rozwińzwiń

Lody na śniadanie. Jak odkryć swoje wewnętrzne dziecko?

Okładka książki Lody na śniadanie. Jak odkryć swoje wewnętrzne dziecko? Laura Jane Williams
Okładka książki Lody na śniadanie. Jak odkryć swoje wewnętrzne dziecko?
Laura Jane Williams Wydawnictwo: Buchmann poradniki
240 str. 4 godz. 0 min.
Kategoria:
poradniki
Tytuł oryginału:
Ice Cream for Breakfast: How Rediscovering Your Inner Child Can Make You Calmer, Happier, and Solve Your Bullsh*t Adult Problems
Wydawnictwo:
Buchmann
Data wydania:
2020-09-16
Data 1. wyd. pol.:
2020-09-16
Liczba stron:
240
Czas czytania
4 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328067134
Średnia ocen

5,6 5,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,6 / 10
27 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
68
30

Na półkach:

Czyta się lekko, przyjemnie. To tyle. NIc odkrywczego.

Czyta się lekko, przyjemnie. To tyle. NIc odkrywczego.

Pokaż mimo to

avatar
206
135

Na półkach:

Pamiętasz te czasy beztroskiego wspinania się na drzewa, dzwonienia do przypadkowych domofonów i uciekania, spontanicznego i szczerego śmiechu na całe gardło, jedzenia słodyczy bez obawy o wagę? Magia dzieciństwa…
G.B Shaw trafnie zauważył, że „nie dlatego przestajemy się bawić, że się starzejemy, lec starzejemy się, bo przestajemy się bawić”.
A co gdyby tak świetnie bawić się w dorosłym życiu? Co gdyby tak robić niektóre rzeczy dla czystej radochy? Co gdyby znowu zaznać przygody, wygłupiać się i zadawać milion pytań? Co gdyby żyć tu i teraz fajnym, wartościowym i dziecięco-wesołym życiem?
ZWOLNIJ!
Czytając tę książkę otworzysz oczy na rzeczy, na które nie dawałaś sobie przyzwolenia -bo dorosłym nie wypada. Znajdziesz rzeczy ważne dla Ciebie. Odkryjesz to, co pięknego jest w Twoim tu i teraz. Zdejmiesz niewygodne szpilki i wskoczysz w rozciągnięty dres i włochate skarpety. Odkryjesz rzeczy, które chcesz robić dla samego robienia – bo to fajne.

Pamiętasz te czasy beztroskiego wspinania się na drzewa, dzwonienia do przypadkowych domofonów i uciekania, spontanicznego i szczerego śmiechu na całe gardło, jedzenia słodyczy bez obawy o wagę? Magia dzieciństwa…
G.B Shaw trafnie zauważył, że „nie dlatego przestajemy się bawić, że się starzejemy, lec starzejemy się, bo przestajemy się bawić”.
A co gdyby tak świetnie bawić...

więcej Pokaż mimo to

avatar
275
262

Na półkach:

Chcesz, żeby twoje dorosłe życie było ciekawsze, zabawniejsze, bardziej beztroskie? Ośmiel się marzyć, śmiać do utraty tchu i tańczyć w sklepowych alejkach. Pamiętaj o terminowym płaceniu rachunków, ale miej też odwagę wykrzyczeć, kiedy coś jest naprawdę super. Odkryj na nowo, jak to jest być dumnym ze swoich obsesji, jak ważna jest przygoda, dlaczego sen to luksus, na który powinieneś sobie pozwolić, i jak, do cholery, zwolnić.
Książka zawiera cenne źródło wskazówek, jak żyć bardziej lekko, jak cieszyć się życiem, ze można zadawać pytania.

Chcesz, żeby twoje dorosłe życie było ciekawsze, zabawniejsze, bardziej beztroskie? Ośmiel się marzyć, śmiać do utraty tchu i tańczyć w sklepowych alejkach. Pamiętaj o terminowym płaceniu rachunków, ale miej też odwagę wykrzyczeć, kiedy coś jest naprawdę super. Odkryj na nowo, jak to jest być dumnym ze swoich obsesji, jak ważna jest przygoda, dlaczego sen to luksus, na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
190
73

Na półkach:

Książka z kategorii tych lekkich i niewymagających ruszania zwojami mózgowymi.

Znajdziecie tu 40 rozdziałów, a każdy z nich dotyczy różnych przemyśleń autorki na temat tego, co warto pielęgnować w sobie z perspektywy dziecięcego postrzegania rzeczywistości.

Niby nic odkrywczego i nowego, ale znajdziemy tu sporo zabawnych porad na temat tego jak „wyluzować do cholery”. Często zapominamy, że my dorośli mamy prawo do popełniania błędów, beztroski i cieszenia się prostymi, zwykłymi rzeczami, o zachwycaniu się własnym istnieniem nie wspomnę.

Autorka inspirowała się podejściem dzieci do życia. Kiedy zrezygnowała z pracy z powodu wypalenia zawodowego pracowała przez kilka lat jako opiekunka i na podstawie swoich obserwacji postanowiła napisać tę książkę.

