Epidemie: prawdziwe zagrożenia i fałszywe alarmy

Okładka książki Epidemie: prawdziwe zagrożenia i fałszywe alarmy Didier Raoult
Okładka książki Epidemie: prawdziwe zagrożenia i fałszywe alarmy
Didier Raoult Wydawnictwo: CoJaNaTo zdrowie, medycyna
165 str. 2 godz. 45 min.
Kategoria:
zdrowie, medycyna
Tytuł oryginału:
Epidemies : vrais dangers et fausses alertes
Wydawnictwo:
CoJaNaTo
Data wydania:
2020-04-20
Data 1. wyd. pol.:
2020-04-20
Liczba stron:
165
Czas czytania
2 godz. 45 min.
Język:
polski
ISBN:
9788363860387
Tłumacz:
Blanka Łyszkowska
Tagi:
medycyna epidemie grypa covid zdrowie publiczne
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Wszystko o szczepionkach Didier Raoult, Olivia Recasens
Ocena 5,8
Wszystko o szc... Didier Raoult, Oliv...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
8 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
284
209

Na półkach:

Książka słynnego, kontrowersyjnego epidemiologa francuskiego, laureata jednej z najważniejszych francuskich nagród naukowych Grand prix de l'Inserm, to krótki i siłą rzeczy zwięzły przegląd najnowszych epidemii - jak wskazuje tytuł, prawdziwych i fałszywych - w tym dotyczących chorób, które wzbudziły ogromny medialny szum oraz tych niemal niezauważanych przez media i władze państwowe. Przegląd bardzo pouczający nie tyle w zakresie informacji medycznych i biologicznych na temat tych chorób - ile przez gorzką analizę, jak bardzo rozmijają się zasięgi i prawdziwe oraz potencjalne zagrożenie ze strony tych chorób z sensacyjną wrzawą w mediach i gorączkowymi, nieprzemyślanymi środkami zaradczymi podejmowanymi przez rządy. Choroby, które przyniosły w sumie bardzo niewiele ofiar śmiertelnych (jak SARS z lat 2002-2003 - 813 zmarłych na całym świecie; czy afera bioterrorystyczna z wąglikiem w 2001 - 5 ofiar w Stanach Zjednoczonych) spotykają się często z ogromnym zainteresowaniem mediów, które rozdmuchują sprawę, lekceważąc lub wykrzywiając zwykle opinie specjalistów - i szerzą atmosferę strachu wśród ludności, i to nie tylko w państwach dotkniętych tymi chorobami. Władze, których współczesną słabością są krótkie kadencje i związana z tym krótka perspektywa działania w sprawie potencjalnych epidemii podejmują często na gwałtu rety - żeby się wykazać przed wyborcami - decyzje wprowadzające nieodpowiednie lub przesadne, lub wręcz szkodliwe środki zaradcze (zapominając jednocześnie o wzmacnianiu finansowym i organizacyjnym służby zdrowia w perspektywie wielu lat),również najczęściej nie słuchają specjalistów, epidemiologów i lekarzy, bazując na modelach matematycznych zamiast na doświadczeniu praktyków medycyny. Książka wspomina też o nieprzyjemnej roli, którą grają w tym nieprzemyślanym zarządzaniu nowymi chorobami i epidemiami koncerny farmaceutyczne.
Profesor Raoult wskazuje jednocześnie, że choroby zabijające rocznie dziesiątki i setki tysięcy ludzi na całym świecie nie spotykają się z podobnym zainteresowaniem mediów, a tym samym i władz (nie tylko ze względu na to, że dotyczą populacji odległych kontyntentów, jak np. Afryki, ale i przez ich "normalność" i istnienie od wielu dziesięcioleci).

