rozwińzwiń

Tyrmand. Pisarz o białych oczach

Okładka książki Tyrmand. Pisarz o białych oczach Marcel Woźniak
Okładka książki Tyrmand. Pisarz o białych oczach
Marcel Woźniak Wydawnictwo: Marginesy biografia, autobiografia, pamiętnik
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Marginesy
Data wydania:
2020-10-14
Data 1. wyd. pol.:
2020-10-14
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366500839
Tagi:
literatura polska wspomnienia
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Tyrmand – opowieść niebanalna



715 92 557

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
76 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
33
21

Na półkach:

Przez tą książkę już wiem dlaczego Zły mi się średnio podobał. To przez autora. Nie wzbudza sympatii.

Przez tą książkę już wiem dlaczego Zły mi się średnio podobał. To przez autora. Nie wzbudza sympatii.

Pokaż mimo to

avatar
8
7

Na półkach:

Zdecydowanie bardziej polecam "Złego Tyrmanda". Bardziej obiektywnie i szeroko. "Tyrmand. Pisarz o białych oczach" to przy wspomnianej książce laurka, może i oparta na jakimś materiale źródłowym, ale jednostronna i zupełnie niekrytyczna. Jest to jakiś (może nawet ciekawy) obraz tamtych czasów. ale na pewno nie rzetelny obraz Tyrmanda.

Zdecydowanie bardziej polecam "Złego Tyrmanda". Bardziej obiektywnie i szeroko. "Tyrmand. Pisarz o białych oczach" to przy wspomnianej książce laurka, może i oparta na jakimś materiale źródłowym, ale jednostronna i zupełnie niekrytyczna. Jest to jakiś (może nawet ciekawy) obraz tamtych czasów. ale na pewno nie rzetelny obraz Tyrmanda.

Pokaż mimo to

avatar
624
206

Na półkach:

Bardzo chciałabym ocenić tę książkę wyżej, ale w mojej subiektywnej ocenie nie jest najlepsza. Dla czytelnika zaczynającego swoją podróż z Tyrmandem może być bardzo ciekawa, jednak dla miłośników pisarza - zdecydowanie mniej. Do tego język autora! tak bardzo próbuje naśladować styl Tyrmanda i wykazać się erudycją, że miejscami ociera się o śmieszność. Liczne 'wypełniacze' początkowo mocno drażnią, jednak w ogólnym odbiorze, epoka lat 50 i 60-tych jest dość dobrze zobrazowana. Dlatego uczucia po przeczytaniu tej pozycji mam mocno mieszane.

Bardzo chciałabym ocenić tę książkę wyżej, ale w mojej subiektywnej ocenie nie jest najlepsza. Dla czytelnika zaczynającego swoją podróż z Tyrmandem może być bardzo ciekawa, jednak dla miłośników pisarza - zdecydowanie mniej. Do tego język autora! tak bardzo próbuje naśladować styl Tyrmanda i wykazać się erudycją, że miejscami ociera się o śmieszność. Liczne 'wypełniacze'...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2124
1703

Na półkach: ,

"Tyrmand. Pisarz o białych oczach" to biografia autora kultowego "Złego".
Marcel Woźniak ma niesamowity dar opowiadania, którym zawłaszcza czytelnika.
W swojej książce ukazuje nie tylko życie i jego zakręty legendarnego pisarza, ale także historię epoki w której ten żył i tworzył. Przy okazji pada wiele mniej lub bardziej znanych nazwisk ludzi z którymi Leopold Tyrmand współpracował czy przyjaźnił się. Postaci, które z różnych powodów pojawiły się na ścieżce życia nie tylko pisarza, którego książki znikały z księgarń, ale i guru polskiego jazzu. Czyta się rewelacyjnie dzięki Marcelowi Woźniakowi.
Ale też życie Leopolda Tyrmanda to gotowy scenariusz na niebywale ciekawy film.
Warto w przerwach słuchać "Złego" w interpretacji Marka Kondrata. Niesamowity głos. Niezwykłe doznania. GORĄCO POLECAM!

"Tyrmand. Pisarz o białych oczach" to biografia autora kultowego "Złego".
Marcel Woźniak ma niesamowity dar opowiadania, którym zawłaszcza czytelnika.
W swojej książce ukazuje nie tylko życie i jego zakręty legendarnego pisarza, ale także historię epoki w której ten żył i tworzył. Przy okazji pada wiele mniej lub bardziej znanych nazwisk ludzi z którymi Leopold Tyrmand...

więcej Pokaż mimo to

avatar
38
34

Na półkach:

