie żyje, albo bohaterka przestała utrzymywać z kimś znajomość, a za kilka, kilkadziesiąt stron autorka przytacza rozmowy z tymi osobami w czasie rzeczywistym.
George Sand uważana jest za emancypantkę i prekursorkę feministek. Natomiast tutaj, ja tego nie dostrzegam. Nie wystarczy przebrać bohaterki w męski strój i na każdym kroku to potwierdzać, trzeba wykazać, że przełamuje stereotypy czasów, w których żyje, a tego było tu mało. Autorka wybrała raczej te fragmenty życia George, które potwierdzały, że jest w pełni uzależniona od mężczyzn, którzy rozporządzają jej majątkiem, albo otwarcie żyją na jej koszt, wyśmiewają jej próby pisarskie i kpią z jej ambicji.
O Chopinie, mimo że był największą miłością życia bohaterki, mamy tylko pół rozdziału. Moim zdaniem napisanego tylko po to aby po raz kolejny podważyć niezależność Aurory - George i sprowadzić ją do roli służącej i opiekunki wielkiego muzyka.
Autorka chyba sama się zreflektowała, że niewiele niezależności swojej postaci ukazała we wcześniejszych rozdziałach więc w ostatnim postanowiła podkreślić jej sukcesy na polu politycznym, co też wyszło nieudolnie. Obsadzenie czołowych stanowisk w regionie znajomymi i kochankami Sand, przez nią samą wskazanymi, niczego nie dowiodło, bo i tak republikanie przegrali i Ludwik Napoleon III został cesarzem Francji pieczętując tym samym racje rojalistów.
Po przeczytaniu całej książki nie odniosłam wrażenia, że czytałam o kimś wyjątkowym, wyprzedzającym swoją epokę. Wręcz odwrotnie Aurora to kobieta ze zwichrowaną przez dzieciństwo psychiką, która całe życie nie potrafiła oderwać się od wpływu matki i babki. Braki uczuciowe rekompensowała sobie licznymi romansami, ale niestety nie umiała powziąć ostatecznych decyzji w sprawach tak kluczowych jak rozwód czy jednoznaczne rozstrzygnięcie sprawy romansu z inną kobietą. Pozorantka i gorszycielka, która niczym mi nie zaimponowała.
Moje oczekiwania rozminęły się znacznie z treścią książki, dlatego czuję niedosyt i rozczarowanie.
Pierwsze co razi i przeszkadza podczas czytania, to brak chronologii. Często dowiadujemy się, że ktoś nie żyje, albo bohaterka przestała utrzymywać z kimś znajomość, a za kilka, kilkadziesiąt stron autorka przytacza rozmowy z tymi osobami w czasie rzeczywistym.
więcej Pokaż mimo toGeorge Sand uważana jest za emancypantkę i prekursorkę feministek. Natomiast tutaj, ja tego nie dostrzegam. Nie...
Tytuł dobrze oddaje treść, bo faktycznie są to sceny z życia. Ten tekst nie jest biografią George Sand, jest raczej fabularną, powieściową próbą otworzenia jej charakteru, przeżyć i przemyśleń - moim zdaniem bardzo zresztą udaną. Choć nie jest to podane wprost, to miałam wrażenie ze starsza George wspomina różne wydarzenia ze swojej przeszłości, ale nie w porządku chronologicznym. Wydarzenia dzieją się na kilku płaszczyznach czasowych.
Z kart powieści bije obraz George jako pierwszej feministki, kobiety która o wiele dekad, jeśli nie o całe (dwa) stulecia wyprzedziła swoją epokę, walcząc o równouprawnienie wszystkich ludzi i o podmiotowość i sprawczość kobiet. Była to na pewno fascynująca osobowość. Owszem, gorszyła i wywoływała kontrowersje, ale mam wrażenie że czytając "jej" tok rozumowania ja, XXI-wieczna feministka i kobieta niezależna, czyli taka, jaką George sama chciała być, rozumiem ją dużo lepiej niż rozumieli ją jej współcześni.
Tytuł dobrze oddaje treść, bo faktycznie są to sceny z życia. Ten tekst nie jest biografią George Sand, jest raczej fabularną, powieściową próbą otworzenia jej charakteru, przeżyć i przemyśleń - moim zdaniem bardzo zresztą udaną. Choć nie jest to podane wprost, to miałam wrażenie ze starsza George wspomina różne wydarzenia ze swojej przeszłości, ale nie w porządku...
więcej Pokaż mimo toPo pozycje od Prószyńskiego i S-ka, zwłaszcza popularnonaukowe i biografie, sięgam bez najmniejszego wahania. Nie rozczarowałam się również "Gdy kobiety milczały. Sceny z życia George Sand" Magdaleny Niedźwiedzkiej, aczkolwiek nie jest książka na miarę genialnej "Małej", którą czytałam i o której pisałam niedawno.