Wymowny podsumowujący cytat z książki: "W ostatnich latach mnożyły się budzące grozę ostrzeżenia przed możliwymi epidemiami. Wystarczy wymienić lęk przed chorobą wściekłych krów, który pociągnął za sobą istotne regulacje dotyczące spożycia mięsa, następnie obie ptasie grypy, epidemię H1N1, koronawirusów SARS i MERS czy wreszcie chińskiego koronawirusa, Ebolę, wąglik i bioterroryzm, ospę, chikungunya czy Zikę. Dla wszystkich tych chorób stworzono modele matematyczne i prognozy oraz przepowiedziano śmierć milionów osób. Poza epidemią grypy H1N1, która zabiła tyle samo osób, co zwykła grypa, nic takiego się nie wydarzyło.
Wszystkie te rzekomo przerażające epidemie razem wzięte nie przyniosły więcej niż 10 000 ofiar śmiertelnych, podczas gdy co roku na świecie umiera 56 milionów ludzi. Dziesięć tysięcy nie robi na tym tle wielkiego wrażenia. Jednocześnie zignorowano inne epidemie, jak epidemia cholery w Afryce i Ameryce Środkowej (szczególnie na Haiti, gdzie umarło 10 000 osób),tyfusu we wschodniej Afryce (pochłonęła również 10 000 ofiar) czy potężnej epidemii Clostridium difficile, która co roku zabija od 60 000 do 100 000 osób na świecie".

W rozdziale o koronawirusach pojawiają się informacje dotyczące leczenia COVID-19, które niebawem mogą stracić aktualność (o próbach leczenia chlorochiną i azytromycyną),ponieważ książka ukazała się pod koniec marca 2020 r., a poprawki do kolejnego wydania pochodzą z początku kwietnia. Autor nie sugeruje jednak, że jest to cudowne remedium na tę chorobę, a tylko podaje, jakie metody stosowali tej zimy i wczesnej wiosny lekarze mający z nią do czynienia, w związku z tym kontrowersje związane z innymi jego wypowiedziami na temat chlorochiny tej książki według mnie nie powinny dotyczyć. Zresztą nie jest to przecież publikacja popularnonaukowa o leczeniu nowych chorób XX i XXI wieku. To raczej gorzki, a zarazem paradoksalnie uspokajający esej o tym, jak media i władze zarządzają fatalnie informacjami o nowych chorobach i epidemiach i jak przez to potęgują niepotrzebne strach wśród ludzi (częściowo przypadkiem, a czasem rozmyślnie). Roualt przypomina też, że wybrane przez nas rządy obcinają środki (lub nie podwyższają ich latami) na służbę zdrowia i badania naukowe, a następnie, gdy zaczyna dziać się coś niepokojącego, próbują wprowadzać na łapu capu nieprzemyślane środki ograniczające postępy epidemii, z powodów politycznych lub innych nie słuchając specjalistów-praktyków - i nie idzie za tym całościowa zmiana myślenia o sektorze opieki zdrowotnej.
Autor odwołuje się stale do sytuacji we Francji, ale gdy się czyta "Epidemie" - błyskawicznie, bo mimo odrobiny terminologii medycznej to książka dla laików - trudno nie myśleć o systemie opieki zdrowotnej w Polsce. Może powinno nas pocieszać, że krótkowzroczność jest cechą powszechną wśród polityków każdego kraju.
[Książka czytana w kwietniu 2020 r.]

Książka słynnego, kontrowersyjnego epidemiologa francuskiego, laureata jednej z najważniejszych francuskich nagród naukowych Grand prix de l'Inserm, to krótki i siłą rzeczy zwięzły przegląd najnowszych epidemii - jak wskazuje tytuł, prawdziwych i fałszywych - w tym dotyczących chorób, które wzbudziły ogromny medialny szum oraz tych niemal niezauważanych przez media i władze...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    9
  • Chcę przeczytać
    6
  • Posiadam
    2
  • Przeczytane 2020
    1
  • Nauki medyczne
    1
  • Reportaże/Biograficzne/Literatura Faktu
    1
  • Chcę mieć
    1
  • Istotne
    1
  • Zdrowie/Medycyna/Człowiek
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Epidemie: prawdziwe zagrożenia i fałszywe alarmy


Podobne książki

Przeczytaj także