Po przeczytaniu tej książki naszła mnie taka refleksja, że niełatwo jest żyć zasadami i mieć kręgosłup moralny, a jak do tego dodamy mierzenie się z rzeczywistością trudnych czasów reżimu i reprezentowanie wartości odmiennych od tych centralnie głoszonych, to wydaje się to zadanie karkołomne i z góry skazane na porażkę. Nierzadko, trzeba płacić za to wysoką cenę tułaczki, głodowania, łapania się prac poniżej swoich kwalifikacji.
Życiorys Tyrmanda pokazuje, że bycie przyzwoitym, odwaga, przekora i mimo wszystko pogoda ducha, popłacają, a na końcu los potrafi się uśmiechnąć i odwrócić kartę.
Niezwykle ciekawie przedstawiona historia "kolorowego ptaka PRL-u" opierająca się na rozmowach, anegdotach, wypowiedziach, archiwalnych materiałach etc.
Na koniec musze użyć tego wyświechtanego sloganu, że gdyby się urodził w USA, to już by nakręcono o nim kilka filmów. Niestety, ale nie dorośliśmy jako społeczeństwo, by bez patriotyczno-historyczno-martyrologicznego wymiaru pochylić się nad tą postacią zapomnianą zupełnie w dyskusjach i polemikach. Tak jakby została wymazana z pamięci zbiorowej.
Szkoda, bo życiorys Tyrmanda może stanowić źródło inspiracji lub po ludzku dawać nadzieję.

Po przeczytaniu tej książki naszła mnie taka refleksja, że niełatwo jest żyć zasadami i mieć kręgosłup moralny, a jak do tego dodamy mierzenie się z rzeczywistością trudnych czasów reżimu i reprezentowanie wartości odmiennych od tych centralnie głoszonych, to wydaje się to zadanie karkołomne i z góry skazane na porażkę. Nierzadko, trzeba płacić za to wysoką cenę tułaczki,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
226
10

Na półkach:

Bardzo poszatkowana i skacząca z wątku na wątek, tylko miejscami dobrze napisana. Z drugiej strony, dawno nie wciągnąłem się tak, żeby chodzić po mieście z nosem w książce

Bardzo poszatkowana i skacząca z wątku na wątek, tylko miejscami dobrze napisana. Z drugiej strony, dawno nie wciągnąłem się tak, żeby chodzić po mieście z nosem w książce

Pokaż mimo to

avatar
957
794

Na półkach: ,

Kilka lat temu przeczytałam "Złego", podobał mi się, ale bez zachwytu. Wydało mi się, że to chyba bardziej książka dla warszawiaków. O Tyrmandzie czytałam w licznych książkach, wszak znana i barwna to postać, uwiecznił go Konwicki w "Portrecie człowieka w kolorowych skarpetkach", pisał o nim m.in. S. Koper czy M. Grzebałkowska w "Komedzie".
Doceniam pracę Marcela Woźniaka, choć muszę przyznać, że mnie ta książka nie bardzo przypadła do gustu. Miałam poczucie pewnego chaosu informacyjnego potęgowanego przez przeskoki czasowe i tematyczne. Tekst podzielony jest na krótkie, czasem króciutkie części mające tytuły i to niby miało porządkować całość, dla mnie niekoniecznie.
Przyznam, że po przeczytaniu, z trudem i trochę z poczuciem nudy, Tyrmand nie wydał mi się bliższy niż przed rozpoczęciem lektury. Myślę, że poprzestanę na "Złym".
Dobrze, że jest tu sporo ciekawych zdjęć, to pozwoliło mi na kontunuowanie czytania.

Kilka lat temu przeczytałam "Złego", podobał mi się, ale bez zachwytu. Wydało mi się, że to chyba bardziej książka dla warszawiaków. O Tyrmandzie czytałam w licznych książkach, wszak znana i barwna to postać, uwiecznił go Konwicki w "Portrecie człowieka w kolorowych skarpetkach", pisał o nim m.in. S. Koper czy M. Grzebałkowska w "Komedzie".
Doceniam pracę Marcela...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1125
109

Na półkach:

To jedna z najgorszych biografii, jakie przyszło mi przeczytać. Wysiłek autora zatrzymał się na: tournee po Stanach, znalezieniu w laptopiku kilku znanych wypowiedzi oraz wyciągnięciu pary historycznych banałów z opracowań. Poza tym, praca powinna nosić tytuł; "Bliscy i statyści w świecie Tyrmanda", bo o samym pisarzu dowiadujemy się niewiele. Sprytny biznesman wyczuje złotą żyłę z daleka. Tyrmand odświeżony przez kontrowersyjną, filmową "fikcję" okazał się być chwytliwym tematem, co pan pisarz postanowił niskim kosztem zmonetyzować. Doprawdy, trzeba mieć łeb na karku.