Muszę przyznać, że z fabularyzowanymi okruchami życia Georges Sand mam nieco większy kłopot, zęściowo wynika on ze specyfiki stylu Magdaleny Niedźwiedzkiej.
Autorka już w tytule zaznaczyła, że w tej książce nie będziemy mieć do czynienia z biografią, z wydarzeniami wyłożonymi chronologicznie i w sposób uporządkowany, tylko ze "scenami z życia", ułamkami zdarzeń, z prawie impresjami. Tak też właśnie George Sand jest przedstawiona - za pomocą obrazów i pewnych tematów, do których autorka wraca i wraca, wciąż na nowo. Narrator wspomina, obraca w głowie fragmenty, obrazy, zdania. Obsesyjnie wraca do pewnych relacji, w które wchodzi, czy których jest bohaterka i nie chodzi zresztą tylko o stosunki męsko-damskie. Wydaje się, że pierwsze relacje, ta z matką i z babką są najważniejsze. Dynamika ich wzajemnych stosunków jest fascynująca i toksyczna zarazem. Najmłodsza z kobiet - George Sand - miota się między niechęcią, a miłością, wstydem i akceptacją.
"Człowiek długo tkwi w przeświadczeniu, że ma zobowiązania wobec matki, nawet jeśli zatruła mu każdą minutę wspólnego życia. Jest w tym ślad wpajanego od dziecka przekonania, że powołanie do istnienia to coś wzniosłego, istne misterium, tymczasem nie macierzyństwo jest wartością, lecz człowieczeństwo. Bez niego matka i jej dzieci przypominają ulegający degeneracji twór, złożony z pożerających się nawzajem, tylko z pozoru autonomicznych części". [s. 69-70]
"George uśmiecha się, ponieważ o czymkolwiek pisze, jej myśl zawsze najpierw ulatuje ku praobrazom; to na nich buduje narrację. Matka to najpotężniejszy praobraz, jakim można się posłużyć - ucieleśnienie tego, co było, zanim przyszła na świat, ucieleśnienie jej obciążeń i rodzinnych udręk, losu, którego się nie wybiera i który nie wybiera nas, a przecież zmienia człowieka w zabawkę i posłuszne, bezmózgie zwierzę". [s.75].
Narracja wije się między scenami z dzieciństwa, Chopinem, między George Sand - dojrzałą pisarką, a Aurorą - dzieckiem, dziewczyną, kobietą, którą George była, nim pseudonim literacki zdominował jej postać, między kolejnymi kochankami, książkami, kolejnym dramatem. Mężem, dziećmi, cygarami i emocjami. Słowa wylewają się ze stron gwałtownym strumieniem. Jakby próbowały opisać coś, co nie jest opisywalne. Akcja - jeśli możemy ją tak nazwać - nie posuwa się do przodu, a przechodząc od jednej części do kolejnej czytelnik wraca do wydarzenia, które już poznał, o którym czytał wcześniej! Tym razem poznaje je jednak z nieco innej perspektywy, opowiedziane jest ono innymi słowami, akcent się zmienia, kontekst, nasze rozumienie.
Muszę przyznać, że to ciekawy sposób opisu postaci, która jest zdecydowanie niejednoznaczna i którą nam - z racji braku pełnej wiedzy o kontekście i faktach - trudno jest oceniać.
George Sand ma albo czarną legendę albo różową. Jest uważana za potwora lub za dziwkę. Zwłaszcza my, Polacy, wychowani w kulcie Chopina, patrzymy na nią z niechęcią. Magdalena Niedźwiedzka w "Gdy kobiety milczały. Sceny z życia George Sand", próbuje rozprawić się obiema legendami i pokazać, że zdarzenia rzadko są tak jednoznaczne, jak się to wydaje, a oceny - zwłaszcza z perspektywy czasu - nigdy nie są proste.
Czy "Gdy kobiety milczały. Sceny z życia George Sand" Magdaleny Niedźwiedzkiej przybliżą nam George Sand, pokażą prawdę o niej?
Nie. Ale nie dlatego, że książka jest zła, nie. Raczej dlatego, że:
"Nikt nie wie, co jest prawdą, prawda to zaledwie jedna z możliwości". [s.65]
Po pozycje od Prószyńskiego i S-ka, zwłaszcza popularnonaukowe i biografie, sięgam bez najmniejszego wahania. Nie rozczarowałam się również "Gdy kobiety milczały. Sceny z życia George Sand" Magdaleny Niedźwiedzkiej, aczkolwiek nie jest książka na miarę genialnej "Małej", którą czytałam i o której pisałam niedawno.
więcej Pokaż mimo toMuszę przyznać, że z fabularyzowanymi okruchami życia...