Niby poradnik, ale wg mnie to raczej coachingowe felietony (jest w ogóle coś takiego?). Krótkie, zabawne, niekiedy niezwykle celne, ale czasem niestety banalne. I ta właśnie banalność mnie irytowała, kiedy czytałam o truizmach (Mów prawdę, Dbaj o zdrowie, Polub siebie). Ale podobały mi się listy do wypełnienia załączone do niektórych rozdziałów i niczym niezmącony entuzjazm płynący ze słów autorki (o tak energii w tej książce nie brak).

Czy okryjecie w sobie wewnętrzne dziecko? NIE. W żadnym stopniu nie jest to pozycja naukowa. Nie znajdziecie tu żadnych wskazówek na temat transformacyjnych zmian w życiu. Autorka pisze o tym, jak my dorośli możemy na co dzień zainspirować się podejściem dzieci i cieszyć się zwyczajnym życiem.

Jeżeli nie zmagacie się z przytłaczającymi was trudnościami życiowymi, potrzebujecie lekkiego kopniaka do celebrowania zwyczajnych chwil, skupieniu się na tym co „tu i teraz” - książka poprawi wam nastrój. Ale tylko na chwilę, bo po paru dniach o niej zapomnicie. Ale czasami dla tych paru chwil warto...

Książka z kategorii tych lekkich i niewymagających ruszania zwojami mózgowymi.

Znajdziecie tu 40 rozdziałów, a każdy z nich dotyczy różnych przemyśleń autorki na temat tego, co warto pielęgnować w sobie z perspektywy dziecięcego postrzegania rzeczywistości.

Niby nic odkrywczego i nowego, ale znajdziemy tu sporo zabawnych porad na temat tego jak „wyluzować do cholery”....

więcej Pokaż mimo to

avatar
600
596

Na półkach: ,

Wśród moich książek do recenzji pojawił się kolejny poradnik, tym razem od @wydawnictwo_buchmann o zaskakującym tytule "Lody na śniadanie". Początkowo myślałam, że to książka dla dzieci bo okładka cukierkowa i tytuł, który byłby spełnieniem każdego dziecka, ale nic bardziej mylnego. To książka zdecydowanie dla nas dorosłych. Pokazuje nam jak ośmielić się marzyć i spełniać te marzenia. Wszyscy powinniśmy uświadomić sobie, że sen to luksus na który zawsze powinniśmy znaleźć czas i zwolnić, by czuć się lepiej. Chcesz by Twoje dorosłe życie było ciekawsze i bardziej beztroskie, spójrz na świat oczami dziecka bo to one cieszą się życiem na maxa, przede wszystkim z małych rzeczy. Wiadomo że nie rzucimy pracy czy obowiązków by czuć się fajnie, lekko i beztrosko, ale pozwólmy sobie na szukanie radości dnia codziennego. Małymi kroczkami możemy dużo dla siebie osiągnąć. A może to właśnie zjedzenie od czasu do czasu lodów na śniadanie sprawi, że będziemy mieli tak zwanego banana na twarzy przez cały dzień. Odkrycie naszego wewnętrznego dziecka nic nie kosztuje a daje tyle korzyści. Jest to pełna energii i entuzjazmu książka. Na obecne czasy takich książek nam potrzeba. Dziękujęwydawnictwu za egzemplarz.

Wśród moich książek do recenzji pojawił się kolejny poradnik, tym razem od @wydawnictwo_buchmann o zaskakującym tytule "Lody na śniadanie". Początkowo myślałam, że to książka dla dzieci bo okładka cukierkowa i tytuł, który byłby spełnieniem każdego dziecka, ale nic bardziej mylnego. To książka zdecydowanie dla nas dorosłych. Pokazuje nam jak ośmielić się marzyć i spełniać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
92
10

Na półkach:

Nie jest to moim zdaniem książka mówiąca o tym jak zadbać o swoje wewnętrzne dziecko, a raczej zbiór rad i przemyśleń na temat tego, co warto zachować w sobie z dziecka.

Czyta się szybko i przyjemnie.

Nie jest to moim zdaniem książka mówiąca o tym jak zadbać o swoje wewnętrzne dziecko, a raczej zbiór rad i przemyśleń na temat tego, co warto zachować w sobie z dziecka.

Czyta się szybko i przyjemnie.

Pokaż mimo to

avatar
212
194

Na półkach:

Nic odkrywczego i nic nowego dla mnie. Dla innych może być to cenne źródło wskazówek, jak żyć bardziej lekko, jak cieszyć się życiem,ze można zadawać pytania. Super.

Nic odkrywczego i nic nowego dla mnie. Dla innych może być to cenne źródło wskazówek, jak żyć bardziej lekko, jak cieszyć się życiem,ze można zadawać pytania. Super.

Pokaż mimo to

avatar
4
4

Na półkach:

Garść prostych porad, jak wyluzować, spuścić z tonu i pozwolić sobie na beztroskie zachowanie. Nic odkrywczego, ale książkę czyta się lekko i przyjemnie.