To jedna z najgorszych biografii, jakie przyszło mi przeczytać. Wysiłek autora zatrzymał się na: tournee po Stanach, znalezieniu w laptopiku kilku znanych wypowiedzi oraz wyciągnięciu pary historycznych banałów z opracowań. Poza tym, praca powinna nosić tytuł; "Bliscy i statyści w świecie Tyrmanda", bo o samym pisarzu dowiadujemy się niewiele. Sprytny biznesman wyczuje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
573
421

Na półkach:

Mnóstwo interesujących informacji o człowieku, autorze kultowej powieści z czasów socrealizmu i o tamtych czasach. Sporo cennych myśli zmuszających do refleksji, niestety, także ujawnienie paru niezbyt korzystnych cech osobowości bohatera.
Duży chaos prezentacji, początkowo dynamizujący przekaz, z czasem nużący, zwłaszcza biorąc pod uwagę obszerność dzieła..
Watki bardzo poszerzane, gdyby ograniczyć do biografii samego bohatera, książka byłaby chyba o połowę mniejsza.
No i pogubiłem się w końcu, za co bohater był prześladowany. Tu wątek działalności antykomunistycznej, niezbyt początkowo - poza poglądami - eksponowany. Tam wątek współpracy z sowieckim czasopismem propagandowym?
Straszne zagrożenia z tytułu pochodzenia przedstawiane jednak jakby powierzchownie, w kreacji śmiertelnie niebezpieczne, w opisie -bagatelizująco błahe.
Wyjazd emigracyjny z kraju jakby bez zasobów - pozwalający jednak odbyć dużą podróż po Europie, zakończoną w USA gdzie z kolei raz bieda z nędzą a obok zainteresowanie instytucji amerykańskiej kultury i władzy, dające profity oferty z wysokiego szczebla.
Kolosalna robota autora, myślę jednak, że całej prawdy nie udało się odkryć [i może jest to już niemożliwe] .
Ale poznać z pewnością warto.

Mnóstwo interesujących informacji o człowieku, autorze kultowej powieści z czasów socrealizmu i o tamtych czasach. Sporo cennych myśli zmuszających do refleksji, niestety, także ujawnienie paru niezbyt korzystnych cech osobowości bohatera.
Duży chaos prezentacji, początkowo dynamizujący przekaz, z czasem nużący, zwłaszcza biorąc pod uwagę obszerność dzieła..
Watki bardzo ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
269
79

Na półkach:

Rozczarowanie. Nie podobała mi się ta książka. Nie znalazłam w niej nic, czego nie wiedziałabym wcześniej o Tyrmandzie. Natomiast opracowanie tego materiału bardzo marne literacko. Cała historia jest posiekana, pokawałkowana, podzielona na krótkie sekwencje. Niby autor zachowuje chronologię, ale co rusz ją zakłóca, "skacząc" po tematach, raz do przodu, raz do tyłu. To wszystko sprawia wrażenie chaosu, prowizorki, a zarazem jest jakieś takie powierzchowne, pisane "po łebkach", płytkie. Ja rozumiem, że trzeba było zdążyć na Rok Tyrmanda, ale mimo wszystko można było zrobić selekcję i nie opisywać spotkań, które nic nie wnoszą do tej historii; zrobić uważną korektę, żeby nie pisać czegoś w stylu: "Tyrmand nie wymawiał r" (a co wymawiał?); nie pisać infantylnie: "Tadzio Konwicki w 1989 robi swój ostatni film" czy "Kazik Koźniewski" w relacji odautorskiej; jeśli się pierwszy raz wymienia jakąś osobę w biografii, to warto podać jej imię i nazwisko, a nie tylko imię, a nazwisko dopiero za dziesiątym czy dwudziestym razem, bo kompletnie nie wiadomo, o jaką "Krysię" czy "Basię" chodzi. Wiele tam takich irytujących "kwiatków". Bardzo to marne, bez polotu. I jeszcze ten szmirowaty blurb...

Rozczarowanie. Nie podobała mi się ta książka. Nie znalazłam w niej nic, czego nie wiedziałabym wcześniej o Tyrmandzie. Natomiast opracowanie tego materiału bardzo marne literacko. Cała historia jest posiekana, pokawałkowana, podzielona na krótkie sekwencje. Niby autor zachowuje chronologię, ale co rusz ją zakłóca, "skacząc" po tematach, raz do przodu, raz do tyłu. To...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    104
  • Przeczytane
    91
  • Posiadam
    22
  • 2021
    5
  • Teraz czytam
    4
  • 2022
    3
  • 2023
    3
  • 2020
    3
  • Biblioteka
    2
  • Ulubione
    2

Cytaty

Więcej
Marcel Woźniak Tyrmand. Pisarz o białych oczach Zobacz więcej
Marcel Woźniak Tyrmand. Pisarz o białych oczach Zobacz więcej
Marcel Woźniak Tyrmand. Pisarz o białych oczach Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także