Była to pierwsza książka Terry'ego Pratchett'a, którą przeczytałam i ostatnia. Świat Dysku to znana książka, tak zwany klasyk, który spodobał się wielu ludziom na świecie, jednak nie mi. Lubię czytać fantastykę i miałam nadzieję, że rozpocznę tą książką nowy cykl, który polubię, ale... Nie spodobała mi się ta książka. Może jest za bardzo surrealistyczna, a może ma coś co poruszyło mój umysł, że nie potrafił przeczytać kolejnej strony... Ale właśnie tak było. Ostatecznie, książka spadła gdzieś do szuflady, gdzie praktycznie nigdy nie zerkam, a sama twórczość pana T.P. stała się dla mnie równie wygórowanym sukcesem jaki osiągnęła Stephenie Meyer. Może inne pozycje tego pana są ciekawe i warte uwagi, jednak w moim wypadku wystarczy, że tylko jedna, pierwsza, mi się nie spodoba i właśnie ona decyduje o moim zdaniu na temat reszty. Szkoda, że nie zaczęłam od innej, bo może byłoby inaczej...
Osobiście jednak "Warstw Wszechświata" nie polecam.

________________E________D________Y________c________J________A________
Dziękuję Wuzwar - już się poprawiam.

No dobrze, "Warstwy Wszechświata"/"Dysk" nie należą do znanego cyklu tego autora. Co jednak nie zmienia mojego stosunku do twórczości pana Terry'ego Pratchett'a. Może po przeczytaniu innej książki się ono zmieni, na razie nie ma jednak możliwości, że do tego dojdzie - mam już tyle książek które chciałabym przeczytać, że nie widzę wolnego czasu w tym roku... Może kiedyś....

Była to pierwsza książka Terry'ego Pratchett'a, którą przeczytałam i ostatnia. Świat Dysku to znana książka, tak zwany klasyk, który spodobał się wielu ludziom na świecie, jednak nie mi. Lubię czytać fantastykę i miałam nadzieję, że rozpocznę tą książką nowy cykl, który polubię, ale... Nie spodobała mi się ta książka. Może jest za bardzo surrealistyczna, a może ma coś co...