Garść prostych porad, jak wyluzować, spuścić z tonu i pozwolić sobie na beztroskie zachowanie. Nic odkrywczego, ale książkę czyta się lekko i przyjemnie.

Pokaż mimo to

avatar
381
55

Na półkach:

Sięgając po książkę „Lody na śniadanie”, nie za bardzo wiedziałam czego się spodziewać. Pozycję otrzymałam od wydawnictwa i postanowiłam ją przyjąć, ponieważ byłam ciekawa, co jej autorka ma do powiedzenia w temacie wewnętrznego dziecka (który od dawna mnie ciekawi i inspiruje).

Książka ta zawiera zbiór prostych „prawd” o tym w jaki sposób (inspirując się podejściem dzieci) warto postrzegać codzienność i wplatać do niej „dziecięce” postrzeganie rzeczywistości, by mocniej cieszyć się swoim zwyczajnym życiem i sprawić, by te małe rzeczy były dla nas bardziej ekscytujące. Trzeba też zaznaczyć, iż nie jest to książka poruszająca temat wewnętrznego dziecka z takiej perspektywy jak inne pozycje w tej tematyce, tutaj autorka pisze raczej o tym, jak my, jako dorośli, możemy zainspirować się podejściem i zachowaniami dzieci (autorka była przez pewien czas nianią i na podstawie tego doświadczenia powstała ta książka) w naszym codziennym życiu, by bardziej się nim cieszyć.

Pozycję czytało mi się bardzo szybko (przeczytałam w kilka godzin),czego nie spodziewałam się po poradniku (zwykle czyta się je długo, przerabiając ćwiczenia).
Szczerze przyznam, iż treść tej książki nie była dla mnie mocno odkrywcza (ponieważ wiele już czytałam w tym temacie, a także z racji zawodu, sama spędziłam sporo czasu z dziećmi, tym samym mając podobne do autorki refleksje i przemyślenia),było to więc raczej przypomnienie tego, co już znam, ale być może dla osoby, która nigdy wcześniej nie spotkała się z tematem, byłaby to pozycja bardziej przełomowa. Książka zachęciła mnie jednak do jeszcze większego doceniania tu i teraz, do tego, by nie brać życia tak w 100% na poważnie, by nie zapominać o tym, że choć jesteśmy już dorośli, to też mamy prawo do wygłupiania się, popełniania błędów, zachwycania się całkiem zwyczajnymi rzeczami i śmiania do rozpuku.
Niektóre z rozdziałów czytałam z uśmiechem, ponieważ były dla mnie urocze i skłoniły do refleksji, np. ten zachęcający do polubienia się ze swoimi „dziwactwami” i bycia bardziej autentycznym, albo ten o zmianie podejścia do zdarzeń, na które nie mamy wpływu. Plusem były też „listy” do samodzielnego uzupełnienia, z zachęcającymi do refleksji pytaniami (np. „Co pięknego kryje się w twoim tu i teraz?”).

To, co jednak nie przemówiło do mnie praktycznie od pierwszych stron, to styl pisania autorki (miałam np. wrażenie, że coś, co miało być dla czytelnika zabawne, mnie w ogóle nie rozśmieszyło, a raczej zażenowało) oraz sporo niepotrzebnych zwrotów (typu „do cholery”, być może w oryginale brzmi to lepiej i zabawniej) wplatanych dość często w zdania.
Nie podobało mi się też sporo uproszczeń dotyczących omawianych w książce psychologicznych kwestii związanych np. z relacjami, podejściem do emocji - mam wrażenie, że wiele z tych tematów zostało jedynie napomknięte, a gdy liczyłam na jakieś rozwiniecie danej tezy, rozdział właśnie się kończył.
Mam więc mieszane odczucia po lekturze - z niektórymi rozdziałami się zgadzałam i byłam zainspirowana, a inne były dla mnie w ogóle nieprzydatne lub całkiem nielogiczne.
Czy w rezultacie żałuję, że ją przeczytałam? Nie, myślę, że mimo wszystko zwróciła moją uwagę na kilka ważnych kwestii dotyczących bycia bardziej spontaniczną i zachęciła do celebrowania mojej dziecięcej radości.

Na koniec dwa krótkie cytaty z książki, które do mnie przemówiły: „Lepiej ponieść własną porażkę, niż odnieść cudzy sukces” i „masz tylko teraz”.

Sięgając po książkę „Lody na śniadanie”, nie za bardzo wiedziałam czego się spodziewać. Pozycję otrzymałam od wydawnictwa i postanowiłam ją przyjąć, ponieważ byłam ciekawa, co jej autorka ma do powiedzenia w temacie wewnętrznego dziecka (który od dawna mnie ciekawi i inspiruje).

Książka ta zawiera zbiór prostych „prawd” o tym w jaki sposób (inspirując się podejściem...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    67
  • Przeczytane
    31
  • Posiadam
    6
  • 2021
    3
  • Książka
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Znaleźć
    1
  • Nie ma na kundelku
    1
  • Wydawnictwo Buchmann
    1
  • Insta polecajki
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Lody na śniadanie. Jak odkryć swoje wewnętrzne dziecko?


Podobne książki

Przeczytaj także